Reklama

Wiatr historii

Herody. Polityka nie daje nam odpocząć

Prawdziwe Boże Narodzenie jest politycznie niepoprawne

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Na pewno już na początku III wieku (a zapewne wcześniej) poszukiwano daty narodzenia Jezusa. Pierwszych chrześcijan drążyła Ewangelia o Jego przyjściu na świat, tak ortodoksyjnie, prosto i oryginalnie wyjaśniona przez naszego Papieża w świeżo wydanym tomie „Jezus z Nazaretu. Dzieciństwo”. Narodzenie - usytuowane między Zwiastowaniem a Objawieniem narodom pogańskim - stało się w toku dziejów najdostępniejszym streszczeniem tajemniczego Wcielenia. Przez pierwsze tysiąc kilkaset lat mniej zajmowano się w te święta wołkiem i osiołkiem, a więcej Tajemnicą. Św. Franciszek odnalazł Tajemnicę w żłobie i bydlętach, ale po stuleciach zostały tylko zwierzątka, bez Tajemnicy. Najdawniejsze hymny i sekwencje na Boże Narodzenie zachwycają się uniżeniem Boga i wieczystym dziewictwem Maryi, oddawanym na podobieństwo gwiazdy rodzącej słońce albo promienia przenikającego taflę spokojnej wody. Dziś nawet chrześcijanie niespecjalnie lubują się w uniżeniu i dziewictwie, więc treści te musiały odejść w siną dal.

Religijny charakter grudniowych świąt w stolicy świata, czyli Nowym Jorku, zachować wolno tylko pod warunkiem, że się je podda synkretyzmowi. „Christnukkah” - czyli połączenie święta chrześcijańskiego z żydowskim - to kompletny nonsens, choćby tylko dlatego, że w tym roku żydowska Chanukka zaczyna się w uroczystość Niepokalanego Poczęcia, a kończy na tydzień przed Wigilią. Za rok Chanukka zaczyna się nawet w listopadzie… Swoją drogą, ciekawe, czy dominikanie w postępowym świecie mają prawo śpiewać swoją tradycyjną, pochodzącą od św. Bernarda z Clairvaux, sekwencję na Narodzenie Pańskie: „Synagoga (…) numquam tamen desinit esse caeca”. Synagoga nigdy nie wychodzi ze ślepoty.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Św. Bernard, jak i inni święci, przypomina też niemodną dziś prawdę, że narodzony władca królestwa nie z tego świata jest przecież również „Królem królów”. Jakże często wyśpiewujemy te dwa słowa w nowoczesnych pieśniach. I dlatego można Go przedstawiać nie tylko w koronie z ciernia, ale i w koronie ze złota. Bo Jego królowanie ma charakter nie tylko duchowy, ale i społeczny, znakomicie zdefiniowany przez Piusa XI w niesłusznie zapomnianej encyklice „Quas primas” z 1925 r.

Reklama

Społeczne królowanie? Oj, to zahacza o politykę - chciałoby się powiedzieć z niepokojem. Zaraz, zaraz… Czy przypadkiem nie jest na odwrót? Czy to Bóg wdziera się do polityki? Nie. To polityka wciska się wszędzie. Oto Józef z Maryją, pasterze (ileż na ich temat teorii wymyślono!) i „wszyscy słyszący” (też nie wiemy, kogo ma św. Łukasz na myśli) witają Zbawcę, Pana, Mesjasza. Dwa pierwsze z tych tytułów przysługiwały wówczas królom. Kiedy zaś magowie, idąc za gwiazdą, trafiają do starego, obłąkanego, krwawego Heroda, pytają tego potomka Ezawa i Izmaela: „Gdzie jest narodzony Król Żydów?”. I tu już mamy politykę w postaci najczystszej. Marionetkowy kacyk, wytykany palcami jako gorszy Żyd, doświadczony już w mordach politycznych, w obronie swej władzy każe wymordować małych chłopców z Betlejem. Historycy, poza ewangelistą Mateuszem, nie zauważyli tego mordu, bo kogóż obchodzą jakieś dzieciaki. A więc to polityka wciska się wszędzie. Dlaczego więc nie poddać jej Królowi królów?

I znowu pojawia się zarzut: „Przecież teraz nie ma królów! Mamy demokrację”. Hmmm… A czymże są mechanizmy realnej władzy? Czym się pod tym względem różni „demokratyczna” Polska od bliskowschodnich monarchii dzisiejszych i starożytnych?

2012-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Papież: katakumby będą ważnym miejscem jubileuszowym; tam wszystko mówi o nadziei

2024-05-17 14:42

[ TEMATY ]

papież Franciszek

rok jubileuszowy

Jubileusz 2025

Monika Książek

W katakumbach wszystko opowiada o życiu po śmierci, o uwolnieniu od niebezpieczeństw i samej śmierci przez Chrystusa - mówił Franciszek do członków Papieskiej Komisji Archeologii Sakralnej, troszczącej się o dawne chrześcijańskie cmentarze. Jak przypominał papież, to tam pielgrzymowali pierwsi chrześcijanie, choćby po to, by oddać cześć świętym: Piotrowi i Pawłowi. To wszystko sprawia, że katakumby idealnie wpisują się w temat Jubileuszu 2025 r., który brzmi: „Pielgrzymi nadziei”.

Franciszek wyraził uznanie dla działalności komisji, wspominając m.in. o cieszących się dużym zainteresowaniem Dniach Katakumb, które są organizowane dwa razy do roku. Instytucja dzięki współpracy z różnymi uniwersytetami wciąż koordynuje ponadto badania archeologiczne na terenie całych Włoch.

CZYTAJ DALEJ

USA: rzucono wyzwanie odmówienia 50 tys. różańców w maju

2024-05-16 16:49

[ TEMATY ]

USA

różaniec

maj

Karol Porwich/Niedziela

33 689 różańców odmówiono od początku maja aż do dzisiaj w ramach akcji „Wyzwanie 50 tys. różańców”. To inicjatywa promowana przez amerykańskiego biskupa Roberta Barrona wraz z zespołem katolickiej aplikacji Hallow. Jak pokazuje mapa wydarzenia, biorą w nim udział ludzie z całego świata.

„W ubiegłym roku w maju rzuciliśmy wyzwanie, aby przez miesiąc odmówić 10 tys. różańców i myśleliśmy, że to naprawdę ambitny cel; osiągnęliśmy go w 48 godzin” - wyjaśnia bp Barron. Ostatecznie w zeszłym roku liczba modlitw sięgnęła 64 tys.

CZYTAJ DALEJ

Grecja: biskupi krytykują przekształcenie kościoła w Stambule w meczet

2024-05-17 16:25

[ TEMATY ]

Grecja

meczet

Stambuł

Smuldur/pixabay.com

Grecki Kościół Prawosławny skrytykował niedawne przekształcenie w meczet kościoła w stambulskiej Chorze, poinformował serwis informacyjny wiedeńskiej fundacji ekumenicznej Pro Oriente. W oświadczeniu wydanym przez Stały Synod Kościoła, który zebrał się w tych dniach w Atenach pod przewodnictwem arcybiskupa Hieronima, biskupi wyrazili głębokie zaniepokojenie. Zwrócili uwagę, że decyzję tureckiego rządu należy rozpatrywać w kontekście kilku podobnych wydarzeń w ostatnich latach: Hagia Sophia w Stambule (2020), Hagia Sophia w Trapezuncie (2013) i Hagia Sophia w Nicei/Izniku (2011) również zostały już przekształcone w meczety.

Prawosławni biskupi Grecji stwierdzili, że historyczne zabytki chrześcijańskie zostały w ten sposób przekształcone z miejsca światowego dziedzictwa w „symbol sprawowania władzy”, który oznacza separację i podział.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję