Reklama

Aspekty

Bóg zna nasze serca i wie, czego nam potrzeba

Niedziela zielonogórsko-gorzowska 34/2013, str. 6

[ TEMATY ]

Caritas

Archiwum Caritas

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

ANNA BENSZ-IDZIAK: - Caritas to...

KS. STANISŁAW PODFIGÓRNY: - Miłość Miłosierna. To człowiek przy człowieku. Ale to jeszcze bardziej Bóg przy człowieku. To odkrycie, że to Pan Bóg stawia mnie przy tym człowieku, bo chce mi pomóc, bo chce mojego nawrócenia przez niesioną bratu czy siostrze pomoc, i to wcale niekoniecznie materialną.

- Czy wcześniej współpracował Ksiądz w jakiś sposób z Caritas diecezjalną?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

- Nie, nie pracowałem bezpośrednio. Raczej byłem we wspólnotach parafialnych, gdzie była grupa ludzi Caritas, której działaniu mogłem się przyglądać. Tak było w Międzyrzeczu, gdzie mogłem widzieć piękne i pełne oddania działanie grupy wraz z dziekanem ks. kan. Markiem Walczakiem i Barbarą Butkiewicz. W Żaganiu, gdzie prężnie działała wspólnota z ks. dr. Rafałem Mocnym i Janem Gołaszewskim. W Lubsku, gdzie ogromną pomoc niosła grupa wraz z ks. prał. Stanisławem Kłóskiem i Rodrycjuszem Gerlachem oraz w Gorzowie w parafii pw. św. Maksymiliana Marii Kolbego, gdzie grupa wraz z ks. kan. Ryszardem Przewłockim i Bogumiłą Olesińską rozeznaje problemy i stara się im zaradzać. Wszędzie tam widziałem oddanych ludzi, którzy chcieli chcieć...

- Która z akcji prowadzonych przez Caritas diecezjalną była Księdzu znana?

- Najbardziej to diecezjalny Dzień Dziecka, gdzie szczególnie z dziećmi komunijnymi, oazą dzieci Bożych i scholą dziecięcą jeździliśmy do Rokitna. Ale zawsze ujmowało mnie, kiedy ludzie w parafii przed Mszą św. sami z siebie modlili się na różańcu za potrzebujących. Myślę, że to jest najpiękniejszy początek wszelkich innych akcji.

Reklama

- Jakie zadania powinna realizować ta kościelna organizacja charytatywna? Które z nich dla Księdza Dyrektora stanowić będą priorytety?

- Nawiązując do poprzedniej wypowiedzi, to według mnie pierwsze jest, byśmy słuchali Pana Boga wzorem Matki Bożej, Tej, która Cierpliwie Słucha. Czemu? Bo Pan Bóg zna nasze serca i to On wie, czego nam wszystkim potrzeba. Więc kiedy będziemy się o to starać, to Duch Święty pokieruje naszymi myślami i działaniami. Jeśli będziemy blisko Ojca Miłosiernego, to wtedy bez problemu - wierzę w to głęboko - będziemy blisko drugiego człowieka, znając jego potrzeby i znajdując najlepsze sposoby niesienia pomocy. Gdyż często - dziś coraz częściej - tej pomocy szukają nie tylko biedni materialnie. Sami doświadczywszy Miłości Miłosiernej, będziemy się nią dzielili, a co najważniejsze - do Jej Źródła doprowadzali.
Cieszę się, że zadając to pytanie, powiedziała Pani „kościelna organizacja”. Dla mnie osobiście to bardzo ważne, gdyż to działanie musi być we wspólnocie Kościoła pod przewodnictwem pasterza. To chroni przed wieloma ludzkimi błędami. I to wtedy rodzą się najlepsze sposoby działania. Nie w organizacji, ale we wspólnocie.

- Jednym z ważnych zadań Caritas Diecezji Zielonogórsko-Gorzowskiej jest kształtowanie społecznej postawy miłosierdzia i wrażliwości na potrzeby drugiego człowieka. Dzisiaj, w dobie egoizmu, to bardzo trudne zadanie. Jak przekonać ludzi do zwrócenia się ku bliźniemu znajdującemu się w potrzebie?

- Trwa piękny rok. Rok Wiary. Ja odkrywam, że Pan Bóg jest przy mnie. Mimo mojej grzeszności i słabości, a może właśnie ze względu na nie, nie odszedł, ale się zatrzymał...
Myślę, że dla nas - dla Caritas - to jest kierunek działania. By przy tym człowieku wyciągającym rękę po przysłowiową zupę czy proszącym o ubranie stanął i był człowiek, który tym gestem podaruje temu potrzebującemu trochę nadziei i miłości, które obudzą w Nim wiarę i podniosą go. Co więcej potrzeba takiemu człowiekowi? Ja wiem, że nie jest to proste. Ale w Ewangelii tak Jezus działa. I to przynosi najlepsze owoce. I to jest odpowiedź na Pani pytanie. Ojciec Święty bł. Jan Paweł II powiedział że potrzeba „wyobraźni miłosierdzia”. Jeśli sami doświadczamy tego Miłosierdzia w sakramencie spowiedzi św., to wydaje się, że już nie trzeba mieć wyobraźni, ale działanie samo się nasuwa i wiemy, co robić. Papież Franciszek powie, że „dziś trudniej niż kochać Boga jest pozwolić, by Bóg kochał nas”. Stąd wydaje mi się, że podarowane nam miłosierdziei prawdziwie przyjęte w swoim sercu pokonuje egoizm i pychę oraz wszelkie postawy im podobne w społeczeństwie. Wtedy człowiek odkrywa niezmierzone pokłady dobra, które nosi w sobie. Więc ma się czym dzielić...
Wiem, że naszą wspólnotę diecezjalną Caritas tworzy zastęp ludzi dobrej woli, bezinteresownych i z otwartym sercem. Chcę dziś Wam wszystkim, kochani, podziękować za Waszą oddaną współpracę. Chcę podziękować wszystkim księżom proboszczom i wikariuszom. Wszystkim parafialnym zespołom oraz wolontariuszom, a także tym, którzy działają, choć może nie mają struktur Caritas, ale niosą pomoc innym. Wiem też, że jest ogrom ludzi, których nie stać na przekazanie pomocy finansowej, ale oni się modlą. Ofiarują Różaniec, Koronkę, swoją modlitwę, a także i ofiarę z cierpienia za ludzi z parafii. Pomagają dobrym słowem, dzielą się tym, co mają, zatrzymują się. To wszystko to właśnie Caritas - Miłość Miłosierna.
Proszę mi pozwolić, że podziękuję też ks. Markowi Kidoniowi i ks. Andrzejowi Kołodziejczykowi. To oni wypracowali wiele działań, dzięki którym łatwiej dziś pomoc zyskać i przekazać. Dzięki ich pracy i poświęceniu dokonało się niezliczone dobro, za które Panu Bogu i Wam - księże Marku i księże Andrzeju dziękujemy.
Patronką Caritas diecezjalnej jest Matka Boża Rokitniańska. Jej zawierzamy całe dzieło Caritas, siebie i wszystkich o pomoc proszących i pomoc niosących.

2013-08-28 09:29

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Dar obecności i dobra

[ TEMATY ]

Częstochowa

Caritas

bezdomni

wigilia

Beata Pieczykura

Doświadczenie Boga, który stał się człowiekiem, aby każdy z nas mógł żyć, rodzi się w sercach w sposób szczególny w uroczystość Narodzenia Pańskiego. Jest to czas miłości, dobra i pokoju spędzony wraz z najbliższymi. Nie wszyscy jednak mają takie szczęście, aby wspólnie radować się z narodzenia Bożej Dzieciny.

Dlatego więc tradycyjnie już Caritas Archidiecezji Częstochowskiej zorganizowała wigilie dla swoich podopiecznych. Takich spotkań dla osób potrzebujących wsparcia oraz starszych i samotnych odbyło się cztery. Pierwsze (21 grudnia ub.r.) w Domu Miłosierdzia przy ul. Rapackiego w Częstochowie, gdzie jest realizowany projekt Senior Wigor. Tam świąt pełnych nadziei, umocnienia, pocieszenia i pokoju życzył zebranym ks. Paweł Dzierzkowski, zastępca dyrektora Caritas Archidiecezji Częstochowskiej, który powiedział: – Pokój przychodzi na świat w osobie Jezusa. Te słowa swoją obecnością potwierdziły Roma Pietrzak-Kalemba, kierownik Domu Miłosierdzia, i Izabela Juszcz, kierownik Sekcji Usług Środowiskowych i Instytucjonalnych przy MOPS. Kolejne w Schronisku dla Bezdomnych Kobiet Oaza w Częstochowie 22 grudnia z udziałem arcybiskupa seniora Stanisława Nowaka. Wyrażając radość w pobytu w tym miejscu, abp Nowak powiedział: – Ważne jest, by było takie miejsce, gdzie jesteśmy u siebie. Czujcie się tu kochane, choć cierpienia i braki będę, ale Jezus się narodził. Bądźcie zdrowe, uśmiechnięte, cieszcie się dziećmi, wychowujcie je. Radość z Bożego Narodzenia w Schronisku dla Bezdomnych Kobiet nabierze szczególnego wymiaru, ponieważ w uroczystość Narodzenia Pańskiego ks. Paweł Dzierzkowski udzieli chrztu dziecku jednej z podopiecznych.

CZYTAJ DALEJ

Litania nie tylko na maj

Niedziela Ogólnopolska 19/2021, str. 14-15

[ TEMATY ]

litania

Karol Porwich/Niedziela

Jak powstały i skąd pochodzą wezwania Litanii Loretańskiej? Niektóre z nich wydają się bardzo tajemnicze: „Wieżo z kości słoniowej”, „Arko przymierza”, „Gwiazdo zaranna”…

Za nami już pierwsze dni maja – miesiąca poświęconego w szczególny sposób Dziewicy Maryi. To czas maryjnych nabożeństw, podczas których nie tylko w świątyniach, ale i przy kapliczkach lub przydrożnych figurach rozbrzmiewa Litania do Najświętszej Maryi Panny, popularnie nazywana Litanią Loretańską. Wielu z nas, także czytelników Niedzieli, pyta: jak powstały wezwania tej litanii? Jaka jest jej historia i co kryje się w niekiedy tajemniczo brzmiących określeniach, takich jak: „Domie złoty” czy „Wieżo z kości słoniowej”?

CZYTAJ DALEJ

Moc Ducha w Kościele

2024-05-16 11:59

[ TEMATY ]

Zesłanie Ducha Świętego

O. prof. Zdzisław Kijas

Adobe Stock

Duch Święty oświeca i podnosi, uświęca oraz ożywia człowieka. Budzi w ludziach wszelkiego rodzaju dobre pragnienia i szlachetne tęsknoty, a jedną z nich jest pragnienie nieba. Przywraca też człowiekowi nadzieję.

Zesłanie Ducha Świetego Ewangelia (J 7, 37-39)

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję