Reklama

Wiara

Wiara poszukujących Boga

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Encyklika o wierze papieża Franciszka, pomimo że skierowana jest do ludzi wierzących, mówi także o tych, którzy często deklarują swoją niewiarę lub poszukują Boga: „Ze względu na to, że wiara jest podobna do drogi, dotyczy ona również życia ludzi, którzy chociaż nie wierzą, pragną wierzyć i nie przestają szukać” („Lumen fidei”, 35).

Kim są poszukujący Boga? Z jednej strony są nimi wszyscy ci, którzy szukają celu i sensu życia, z drugiej zaś strony także ci, którzy jako ludzie wierzący codziennie podejmują na nowo trud wzrastania we właściwym rozumieniu swej wiary. Wśród osób poszukujących Boga jest ten, który uważa się za niewierzącego, a jednocześnie jest mocno poruszany głębokimi wątpliwościami sumienia. Poszukującym Boga jest także człowiek wierzący, który potrzebuje codziennego odnowienia swojego spotkania z Bogiem w modlitwie i sakramentach. Nawet życie w klasztorze jest „szukaniem Boga” – mówił św. Benedykt w VI wieku. Pragnieniem mnichów nie było budowanie nowej kultury ani też przechowywanie kultury przeszłości. Motywacja była o wiele prostsza. Ich celem było poszukiwanie Boga. Analogicznie można powiedzieć o człowieku niewierzącym, który każdego dnia podejmuje trud niewiary i nie chodzi tu o jakiś sztuczny ateizm, ale o postawę kogoś, kto szukał, jednak nie znalazł i cierpi z powodu „nieobecności Boga”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Prawdziwa różnica pomiędzy wierzącym i niewierzącym nie polega na myśleniu czy niemyśleniu o Bogu, gdyż wiara jest przede wszystkim darem łaski. Dlatego ten, kto wierzy lub poszukuje Boga, został już dosięgnięty przez Jego miłość. Niewierzący – wyjaśnia Franciszek – „w takiej mierze, w jakiej się otwierają szczerym sercem na miłość i wyruszają w drogę z tym światłem, które potrafią dostrzec, już żyją – nie wiedząc o tym – na drodze ku wierze” („Lumen fidei”, 35).

Jednak rzeczywistość wiary i niewiary nie jest wcale taka prosta. Zarówno wierzący, jak i niewierzący mają swoje wątpliwości. Wierzący widzi się zagrożonym przez niewiarę i odczuwa ją jako stałą pokusę, także dla niewierzącego wiara stanowi ciągłe zagrożenie jego pozornie zamkniętego świata. Każdy więc – wierzący i niewierzący – na swój sposób ma udział w wątpieniu i w wierze, jeśli jest szczery wobec siebie. I to właśnie może stać się dla obu płaszczyzną komunikacji, chroniąc jednego i drugiego przed zamknięciem się w sobie. Wątpliwości, rozterki i pytania niewierzących mogą być dla wierzących pomocą w ożywieniu własnej wiary i jej wierności w życiu.

Reklama

Encyklika „Lumen fidei” zaprasza nas do ponownego odkrycia wiary jako życiowej szansy i życiowego zadania. Nie wierzymy w coś, co daje nam tylko pewne poczucie bezpieczeństwa, ale wierzymy w Kogoś, kto winien stać się jedyną miłością naszego życia. Wiara w Boga „jest dobrem dla wszystkich, jest dobrem wspólnym, jej światło nie oświeca tylko wnętrza Kościoła i nie służy jedynie budowaniu wiecznego miasta w zaświatach. Pomaga nam ona budować nasze społeczności (…), zrozumieć architekturę relacji ludzkich” („Lumen fidei”, 51).

Wiara jest łaską – powtarza często w swoich homiliach w domu św. Marty papież Franciszek. Wiara jest z natchnienia Ducha Świętego. Oznacza to, że nikt nie może zmusić człowieka do przyjęcia wiary. Można wymusić na człowieku jakiś światopogląd religijny, a może nawet religijną ideologię. Nie można jednak wymusić wiary. Tylko Bóg może to uczynić. Jest to możliwe dlatego, że nieskończenie kochający Bóg ma pełny dostęp do mojego wnętrza i swoją łaską działa we mnie właśnie od wewnątrz. Pięknie wyraził to św. Augustyn: „Bóg jest nam bliższy niż my sami sobie”. Nie oznacza to jednak, że nasza natura jest czymś konkurencyjnym dla łaski, jedno i drugie pochodzi od Boga. Bóg przychodzi do nas z łaską nie wbrew, ale w oparciu o naszą rozumność i wolność. Łaska Boża naszą rozumność i wolność oczyszcza i poszerza. Dzięki niej człowiek jest tym wyjątkowym i ukochanym stworzeniem wciągniętym w orbitę Boskości.

Lektura encykliki stanowi więc pomoc w zrozumieniu sensu i treści wiary nie tylko dla poszukujących Boga, ale i dla każdego, kto już doświadcza jej łaski.

2013-11-05 10:52

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ks. Piotr Pawlukiewicz: Słuchać sercem, a nie uchem

[ TEMATY ]

duchowość

ks. Piotr Pawlukiewicz

Materiał prasowy

W Ewangelii zadziwia mnie bardziej coś innego niż opisy cudów. Tam ludzie nie tylko upadali na kolana przed Zbawicielem, oni wchodzili na drzewa, by Go zobaczyć, krzyczeli przed Nim wniebogłosy, przepychali się przez tłum, by móc choć dotknąć Jego płaszcza, wycierali Mu nogi włosami. A potem wracali do domu uzdrowieni, na ciele i duszy.

Kiedy pracowałem jako kapelan w szpitalu, często spotykałem ludzi ciężko chorych, umęczonych bólem, zrujnowanych finansowo leczeniem. Byli naprawdę przerażeni swoją sytuacją. Kiedy podchodziłem do nich z propozycją spowiedzi, odpowiadali, że nie chcą, że dziękują, że może kiedy indziej. Niektórzy odwracali się nawet twarzą do ściany, by na mnie nie patrzeć.

CZYTAJ DALEJ

Zachodniopomorskie/ 40-latek z nożem w ręku wszedł do kościoła podczas nabożeństwa

2024-05-13 23:53

Adobe Stock

ZDJĘCIE ILUSTRACYJNE

ZDJĘCIE ILUSTRACYJNE

40-latek wszedł z nożem do kościoła w Czaplinku, gdy odbywało się nabożeństwo pierwszokomunijne. Mężczyzna został zatrzymany. Był pijany. W organizmie miał ponad 1,5 promila alkoholu – poinformowała PAP w poniedziałek oficer prasowa KPP w Drawsku Pomorskim asp. Karolina Żych.

Do zdarzenia doszło w poniedziałek, ok. godz. 17.45 w kościele w centrum Czaplinka (woj. zachodniopomorskie).

CZYTAJ DALEJ

Pomorskie/ Podczas ćwiczeń WOT zaginął karabin wyborowy BOR

2024-05-13 18:48

[ TEMATY ]

Wojska Obrony terytorialne

Biuro Prasowe Dowództwa WOT

Żandarmeria Wojskowa i Służba Kontrwywiadu Wojskowego prowadzi postępowanie wyjaśniające w sprawie zagubienia karabinu BOR - poinformowało Dowództwo Obrony Terytorialnej. Do zdarzenia doszło podczas ćwiczeń 7. Pomorskiej Brygady Wojsk Obrony Terytorialnej.

Informację o zagubieniu karabinu wyborowego BOR jako pierwszy przekazał Onet.pl. Według ustaleń portalu, żołnierze 71. Batalionu Lekkiej Piechoty z Malborka wrócili z poligonu bez karabinu wyborowego BOR, którego używali podczas szkolenia na poligonie w Tczewie.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję