Reklama

Felietony

A na prowincji mówią...

Sztuka skupiania uwagi

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Nie ma najmniejszej wątpliwości, że papież Franciszek pozostaje wierny nauczaniu Kościoła o poszanowaniu życia i rodziny. Problem z jego wypowiedzią po pielgrzymce na Filipiny polega na tym, że dziennikarze i komentatorzy, od lewa do prawa, skupili uwagę nie na odpowiedzialności, a na... królikach. Jedni uczynili to niemalże z aplauzem, bo Papież rzekomo dał kolejne świadectwo swojej „postępowości”. Inni zapałali świętym oburzeniem i zapewnieniami, że oni dumnie pozostaną „królikami”.

Tymczasem dla katolickich małżeństw i rodzin odpowiedzialne rodzicielstwo powinno być czymś oczywistym. To miara właściwego wypełniania Bożego powołania, to droga do świętości. Owszem, odpowiedzialne rodzicielstwo to otwartość i gotowość małżonków na nowe życie, to zdecydowane odrzucenie mentalności antykoncepcyjnej i aborcyjnej – założenie podstawowe i bezdyskusyjne. Ale odpowiedzialne rodzicielstwo to także rozeznanie i umiejętne korzystanie z naturalnego rytmu płodności (w którym są przecież okresy niepłodne).

To wyzwanie dla obojga małżonków! I zadanie, którego można się nauczyć, a nauka Kościoła daje ku temu stosowne narzędzia i metody (już dawno nie jest to tzw. kalendarzyk małżeński). W przestrzeni odpowiedzialnego rodzicielstwa jest więc miejsce i na pięknych wielodzietnych, dla których wychowanie kolejnego dziecka nie będzie problemem, i na małodzietnych, którzy z różnych powodów dzieci już może nie oczekują, choć zawsze pozostają otwarci na życie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2015-02-03 15:46

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Człowiek wierzący, który nie potrafi się radować, to smutne zjawisko

[ TEMATY ]

Franciszek

Grzegorz Gałązka

Radości nie daje chłodna doktryna, lecz wiara i nadzieja na spotkanie z Jezusem – powiedział papież podczas porannej Mszy św. sprawowanej w Domu Świętej Marty. Dodał, że człowiek wierzący, który nie potrafi się radować to bardzo smutne zjawisko.

Komentując pierwsze dzisiejsze czytanie (Rdz 17,3-9) Franciszek podkreślił radość Abrahama, wypływającą z obietnicy Bożej, nadziei, iż stanie się ojcem mnóstwa narodów. Dodał, że zarówno on jak i żona jego Sara byli ludźmi starymi, ale o żywej wierze, a ich serca otwarte były na nadzieję, dającą pocieszenie. Natomiast Pan Jezus w dzisiejszej Ewangelii (J 8,51-59) przypomniał uczonym w Piśmie, iż Abraham, rozradował się z tego, że ujrzał Jego dzień. Tego nie rozumieli uczeni w Piśmie. Nie rozumieli radości obietnicy, radości nadziei, radości przymierza. Nie umieli się radować, bo utracili poczucie radości wypływającej z wiary. „Nasz ojciec Abraham był w stanie radować się, bo miał wiarę, był usprawiedliwiony przez wiarę. Natomiast uczeni w Piśmie utracili wiarę, będąc uczonymi w Piśmie nie mieli wiary, a w końcu utracili też Prawo, gdyż w centrum Prawa jest miłość, miłość Boga i bliźniego” - stwierdził Ojciec Święty.

CZYTAJ DALEJ

Niebo – misja na co dzień!

2024-05-07 08:46

Niedziela Ogólnopolska 19/2024, str. 22

[ TEMATY ]

homilia

Karol Porwich/Niedziela

Zmartwychwstały Pan dał swoim uczniom wystarczająco wiele dowodów na to, że żyje. A teraz, przed wstąpieniem do Ojca, przygotowuje ich do nowego etapu w dziejach zbawienia ludzkiej rodziny. Rozstający się z Apostołami Pan objawia im swoje (i Ojca) dalekosiężne plany. Oto dość zwyczajni ludzie – uczniowie Jezusa, chrześcijanie – mają maksymalnie zaangażować się w rozwój królestwa Bożego na ziemi. Wnet ruszą w świat z Dobrą Nowiną. Pamiętają też, że mają się modlić, wiedzą, jak to czynić i o co prosić Ojca: „Przyjdź królestwo Twoje, bądź wola Twoja jako w niebie, tak i na ziemi”. Podczas licznych spotkań ze Zmartwychwstałym uczniowie zostali obdarowani tchnieniem Ducha Pocieszyciela. Ale będzie Go „więcej”. Jezus uroczyście obiecał, że wydarzy się cud zstąpienia Ducha Świętego, który obdarzy uczniów mocą i licznymi nadprzyrodzonymi darami. Tak wyposażeni będą zdolni nieść Ewangelię „aż po krańce ziemi”. Dobra Nowina o zbawieniu powinna być zaniesiona do wszystkich ludzi. A tymczasem Jezus – po wydaniu misyjnego polecenia i złożeniu obietnicy – „uniósł się w ich obecności w górę i obłok zabrał Go im sprzed oczu. Kiedy jeszcze wpatrywali się w Niego, jak wstępował do nieba, przystąpili do nich dwaj mężowie w białych szatach. I rzekli: «Mężowie z Galilei, dlaczego stoicie i wpatrujecie się w niebo? Ten Jezus, wzięty od was do nieba, przyjdzie tak samo, jak widzieliście Go wstępującego do nieba»”. Osamotnieni uczniowie, a po nich kolejne pokolenia wierzących mają się przystosować do nowego rodzaju obecności Zbawiciela. Już się boleśnie przekonali, że nie potrafią zatrzymać Go przy sobie. Teraz mają codziennie pielęgnować i doskonalić sztukę słuchania słowa Bożego, by odradzała się i rosła ich ufna wiara w Jezusa obecnego pośród nich – obecnego i udzielającego się szczególniej w eucharystycznej Ofierze i Uczcie.

CZYTAJ DALEJ

Polichna. Niebo otwarte dla wszystkich

2024-05-13 05:41

Małgorzata Kowalik

W niedzielę 12 maja, w kościele w Polichnie obchodzono odpust ku czci św. Izydora. Sumę odpustową odprawił i homilię wygłosił ks. Krzysztof Ciupak ( Puławy).

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję