Reklama

Niedziela Łódzka

Nie zapomnij o nas...

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Muzeum Powstania Warszawskiego prowadzi zbiórkę pieniędzy na renowację mogił powstańczych na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach. Zaniedbane i zapomniane przez lata, o które dbali jedynie sami powstańcy. Teraz proszą o pomoc. Do tej pory udało się odnowić 70 nagrobków. Na renowację czeka jeszcze około 40. W tym m.in. grób Andrzeja Chołowieckiego, ps. „Szary”.

Wanda Traczyk-Stawska, ps. „Pączek”, mówi: – Andrzej był moim serdecznym kolegą. Razem walczyliśmy w Oddziale Osłonowym WZW. Miał zaledwie 20 lat... W pierwszych dniach Powstania Warszawskiego nasz oddział toczył ciężkie walki. Pewnego dnia wybuch bomby spowodował ogromne zniszczenia w naszym budynku. Wszędzie unosił się pył, krztusiliśmy się, nie mogliśmy oddychać, Andrzej nic nie widział, a pył oślepił go tak bardzo, że nawet po dłuższym czasie nie mógł przejrzeć na oczy. Bardzo się bał. Próbowałam go pocieszać i uspokoić. Niestety, jak to młodzi ludzie, koledzy z drużyny zauważyli jego przerażenie. Zaczęli mu dokuczać i wytykać tchórzostwo. Proszę pamiętać, że my nie byliśmy wojskiem zawodowym, byliśmy ochotnikami! Każdy miał prawo się bać. Po tej sytuacji Andrzej przeszedł wielką wewnętrzną przemianę. Wyzbył się lęku i już podczas następnego ataku na stanowiska niemieckie, pełen wiary i determinacji, wyskoczył jako pierwszy. Chciał walczyć, chciał zwyciężyć! Za Polskę! Niestety, w trakcie walk dosięgła go seria karabinu i został ciężko ranny. Zmarł 14 sierpnia 1944. Widziałam wiele cierpienia i śmierci, ale tego nigdy nie zapomnę. Bardzo to przeżyłam. Po wojnie, po uwolnieniu z obozu jenieckiego przez pancerniaków gen. Maczka, trafiłam w 1946 r. do Palestyny, do Szkoły Młodszych Ochotniczek. Któregoś dnia pewna kobieta na wieść o tym, że ja i koleżanki jesteśmy z Powstania, podeszła do nas i zapytała, czy może kojarzymy pewnego chłopca. Pytała o Andrzeja Chołowieckiego! Mojego Andrzejka! Sparaliżowało mnie i od razu zaczęłam strasznie płakać. Mama Andrzeja zrozumiała wszystko bez słów. Spytała tylko, gdzie jest pochowany jej syn. Niestety, rodzice Andrzeja nie czuli się na siłach, aby wrócić do PRL-u. Zostali na emigracji. Andrzej pochowany jest na cmentarzu Bródnowskim. Nie ma rodziny, która mogłaby zadbać o jego grób. Z naszego oddziału żyje już nas tylko czworo, ale tylko ja jedna mogę jeszcze chodzić. W tym roku jednak zdrowie nie pozwoli mi udać się na cmentarz. Bardzo to przeżywam. Andrzej Chołowiecki był niezwykłym chłopcem, który przełamał swój lęk, pokonał strach i poświęcił życie w walce za Polskę. Takich poruszających, cichych, a jednocześnie wielkich historii jest jednak bardzo wiele. Każda z ofiar Powstania zasługuje na pamięć i cześć, dlatego raz jeszcze bardzo wszystkich Państwa proszę o pomoc w odbudowie mogił Powstańców Warszawskich.

Szczegóły zbiórki na www.niezapomnijonas.pl

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2016-08-18 09:34

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Mur będzie odbudowany

Najgorsze już minęło, ale zagrożenie ciągle istnieje. Mowa o murze oporowym, który rok temu, dokładnie 1 lipca, runął przy kościele św. Stanisława BM w Czeladzi. Obecnie trwają prace zabezpieczające teren i parafia stara się uzyskać fundusze na odbudowę muru. A w grę wchodzi 2-3 mln zł. Kwota ukazuje skalę problemu i zniszczeń. Oczywiście parafia nie jest w stanie zgromadzić takich pieniędzy z ofiar wiernych, dlatego ks. proboszcz Jarosław Wolski próbuje je uzyskać z funduszy wojewódzkich czy ministerialnych.

CZYTAJ DALEJ

Nie umrzesz w niełasce. Obiecuję!

„To nabożeństwo jest ostatnim wysiłkiem Mojej miłości i będzie dla ludzi jedynym ratunkiem w tych ostatnich czasach” – tymi słowami zwrócił się Pan Jezus do św. Małgorzaty Marii Alacoque w jednym z objawień, które stały się jej udziałem. Zbawiciel miał na myśli nabożeństwo do swojego Najświętszego Serca, a na jego propagatorkę wybrał właśnie francuską mistyczkę

Św. Małgorzata Maria Alacoque (1647-90) posługiwała w klasztorze Sióstr Wizytek w Paray-le-Monial. Pan Jezus sam ją wybrał, aby objawić jej moc swojego Serca, „które tak bardzo kocha ludzi”, a spotyka się wyłącznie z niewdzięcznością, pogardą i obojętnością. Zapewnił przy tym, że Jego Serce aż kipi od łask, a dostąpią ich ci, których jedyną zasługą będzie, iż to Serce po prostu ukochają i będą Mu oddawać należną cześć.

CZYTAJ DALEJ

Papież modlił się za kraje pogrążone w wojnach

2024-06-02 15:19

[ TEMATY ]

wojna

papież Franciszek

Grzegorz Gałązka

Na zakończenie południowego spotkania z wiernymi na Anioł Pański Papież modlił się za kraje pogrążone w wojnach. Wspomniał Sudan, Ukrainę, Palestynę, Izrael i Mjanmę.

Ojciec Święty przypomniał, że Sudan od ponad roku rozdzierany wojną domową, której końca nie widać. „Niech zamilknie broń a dzięki zaangażowaniu wspólnoty lokalnej i międzynarodowej dostarczona zostanie pomoc dla ludności. Oby sudańscy uchodźcy znaleźli gościnę i ochronę w sąsiednich krajach” – apelował Papież.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję