Reklama

Niedziela Rzeszowska

Pielgrzymka na Jasną Górę

Odnów oblicze

„Wciąż potrzeba nam, Polakom, pracy nad sumieniem i charakterem, potrzeba nawrócenia. Okazją wyjątkową do takiej pracy jest piesza pielgrzymka” – mówił bp Jan Wątroba na Mszy św. rozpoczynającej 41. Rzeszowską Pieszą Pielgrzymkę na Jasną Górę pod hasłem „Odnów oblicze”. 4 sierpnia w kierunku Częstochowy wyszło prawie 1400 pątników

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pielgrzymka rozpoczęła się Mszą św. na placu Farnym w Rzeszowie o godz. 6.30. Mszy św. przewodniczył bp Jan Wątroba. Eucharystię koncelebrowali: bp Kazimierz Górny, bp Edward Białogłowski i ok. 60 księży. W Mszy św. uczestniczyło blisko 1400 pielgrzymów podzielonych na 13 grup, władze państwowe i samorządowe, parlamentarzyści oraz licznie zgromadzeni mieszkańcy Rzeszowa i okolic, którzy przyszli pożegnać pątników.

Homilię wygłosił bp Jan Wątroba. Kaznodzieja odniósł się do hasła tegorocznej pielgrzymki „Odnów oblicze”. Przypominając pielgrzymkę Jana Pawła II w 1979 r. i jego słowa: „...wołam wraz z wami wszystkimi: Niech zstąpi Duch Twój! Niech zstąpi Duch Twój i odnowi oblicze ziemi. Tej ziemi!”, bp Wątroba zwrócił uwagę, że jako naród wciąż potrzebujemy odnowy w różnych obszarach życia. „Z troską i niepokojem śledzimy to, co dzieje się na polskiej ziemi. Z jednej strony świętujemy stulecie odzyskania niepodległości, podziwiamy mądrość ojców niepodległości i bohaterstwo minionych pokoleń, które wywalczyły wolność i niepodległość (...), a z drugiej strony musi boleć i smucić coraz większy podział, nowe konflikty, agresja, i to nie tylko słowna, różne intrygi, kłamstwa, nienawiść. Oblicze polskiej ziemi coraz częściej jest gniewne, zeszpecone złością, zacięte w gniewie, mściwe. Stąd potrzeba nieustannego wołania: Odnów oblicze” – mówił kaznodzieja. Biskup Wątroba zwrócił uwagę, że szczególnym miejscem odnowy jest pielgrzymka. „Chodzi o człowieka wewnętrznego, o moralny kręgosłup Polaka, o wzajemne relacje, o wierność wartościom, w tym wartościom religijnym, chrześcijańskim i stąd ta konieczność nieustannej pracy nad sobą, konieczność odrzucenia niczym nieuzasadnionego samozadowolenia, przeciętności i bylejakości. Wciąż potrzeba nam, Polakom, pracy nad sumieniem i charakterem, potrzeba nawrócenia. Okazją wyjątkową do takiej pracy jest piesza pielgrzymka” – mówił hierarcha.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Po homilii odbył się obrzęd małżeństwa, który prowadził bp Edward Białogłowski. Sakrament małżeństwa zawarli pielgrzymi z grupy św. Jadwigi: Sławomir i Magdalena.

Po Komunii św. bp Wątroba pobłogosławił odznaki pielgrzymkowe dla biskupów i księży odpowiedzialnych za pielgrzymkę, m.in. ks. Witolda Wójcika, dyrektora pielgrzymki, ks. Władysława Jagustyna, ojca duchownego, ks. Jana Szczupaka, rzecznika prasowego, ks. Jakuba Nagiego i ks. Mariusza Uryniaka, kwatermistrzów pielgrzymki, oraz dla przewodników poszczególnych grup: ks. Stanisława Szcząchora (grupa św. Wojciecha), ks. Łukasza Siwca (św. Urszuli), ks. Tomasza Mytycha (bł. Karoliny), ks. Marka Jaworskiego (św. Maksymiliana), ks. Roberta Karasia (św. Józefa Sebastiana), ks. Daniela Drozda (św. Kingi), ks. Adama Cyrana MS (św. Stanisława), o. Rafała Klimasa OFM (św. Jana z Dukli), ks. Pawła Ciby (św. Alberta), ks. Rafała Flaka (św. Kazimierza), ks. Pawła Gąsiora (św. Barbary), ks. Zbigniewa Lubasa (św. Jadwigi) i ks. Marka Mijala (św. Andrzeja).

Już po raz dwudziesty siódmy bp Kazimierz Górny wręczył pielgrzymom „dukaty”. Tak przyjęło się określać jego błogosławieństwo i słowa „Deus vos ducat, Deus vos inducat, Deus vos deducat – Niech was Bóg prowadzi, doprowadzi i przyprowadzi”.

Punktualnie o godz. 8.30, w odstępie kilku minut, poszczególne grupy, począwszy od grupy św. Wojciecha, poszły w kierunku ronda Romana Dmowskiego i dalej w stronę Miłocina. Pierwszy nocleg odbył się po ok. 30 km (w zależności od grupy) w Czarnej Sędziszowskiej, Krzywej, Piekiełku, Rudej, Kamionce i Żdżarach.

Pielgrzymom przez cały czas towarzyszyli pątnicy duchowi, którzy tworzyli 14. grupę pielgrzymkową pod patronatem bł. ks. Jana Balickiego. Chorzy i ci, którzy z różnych powodów nie mogą iść do Częstochowy, włączali się w pielgrzymkę przez Różaniec odmawiany codziennie o 20.30 w kościele Świętego Krzyża w Rzeszowie.

2018-08-14 11:06

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Tylko miłość jest siłą twórczą

Niedziela przemyska 40/2012

[ TEMATY ]

pielgrzymka

kwiodawcy

Zdzisław Wójcik

Pamiątkowa fotografia czerwonokrzyskiej rodziny

Pamiątkowa fotografia czerwonokrzyskiej rodziny

1 września w Sanktuarium Męki Pańskiej i Matki Bożej Kalwaryjskiej przeżywaliśmy XI Podkarpacką Pielgrzymką Honorowych Dawców Krwi Polskiego Czerwonego Krzyża. Bp Adam Szal w asyście gwardiana o. Piotra Reiznera i Kapelana Grupy Ratownictwa PCK ks. Pawła Kaszuby, poświęcił mobilny punkt poboru krwi z Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Rzeszowie

Chcemy modlić się o Boże błogosławieństwo dla tych, którzy tak bardzo blisko są Chrystusa, modlić się w intencji tych, którzy korzystają z ich wielkodusznego daru. Tę Eucharystyczną Ofiarę chciałbym złożyć w intencji wszystkich krwiodawców, którzy w ten sposób służą bliźniemu” - powiedział na rozpoczęcie Mszy św. bp Szal.
Ksiądz Biskup podczas homilii skierował naszą uwagę m.in. na człowieka, który tak wiele potrafił dobra uczynić - na św. Maksymiliana Marię Kolbego. Na zakończenie wyznał: „Krew to najskuteczniejsze lekarstwo. (…). Potraficie dzielić się tym, co macie najcenniejsze. Zachęcam, abyście zawsze umieli oddać się na służbę Panu Bogu i ludziom”.
Po homilii ks. Paweł Kaszuba, honorowy krwiodawca, podziękował Panu Bogu i Jego Matce za wielki dar wspólnoty, która łączy nas przez krew, Księdzu Biskupowi za przewodniczenie Eucharystii oraz homilię, a o. Piotrowi Reiznerowi - nowemu gwardianowi, a także dotychczasowemu gwardianowi o. Jarosławowi Karasiowi, za możliwość obecności i modlitwy na kalwaryjskim wzgórzu.
Oprawę liturgiczną zapewnili honorowi dawcy krwi. W darach nieśli m.in. kosz białych kwiatów z czerwonym krzyżem pośrodku, świece, wino mszalne, chleb, ornat, statuetkę w kształcie „kropli krwi”, statuetkę w kształcie „serca”.
Drogę Krzyżową, po Mszy św. prowadził ks. Paweł. Nabożeństwo odprawiliśmy w intencji tych wszystkich, którzy nie wstydzą się krzyża, których łączy krzyż. Zanim udzielił nam Bożego błogosławieństwa, podziękował wszystkim, którzy zorganizowali ten czas wypoczynku duchowego, wzrastania, doświadczenia drugiego człowieka, wspólnej radości z przeżywania Eucharystii i Drogi Krzyżowej, krwiodawcom, ich rodzinom i przyjaciołom oraz ofiarował Panu Bogu przez wstawiennictwo naszego św. patrona.
W spotkaniu czerwonokrzyskiej rodziny uczestniczyło ponad 1000 osób z wielu miast woj. podkarpackiego. Pielgrzymkę i spotkanie integracyjne nad Wiarem zabezpieczała Grupa Ratownictwa PCK z Przemyśla.

CZYTAJ DALEJ

Dlaczego młodych nie ma w Kościele?

Jedna z parafianek zapytała mnie: Co wymiotło młodych ludzi z kościoła? Nie czekając na odpowiedź, stwierdziła: obostrzenia pandemii, zdalne nauczanie, źle pojęta dyspensa, rodzice, którzy łatwo „rozgrzeszają”. Trudno się nie zgodzić.

Dodałem: Widzi pani, żyjemy w czasach wszechpotężnych mediów, mających nieograniczone możliwości, którym młodzi bezkrytycznie ulegają. Jak nigdy wcześniej zawładnęły nimi media społecznościowe, które celowo i bezkarnie przekazują dziś fałszywe informacje. Wiele z nich odnosi się do życia Kościoła. To przewrotne działanie zbiera dzisiaj swoje żniwo i każe niepokoić się o przyszłość młodych. Ktoś skrzętnie ich zagospodarował, często ustawił przeciw Kościołowi i wartościom ewangelicznym. Dawniej liczył się autorytet rodziców, to, co powiedzieli ojciec i mama, miało swoją siłę sprawczą. Dzisiaj często młodzi są mądrzejsi od rodziców i nie liczą się z ich zdaniem. Dla świętego spokoju rodzice machają rękami, w wielu przypadkach nie dyskutują.

CZYTAJ DALEJ

43. rocznica zamachu na Jana Pawła II

2024-05-12 22:59

[ TEMATY ]

św. Jan Paweł II

Adam Bujak, Arturo Mari/Biały Kruk

43 lata temu, 13 maja 1981 roku, miał miejsce zamach na życie Jana Pawła II. Podczas audiencji generalnej na placu św. Piotra w Rzymie, o godz. 17.19 uzbrojony napastnik Mehmet Ali Agca, oddał w stronę Ojca Świętego strzały.

Wybuchła panika, a papieża, ciężko ranionego w brzuch i w rękę natychmiast przewieziono do kliniki w Gemelli, gdzie rozpoczęła się kilkugodzinna dramatyczna walka o jego życie. Cały świat w ogromnym napięciu śledził napływające doniesienia. Wszyscy zadawali sobie pytanie, czy Jan Paweł II przeżyje. Dziś miejsce zamachu na papieża upamiętnia płytka w bruku po prawej stronie przy kolumnadzie Placu św. Piotra.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję