Reklama

oko w oko

Po 100 latach

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Cały rok 2018 trwały przygotowania do 100. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości. 11 listopada 1918 r. Polska wróciła na mapy świata po 123 latach niewoli, utraty suwerenności i niepodległości. Rozszarpana, podzielona przez wrogich sąsiadów, skazana na nieistnienie pokazała, że ducha narodu polskiego nie da się zniszczyć bezpowrotnie. Garstka szaleńców, którzy śpiewali o sobie: „Mówili, żeśmy stumanieni/ Nie wierząc nam, że chcieć – to móc! Laliśmy krew osamotnieni/ A z nami był nasz drogi Wódz!” – zorganizowała się najpierw w grupy skautowskie strzelców i drużyn, jako początek przyszłej armii. Poszli „budzić Polskę do zmartwychwstania”. 3 sierpnia 1914 r. Józef Piłsudski powiedział do złączonych w kompanię kadrową Związków i Drużyn Strzeleckich: „Odtąd nie ma ani Strzelców, ani Drużyniaków. Wszyscy, co tu jesteście zebrani, jesteście żołnierzami polskimi! (...) Spotkał was zaszczyt niezmierny, że pierwsi pójdziecie do Królestwa i przestąpicie granice rosyjskiego zaboru, jako czołowa kolumna wojska polskiego, idącego walczyć za oswobodzenie ojczyzny!”.

Ogromnym przeżyciem dla mnie i dla całej ekipy filmowej były spotkania z ostatnimi żyjącymi legionistami, gdy na początku lat 90. ubiegłego wieku jeździliśmy po Polsce, by odszukać świadków tamtego 11 listopada w powstającej do życia Ojczyźnie. Gdy słuchałam ich wspomnień, wnioski nasuwały się same – ich miłość do Polski, do swojej ojczyzny, ideały, wiara w zwycięstwo kształtowały całe ich życie. Wszystko było jednorodne: dom rodzinny, szkoła, a potem Legiony. Często jako nieletni chłopcy uciekali do powstających Legionów, tak bardzo wierzyli w niepodległą Polskę i jej pragnęli. O swoim Komendancie mówili z wielką miłością i uwielbieniem, nie zmienili zdania przez całe życie: „Był dla nas wszystkim i takim pozostał – powtarzali – nauczył nas wiary w zwycięstwo”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Dzisiaj trzeba nam wracać do źródeł, czytać dzieła twórców naszej niepodległości. Jest kilkanaście tomów autorstwa Józefa Piłsudskiego, człowieka, bez którego Polska nie wybiłaby się na niepodległość – przyznawali to nawet ci, którzy szli pod innym dowództwem. Skuteczność i siła, romantyczna pasja i talent żołnierski, geniusz wszech czasów – wszystkie te wymieniane cechy Wodza, Naczelnika Państwa, Marszałka Józefa Piłsudskiego, są prawdziwe, ale najważniejsze jest to, że on po prostu kochał Polskę: „Choć nieraz mówię o durnej Polsce, wymyślam na Polskę i Polaków, to przecież tylko Polsce służę”.

Dzisiaj, w wolnej Polsce, po 100 latach od tamtych dni, nazywa się nas, Polaków, nazistami, faszystami – i robią to również ludzie wybrani ostatnio na prezydentów dużych miast w Polsce! Tego nikt myślący, znający chociaż trochę naszą historię, nie może zrozumieć, a tym bardziej się z tym pogodzić. Warto powrócić do słów Józefa Piłsudskiego z 1926 r., sprzed zamachu majowego, tak krytykowanego przez adwersarzy i wrogów Marszałka: „I staję do walki, tak jak poprzednio, z głównym złem państwa: panowaniem rozwydrzonych partyj i stronnic nad Polską, zapominaniem o imponderabiliach, a pamiętaniem tylko o groszu i korzyści”. „Głównymi powodami obecnego stanu rzeczy w Polsce – to jest nędzy, słabizny wewnętrznej i zewnętrznej – były złodziejstwa pozostające bezkarnie. Ponad wszystkim w Polsce zapanował interes jednostki i partii. Zapanowała bezkarność za wszelkie nadużycia i zbrodnie”.

W tym kontekście przytoczę relację wielkiego pisarza Stefana Żeromskiego, zaproszonego na spotkanie przez Józefa Piłsudskiego: „Marszałek przywitał mnie, siedząc, i zaraz dodał – przepraszam Pana, że nie wstaję, ale mam jedne portki, które właśnie są w cerowaniu”. I nie był to dowcip, ale prawda – wszystko oddawał Polsce, bo „Ojczyzna w potrzebie”.

2018-11-14 11:41

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Matko Śnieżno-Różańcowa, módl się za nami...

2024-05-20 20:50

[ TEMATY ]

Rozważania majowe

Wołam Twoje Imię, Matko…

Karol Porwich/Niedziela

W czasie pierwszej wojny światowej kult Matki Bożej stał się szczególnie żywy. Rozpoczęto starania o koronację cudownego wizerunku.

Rozważanie 21

CZYTAJ DALEJ

Wierny, aż po odmęt wód

Lekko zgarbiony, z wieńcem pięciu gwiazd nad głową w birecie. Ubrany w sutannę, rokietę i mucet – sięgającą łokcia, zapinaną na guziki z przodu pelerynę – tuli do serca krzyż albo palmową gałązkę. Czasem trzyma zamkniętą kłódkę, zapieczętowaną kopertę albo palec na ustach. Męczennik z Czech, który oddał życie za zachowanie tajemnicy spowiedzi – św. Jan Nepomucen

Co przydarzyło się Janowi?

CZYTAJ DALEJ

Rada KEP ds. Społecznych o relacji Kościół – Państwo: Wroga separacja szkodzi dobru człowieka

2024-05-21 18:51

[ TEMATY ]

episkopat

Episkopat News

Kościół i Państwo, niezależne i autonomiczne - każde w swojej dziedzinie, są zobowiązane do współpracy dla dobra wspólnego. Wroga separacja szkodzi dobru człowieka - napisali członkowie Rady Konferencji Episkopatu Polski ds. Społecznych w stanowisku wydanym po spotkaniu Rady, które miało miejsce 21 maja w Warszawie. Obradom przewodniczył bp Marian Florczyk.

W wydanym po obradach stanowisku dotyczącym aktualnej relacji Kościół - Państwo członkowie Rady zauważyli, że „w obecnej rzeczywistości polityczno-społecznej zamiast separacji skoordynowanej, typowej dla państwa świeckiego, promowany jest wzorzec separacji wrogiej, właściwej dla ideologii laicyzmu”. Członkowie Rady wskazali, że separacja skoordynowana to „wzajemna autonomiczna współpraca Kościoła i Państwa, zapewniająca realizację dobra wspólnego opartego o transcendentną godność człowieka i naturalne prawo moralne”. „W tym modelu Państwo jest bezstronne wyznaniowo a w konsekwencji otwarte na współpracę z Kościołami i wspólnotami religijnymi” - czytamy w stanowisku. Separacja wroga natomiast, polega „na usuwaniu i ostatecznym zwalczaniu symboli religijnych i przejawów kultu religijnego, eliminowaniu społecznej roli Kościoła oraz wszelkich przejawów prywatnego i publicznego życia religijnego”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję