Reklama

Aspekty

Młodzi w Kościele (19)

Dużo pozytywnej energii

Mogę powiedzieć, że dzięki KSM-owi odkryłam swoją pasję do fotografii i grafiki – mówi Kornelia Banaszkiewicz

Niedziela zielonogórsko-gorzowska 35/2019, str. 7

[ TEMATY ]

młodzi

KSM

Archiwum K. Banaszkiewicz

Kornelia Banaszkiewicz

Kornelia Banaszkiewicz

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

KATARZYNA KRAWCEWICZ: – W haśle KSM pada słowo: GOTÓW. Co to dla Ciebie znaczy?

KORNELIA BANASZKIEWICZ: – Hasło KSM brzmi: „Przez cnotę, naukę i pracę służyć Bogu i Ojczyźnie – gotów!”. Samo słowo „gotów” oznacza bycie przygotowanym na poświęcenie, czasami na najgorsze. W naszym zawołaniu odnosi się ono do bronienia ideałów Stowarzyszenia, ale także swojej postawy i swojego zdania. Dla mnie osobiście jest deklaracją, w której zobowiązuję się do stania po stronie wiary, pomocy ludziom i przyjmowania wszystkiego, co daje Pan Bóg.

– W jakich działaniach KSM do tej pory brałaś udział?

– W KSM-ie działam od dwóch lat. Przez ten czas naprawdę dużo się wydarzyło i miałam okazję angażować się w wiele akcji: Człowiek z pasją, Pogadaj z Czarnym, Marsz dla Życia, Msza św. w intencji: o dobrą żonę, dobrego męża, audycje radiowe w Radiu Zachód, Debata Walentynkowa... Ale myślę, że największą przyjemność sprawiała mi organizacja obchodów 25-lecia KSM-u w naszej diecezji. To był czas, w którym można było sprawdzić siebie, swoją obowiązkowość i pilność. Planowanie tego wydarzenia zajęło nam prawie pół roku. Także poznanie całej 25-letniej historii KSM-u diecezji zielonogórsko-gorzowskiej, kręcenie wywiadów z prezesami i księżmi dodało mi dużo pozytywnej energii do działania w Stowarzyszeniu.

– Czym KSM przyciąga współczesnych młodych ludzi?

– Nasze Stowarzyszenie daje młodemu człowiekowi rozwój na różnych płaszczyznach: duchowej, intelektualnej, fizycznej... Ja mogę powiedzieć, że dzięki KSM-owi odkryłam swoją pasję do fotografii i grafiki. Tworzę plakaty i ulotki dla naszego lokalnego Stowarzyszenia, wykorzystując własne zdjęcia. Zdarza się, że zdjęcia udostępniam Młodzieżowej Agencji Informacyjnej czy pismom katolickim. Daje mi to niesamowitą satysfakcję i pewność siebie. Każdy dzień w KSM-ie to nowe wyzwania. Zmusza nas to do pokonywania swoich lęków, wrodzonej nieśmiałości. Ponadto w naszej wspólnocie poznajemy dużo nowych ludzi, w oddziałach tworzy się niesamowita atmosfera. Taka przyjaźń może przetrwać lata, o czym przekonaliśmy się przy okazji Gali 25-lecia KSM.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2019-08-27 12:56

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Młodzi z Maryją

Niedziela legnicka 36/2017, str. 1

[ TEMATY ]

młodzi

spotkanie

ks. Waldemar Wesołowski

24. Spotkanie Młodych w Legnickim Polu odbyło się w ostatni sierpniowy weekend (od 24 do 27 sieprnia). Jak mówi młodzież, „to takie naładowanie akumulatorów na cały rok szkolny”. W tym roku młodzi z diecezji legnickiej rozważali w sanktuarium św. Jadwigi Śląskiej temat: „ONA, czyli Maryja w życiu chrześcijanina”.

CZYTAJ DALEJ

Świadectwo: Uzdrowiona za przyczyną kard. Stefana Wyszyńskiego

Niepoślednią rolę ku temu, aby ogłosić wyniesienie do chwały ołtarzy Prymasa Tysiąclecia odegrała choroba, cierpienie, a w konsekwencji cud, który dotknął formującą się do życia zakonnego s. Nullę ze Wspólnoty Sióstr Uczennic Krzyża.

Dom rodzinny

CZYTAJ DALEJ

Piemont: beatyfikowano księdza zamordowanego przez faszystów

Dzień po dniu stawał się coraz bardziej proboszczem wszystkich, proboszczem każdego, proboszczem ubogich; w końcu proboszczem męczennikiem - mówił w niedzielę 26 maja kard. Marcello Semeraro podczas Mszy beatyfikacyjnej ks. Giuseppe Rossiego. Celebracja miała miejsce w katedrze w Novarze, stolicy diecezji, na terenie której pracował zamordowany przez faszystów kapłan. Uczestniczyło w niej ok. 1500 wiernych i 150 prezbiterów.

Ks. Rossi zginął zaledwie w wieku 32 lat po 8 latach posługi kapłańskiej. Większość tego czasu był proboszczem w górskiej piemonckiej wiosce Castiglione d'Ossola. Podczas II wojny w tym regionie trwały walki partyzanckie. 26 lutego 1945 r. do wioski wkroczyły oddziały faszystowskie, mszcząc się po tym, jak garibaldowskie oddziały zabiły dwóch z ich kompanów. Prowadzili przesłuchania, podpalili niektóre domy, oskarżyli ks. Rossiego o danie znaku miejscowym bojownikom poprzez dzwony kościelne. Pomimo tego ostatecznie zostawili duchownego na wolności, a on poświęcił się niesieniu pocieszenia przerażonej ludności i spowiadaniu.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję