Reklama

Niedziela Świdnicka

Adwent w diecezji

Za nami pierwszy tydzień radosnego oczekiwania na przyjście Zbawiciela. Choć trwamy w trudnym czasie pandemii, przy zachowaniu obostrzeń sanitarnych możemy przeżyć ten czas równie owocnie, co w latach poprzednich.

Niedziela świdnicka 49/2020, str. I

[ TEMATY ]

adwent

Ks. Mirosław Benedyk

Wieniec adwentowy w świdnickiej katedrze

Wieniec adwentowy w świdnickiej katedrze

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pamiętajmy, że przygotowujemy się podwójnie: i do świąt Narodzenia Pańskiego, i do powtórnego przyjścia Chrystusa. Dokonuje się to w rzeczywistości zupełnie innej niż dotychczas, gdzie bardziej jesteśmy zachęcani do tego, aby ten czas przeżywać w „domowym Kościele”, czyli w naszych rodzinach. Ograniczenia ilościowe w kościołach mogą wielu osobom utrudnić przeżywanie Eucharystii w swojej parafii. Spowiedzi też nie powinniśmy odkładać na ostatnią chwilę. A jak wygląda sprawa z roratami dla dzieci, czy rekolekcjami adwentowymi? Czy w naszych parafiach odbędą się jakieś akcje duszpasterskie? Zapytaliśmy o te sprawy wybranych kapłanów.

W pierwszych tygodniach

Najpopularniejszą formą adwentowych praktyk są Msze św. roratnie. Wiele parafii nie rezygnuje z tej formy przygotowania. – Zachęcamy dzieci, aby przychodziły z lampionami, chociaż wiem, że w tym roku po prostu będzie ich mniej. Nikogo nie zmuszamy, tylko zapraszamy, wierzę, że znajdą się chętni, aby przyjść z rodzicami na roraty – mówi ks. Krzysztof Frącek z parafii Ducha Świętego w Świdnicy. Z kolei dziś świętująca odpust parafialny wspólnota św. Mikołaja w Świebodzicach ma za sobą tradycyjne trzydniowe rekolekcje adwentowe – relacjonuje ks. Damian Kowalski. Także w pozostałych 10 parafiach diecezji dziś odbywają się Msze św. ku czci jednego z najbardziej rozpoznawalnych świętych.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Akcje duszpasterskie

W wybranych parafiach kapłani zachęcają do wzięcia udziału w działaniach charytatywnych. W Dzierżoniowie, w parafii Maryi Matki Kościoła, ks. Jerzy Kozłowski informuje o „akcji adwentowej z aniołkami”, która polega na wylosowaniu aniołka z drzewka i przygotowaniu prezentu dla potrzebującego dziecka. Ksiądz Wiktor Bednarczyk z parafii Świętych Apostołów Piotra i Pawła ze Świebodzic przypomina o corocznej akcji „paczuszka dla maluszka”, podczas której w tym roku obdarować można niezbędnymi produktami mieszkanki pieszyckiego Domu Samotnej Matki. Z kolei ks. Andrzej Franków zaprasza 7 grudnia wieczorem do kościoła św. Andrzeja Boboli na wysłuchanie Akatystu przed uroczystością Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny.

Adwent rodzinnie

Tych, którzy jednak muszą zostać w domu, zachęcamy, aby dany nam czas wykorzystali na wspólną modlitwę adwentową, bycie razem, odmawianie Różańca, zagłębienie się w teksty Pisma Świętego. Pięknym sposobem na rozpoczęcie Adwentu jest przygotowanie w domu pachnącego wieńca adwentowego z żywych gałązek, z czterema świecami – to jest praca, którą mogą wykonać i rodzice, i dzieci. Choć te święta będą inne, spróbujmy je przeżyć z wiarą.

2020-12-02 10:49

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

W postawie czujnego czekania

Niedziela świdnicka 48/2010

[ TEMATY ]

adwent

BOŻENA SZTAJNER

Okresem Adwentu rozpoczynamy dziś nowy rok liturgiczny. Wchodzimy w nowy cykl obchodów tajemnic naszego zbawienia. Okres Adwentu ma charakter pobożnego, uważnego czuwania i radosnego oczekiwania.
Sytuacje oczekiwania nie są nam obce. Zawsze bowiem w życiu czekamy na kogoś lub na coś. Całe ludzkie życie składa się z czekania. Czekamy na list od znajomych, na przyjazd córki, syna. Czekamy na miesięczną pensję, rentę, emeryturę. Czekamy na wakacje, na urlop. Czekamy na nowe mieszkanie, na samochód, na dyplom. Czekaliśmy wiele w przeszłości i czekamy dzisiaj. Czekały kiedyś nasze żony, matki i dzieci na powrót mężów, synów i ojców z okrutnej wojny. Długo czekał kiedyś cały naród na dzień wolności. Czekamy i dzisiaj na lepszą przyszłość naszej Ojczyzny i całego świata... Czekał kiedyś naród izraelski na nadejście Mesjasza.
Musimy przyznać, że te wszystkie oczekiwania w jakiś sposób dynamizują i upiększają nasze życie. Upiększają przede wszystkim życie młode. Ma się wtedy świadomość, że życie będzie coraz piękniejsze, że wszystko, co ważne, dopiero nastąpi. Dlatego młodzieńcze oczekiwanie jest tak atrakcyjne i ma tyleż uroku. Ale nie tylko młode oczekiwanie może być ciekawe. I w średnim, i w starszym wieku należy cierpliwie czekać i być wychylonym w przyszłość. Powinniśmy sobie i wtedy mówić, że wszystko, co ważne, jeszcze przed nami. Przychodzą jednakże w życiu ludzkim momenty, kiedy budzi się świadomość, że wszystko to, co miało się wydarzyć, już się dokonało, że już wszelkie oczekiwania są nieaktualne, wszystko, na co się czekało, spełniło się albo spełnić się nie może i nie ma sensu dalej czekać. Przychodzą takie chwile zwłaszcza wtedy, gdy straci się przyjaciół, gdy kogoś kochanego złoży się do cmentarnej ziemi, gdy pojawi się jakaś poważna choroba w gronie bliskich nam osób, gdy pewnego dnia każą odejść na emeryturę, gdy się wydaje, że już nie jest się nikomu potrzebnym. I wówczas, gdy nawet wszystkie doczesne oczekiwania straciły swój sens, to pozostaje jeszcze to jedno - najważniejsze oczekiwanie - oczekiwanie na końcowe spotkanie z Bogiem.
Kościół w czasie adwentowym przypomina nam, że tym najważniejszym oczekiwaniem winny być przepełnione wszelkie inne oczekiwania. A więc nie tylko ci ludzie, którzy zbliżają się do jesieni swego życia, winni oczekiwać na spotkanie z Bogiem, ale wszyscy, także młodzi. Pan bowiem obiecał przyjść po każdego z nas w chwili śmierci. I to jest pewne. Bóg przychodzi po każdego, niezależnie od tego, czy człowiek chce, czy nie. Przychodzi niekiedy niespodzianie...
Chrystus jednak przyjdzie do nas jeszcze w inny sposób. Odchodząc od nas, powiedział, że przyjdzie raz jeszcze do wszystkich i po wszystkich. Będzie to Jego końcowe przyjście w chwale, aby osądzić żywych i umarłych.
Chrystus wyraźnie nam przypomina: „Czuwajcie więc, bo nie wiecie, w którym dniu Pan wasz przyjdzie. Dlatego i wy bądźcie gotowi, bo o godzinie, której się nie domyślacie, Syn Człowieczy przyjdzie” (Mt 24, 42.44). A więc Pan tego świata, właściwy Gospodarz tego domu, w którym mieszkamy, trudzimy się, jakby na chwilę gdzieś wyszedł i odchodząc, kazał czuwać, kazał czujnie oczekiwać na swój powrót.
I oto my czekamy! Jesteśmy w trakcie świadomego czy też mniej świadomego oczekiwania na powtórne przyjście Pana. Tę prawdę o powtórnym przyjściu Pana Kościół każe nam wyrażać w każdej Mszy św. w słowach: „Głosimy śmierć Twoją, Panie Jezu, wyznajemy Twoje zmartwychwstanie i oczekujemy Twego przyjścia w chwale”.

CZYTAJ DALEJ

SYLWETKA - Św. Szymon Stock (Szkot)

To kluczowa postać dla pobożności Szkaplerza. Św. Szymon urodził się w 1165 r. w hrabstwie Kent w Anglii. Rodziców miał bogobojnych. Hagiografowie podkreślają, że matka Szymona zanim go pierwszy raz nakarmiła po urodzeniu, ofiarowała go Matce Bożej, odmawiając na kolanach Zdrowaś Maryjo.
Uczył się w Oksfordzie i - jak przekazują kroniki - uczniem był wybitnym. Później wiódł przez jakiś czas życie pustelnicze, by po przybyciu Karmelitów na Wyspy wstąpić do zgromadzenia. Szybko poznano się na jego talentach oraz gorliwości i mianowano go w 1226 r. wikariuszem generalnym. W 1245 r. został wybrany szóstym przeorem generalnym Karmelitów. Wyróżniał się gorącym nabożeństwem do Matki Bożej. Maryja odwzajemniła to synowskie oddanie, objawiając się Szymonowi 16 lipca 1251 r. Święty tak relacjonował to widzenie: „Nagle ukazała mi się Matka Boża w otoczeniu wielkiej niebiańskiej świty i trzymając w ręce habit Zakonu, powiedziała mi: «Weź, Najukochańszy Synu, ten szkaplerz twego Zakonu, jako wyróżniający znak i symbol przywilejów, który otrzymałam dla ciebie i dla wszystkich synów Karmelu. Jest to znak zbawienia, ratunek pośród niebezpieczeństw, przymierze pokoju i wszechwieczna ochrona. Kto w nim umrze, nie zazna ognia piekielnego»”. Św. Szymon dożył 100 lat. Zmarł w opinii świętości16 maja 1265 r.

CZYTAJ DALEJ

Odbyło się spotkanie Zespołu Roboczego KEP ds. kontaktów z Rządem RP w sprawie lekcji religii z przedstawicielami MEN

2024-05-16 11:54

[ TEMATY ]

religia

KEP

Konferencja Episkopatu Polski postuluje m.in. o zmniejszenie liczby uczniów w klasach łączonych. Postulaty przedstawiono w czasie rozmów KEP z MEN - przekazało w czwartek biuro prasowe Episkopatu.

W komunikacie przekazanym w czwartek PAP przez biuro prasowe Episkopatu Polski poinformowano o środowym spotkaniu zespołu roboczego Konferencji Episkopatu Polski ds. kontaktów z rządem w sprawie lekcji religii z przedstawicielami Ministerstwa Edukacji Narodowej.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję