Msza św. z udziałem 100 tys. meksykańskich Indian w miejskim ośrodku sportowym w San Cristóbal de Las Casas, wizyta i spotkanie z chorymi w katedrze tego miasta oraz spotkanie z rodzinami na stadionie “Victor Manuel Reyna” w Tuxtla Gutiérrez, stolicy stanu Chiapas złożyły się na czwarty dzień (15 lutego) wizyty apostolskiej Franciszka w Meksyku. Pielgrzymka pod hasłem „Misjonarz miłosierdzia i pokoju” potrwa do 17 lutego.
W San Cristóbal de Las Casas Franciszek papież z mocą podkreślił, że świat dzisiejszy, ograbiony przez kulturę odrzucenia, potrzebuje Indian Meksyku. Przypomniał, że na przestrzeni wieków ludy indiańskie były w sposób systematyczny i strukturalny niezrozumiane oraz wykluczane ze społeczeństwa. Wezwał do rachunku sumienia i przeproszenia za pozbawianie ich ziem i wyniszczanie. Podkreślił też, że w kwestii ochrony środowiska naturalnego wiele możemy nauczyć się od Indian, którzy potrafią utrzymywać zgodne relacje z przyrodą. - Świat dzisiejszy, ogarnięty pragmatyzmem, potrzebuje nauczenia się na nowo wartości bezinteresowności! - wołał biskup Rzymu.