Reklama

Serc nie zatwardzajcie!

Niedziela kielecka 4/2004

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Współczesna kultura określana jest bardzo często mianem kultury obrazkowej. Słowa natomiast w dzisiejszym świecie tracą coraz bardziej na wartości. Czyżby to był powrót do kultury pierwotnej, gdzie w przekazie informacji posługiwano się często obrazami?
Obraz staje się nie tylko nośnikiem informacji, ale kryje w sobie również głębokie pokłady treści, które można w ten sposób przekazać. Czymś jednak fatalnym w skutkach byłoby zastąpienie słów samym tylko obrazem. Do każdego obrazu konieczny jest także pewien komentarz, który pozwoli głębiej odczytać obraz i wydobędzie z niego rzeczy, których na pierwszy rzut oka nie widać.
Dlatego Jezus, jeżeli w swoich przypowieściach posługiwał się obrazem, zawsze dodawał do niego komentarz, aby treść, którą pragnął przekazać, była jak najlepiej zrozumiana przez słuchaczy. Dzisiejsze czytania podkreślają wielkie znaczenie słowa. W pierwszym czytaniu i w Ewangelii zostały przedstawione dwie sceny, które koncentrują się na proklamacji słowa, Słowa Bożego.
W Księdze Ezdrasza cały naród izraelski, powróciwszy z niewoli babilońskiej, skupia się wokół jednego miejsca, jakby miejsce to było centrum wszechświata. Albowiem stąd docierają słowa, których dawno już nie słyszeli. Mają świadomość, że słowa te nie są li tylko słowami człowieka, ale są to słowa samego Boga. Nie słuchają ich z obojętnością i znudzeniem, ale w słuchaczach wzbudzają one żywe reakcje.
Odzewem na Słowo Boga jest płacz Izraelitów, który jest wyrazem ich głębokiej świadomości, jak daleko odeszli od swojego miłującego Boga. Chociaż kapłani i lewici zachęcają ich do radości i świętowania, świadomość grzeszności i brak odpowiedzi na Bożą miłość powoduje, że Słowo Boże dokonuje w nich dogłębnego sądu (gr. krisis), który rozdziera ich dusze. „Żywe bowiem jest słowo Boże, skuteczne i ostrzejsze niż wszelki miecz obosieczny, przenikające aż do rozdzielenia duszy i ducha, stawów i szpiku, zdolne osądzić pragnienia i myśli serca” (Hbr 4, 12).
Scena ewangeliczna jeszcze bardziej pogłębia obraz, który znajduje się w pierwszym czytaniu. Tu także Izraelici wpatrzeni są w jedno miejsce, skąd dobiegają ich słowa łaski - co więcej, oni nie tylko słyszą Słowo, ale mają także możliwość oglądania Słowa, którym jest sam Jezus Chrystus. Tu także dokonuje się pewien sąd. Jezus ogłasza w swoim rodzinnym mieście Nazaret „dekret mesjański”, który głęboko dzieli ludzi. Pomimo że najpierw słuchający go ludzie są zachwyceni, to jednak ich ostateczną odpowiedzią jest użycie przemocy wobec Jezusa Chrystusa - Słowa.
Dzisiejsze dwie sceny głęboko uświadamiają nam, jak wielką moc ma słowo, a w szczególności Słowo Boże, które nie pozostawia człowieka obojętnym. Wobec tego Słowa człowiek musi zająć jakieś stanowisko, bowiem powoduje ono w sercu człowieka kryzys (sąd), który jest sądem nieubłaganym. Stawia ono niejednokrotnie życie człowieka na ostrzu noża, albo-albo, tertium non datur.
Słowo to odsłania całą prawdę o człowieku i nawet jeżeli początkowo przynosi mu ono cierpienie, to ostatecznie prowadzi go do radości i wolności. Często w naszym życiu nie chcemy słuchać Słowa Bożego, bo ono niepokoi. Chcielibyśmy słuchać tylko słów przynoszących nam ukojenie, które głaszczą i nie wymagają. Kiedy słyszymy słowo, które burzy ten nasz sielankowy obraz, stajemy w opozycji, buntujemy się, mówimy: „nie, Bóg nie mógł tego powiedzieć”, „to nieludzkie” - któż jednak lepiej zna człowieka niż sam Bóg.
W tym miejscu cisną się słowa autora Listu do Hebrajczyków: „Dziś, jeśli głos Jego usłyszycie, nie zatwardzajcie serc waszych” (Hbr 3, 7b-8a). Odrzucając Słowo Boże, nie odrzucasz czegoś niematerialnego i niewidzialnego. Odrzucasz w tym momencie samego Boga tak, jak Izraelici odrzucili Jezusa Chrystusa - Słowo. Aby nie stać się człowiekiem, który „zatwardza swoje serce”, trzeba być człowiekiem, który słucha Słowa Bożego. Trzeba być, jak to określa ks. Tischner, capax Dei - otwartym na Boga i Jego słowo, które będzie penetrowało Twoją duszę. Ale czy zgodzisz się na to? W dobie indywidualizmu i prywatności trudno jest zgodzić się na to, aby coś „obcego” decydowało o mnie samym, o moim życiu i postępowaniu. Lecz jeśli zgodzisz się na to, aby Słowo Boże zamieszkało w twoim sercu, przyniesie ci ono obfity plon błogosławieństwa.
Na koniec zachęta: jeśli chcesz, aby Słowo w tobie zamieszkało, musisz wpierw rozbić swój namiot w Nim. Zamieszkaj w Biblii, niech ona niepokoi twoje serce, bo to znaczy, że żyjesz i reagujesz. Potem rzec będziesz mógł jak R. Brandstaetter: „Biblio, Ojczyzno moja...”

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

#PodcastUmajony (odcinek 10.): O rany!

2024-05-09 21:07

[ TEMATY ]

Ks. Tomasz Podlewski

#PodcastUmajony

Mat.prasowy

Czy trzeba się dobijać z powodu przeszłości? Czy moje rany mnie szpecą? W czym Matka Boża z częstochowskiego obrazu jest podobna do Jezusa? Zapraszamy na dziesiąty odcinek „Podcastu umajonego” ks. Tomasza Podlewskiego o tym, że przy Maryi jest miejsce na ślady przeszłości.

ZOBACZ CAŁY #PODCASTUMAJONY

CZYTAJ DALEJ

Papież: edukujmy młodych do stawiania czoła wyzwaniom i wzrostu solidarności

2024-05-10 16:37

[ TEMATY ]

młodzi

edukacja

papież Franciszek

PAP/Riccardo Antimiani

Edukować młodych tak, aby mogli stawiać czoła wyzwaniom - takie wezwanie skierował dziś Ojciec Święty do odwiedzających go pracowników Merrimack College z Massachusetts w USA. Papież podkreślił konieczność wspierania tych, którym się przekazuje wiedzę, w integrowaniu trzech „języków”: umysłu, serca, ręki, tzn. w budowaniu swojego życia w pełnej zgodności między wspomnianymi trzema wymiarami. Tego bardzo potrzeba pośród trudnych sytuacji współczesnego świata.

Wszystko to, jak zaznaczył Franciszek, ma prowadzić do następnego celu w życiu młodych: wzrostu solidarności, ubogacenia się miłością. Ojciec Święty również tutaj nawiązał do obecnych okoliczności.

CZYTAJ DALEJ

Kielce/ Strażacy opanowali pożar DPS; do szpitali trafiło 17 pensjonariuszy

2024-05-10 19:58

[ TEMATY ]

pożar

straż pożarna

Kielce

DPS

PAP/Piotr Polak

Ewakuacja 39 osób z domu pomocy społecznej w Kielcach, 10 bm. gdzie doszło do pożaru.

Ewakuacja 39 osób z domu pomocy społecznej w Kielcach, 10 bm. gdzie doszło do pożaru.

Strażacy opanowali pożar domu pomocy społecznej przy ulicy Tobruckiej w Kielcach; do szpitali trafiło łącznie 17 pensjonariuszy – przekazał st. kpt. Marcin Bajur, oficer prasowy świętokrzyskiej straży pożarnej.

Do pożaru domu pomocy społecznej doszło w piątek około godziny 17. Z budynku ewakuowano 39 pensjonariuszy oraz cztery osoby z personelu. Do ewakuacji jednej osoby, która nie mogła poruszać się o własnych siłach i znajdowała się w najwyższej kondygnacji budynku, strażacy użyli drabiny mechanicznej.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję