Reklama

Z pomocą bezdomnym i głodnym

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Bezdomni stanowią coraz większą grupę społeczną. Z pomocą spieszy im Bractwo Miłosierdzia im. św. Brata Alberta w Lublinie, które istnieje od 17 stycznia 1992 r. Jego prezesem, a także duszpasterzem bezdomnych jest ks. Jan Mazur. Jest to stowarzyszenie katolickie, którego celem jest pomoc bezdomnym w powrocie do społeczeństwa. Bractwo Miłosierdzia im. św. Brata Alberta pomaga, prowadząc: jadłodajnię dla bezdomnych, schronisko, gospodarstwa, w których żyją i pracują bezdomni, poradnię lekarską.
Z posiłków w darmowej kuchni korzystają najubożsi lublinianie, a także przybysze z Rumunii i Wspólnoty Niepodległych Państw. Podstawowe produkty spożywcze Bractwo otrzymuje z parafii wiejskich oraz od prywatnych zakładów. Niestety, z każdym rokiem zaopatrzenie w produkty jest coraz trudniejsze. W latach 1992-2002 kuchnia wydała prawie 1,5 mln posiłków. W tym roku wydaje ich dziennie ok. 500. W 1998 r. założono kuchnię im. św. Brata Alberta w Świdniku, gdzie w 2002 r. wydawano ok. 300 posiłków dziennie.
Bractwo prowadzi także schronisko dla bezdomnych mężczyzn w Lublinie. W latach 1992-2002 ze schroniska skorzystało łącznie 3800 osób, a z noclegowni - 600. Ponieważ ważnym czynnikiem w działalności wychowawczej jest codzienna praca, Bractwo dzierżawi gospodarstwo rolne, gdzie pracują bezdomni. Gospodarstwo zapewnia produkty dla schroniska oraz częściowo dla kuchni.
W związku z coraz trudniejszą sytuacją i coraz większymi potrzebami, Bractwo rozpoczęło akcję pn. Kromka chleba. Polega ona na wsparciu jednej osoby przez pokrycie kosztów jej wyżywienia w stołówce. Jest to średnio 40 zł na miesiąc, ale osoby, dla których jest to zbyt wysoka kwota, mogą zadeklarować mniejszą sumę. Liczy się bowiem każda złotówka. Wpłaty można przekazywać na konto: Bractwo Miłosierdzia im. św. Brata Alberta, ul. Zielona 3, 20-082 Lublin, II Oddział PKO BP 20 10203150 113370804.
Bliższe informacje można znaleźć na stronie internetowej:
www.albert.pomocowe.pl

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Świadectwo Raymonda Nadera: naznaczony przez św. Szarbela

2024-05-10 13:22

[ TEMATY ]

Raymond Nader

Karol Porwich/Niedziela

Raymond Nader pokazuje ślad, który zostawił mu na ręce św. Szarbel

Raymond Nader pokazuje ślad, który zostawił mu na ręce św. Szarbel

W Duszpasterstwie Akademickim Emaus w Częstochowie miało miejsce niezwykłe wydarzenie. Raymond Nader, który przeżył niezwykłe doświadczenie mistyczne w pustelni, w której ostatnie lata spędził św. Szarbel, podzielił się swoim świadectwem.

Raymond Nader jest chrześcijaninem maronitą, ojcem trójki dzieci, który doświadczył widzeń św. Szarbela. Na początku spotkania Raymond Nader podzielił się historią swojego życia. – Przed rozpoczęciem studiów byłem żołnierzem, walczyłem na wojnie. Zdecydowałem o rozpoczęciu studiów, by tam zrozumieć istotę istnienia świata. Uzyskałem dyplom z inżynierii elektromechanicznej. Po studiach wyjechałem z Libanu do Wielkiej Brytanii, by tam specjalizować się w fizyce jądrowej – tak zaczął swoją opowieść Libańczyk.

CZYTAJ DALEJ

Dziękczynienie za Kościół i korzenie

2024-05-11 14:30

[ TEMATY ]

Ośno lubuskie

900‑lecie diecezji lubuskiej

Jubileusz diecezji lubuskiej

Karolina Krasowska

- Przeżywany przez was jubileusz jest okazją, aby dziękować Bogu za korzenie i jest też wezwaniem, aby dziękować za Kościół, który wspólnie stanowimy – mówił abp Wojciech Polak w Ośnie Lubuskim

- Przeżywany przez was jubileusz jest okazją, aby dziękować Bogu za korzenie i jest też wezwaniem, aby dziękować za Kościół, który wspólnie stanowimy – mówił abp Wojciech Polak w Ośnie Lubuskim

- Przeżywany przez was jubileusz jest okazją, aby dziękować Bogu za korzenie i jest też wezwaniem, aby dziękować za Kościół, który wspólnie stanowimy – mówił abp Wojciech Polak w Ośnie Lubuskim, gdzie trwają główne obchody 900-lecia dawnej diecezji lubuskiej.

Za nami wykład, okolicznościowy koncert i uroczysta Msza św. pod przewodnictwem Prymasa Polski abp. Wojciecha Polaka.

CZYTAJ DALEJ

Polskie dzwony i ...muezzini

2024-05-11 17:46

[ TEMATY ]

Ryszard Czarnecki

Archiwum TK Niedziela

Rozmowa z księdzem proboszczem jednej z poznańskich parafii. Sympatyczny zakonnik, twardo chodzący po ziemi, zatroskany o swoją duszpasterską trzodę. Przykro mu było, gdy na obchodach stulecia parafii i wykładów historycznych z tym związanych zjawiła się tylko pięćdziesiątka parafian.

Jednak mówi jeszcze o innej rzeczy, o której słyszę od coraz większej liczby księży. Gdy uruchomił, jak to jest w staropolskim zwyczaju, dzwon na rezurekcje (odbywają się one, na miłość Boską, raz w roku!) – natychmiast ktoś z osiedla, na którym znajduje się kościół zawiadomił... policję, która zgodnie z wolą anonimowego obywatela przyjechała z interwencją. Omal nie skończyło się na mandacie, bo policja twierdziła, że są ku temu podstawy formalno-prawne. Ów ksiądz ze stolicy Wielkopolski nie jest wyjątkiem, bo tego typu nieprzyjemne incydenty spotykały wielu kapłanów w tej aglomeracji, ale też naprawdę sporo w każdym dużym mieście – o czym wie każdy z nas, jeśli tylko chce to wiedzieć.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję