Reklama

Wiadomości

Grecja: sprzeciw wobec urządzenia dyskoteki w starożytnym klasztorze w Turcji

Stanowczy sprzeciw wobec wykorzystywania starożytnego klasztoru Panagia Sumela w Turcji do celów niesakralnych skierowało do władz tego kraju Ministerstwo Spraw Zagranicznych Grecji. W nocie z 7 lutego nawiązało ono do „pojawiania się w mediach społecznościowych materiałów pokazujących, że ten pochodzący z IV wieku monaster jest używany jako dyskoteka”. Zdaniem resortu „taka działalność jest «obraźliwa» i «desakralizująca» zabytek chrześcijański, kandydujący do wpisania go na Listę Światowego Dziedzictwa Kulturowego UNESCO”.

[ TEMATY ]

Grecja

klasztor

Turcja

Wikipedia

Klasztor Panagia Sumela w Turcji

Klasztor Panagia Sumela w Turcji

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W oświadczeniu, opublikowanym przez agencję Reutera, grecki MSZ prosi rząd turecki m.in. o „powzięcie takich kroków, które by zapobiegły tego rodzaju aktom w przyszłości”. Władze w Ankarze jak na razie nie odpowiedziały na ten protest.

Nieczynny już męski monaster Matki Bożej (po turecku Sümela Manastırı) w okolicach dzisiejszego miasta Maçka w prowincji Trapezunt (Trabzon) w północno-wschodniej Turcji miał powstać za rządów cesarza bizantyjskiego Teodozjusza II Wielkiego (408-50), a przebudowano go za Justyniana Wielkiego (527-65). Ale badania na miejscu nie potwierdziły tak dawnego jego pochodzenia. Pierwsze zachowane wzmianki na ten temat sięgają dynastii Komnenów (XI/XII w.), zaś istniejące do dziś obiekty powstały w czasach Cesarstwa Trapezuntu na początku XIII w.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Wielkim dobroczyńcą monasteru był Aleksy III Komnen (1349-90), który – podobnie jak jego przodkowie – przekazał mu liczne dary, a następnie sfinansował jego całkowitą przebudowę. Syn Aleksego Manuel III Wielki Komnen (1390-1417) również wspierał obiekty sakralne w swoim państwie. Monaster otrzymał od niego m.in. krzyż z cząsteczką Krzyża Świętego. Druga połowa XIV i początek XV wieku to czasy największego rozkwitu klasztoru.

Działał on również w okresie Imperium Osmańskiego, był rozbudowywany i w ciągu wieków zgromadził znaczny majątek. Kolejni sułtanowie potwierdzali jego przywileje nadane mu w czasach bizantyjskich (podobnie jak w przypadku monasterów na górze Athos i Świętej Katarzyny na Synaju). W XVIII w. z inicjatywy arcybiskupa Ignacego w klasztorze wykonano nową dekorację malarską. W XIX stuleciu monaster, jako najważniejszy ośrodek życia religijnego Greków z Anatolii, został przebudowany i nadal otrzymywał od wiernych wiele cennych darów. Przybywali doń również liczni podróżnicy i pielgrzymi z zagranicy, którzy pozostawili jego szczegółowe opisy.

Głównym przedmiotem kultu była tam ikona Matki Bożej, uważana za cudotwórczą. Podobnie jak w wypadku wielu innych prastarych wizerunków maryjnych także ten uchodził za dzieło św. Łukasza Ewangelisty i po jego śmierci miał trafić do Aten, skąd w IV wieku w sposób cudowny przenieśli go aniołowie na wskazane przez Matkę Bożą miejsce w okolicach Trapezuntu. Tam ikonę znaleźli pustelnicy Sofroniusz i Barnaba, którzy następnie założyli w okolicy męski monaster.

Reklama

Ciemna barwa twarzy Maryi na ikonie mogła stać się przyczyną, dla której wzgórze, gdzie wznosi się monaster, nazwano Czarną Górą. Według opisu Fallmerayera z 1840 roku mnisi z Sumeli podróżowali z kopiami swej ikony nie tylko po Imperium Osmańskim, ale też na Kaukaz i do Rosji, sprzedając je i w ten sposób zdobywając środki na potrzeby swej wspólnoty. Klasztor bywał określany jako „Monte Cassino Wschodu”.

W wyniku wojny grecko-tureckiej w latach 1919-22 pokonani Grecy z Anatolii i Pontu musieli opuścić te tereny w ramach wymiany ludności między Grecją a Turcją. W 1923 z monasteru wyjechali również mnisi, udając się do Grecji, a opuszczone przez nich obiekty stopniowo niszczały. Tylko jedna ze świątyń zespołu klasztornego została zamieniona na muzeum. Sama zaś ikona Najświętszej Maryi Panny z Sumeli jest dzisiaj celem masowych pielgrzymek w swej nowej siedzibie w Kastanii koło miasta Weria w greckiej Macedonii.

15 sierpnia 2010 roku, w uroczystość Zaśnięcia (Wniebowzięcia) Matki Bożej, za zgodą władz tureckich na terenie monasteru patriarcha konstantynopolski Bartłomiej mógł odprawić pierwszą od 1923 roku Świętą Liturgię prawosławną. W latach 2015-19 obiekt znów był zamknięty ze względu na prowadzone tam prace remontowe, ale w latach 2020 i 2021 ponownie sprawowano tam liturgię chrześcijańską raz w roku, w święto Zaśnięcia Maryi.

W 2000 klasztor władze tureckie wpisały klasztor na swoją listę informacyjną UNESCO jako jeden z obiektów, które rząd w Ankarze zamierza zgłosić do Listy Światowego Dziedzictwa UNESCO.

2022-02-10 20:35

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Abp Depo w Choroniu: świat potrzebuje światła Chrystusowego

– Świat potrzebuje światła Chrystusowego i soli, która go nie tylko ocali, ale przeniesie w nową rzeczywistość nowej ziemi i nowego nieba – powiedział w Choroniu abp Wacław Depo. Metropolita częstochowski poświęcił Mały Klasztor „Światłość Najświętszego Oblicza” Małych Braci Baranka.

– Dziękujemy za to, że jesteś wśród nas, w swojej owczarni. To wielka radość i wielki dzień. Dziękuję również za przyjęcie naszej wspólnoty do archidiecezji – mówił na rozpoczęcie liturgii br. Francois Dominique, przeor Małych Braci Baranka.

CZYTAJ DALEJ

Trwam w Winnym Krzewie

2024-04-23 12:03

Niedziela Ogólnopolska 17/2024, str. 22

[ TEMATY ]

rozważanie

Adobe Stock

Jakiś czas temu spotkałem mężczyznę, który po wielu latach przeżytych z dala od Boga i Kościoła odnalazł skarb wiary i utracony całkowicie sens życia. Urodził się w dobrej katolickiej rodzinie. Rodzice zadbali o jego religijną formację. Pokazali mu prawdziwe rodzinne życie, jednak już jako nastolatek zaczął się od tego wszystkiego odcinać. Spotkał takie osoby, które przekonały go, że religia to ludzki wymysł, że Boga nie ma, a Kościół i jego ludzie to zwykli hipokryci. Począł się zatracać, zaczął bowiem nadużywać alkoholu, zażywać narkotyki, prowadzić rozwiązłe życie, w niczym nieskrępowanej wolności. Porzucił dom, zrozpaczonych rodziców i związał się z towarzystwem, które wyznawało podobne „wartości”. Tam poznał swoją przyszłą żonę. Zawarli nawet sakrament małżeństwa, bo ktoś ich przekonał, że to fajna „impreza”. Dali życie trzem córkom, których nawet nie ochrzcili. Małżeństwo tego człowieka rozpadło się, a córki totalnie pogubiły się w życiu. Został sam z poczuciem przegranego życia. Postanowił ze sobą skończyć. I wtedy spotkał kogoś, kto przypomniał mu o Bogu, o sakramentach świętych, o Różańcu i zaprowadził do wspólnoty działającej w parafii, która otoczyła go miłością i modlitwą. Dzisiaj odbudowuje swoje życie, porządkuje swoje sprawy. Na jego dłoni widziałem owinięty różaniec, z którym, jak powiedział, nigdy się już nie rozstaje. Na pożegnanie przyznał, że nareszcie czerpie pełnymi garściami z Bożej miłości.

CZYTAJ DALEJ

Zgierz: U Matki Bożej Dobrej Rady

2024-04-28 08:30

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

Karol Porwich/Niedziela

W parafii Matki Boskiej Dobrej Rady w Zgierzu odbył się odpust parafialny, któremu przewodniczył bp Ireneusz Pękalski.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję