Reklama

Niedziela Częstochowska

Jubileusz parafii na Grabówce

Jesteśmy tutaj, żeby być zgodni, harmonijni, żeby obudzić i potwierdzić w sobie potrzebę wewnętrznego człowieka – zaznaczył abp Wacław Depo.

[ TEMATY ]

Częstochowa

jubileusz

abp Wacław Depo

Parafia św. Franciszka z Asyżu

Karol Porwich

Parafia św. Franciszka z Asyżu w Częstochowie

Parafia św. Franciszka z Asyżu w Częstochowie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Parafia św. Franciszka z Asyżu w Częstochowie obchodzi w 2023 r. jubileusz 50-lecia istnienia. Z tej okazji pod przewodnictwem abp Wacława Depo, metropolity częstochowskiego, 28 marca została odprawiona Msza św. koncelebrowana.

Powitania

Karol Porwich

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Arcypasterza, gości i licznie zgromadzonych wiernych przywitał ks. Roman Szecówka, proboszcz parafii. Mówił m.in.: – Obecność księdza arcybiskupa jest zaproszeniem całej wspólnoty parafialnej do dalszej troski o sprawy wiary oraz o te materialne związane ze świątynią, a także o zatroskanie się o tych, którzy w tej parafii znajdują się w trudnej sytuacji finansowej, a nierzadko i duchowej.

Następnie ks. Szecówka przedstawił intencje modlitewne jubileuszowej Eucharystii. Poprosił metropolitę częstochowskiego i towarzyszących mu kapłanów, by pomodlili się za całą rodzinę parafialną w podziękowaniu za 50 lat, z prośbą o błogosławieństwo na dalsze lata, za zmarłych księży proboszczów: ks. Henryka Marciniaka, ks. Stanisława Kosowskiego, ks. Józefa Franelaka, budowniczego kościoła, za zmarłych ofiarodawców parafii, budowniczych świątyni i tych wszystkich wiernych wspólnoty, którzy zostali powołani przez Boga do wieczności, a także za tych parafian, którzy zagubili się na drogach życia i stracili drogę do kościoła, sakramentu pokuty i pojednania, do Eucharystii.

Reklama

Na wstępie Mszy św. abp Depo nawiązał do rychłego jubileuszu istnienia 100-lecia diecezji częstochowskiej (obecnej archidiecezji), w który wpisuje się jubileusz 50 lat istnienia częstochowskiej parafii św. Franciszka. – Jesteście wspólnotą jubileuszową, bo tak jest w Kościele – jubileusze są szczególnym czasem dziękczynienia Bogu i czasem radości – mówił do zgromadzonych.

Słowo do wiernych

Karol Porwich

Reklama

W homilii abp Depo przytoczył słowa św. Grzegorza z Nyssy, który wskazywał na komplementarność sposobu myślenia, mówienia i działania, jaki powinien charakteryzować chrześcijanina. – Dlatego jesteśmy dzisiaj tutaj, żeby być zgodni, harmonijni, żeby obudzić i potwierdzić w sobie potrzebę wewnętrznego człowieka, który nie tylko nie zgadza się na tę czy inną kulturę tego świata, będącą kontrsystemem nie tylko do Kościoła i wartości chrześcijańskich, ale przede wszystkim do osoby Jezusa Chrystusa, jako naszego Pana i Zbawiciela. I tak trzeba to widzieć. Ten atak na Kościół, na osoby tworzące Kościół, którym i my jesteśmy, na duchowieństwo, osoby życia konsekrowanego, na wiernych świeckich, to jest tylko droga do nieuznania Jezusa jako Boga i naszego Zbawiciela – stwierdził metropolita częstochowski.

Reklama

Homilia osadzona w kontekstach współczesnych zagrożeń apelowała do sumień wiernych, by nadal wiernie trwali pełni ufności we wspólnocie Jezusa Chrystusa.

Podsumowanie

Karol Porwich

Reklama

Po zakończeniu uroczystości abp Depo podzielił się krótką jubileuszową refleksją. – Sam jubileusz 50-lecia parafii św. Franciszka z Asyżu, jak i początek jej istnienia, trzeba widzieć w kategoriach wiary i w świetle Ducha Świętego. Wcale nie było łatwo w tym 1973 r. powoływać wspólnotowość, jednoczyć ludzi i budować nowy kościół – podkreślił. Następne przypomniał dramatyczne daty z historii Polski: wydarzenia w Radomiu w 1976 r., czas pierwszej Solidarności i stan wojenny. – To, że po tylu latach możemy świętować pół wieku istnienia, to jest zapewne wyraz łaski Boga, który przez Ducha Świętego przysyłał tutaj odważnych kapłanów, jak śp. ks. Franelak, który z wiernymi zbudował ten kościół, jak też i całe pokolenia ludzi, którzy przez swoje ofiary, modlitwy i cierpienia są współtwórcami dzisiejszego jubileuszu istnienia parafii św. Franciszka z Asyżu – podsumował rozmowę hierarcha.

Więcej będzie można przeczytać w nr. 15 „Niedzieli Częstochowskiej” z datą 9 kwietnia.

2023-03-28 23:05

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jubileusz w kolorze rubinu

Niedziela częstochowska 4/2013, str. 4-5

[ TEMATY ]

kapłan

jubileusz

Agnieszka Lorek

Serdeczne życzenia dla rubinowego Jubilata ks. prał. Jana Dudy

Serdeczne życzenia dla rubinowego Jubilata ks. prał. Jana Dudy

„Piękny jest obraz młodego kapłana przyjmującego kapłańskie święcenia, ale jeszcze piękniejszy jest obraz kapłana w jesieni życia. W nim objawia się cała historia życia we wszystkich jego wymiarach” - tymi słowami proboszcz parafii Świętych Apostołów Piotra i Pawła w Zawierciu, ks. prał. Zenon Gajda rozpoczął Eucharystię jubileuszową, podczas której w sposób szczególny zgromadzeni kapłani oraz wierni polecali Bogu i dziękowali za dar życia i kapłańskiej służby ks. prał. Jana Dudy. Doskonałą okazją do dziękczynienia była 40. rocznica przybycia do Zawiercia ks. Jana, który przez lata dokonał w tym mieście ponadczasowych - twórczych i duszpasterskich - dzieł

Koncelebrowanej Mszy św. w zawierciańskiej bazylice przewodniczył sam Czcigodny, rubinowy Ksiądz Jubilat, zaś homilię wygłosił ks. kan. Henryk Niemiec, proboszcz parafii św. Andrzeja Boboli w Zawierciu-Marciszowie, który podobnie jak ks. Jan Duda pochodzi z niedalekiego Siewierza. Podniosła uroczystość zapewne na długo pozostanie w sercach i pamięci uczestników Świętej Liturgii - parafian, kapłanów z zawierciańskich dekanatów, przedstawicieli władz miasta, Rycerstwa Niepokalanej, zgromadzeń zakonnych, przyjaciół, znajomych, gości oraz rodziny Jubilata.

CZYTAJ DALEJ

Święty oracz

Niedziela przemyska 20/2012

W miesiącu maju częściej niż w innych miesiącach zwracamy uwagę „na łąki umajone” i całe piękno przyrody. Gromadzimy się także przy przydrożnych kapliczkach, aby czcić Maryję i śpiewać majówki. W tym pięknym miesiącu wspominamy również bardzo ważną postać w historii Kościoła, jaką niewątpliwie jest św. Izydor zwany Oraczem, patron rolników.
Ten Hiszpan z dwunastego stulecia (zmarł 15 maja w 1130 r.) dał przykład świętości życia już od najmłodszych lat. Wychowywany został w pobożnej atmosferze swojego rodzinnego domu, w którym panowało ubóstwo. Jako spadek po swoich rodzicach otrzymać miał jedynie pług. Zapamiętał również słowa, które powtarzano w domu: „Módl się i pracuj, a dopomoże ci Bóg”. Przekazy o życiu Świętego wspominają, iż dom rodzinny świętego Oracza padł ofiarą najazdu Maurów i Izydor zmuszony był przenieść się na wieś. Tu, aby zarobić na chleb, pracował u sąsiada. Ktoś „życzliwy” doniósł, że nie wypełnia on należycie swoich obowiązków, oddając się za to „nadmiernym” modlitwom i „próżnej” medytacji. Jakież było zdumienie chlebodawcy Izydora, gdy ujrzał go pogrążonego w modlitwie, podczas gdy pracę wykonywały za niego tajemnicze postaci - mówiono, iż były to anioły. Po zakończonej modlitwie Izydor pracowicie orał i w tajemniczy sposób zawsze wykonywał zaplanowane na dzień prace polowe. Pobożna postawa świętego rolnika i jego gorliwa praca powodowały zawiść u innych pracowników. Jednak z czasem, będąc świadkami jego świętego życia, zmienili nastawienie i obdarzyli go szacunkiem. Ta postawa świętości wzbudziła również u Juana Vargasa (gospodarza, u którego Izydor pracował) podziw. Przyszły święty ożenił się ze świątobliwą Marią Torribą, która po śmierci (ok. 1175 r.) cieszyła się wielkim kultem u Hiszpanów. Po śmierci męża Maria oddawała się praktykom ascetycznym jako pustelnica; miała wielkie nabożeństwo do Najświętszej Marii Panny. W 1615 r. jej doczesne szczątki przeniesiono do Torrelaguna. Św. Izydor po swojej śmierci ukazać się miał hiszpańskiemu władcy Alfonsowi Kastylijskiemu, który dzięki jego pomocy zwyciężył Maurów w 1212 r. pod Las Navas de Tolosa. Kiedy król, wracając z wojennej wyprawy, zapragnął oddać cześć relikwiom Świętego, otworzono przed nim sarkofag Izydora, a król zdumiony oznajmił, że właśnie tego ubogiego rolnika widział, jak wskazuje jego wojskom drogę...
Izydor znany był z wielu różnych cudów, których dokonywać miał mocą swojej modlitwy. Po śmierci Izydora, po upływie czterdziestu lat, kiedy otwarto jego grób, okazało się, że jego zwłoki są w stanie nienaruszonym. Przeniesiono je wówczas do madryckiego kościoła. W siedemnastym stuleciu jezuici wybudowali w Madrycie barokową bazylikę pod jego wezwaniem, mieszczącą jego relikwie. Wśród licznych legend pojawiają się przekazy mówiące o uratowaniu barana porwanego przez wilka, oraz o powstrzymaniu suszy. Izydor miał niezwykły dar godzenia zwaśnionych sąsiadów; z ubogimi dzielił się nawet najskromniejszym posiłkiem. Dzięki modlitwom Izydora i jego żony uratował się ich syn, który nieszczęśliwie wpadł do studni, a którego nadzwyczajny strumień wody wyrzucił ponownie na powierzchnię. Piękna i nostalgiczna legenda, mówiąca o tragedii Vargasa, któremu umarła córeczka, wspomina, iż dzięki modlitwie wzruszonego tragedią Izydora, dziewczyna odzyskała życie, a świadkami tego niezwykłego wydarzenia było wielu ludzi. Za sprawą św. Izydora zdrowie odzyskać miał król hiszpański Filip III, który w dowód wdzięczności ufundował nowy relikwiarz na szczątki Świętego.
W Polsce kult św. Izydora rozprzestrzenił się na dobre w siedemnastym stuleciu. Szerzyli go głównie jezuici, mający przecież hiszpańskie korzenie. Izydor został obrany patronem rolników. W Polsce powstawały również liczne bractwa - konfraternie, którym patronował, np. w Kłobucku - obdarzone w siedemnastym stuleciu przez papieża Urbana VIII szeregiem odpustów. To właśnie dzięki jezuitom do Łańcuta dotarł kult Izydora, czego materialnym śladem jest dzisiaj piękny, zabytkowy witraż z dziewiętnastego stulecia z Wiednia, przedstawiający modlącego się podczas prac polowych Izydora. Do łańcuckiego kościoła farnego przychodzili więc przed wojną rolnicy z okolicznych miejscowości (które nie miały wówczas swoich kościołów parafialnych), modląc się do św. Izydora o pomyślność podczas prac polowych i o obfite plony. Ciekawą figurę św. Izydora wspierającego się na łopacie znajdziemy w Bazylice Kolegiackiej w Przeworsku w jednym z bocznych ołtarzy (narzędzia rolnicze to najczęstsze atrybuty św. Izydora, przedstawianego również podczas modlitwy do krucyfiksu i z orzącymi aniołami). W 1848 r. w Wielkopolsce o wolność z pruskim zaborcą walczyli chłopi, niosąc jego podobiznę na sztandarach. W 1622 r. papież Grzegorz XV wyniósł go na ołtarze jako świętego.

CZYTAJ DALEJ

Mario na Piaskach do której z pieśniami szli karmelici skrzypiąc trzewikami módl się za nami

2024-05-15 20:45

[ TEMATY ]

Rozważania majowe

Wołam Twoje Imię, Matko…

pl. wikipedia.org

Matka Boża Piaskowa

Matka Boża Piaskowa

W naszej majowej wędrówce, której szlak wyznaczył ks. Jan Twardowski docieramy dziś do Krakowa, by na chwilę zatrzymać się w cieniu karmelitańskiej duchowości. Po kilku dniach wędrówki przybyliśmy ponownie do Krakowa, gdzie na przedmieściach dawnego miasta – zwanym „Na Piasku” znajduje się ufundowany przez Władysława Jagiełłę i jego małżonkę Jadwigę kościół ojców karmelitów. To w tej świątyni uklękniemy dziś przed obrazem Matki Bożej Piaskowej, nazywanej też „Panią Krakowa”.

Obraz, który zatrzymuje dziś nasza uwagę znajduje się w kaplicy przy kościele Nawiedzenia Najświętszej Marii Panny. Jest jednym z najpopularniejszych wizerunków Bogurodzicy w mieście. Wizerunek jest nietypowy w porównaniu do tych, które widzieliśmy do tej pory. Nie jest rzeźbą ani obrazem malowanym na desce czy płótnie. Ten, przed którym dziś się zatrzymujemy zgodnie z myślą ks. Jana jest malunkiem wykonanym na tynku.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję