Reklama

Kościół

Abp Budzik gościł na obradach episkopatu Niemiec

„Mówiłem o beatyfikacji rodziny Ulmów, stanowisku Kościoła w Polsce wobec wyborów jesiennych do Sejmu RP i pomocy jakiej udziela archidiecezja lubelska Ukrainie” – powiedział abp Stanisław Budzik, współprzewodniczący grupy kontaktowej episkopatów Polski i Niemiec w swojej relacji dla KAI. Metropolita lubelski był gościem zebrania plenarnego Konferencji Biskupów Niemiec, która obradowała w dniach 25-28 września w Wiesbaden.

[ TEMATY ]

Niemcy

abp Stanisław Budzik

Karol Porwich/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Głównymi tematami obrad była refleksja nad niemiecką „drogą synodalną”, która swoje ostatnie spotkanie miała w marcu br. Rozmawiano także o rozpoczynjącym się 4 października w Rzymie Synodzie Biskupów na temat synodalności. Ważnymi tematami były też konflikty zbrojne w Ukrainie, Górskim Karabachu i sytuacja chrześcijan w Nikaragui.

„Niemcy zapraszają na swoje jesienne zebranie, które zazwyczaj odbywa się w Fuldzie tylko dwóch przedstawicieli z innych krajów, z Francji i Polski - krajów, z którymi Niemcy mieli trudną przeszłość. Przypomnijmy, że po II wojnie światowej pojednanie z Francją i Polską było dla Niemiec niezwykle ważnym zadaniem. Proces ten trwa od 1965 r. kiedy to polscy biskupi wystosowali historyczny list do biskupów niemieckich ze słowami „przebaczamy i prosimy o przebaczenie”. Nasza obecność podczas zebrań niemieckiego episkopatu jest tego wymownym znakiem” – powiedział abp Budzik.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W swoim krótkim wystąpieniu metropolita lubelski mówił o beatyfikacji rodziny Ulmów. "Wspomniałem także o wyborach jesiennych do Sejmu RP i stanowisku episkopatu a zwłaszcza o tym co powiedziała jego Rada Stała, że nie jesteśmy ani „po lewej” ani „po prawej” stronie tylko jesteśmy zawsze po stronie Ewangelii” – zaznaczył abp Budzik. Mówił także o pomocy jakiej archidiecezja lubelska, granicząca z Ukrainą, udziela zaatakowanemu krajowi. "Pomagamy jak możemy” - zapewnił.

Podziel się cytatem

Reklama

Po wystąpieniu zgromadzeni zadawali arcybiskupowi pytania. M.in. pytano o uroczystość beatyfikacyjną rodziny Ulmów i zaproszenia na nią biskupów niemieckich. „Zaproszenie episkopat niemiecki otrzymał, ale ze względu na to, że dotarło ono zbyt późno nikt z biskupów nie mógł wziąć udziału w uroczystości. W sumie można powiedzieć, że episkopat niemiecki, jako emerytowany biskup Regensburga, reprezentował kard. Gerhard Ludwig Müller prefekt watykańskiej Kongregacji Nauki Wiary w latach 2012-2017” – powiedział abp Budzik.

Reklama

Odpowiadając na pytania arcybiskup mówił o pomocy dla Ukrainy. Obecny na obradach bp Bohdan Dziurach, egzarcha apostolski dla Ukraińców obrządku bizantyjskiego w Niemczech i Skandynawii podziękował Polsce, że „w pomocy Ukrainie stanęła po stronie Ewangelii”.

Reklama

Arcybiskup poinformował, że podczas spotkania biskupi niemieccy wyrazili także zaniepokojenie, iż w walce przedwyborczej pojawiają się głosy antyniemieckie. „Zaznaczyłem, że szkoda, aby przez lata budowany fundament porozumienia polsko-niemieckiego został utracony. Zapewniłem, że nasza grupa kontaktowa polsko-niemiecka będzie robić wszystko, aby do tego nie doszło” – powiedział abp Budzik.

Jednym z najważniejszych tematów była refleksja nad niemiecką „drogą synodalną”. „Niemiecka `droga synodalna` spotyka się z niepokojem ze strony Stolicy Apostolskiej. Na ten temat papież Franciszek skierował specjalny list do Kościoła w Niemczech. Na spotkaniu nuncjusz apostolski w Niemczech, abp Nikola Eterović wygłosił obszerny referat dotyczący katolickiego spojrzenia na rodzinę. Cytował m.in. słowa papieża Franciszka o narzucaniu ideologii gender” – przypomniał abp Budzik.

Wszyscy uczestnicy otrzymali trzystustronicowy dokument pt. „Postanowienia drogi synodalnej Kościoła w Niemczech”. Zostały w nim zawarte wszystkie postulaty dotyczące takich obszarów życia Kościoła jak: władza i podział władzy w Kościele, kapłański sposób życia, rola kobiet w Kościele. W tekście poruszono m. in. kwestie możliwości wyświęcania kobiet na diakonów, dowolności celibatu kapłańskiego, błogosławienia związków homoseksualnych, głoszenia Ewangelii przez ochrzczonych i bierzmowanych.

Reklama

Abp Budzik zwrócił uwagę, że wśród biskupów, kapłanów i wiernych jest też grupa krytyków „drogi synodalnej”. Podkreślają oni, że zwolennicy "drogi" nie reagują na krytykę ze strony Watykanu, co oddala Kościół w Niemczech od Kościoła powszechnego. Metropolita lubelski jest przekonany, że na Synodzie Biskupów w Rzymie na pewno dojdzie do konfrontacji z niemiecką „drogą synodalną”.

Abp Budzik przypomniał, że w niemieckim Kościele funkcjonują dwa typy teologii: dochodzenia do tajemnicy Chrystusa „od góry” i „od dołu”. Dojście „od góry” to wychodzenie od Trójcy Świętej, tajemnicy Wcielenia, aby dojść do ludzkich spraw i spotkać się z Chrystusem. Natomiast teologia „od dołu” to droga Jezusa z apostołami, którzy traktowali Go jako głosiciela Królestwa Bożego, charyzmatycznego przywódcę a potem odkrywali tajemnicę Jego boskości. Po zmartwychwstaniu przekonali się, że jest Synem Bożym. „Teologia niemiecka preferuje drogę „od dołu”, czyli słuchamy problemów człowieka i znaków czasu. Szukamy na nie odpowiedzi w Ewangelii” – wyjaśnił abp Budzik.

Zaznaczył, że zebranie episkopatu Niemiec miało też wymiar duchowej refleksji, w ciszy i na modlitwie.

2023-10-03 12:57

Ocena: 0 -2

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Niemcy i Litwa podnoszą akcyzę na podgrzewany tytoń; to korzyść dla budżetu

[ TEMATY ]

Niemcy

Litwa

Adobe Stock

Niemcy i Litwa dołączyły w ostatnich dniach do krajów europejskich, które podnoszą akcyzę na podgrzewany tytoń. Ta nowa kategoria wyrobów tytoniowych rośnie bardzo szybko i podwyżki danin są - zdaniem ekspertów - sposobem na to, by zapobiec niedoszacowaniu, a nawet znaczącemu spadkowi wpływów budżetowych.

"Podczas, gdy w Polsce akcyza na te wyroby wynosi zaledwie 20% akcyzy na tradycyjne papierosy, np. w Portugalii i Hiszpanii jest to 40%, a we Francji nawet 64%. W 2020 roku Łotwa i Słowacja również zrewidowały wysokość stawki, proponując opodatkowanie wyrobów nowatorskich na poziomie 50% akcyzy od papierosów".

Podziel się cytatem

CZYTAJ DALEJ

Św. Florian - patron strażaków

Św. Florianie, miej ten dom w obronie, niechaj płomieniem od ognia nie chłonie! - modlili się niegdyś mieszkańcy Krakowa, których św. Florian jest patronem. W 1700. rocznicę Jego męczeńskiej śmierci, właśnie z Krakowa katedra diecezji warszawsko-praskiej otrzyma relikwie swojego Patrona. Kim był ten Święty, którego za patrona obrali także strażacy, a od którego imienia zapożyczyło swą nazwę ponad 40 miejscowości w Polsce?

Zachowane do dziś źródła zgodnie podają, że był on chrześcijaninem żyjącym podczas prześladowań w czasach cesarza Dioklecjana. Ten wysoki urzędnik rzymski, a według większości źródeł oficer wojsk cesarskich, był dowódcą w naddunajskiej prowincji Norikum. Kiedy rozpoczęło się prześladowanie chrześcijan, udał się do swoich braci w wierze, aby ich pokrzepić i wspomóc. Kiedy dowiedział się o tym Akwilinus, wierny urzędnik Dioklecjana, nakazał aresztowanie Floriana. Nakazano mu wtedy, aby zapalił kadzidło przed bóstwem pogańskim. Kiedy odmówił, groźbami i obietnicami próbowano zmienić jego decyzję. Florian nie zaparł się wiary. Wówczas ubiczowano go, szarpano jego ciało żelaznymi hakami, a następnie umieszczono mu kamień u szyi i zatopiono w rzece Enns. Za jego przykładem śmierć miało ponieść 40 innych chrześcijan.
Ciało męczennika Floriana odnalazła pobożna Waleria i ze czcią pochowała. Według tradycji miał się on jej ukazać we śnie i wskazać gdzie, strzeżone przez orła, spoczywały jego zwłoki. Z czasem w miejscu pochówku powstała kaplica, potem kościół i klasztor najpierw benedyktynów, a potem kanoników laterańskich. Sama zaś miejscowość - położona na terenie dzisiejszej górnej Austrii - otrzymała nazwę St. Florian i stała się jednym z ważniejszych ośrodków życia religijnego. Z czasem relikwie zabrano do Rzymu, by za jego pośrednictwem wyjednać Wiecznemu Miastu pokój w czasach ciągłych napadów Greków.
Do Polski relikwie św. Floriana sprowadził w 1184 książę Kazimierz Sprawiedliwy, syn Bolesława Krzywoustego. Najwybitniejszy polski historyk ks. Jan Długosz, zanotował: „Papież Lucjusz III chcąc się przychylić do ciągłych próśb monarchy polskiego Kazimierza, postanawia dać rzeczonemu księciu i katedrze krakowskiej ciało niezwykłego męczennika św. Floriana. Na większą cześć zarówno świętego, jak i Polaków, posłał kości świętego ciała księciu polskiemu Kazimierzowi i katedrze krakowskiej przez biskupa Modeny Idziego. Ten, przybywszy ze świętymi szczątkami do Krakowa dwudziestego siódmego października, został przyjęty z wielkimi honorami, wśród oznak powszechnej radości i wesela przez księcia Kazimierza, biskupa krakowskiego Gedko, wszystkie bez wyjątku stany i klasztory, które wyszły naprzeciw niego siedem mil. Wszyscy cieszyli się, że Polakom, za zmiłowaniem Bożym, przybył nowy orędownik i opiekun i że katedra krakowska nabrała nowego blasku przez złożenie w niej ciała sławnego męczennika. Tam też złożono wniesione w tłumnej procesji ludu rzeczone ciało, a przez ten zaszczytny depozyt rozeszła się daleko i szeroko jego chwała. Na cześć św. Męczennika biskup krakowski Gedko zbudował poza murami Krakowa, z wielkim nakładem kosztów, kościół kunsztownej roboty, który dzięki łaskawości Bożej przetrwał dotąd. Biskupa zaś Modeny Idziego, obdarowanego hojnie przez księcia Kazimierza i biskupa krakowskiego Gedko, odprawiono do Rzymu. Od tego czasu zaczęli Polacy, zarówno rycerze, jak i mieszczanie i wieśniacy, na cześć i pamiątkę św. Floriana nadawać na chrzcie to imię”.
W delegacji odbierającej relikwie znajdował się bł. Wincenty Kadłubek, późniejszy biskup krakowski, a następnie mnich cysterski.
Relikwie trafiły do katedry na Wawelu; cześć z nich zachowano dla wspomnianego kościoła „poza murami Krakowa”, czyli dla wzniesionej w 1185 r. świątyni na Kleparzu, obecnej bazyliki mniejszej, w której w l. 1949-1951 jako wikariusz służył posługą kapłańską obecny Ojciec Święty.
W 1436 r. św. Florian został ogłoszony przez kard. Zbigniewa Oleśnickiego współpatronem Królestwa Polskiego (obok świętych Wojciecha, Stanisława i Wacława) oraz patronem katedry i diecezji krakowskiej (wraz ze św. Stanisławem). W XVI w. wprowadzono w Krakowie 4 maja, w dniu wspomnienia św. Floriana, doroczną procesję z kolegiaty na Kleparzu do katedry wawelskiej. Natomiast w poniedziałki każdego tygodnia, na Wawelu wystawiano relikwie Świętego. Jego kult wzmógł się po 1528 r., kiedy to wielki pożar strawił Kleparz. Ocalał wtedy jedynie kościół św. Floriana. To właśnie odtąd zaczęto czcić św. Floriana jako patrona od pożogi ognia i opiekuna strażaków. Z biegiem lat zaczęli go czcić nie tylko strażacy, ale wszyscy mający kontakt z ogniem: hutnicy, metalowcy, kominiarze, piekarze. Za swojego patrona obrali go nie tylko mieszkańcy Krakowa, ale także Chorzowa (od 1993 r.).
Ojciec Święty z okazji 800-lecia bliskiej mu parafii na Kleparzu pisał: „Święty Florian stał się dla nas wymownym znakiem (...) szczególnej więzi Kościoła i narodu polskiego z Namiestnikiem Chrystusa i stolicą chrześcijaństwa. (...) Ten, który poniósł męczeństwo, gdy spieszył ze swoim świadectwem wiary, pomocą i pociechą prześladowanym chrześcijanom w Lauriacum, stał się zwycięzcą i obrońcą w wielorakich niebezpieczeństwach, jakie zagrażają materialnemu i duchowemu dobru człowieka. Trzeba także podkreślić, że święty Florian jest od wieków czczony w Polsce i poza nią jako patron strażaków, a więc tych, którzy wierni przykazaniu miłości i chrześcijańskiej tradycji, niosą pomoc bliźniemu w obliczu zagrożenia klęskami żywiołowymi”.

CZYTAJ DALEJ

Pielgrzymi ze Słowacji

2024-05-04 22:26

Małgorzata Pabis

    Już po raz 17. do Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Krakowie-Łagiewnikach przybyła doroczna pielgrzymka katolików ze Słowacji organizowana przez „Radio Lumen”.

    Uroczystej Eucharystii, sprawowanej na ołtarzu polowym w sobotę 4 maja, przewodniczył bp František Trstenský, biskup spiski. W pielgrzymce wzięło udział ponad 10 tysięcy Słowaków.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję