Reklama

Niedziela Zamojsko - Lubaczowska

Śladami Jezusa, Maryi i świętych Apostołów (2)

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Drugi dzień pielgrzymki po Ziemi Świętej rozpoczął się bardzo wcześnie rano. Czekały na nas kolejne miejsca związane z życiem i działalnością Jezusa. Pierwszym punktem programu był Nazaret – bazylika Zwiastowania i Dom św. Józefa. Wg tradycji chrześcijańskiej, bazylika stoi na miejscu, w którym Archanioł Gabriel zwiastował Maryi, że stanie się Matką Bożego Syna. Tradycja podaje również, że w miejscu kościoła św. Józefa znajdował się warsztat ciesielski Opiekuna Jezusa. Prawdopodobnie do warsztatu przylegał dom, w którym wychowywał się i dojrzewał Jezus. W Nazarecie objawiła się tajemnica Wcielenia.

W miejscu rozmnożenia chleba

Z Nazaretu pojechaliśmy w okolice Jeziora Galilejskiego, do miejscowości Tabgha, gdzie miał miejsce cud rozmnożenia chleba i ryb. We wnętrzu kościoła Rozmnożenia Chleba i Ryb znajduje się skała, na której Jezus dokonał cudu. Po wysłuchaniu Ewangelii opowiadającej o tym cudzie, jeden z pątników wyjął z plecaka 5 chlebków i podał ks. Krzysztofowi, aby ten podzielił go między pielgrzymów. To było niezwykłe, poczuliśmy się jakbyśmy byli wśród tłumu słuchającego Jezusa i dzielącego się chlebem pobłogosławionym przez Niego. Następnie przeszliśmy do kościoła Prymatu św. Piotra, gdzie w środku przed ołtarzem znajduje się wystająca ponad posadzkę skała „Mensa Christi”, zwana też „Stołem Pana”. Wg tradycji, to właśnie na tej skale po cudownym połowie Jezus spożył z apostołami posiłek. Przy tej skale też Jezus po posiłku zapytał trzykrotnie Szymona: „Szymonie, synu Jony, czy Mnie miłujesz?”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Ryba św. Piotra i rejs po jeziorze

Swoje kroki kierujemy nad brzeg Jeziora Galilejskiego. W naszych głowach pojawia się myśl, że ta woda, w której za chwilę zamoczymy na krótko stopy, to ta sama woda, po której chodził Piotr, a brzeg to ten sam brzeg, po którym chodził Jezus. Nic się od tamtej pory nie zmieniło, są te same kamienie na brzegu, na których przesiadywali nasz Pan, Piotr, Andrzej i inni rybacy w tym jeziorze łowili ryby. My również mieliśmy okazję skosztować smacznej ryby św. Piotra. Jest to tradycyjna ryba spożywana w restauracjach usytuowanych na brzegu jeziora. Po posiłku wypłynęliśmy w prawie godzinny rejs statkiem po Jeziorze Galilejskim. Przy dźwięku polskiego hymnu narodowego na maszt została wciągnięta polska bandera. W chwili zadumy zatrzymaliśmy się nad sceną z Ewangelii, którą przytoczył ks. Krzysztof.

Reklama

Po wspólnej modlitwie przyszedł czas na odpoczynek i naukę kroków do miejscowego tańca. Obsługa statku przy dźwiękach muzyki porwała naszą grupę do zabawy. Bardzo szybko minął nam czas na gładkich i spokojnych tego dnia wodach Jeziora Galilejskiego. Cóż, wszystko co dobre, szybko się kończy. Trzeba było ruszać w dalszą drogę, ale przed nami było jeszcze wiele cudownych chwil i miejsc. Autokarem przejechaliśmy do Kafarnaum – miasta Jezusa i Piotra. To tu dokonało się większość cudów Jezusa. Po pięknym i bogatym mieście zostało niewiele, ruiny domu św. Piotra i pobliskiej synagogi oraz kilka uliczek, po których z całą pewnością przechadzał się nasz Pan. Dziś na miejscu domu św. Piotra stoi kościół. Kończąc wizytę nad Jeziorem Galilejskim, udaliśmy się na Górę Błogosławieństw, gdzie Jezus wygłosił swoją pierwszą publiczną mowę. Można powiedzieć, że była to Jego mowa programowa. Mówił o tych, którzy są: ubodzy w duchu, płaczący, cisi, spragnieni sprawiedliwości, miłosierni, czystego serca, pokój czyniący, prześladowani. Samo wzgórze i położone na nim ogrody urzekają swym pięknem. W konarach drzew można ujrzeć kolorowe papugi. W oddali rysuje się Jezioro Galilejskie. „Jestem w raju, nie chcę stąd wychodzić, zostaję” – powiedziała jedna z uczestniczek pielgrzymki. Niestety czas nieubłagalnie płynął, a przed nami był jeszcze jeden punkt programu – Kana Galilejska i odnowienie przyrzeczeń małżeńskich.

Radość z odnowionych przyrzeczeń

Ten dzień i to miejsce było szczególne dla siedmiu małżeństw, które podróżowały z nami na tej pielgrzymce. To na weselu w Kanie Galilejskiej Jezus dokonał swojego pierwszego cudu – przemiany wody w wino. Co uderzyło mnie podczas Eucharystii sprawowanej w tym miejscu? W pewnej chwili poczułam się jakbym była na tym weselu i patrzyła na cud, którego dokonuje Jezus. Ks. Wojciech, czytając Ewangelię, przeczytał czy dodał od siebie, tego już nie wiem, bo nie zapytałam, słowo „tutaj”. Dla mnie to słowo stało się „teraz”. Było to moje „tu i teraz”, patrzyłam na wszystkie pary małżeńskie trzymające się za ręce i odnawiające swoje przyrzeczenia. Od kilku dni spędzałam z tymi ludźmi swój czas, obserwowałam ich relacje między sobą, patrzyłam z jakim szacunkiem, troską, cierpliwością i miłością odnosili się do siebie. Jak bardzo wielu z nas brak właśnie tego szacunku, cierpliwości, troski; miłość gdzieś się schowała i czeka zakurzona w głębi serca. Oby jak najwięcej wśród nas było tak wspaniałych i dobrych małżeństw, które będą dawały świadectwo młodym – jak pięknie żyć.

2017-03-01 12:59

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Franciszkanie od 800 lat w Ziemi Świętej

[ TEMATY ]

Ziemia Święta

franciszkanie

Capuchinos_de_Paraguay.JPG: Hnoaldocap/pl.wikipedia.org

Franciszkanie obchodzą 800-lecie swej obecności w Ziemi Świętej. W 1217 r. na kapitule Zielonych Świąt w Asyżu Zakon Braci Mniejszych utworzył prowincję Syrii, zwaną też wówczas zamorską, i wysłał na Bliski Wschód pierwszą grupę zakonników. Było to podczas piątej wyprawy krzyżowej.

Rocznicowe obchody potrwają aż do roku 2019, kiedy minie 800 lat od pielgrzymowania na te tereny samego założyciela zakonu. Św. Franciszek dotarł wówczas do Damietty w Egipcie, gdzie rozmawiał z przebywającym tam sułtanem. Był to rzadki na owe czasy przykład dialogu prowadzonego ze wzajemnym szacunkiem.

CZYTAJ DALEJ

Historia według Kossaka

2024-03-28 10:54

[ TEMATY ]

Materiał sponsorowany

fot. Armando Alvarado

Mało która postać historyczna odcisnęła tak mocno swój ślad w dziejach świata, i tak bardzo wpływa na wyobraźnię współczesnych ludzi, jak Napoleon. Pisano o nim książki, wiersze, kręcono filmy, ale bodaj żadne z tych dzieł nie jest tak wymowne jak obraz Wojciecha Kossaka poświęcone temu geniuszowi wojny.

Mowa, oczywiście, o powstałym w 1900 r. dziele „Bitwa pod piramidami”. Obraz mimo upływu lat nadal wywiera ogromne wrażenie na widzach, pobudzając nie tylko ich „estetyczne synapsy”, ale i zmuszając do głębszej refleksji nad dziejami okresu, który został przedstawiony na płótnie i tego, jak wpłynął Napoleon na ukształtowanie się świata. Malowidło Kossaka intryguje nie tylko widzów, ale i ekspertów, od dawna jest obiektem wnikliwych analiz wielu badaczy. Bank Pekao S.A. zaprasza do obejrzenia krótkiego filmu pt. „Okiem liryka”, który przybliża fascynującą historię tego monumentalnego płótna.

CZYTAJ DALEJ

Śp. bp Ryszard Karpiński. Tablica nagrobna i portret

2024-03-28 11:13

Katarzyna Artymiak

W kryptach kościoła św. Piotra w Lublinie umieszczono tablicę grobową i portret śp. bp. Ryszarda Karpińskiego.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję