Reklama

Felietony

Duma i uprzedzenie

Pogarda do wszystkiego, co polskie i sprzyjające Polsce, w ustach niektórych posłów utrzymywanych z polskich podatków jest nie tylko zadziwiająca, ale wręcz zatrważająca.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Polski Koncern Naftowy Orlen wykupuje niemieckie udziały w mediach regionalnych i lokalnych. Ta informacja to dla wielu spore zaskoczenie. Dziwi ich fakt, że można repolonizować media bez ustaw i zmian legislacyjnych. Naturalną reakcją myślącego rozsądnie człowieka na wiadomość o przejęciu przez Orlen wydawnictwa Polska Press od niemieckiej spółki Verlagsgruppe Passau powinna być radość, a być może nawet duma.

Polska Press to: 20 tygodników regionalnych, 120 tygodników lokalnych i niemal 500 stron „www”; to 22 redakcje i obecnie ponad 17 mln odbiorców. Czy te liczby użytkowników zostaną utrzymane – trudno powiedzieć. Na pewno te periodyki wymagają dużych inwestycji, gdyż ostatnie lata polityki kadrowej wydawcy polegały głównie na oszczędnościach. Przejęcie mediów z prywatnych rąk zagranicznego kapitału przez polski to ważna decyzja polityczna. Kto ma informację, ten ma dziś władzę. Zmiana proniemieckiej narracji w wielu mediach była oczekiwana w Polsce już od dawna, choć proces repolonizacji jest raczej długi, nie dokona się natychmiast. Niemcy niemal nigdy nie wypuścili prasy z rąk kapitału niemieckiego i pod tym względem mogą być wzorem dla wielu krajów.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Ze strony opozycji w sieci rozpoczęła się emocjonalna nagonka słowna: „Czarny dzień dla wolności prasy”; były także porównania do czasów George’a Orwella czy do Węgier. Akcje opozycyjnych posłów typu: „Nie tankuję na Orlenie” czy „Omijam Orlen” spotkały się w serwisach społecznościowych z szybką reakcją prawej strony internautów, ukazujących przede wszystkim niewiedzę inicjatorów takich działań. Niemal wszystkie sieci zagranicznych stacji kupują paliwo od Orlenu i Lotosu głównie ze względu na fakt, że jest tańsze niż te przywożone z zagranicy.

Firma, która wspiera setki naszych sportowców: kierowców rajdowych, siatkarzy, lekkoatletów, finansuje konkursy i olimpiady dla uczniów, wspiera festiwale filmowe i muzyczne, a także walkę z pandemią przez produkcję środków do dezynfekcji czy przez stawianie tymczasowych szpitali (m.in. w Płocku), służy niewątpliwie ochronie polskich interesów. Uprzedzenie do wszystkiego, co narodowe, a nawet chwilami pogarda do wszystkiego, co polskie i sprzyjające Polsce, w ustach niektórych posłów utrzymywanych z polskich podatków jest nie tylko zadziwiające, ale wręcz zatrważające.

Reklama

Deklaracje w sieci kierowane przeciwko działaniom polskiego koncernu paliwowego to nie tylko szybka lekcja ekonomii, wiedzy o świecie i otaczających nas procesach. To także kolejna próba polaryzacji społeczeństwa, utożsamiania wszystkiego, co polskie, jedynie z zaściankowością i partią rządzącą. W Polsce jest natomiast wielu „patriotów” ekonomicznych, którzy kupują polskie produkty i wspierają rodzimy rynek, krajowych producentów, a niekoniecznie mają prorządowe poglądy polityczne.

Przy tej okazji wraca problem świadomych świątecznych wyborów zakupowych. Wyszukujmy lokalnych wytwórców, produkujących żywność zdrowszą i dużo mniej przetworzoną, niezabezpieczaną chemicznie na czas transportu. Kupujmy racjonalnie, a nie na zapas. Wspierajmy sprzedawców w małych rodzinnych sklepach, w miejsce odwiedzin w zatłoczonych marketach, dla bezpieczeństwa swojego i bliskich.

Zbliżające się święta Bożego Narodzenia dla wielu z nas będą inne, spędzone w małym gronie osób. Mogą się stać jednak szansą na zmianę akcentu z przeżywania ich w pośpiechu na budowanie relacji z bliskimi. To czas otwierania oczu na potrzebujących schronienia i czułości bliźnich. Puste miejsce przy stole może przecież zająć np. samotny sąsiad, któremu ostatnio zmarła żona. To czas na przylgnięcie do Chrystusa, który nie jest kontrolerem sprawdzającym czystość naszych domostw. Pan przychodzi do nas z najcenniejszym darem – darem życia.

Monika Przybysz
teolog, medioznawca, profesor nadzwyczajny UKSW

2020-12-16 08:57

Ocena: 0 -2

Reklama

Wybrane dla Ciebie

To jest moja matka, ta Ojczyzna!

Niedziela Ogólnopolska 8/2020, str. 44

[ TEMATY ]

felieton

Bożena Sztajner/Niedziela

Ks. inf. Ireneusz Skubiś

Ks. inf. Ireneusz Skubiś

Św. Jan Paweł II wraca ożywiony miłością Kościoła, który w nim upatruje mocy i nadziei w drodze na spotkanie z Chrystusem Zmartwychwstałym.

Oto matka moja i moi bracia». Może dlatego mówię tak, jak mówię, ponieważ to jest moja matka, ta ziemia! To jest moja matka, ta Ojczyzna! To są moi bracia i siostry! I zrozumcie, wy wszyscy, którzy lekkomyślnie podchodzicie do tych spraw, zrozumcie, że te sprawy nie mogą mnie nie obchodzić, nie mogą mnie nie boleć! Was też powinny boleć! Łatwo jest zniszczyć, trudniej odbudować. Zbyt długo niszczono! Trzeba intensywnie odbudowywać! Nie można dalej lekkomyślnie niszczyć!”.

CZYTAJ DALEJ

Bp Bronakowski o zakazie sprzedaży alkoholu na stacjach paliw: to ochrona młodego pokolenia Polaków

2024-04-23 13:30

[ TEMATY ]

bp Tadeusz Bronakowski

Karol Porwich/Niedziela

Alkoholik włącza mechanizmy obronne, nie dostrzegając problemu

Alkoholik włącza mechanizmy obronne, nie dostrzegając problemu

- Niwelowanie zagrożeń związanych z promocją i dostępnością alkoholu to przede wszystkim ochrona młodego pokolenia Polaków - zaznaczył bp Tadeusz Bronakowski w komentarzu dla Katolickiej Agencji Informacyjnej. Przewodniczący Zespołu KEP ds. Apostolstwa Trzeźwości i Osób Uzależnionych wyraził tę opinię w odpowiedzi na propozycję wprowadzenia w Polsce zakazu sprzedaży alkoholu na stacjach paliw. Obecnie Ministerstwo Zdrowia pracuje nad rozwiązaniami, które mają doprowadzić do zmniejszenia dostępności alkoholu.

Publikujemy pełną treść komentarza bp. Tadeusza Bronakowskiego - przewodniczącego Zespołu KEP ds. Apostolstwa Trzeźwości i Osób Uzależnionych:

CZYTAJ DALEJ

Japonia: ok. 420 tys. rodzimych katolików i ponad pół miliona wiernych-imigrantów

2024-04-23 18:29

[ TEMATY ]

Japonia

Katolik

Karol Porwich/Niedziela

Trwająca obecnie wizyta "ad limina Apostolorum" biskupów japońskich w Watykanie stała się dla misyjnej agencji prasowej Fides okazją do przedstawienia dzisiejszego stanu Kościoła katolickiego w Kraju Kwitnącej Wiśni i krótkiego przypomnienia jego historii. Na koniec 2023 mieszkało tam, według danych oficjalnych, 419414 wiernych, co stanowiło ok. 0,34 proc. ludności kraju wynoszącej ok. 125 mln. Do liczby tej trzeba jeszcze dodać niespełna pół miliona katolików-imigrantów, pochodzących z innych państw azjatyckich, z Ameryki Łacińskiej a nawet z Europy.

Posługę duszpasterską wśród miejscowych wiernych pełni 459 kapłanów diecezjalnych i 761 zakonnych, wspieranych przez 135 braci i 4282 siostry zakonne, a do kapłaństwa przygotowuje się 35 seminarzystów. Kościół w Japonii dzieli się trzy prowincje (metropolie), w których skład wchodzi tyleż archidiecezji i 15 diecezji. Mimo swej niewielkiej liczebności prowadzi on 828 instytucji oświatowo-wychowawczych różnego szczebla (szkoły podstawowe, średnie i wyższe i inne placówki) oraz 653 instytucje dobroczynne. Liczba katolików niestety maleje, gdyż jeszcze 10 lat temu, w 2014, było ich tam ponad 20 tys. więcej (439725). Lekki wzrost odnotowały jedynie diecezje: Saitama, Naha i Nagoja.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję