Reklama

Niedziela Małopolska

W Krakowie patriotycznie

Pod patronatem Niedzieli w pięknej scenerii krakowskich Sukiennic odbył się VII Dzień Patrioty. Jego organizatorem było wydawnictwo Biały Kruk.

Niedziela Ogólnopolska 48/2021, str. 44

[ TEMATY ]

patriotyzm

Michał Klag/Biały Kruk

Anna Popek rozmawia z autorami książki Mikołaj święty – Jolantą Sosnowską i Adamem Bujakiem podczas VII Dnia Patrioty

Anna Popek rozmawia z autorami książki Mikołaj święty – Jolantą Sosnowską
i Adamem Bujakiem podczas VII Dnia Patrioty

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W tegorocznym spotkaniu 21 listopada wzięli udział: prof. Wojciech Polak, prof. Wojciech Roszkowski, ks. prof. Janusz Królikowski, Jolanta Sosnowska i Adam Bujak. Siódmą już edycję krakowskiego święta prowadziła, tak jak przed rokiem, telewizyjna prezenterka Anna Popek.

Dzień Patrioty jest organizowany przez znane z krzewienia polskości i wiary wydawnictwo Biały Kruk. Impreza już na stałe wpisała się w pejzaż polskiej kultury i polskiego życia literackiego. Ten cykl spotkań gromadzi najważniejszych twórców polskiego życia kulturalnego, wybitnych pisarzy i artystów tworzących w duchu chrześcijańskim. Niestety, ze względu na pandemię COVID-19 spotkanie po raz drugi musiało się odbyć bez udziału czytelniczej publiczności, ale było rejestrowane przez Telewizję Polską.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Pierwszym gościem Anny Popek był prof. Wojciech Polak, współautor książki o stanie wojennym Nikczemność i honor, która ukazała się na 40. rocznicę tego tragicznego wydarzenia. Profesor przekonywał, że 13 grudnia 1981 r. nie było żadnej groźby interwencji sowieckiej, a wprowadzenie stanu wojennego było ciosem wymierzonym przez komunistów w polski naród: – Ze strony Sowietów nie groziła nam wówczas inwazja. Wręcz przeciwnie, to Jaruzelski sam prosił o to w Moskwie, bo chciał mieć gwarancje, na wypadek gdyby własnymi siłami nie udało mu się spacyfikować kraju. Obradujące 10 grudnia Biuro Polityczne KPZR kategorycznie odmówiło. Sowieci zupełnie wykluczali w tym czasie jakąkolwiek interwencję w Polsce. Profesor Polak zwrócił ponadto uwagę na kluczową rolę Kościoła w podtrzymaniu ducha narodu w tym trudnym czasie.

O Kościele, jego historii i znaczeniu w obecnych czasach wypowiadali się również kolejni dwaj rozmówcy Anny Popek. Powodem podjęcia tego tematu były najnowsze dzieła autorów Białego Kruka – dwutomowa historia chrześcijaństwa prof. Wojciecha Roszkowskiego oraz Nie mamy prawa milczeć! Apologia Kościoła ks. prof. Janusza Królikowskiego. Obaj wybitni autorzy przyznali, że chrześcijaństwo w Europie – i niestety także w Polsce – przeżywa dzisiaj kryzys. Równocześnie wyrazili nadzieję, że to właśnie znad Wisły może wyjść iskra odnawiająca naszą wiarę, a tym samym i nas.

Reklama

Wielokrotnie bywało już tak w przeszłości, że – wydawałoby się – zupełnie nieoczekiwanie pojawiali się święci, którzy odnawiali oblicze Kościoła i świata. Zwrócili na to uwagę Jolanta Sosnowska i Adam Bujak, autorzy książki Mikołaj święty. Żywot, dzieło i cuda wielkiego biskupa z Miry, którzy przypominali prawdziwą postać bp. Mikołaja, by przeciwstawić się jego skomercjalizowanej, pogańskiej karykaturze. – Już od małego chłopca wierzyłem w św. Mikołaja, który początkowo rzeczywiście był tylko tym, który przynosił prezenty. Później jednak poznałem jego prawdziwą postać, która mnie zafascynowała. Okazuje się, że w Polsce kult tego świętego jest bardzo powszechny. Poświęcono mu wiele wspaniałych świątyń, dzieł sztuki – wyjaśniał Adam Bujak, który sfotografował dziesiątki świątyń pod wezwaniem św. Mikołaja, a także przedstawiających go obrazów i rzeźb. – Zależało nam na odkłamaniu postaci św. Mikołaja – powiedziała Jolanta Sosnowska. – Historyczny Mikołaj, kapłan i biskup, był osobą niezwykle pokorną i miłosierną. Pomagał potrzebującym, wyzwalał ludzi niesłusznie skazanych, skrzywdzonych. To właśnie jego dobroć, wrażliwość na ludzką biedę – materialną i moralną – stały się prawdziwym źródłem późniejszych legend, które zapoczątkowały zwyczaj obdarowywania się prezentami 6 grudnia. Pierwowzór tego święta – żyjący na przełomie III i IV wieku św. Mikołaj pozostaje już dzisiaj niejednokrotnie nierozpoznawalny – dodała.

Partnerami VII Dnia Patrioty byli PGNiG S.A. oraz PKN ORLEN. Impreza odbyła się w reżimie sanitarnym i przy współpracy z TVP Historia.

2021-11-22 20:57

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Dzień Patrioty

[ TEMATY ]

patriotyzm

ojczyzna

Adam Sosnowski

Pierwszych pięć edycji odbywało się rzecz jasna z udziałem publiczności ciesząc się ogromną popularnością i gromadząc każdorazowo tysiące uczestników. Szósta, tegoroczna edycja Dnia Patrioty odbywa się w dobie reżimu sanitarnego, a zatem bez udziału publiczności, ale dzięki transmisji online może dotrzeć do wielu widzów.

Tygodnik „Niedziela” objął wydarzenie swoim patronatem.

CZYTAJ DALEJ

Marcin Zieliński: Znam Kościół, który żyje

2024-04-24 07:11

[ TEMATY ]

książka

Marcin Zieliński

Materiał promocyjny

Marcin Zieliński to jeden z liderów grup charyzmatycznych w Polsce. Jego spotkania modlitewne gromadzą dziesiątki tysięcy osób. W rozmowie z Renatą Czerwicką Zieliński dzieli się wizją żywego Kościoła, w którym ważną rolę odgrywają świeccy. Opowiada o młodych ludziach, którzy są gotyowi do działania.

Renata Czerwicka: Dlaczego tak mocno skupiłeś się na modlitwie o uzdrowienie? Nie ma ważniejszych tematów w Kościele?

Marcin Zieliński: Jeśli mam głosić Pana Jezusa, który, jak czytam w Piśmie Świętym, jest taki sam wczoraj i dzisiaj, i zawsze, to muszę Go naśladować. Bo pojawia się pytanie, czemu ludzie szli za Jezusem. I jest prosta odpowiedź w Ewangelii, dwuskładnikowa, że szli za Nim, żeby, po pierwsze, słuchać słowa, bo mówił tak, że dotykało to ludzkich serc i przemieniało ich życie. Mówił tak, że rzeczy się działy, i jestem pewien, że ludzie wracali zupełnie odmienieni nauczaniem Jezusa. A po drugie, chodzili za Nim, żeby znaleźć uzdrowienie z chorób. Więc kiedy myślę dzisiaj o głoszeniu Ewangelii, te dwa czynniki muszą iść w parze.

Wielu ewangelizatorów w ogóle się tym nie zajmuje.

To prawda.

A Zieliński się uparł.

Uparł się, bo przeczytał Ewangelię i w nią wierzy. I uważa, że gdyby się na tym nie skupiał, to by nie był posłuszny Ewangelii. Jezus powiedział, że nie tylko On będzie działał cuda, ale że większe znaki będą czynić ci, którzy pójdą za Nim. Powiedział: „Idźcie i głoście Ewangelię”. I nigdy na tym nie skończył. Wielu kaznodziejów na tym kończy, na „głoście, nauczajcie”, ale Jezus zawsze, kiedy posyłał, mówił: „Róbcie to z mocą”. I w każdej z tych obietnic dodawał: „Uzdrawiajcie chorych, wskrzeszajcie umarłych, oczyszczajcie trędowatych” (por. Mt 10, 7–8). Zawsze to mówił.

Przecież inni czytali tę samą Ewangelię, skąd taka różnica w punktach skupienia?

To trzeba innych spytać. Ja jestem bardzo prosty. Mnie nie trzeba było jakiejś wielkiej teologii. Kiedy miałem piętnaście lat i po swoim nawróceniu przeczytałem Ewangelię, od razu stwierdziłem, że skoro Jezus tak powiedział, to trzeba za tym iść. Wiedziałem, że należy to robić, bo przecież przeczytałem o tym w Biblii. No i robiłem. Zacząłem się modlić za chorych, bez efektu na początku, ale po paru latach, po którejś swojej tysięcznej modlitwie nad kimś, kiedy położyłem na kogoś ręce, bo Pan Jezus mówi, żebyśmy kładli ręce na chorych w Jego imię, a oni odzyskają zdrowie, zobaczyłem, jak Pan Bóg uzdrowił w szkole panią woźną z jej problemów z kręgosłupem.

Wiem, że wiele razy o tym mówiłeś, ale opowiedz, jak to było, kiedy pierwszy raz po tylu latach w końcu zobaczyłeś owoce swojego działania.

To było frustrujące chodzić po ulicach i zaczepiać ludzi, zwłaszcza gdy się jest nieśmiałym chłopakiem, bo taki byłem. Wystąpienia publiczne to była najbardziej znienawidzona rzecz w moim życiu. Nie występowałem w szkole, nawet w teatrzykach, mimo że wszyscy występowali. Po tamtym spotkaniu z Panem Jezusem, tym pierwszym prawdziwym, miałem pragnienie, aby wszyscy tego doświadczyli. I otrzymałem odwagę, która nie była moją własną. Przeczytałem w Ewangelii o tym, że mamy głosić i uzdrawiać, więc zacząłem modlić się za chorych wszędzie, gdzie akurat byłem. To nie było tak, że ktoś mnie dokądś zapraszał, bo niby dokąd miał mnie ktoś zaprosić.

Na początku pewnie nikt nie wiedział, że jakiś chłopak chodzi po mieście i modli się za chorych…

Do tego dzieciak. Chodziłem więc po szpitalach i modliłem się, czasami na zakupach, kiedy widziałem, że ktoś kuleje, zaczepiałem go i mówiłem, że wierzę, że Pan Jezus może go uzdrowić, i pytałem, czy mogę się za niego pomodlić. Wiele osób mówiło mi, że to było niesamowite, iż mając te naście lat, robiłem to przez cztery czy nawet pięć lat bez efektu i mimo wszystko nie odpuszczałem. Też mi się dziś wydaje, że to jest dość niezwykłe, ale dla mnie to dowód, że to nie mogło wychodzić tylko ode mnie. Gdyby było ode mnie, dawno bym to zostawił.

FRAGMENT KSIĄŻKI "Znam Kościół, który żyje". CAŁOŚĆ DO KUPIENIA W NASZEJ KSIĘGARNI!

CZYTAJ DALEJ

W siedzibie MEN przedstawiono szokujący ranking szkół przyjaznych osobom LGBTQ+

2024-04-24 13:58

[ TEMATY ]

LGBT

PAP/Rafał Guz

„Bednarska" - I społeczne liceum ogólnokształcące im. Maharadży Jam Saheba Digvijay Sinhji w Warszawie zostało najwyżej ocenione w najnowszym rankingu szkół przyjaznych osobom LGBTQ+. Ranking przedstawiła Fundacja "GrowSpace" w siedzibie Ministerstwa Edukacji Narodowej.

Ranking w gmachu MEN został zaprezentowany po raz pierwszy.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję