Ustanowiony przez abp. Grzegorza Rysia medal przyznawany jest za działalność charytatywną, ewangelizacyjną i ekumeniczną. W zakończonej 12 października drugiej edycji, wśród wyróżnionych dominowali wolontariusze specjalizujący się w pomocy innym. Nagroda przyznawana jest uczniom podstawówek i szkół średnich z terenu diecezji łódzkiej.
Kilka z przybyłych do łódzkiego Monopolis delegacji poproszonych zostało o krótką prezentację działalności. Podsumowujący te wystąpienia abp Ryś podkreślał radość z faktu, że młodzieży łatwiej jest działać, niż o tym opowiadać. – To jest bezcenne, że swój trud, swoją miłość, wkładacie w czyn, a nie w mówienie o tym – mówił.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
O trwających od dwóch lat zbiórkach na stypendia szkolne dla dzieci w syryjskim Aleppo i Bejrucie w Libanie w ramach „Pierwszego kroku” mówili uczniowie ze Szkoły Podstawowej nr 1 w Aleksandrowie Łódzkim. Oni także prowadzą doroczne zbiórki czapek, szalików i rękawic dla osób bezdomnych. Opieka na bezimiennymi często grobami osób bezdomnych w Zduńskiej Woli to z kolei jedna z form aktywności uczniów ze Szkoły Podstawowej im. Jana Twardowskiego w Janiszewicach. – Starałem się słuchać i zapamiętać wszystko, co robicie. Ale jak usłyszałem, że ktoś otacza opieką groby ludzi bezdomnych, to jest niesłychanie poruszające – odnosił się do relacji uczniów metropolita łódzki, który przecież sam rokrocznie modli się i odprawia Mszę św. na łódzkim cmentarzu przy ul. Zakładowej, w części, gdzie chowani są ludzie bezdomni.
Relacje z kolejnych szkół (np. I i III LO w Łodzi) dotyczyły m.in. licytacji i zbiórek na rzecz potrzebujących, wolontariatu w hospicjum „Łupkowa” czy w domach dziecka; albo, zgodnie z ewangelizacyjną ideą nagrody, rozprowadzania papieskich kremówek, czy wykonywania różańców dla osób bezdomnych na Dzień Ubogich. Szczególny wymiar miała prezentacja dziewcząt z Młodzieżowego Ośrodka Wychowawczego nr 3 w Łodzi. Mówiły one o współpracy z siostrami misjonarkami miłości, wspólnie z którymi wykonują najprostsze, codzienne czynności związane z prowadzeniem schroniska dla bezdomnych. Arcybiskup Ryś przypomniał, że o tej działalności w poprzedniej edycji nagrody opowiadał już papieżowi. – Chcę powiedzieć wam dziewczyny, że Ojciec Święty najbardziej był pod wrażeniem tego, jakie dobro z siebie wyprowadziłyście, pomagając ludziom bezdomnym – mówił arcybiskup, zapowiadając kolejny wyjazd do Watykanu. – Ojciec Święty był wręcz oniemiały, jak o was usłyszał. A on ma „gadane”, więc jak stracił mowę, to znaczy, że to zrobiło na nim duże wrażenie.
Metropolita łódzki zwrócił uwagę na wartość spotkania młodych ludzi i wymianę doświadczeń i pomysłów na działalność charytatywną: – Zwykle się mówi, że jest siedem uczynków miłosierdzia względem duszy i ciała. Dodał: – To jest taka liczba zastępcza, która w języku biblijnym oznacza pełnię. Różnych czynów miłości i miłosierdzia jest tyle, ilu jest ludzi na świecie. Jak się na nich skoncentrujemy i zobaczymy, co im jest potrzebne, odkrywamy kolejną twarz miłosierdzia.
Medal papieża Franciszka przyznany został w wersji brązowej oraz srebrnej, dla młodych wolontariuszy, którzy kolejny rok kontynuują podjętą wcześniej działalność. W obecnej edycji nie było wyróżnienia za aktywność na rzecz ekumenizmu. Arcybiskup Ryś prosił młodzież, żeby zainteresowała się także tym obszarem, zwłaszcza, że stara się, aby jedno z kolejnych Europejskich Spotkań Młodych Taizé odbyło się w Łodzi. A wtedy potrzebni będą wolontariusze współpracujący z młodzieżą z różnych krajów i Kościołów.