Reklama

Anioł Pański

Franciszek: Nie ma osoby straconej na zawsze

"Nie ma grzechu, w który popadliśmy, a z którego, dzięki Bożej łasce, nie możemy powstać; nie ma osoby straconej na zawsze, ponieważ Bóg nigdy nie przestaje pragnąć naszego dobra, nawet wtedy, gdy grzeszymy!" - powiedział Franciszek podczas dzisiejszej modlitwy "Anioł Pański" w Watykanie.

[ TEMATY ]

Franciszek

Grzegorz Gałązka

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Papież odniósł się do dzisiejszej Ewangelii św. Łukasza z trzema przypowieściami, którymi Jezus odpowiada na szemranie uczonych w Piśmie i faryzeuszy. Krytykują oni Jego postawę i mówią: „Ten przyjmuje grzeszników i jada z nimi”. "Poprzez te trzy opowiadania Jezus pragnie uzmysłowić, że Bóg Ojciec jest pierwszym, który wobec grzeszników obiera postawę akceptującą i miłosierną" - zaznaczył Franciszek.

W pierwszej przypowieści Bóg jest przedstawiony jako pasterz, który zostawia dziewięćdziesiąt dziewięć owiec, aby udać się na poszukiwanie owcy zagubionej. W drugiej Bóg przyrównany jest do kobiety, która zgubiła monetę i szuka jej, dopóki nie znajdzie. W trzeciej przypowieści Bóg jest ukazany jako ojciec, który przyjmuje syna, który się oddalił.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Papież zwrócił uwagę, że wspólny element tych przypowieści wyraża się przez czasowniki oznaczające: radować się razem, świętować. "W pierwszych dwóch przypowieściach nacisk został położony na radość tak nieogarnioną, że trzeba się nią dzielić z „przyjaciółmi i sąsiadami”. W trzeciej przypowieści kładziony jest na święto wychodzące z serca miłosiernego ojca i rozciągające się na cały jego dom" - wyjaśniał Franciszek zaznaczając, że jest to święto Boga dla tych, którzy do Niego powracają skruszeni w pokucie. Papież podkreślił, że poprzez te przypowieści Jezus ukazuje nam Boga o ramionach otwartych, który traktuje grzeszników z czułością i współczuciem a Jego przebaczenie wymazuje przeszłość i odradza nas w miłości. "Gdy grzesznik się nawraca i pozwala się odnaleźć Bogu, to nie czekają na niego wymówki i bezduszność, ponieważ Bóg zbawia, na nowo przyjmuje w domu z radością i świętem" - powiedział Franciszek.

Zaznaczył, że orędzie dzisiejszej Ewangelii budzi w nas wielką nadzieję i możemy je streścić następująco: "nie ma grzechu, w który popadliśmy, a z którego, dzięki Bożej łasce, nie możemy powstać; nie ma osoby straconej na zawsze, ponieważ Bóg nigdy nie przestaje pragnąć naszego dobra, nawet wtedy, gdy grzeszymy!"

Reklama

"Niech Maryja Panna, ucieczka grzeszników, sprawi aby w naszych sercach pojawiła się ufność, jaka rozpaliła się w sercu syna marnotrawnego: „Zabiorę się i pójdę do mego ojca, i powiem mu: Ojcze zgrzeszyłem”. Idąc tą drogą możemy sprawić radość Bogu, a Jego radość może stać się naszą" - zakończył Franciszek.


Publikujemy tekst papieskich rozważań.

Drodzy bracia i siostry, dzień dobry!

Dzisiejsza liturgia przedstawia nam 15 rozdział Ewangelii św. Łukasza, uważany za rozdział poświęcony miłosierdziu, gromadzący trzy przypowieści, którymi Jezus odpowiada na szemranie uczonych w Piśmie i faryzeuszy. Krytykują oni Jego postawę i mówią: „Ten przyjmuje grzeszników i jada z nimi” (w. 2). Poprzez te trzy opowiadania Jezus pragnie uzmysłowić, że Bóg Ojciec jest pierwszym, który wobec grzeszników obiera postawę akceptującą i miłosierną. Taka jest postawa Boga. W pierwszej przypowieści Bóg jest przedstawiony jako pasterz, który zostawia dziewięćdziesiąt dziewięć owiec, aby udać się na poszukiwanie owcy zagubionej. W drugiej Bóg przyrównany jest do kobiety, która zgubiła monetę i szuka jej, dopóki nie znajdzie. W trzeciej przypowieści Bóg jest ukazany jako ojciec, który przyjmuje syna, który się oddalił. Postać ojca odsłania serce Boga objawiające się w Jezusie.

Wspólny element tych przypowieści wyraża się przez czasowniki oznaczające: radować się razem, świętować. Nie ma tu mowy o żałobie. Jest miejsce na radość, wyprawienie święta. Pasterz zwołał przyjaciół i sąsiadów i powiedział im: „Cieszcie się ze mną, bo znalazłem owcę, która mi zginęła” (w. 6); kobieta sprasza przyjaciółki i sąsiadki mówiąc: „Cieszcie się ze mną, bo znalazłam drachmę, którą zgubiłam” (w. 9); Ojciec mówi do syna: „trzeba się weselić i cieszyć z tego, że ten brat twój był umarły, a znów ożył; zaginął, a odnalazł się” (w. 32). W pierwszych dwóch przypowieściach nacisk został położony na radość tak nieogarniona, że trzeba się nią dzielić z „przyjaciółmi i sąsiadami”. W trzeciej przypowieści położony jest na święto wychodzące z serca miłosiernego ojca i rozciągające się na cały jego dom. To święto Boga dla tych, którzy do Niego powracają skruszeni w pokucie jest tym co wyjątkowo opiewa przeżywany przez nas Rok Jubileuszowy, jak to wyraża samo określenie „jubileusz”! Poprzez te trzy przypowieści Jezus ukazuje nam Boga o ramionach otwartych, który traktuje grzeszników z czułością i współczuciem. Przypowieścią, która porusza najbardziej porusza – wzrusza wszystkich - ponieważ ukazuje nieskończoną miłość Boga, to przypowieść o ojcu, który przytula do siebie i obejmuje odnalezionego syna. Uderzająca jest nie tyle smutna historia młodego mężczyzny, który popada w ruinę, ale jego zdecydowane słowa: „Zabiorę się i pójdę do mego ojca” (w. 18). Droga powrotna do domu jest drogą nadziei i nowego życia. Bóg czeka na nasze wyruszenie w drogę, czeka na nas cierpliwie, widzi nas, gdy jesteśmy jeszcze daleko, wybiega nam naprzeciw, obejmuje nas w ramiona, całuje i przebacza nam. Taki jest Bóg. Taki jest nasz Ojciec! A jego przebaczenie wymazuje przeszłość i odradza nas w miłości. Zapomina o przeszłości – to słabość Boga. Bóg bierze nas w ramiona i nam przebacza, traci pamięć, nie pamięta. Zapomina o przeszłości. Gdy my grzesznicy się nawracamy i pozwalamy się odnaleźć Bogu, to nie czekają na nas wymówki i bezduszność, ponieważ Bóg zbawia, na nowo przyjmuje w domu z radością i świętem. Sam Jezus w dzisiejszej Ewangelii mówi nam następujące słowa: „w niebie większa będzie radość z jednego grzesznika, który się nawraca, niż z dziewięćdziesięciu dziewięciu sprawiedliwych, którzy nie potrzebują nawrócenia”(w.17). Zadam wam pytanie: Czy kiedykolwiek pomyśleliście, że kiedy podchodzimy do konfesjonału, jest radość i święto w niebie? Czy o tym pomyśleliście? To przecież piękne! To nas budzi wielką nadzieję i możemy je streścić następująco: nie ma grzechu, w który popadliśmy, a z którego, dzięki Bożej łasce, nie możemy powstać; nie ma osoby straconej na zawsze, ponieważ Bóg nigdy nie przestaje pragnąć naszego dobra, nawet wtedy, gdy grzeszymy! Niech Maryja Panna, ucieczka grzeszników, sprawi aby w naszych pojawiła się ufność, jaka rozpaliła się w sercu syna marnotrawnego: „Zabiorę się i pójdę do mego ojca, i powiem mu: Ojcze zgrzeszyłem” (w. 18). Idąc ta drogą możemy sprawić radość Bogu, a Jego radość może stać się Jego i naszym świętem. Po modlitwie Anioł Pański: Drodzy bracia i siostry,

Reklama

Chciałbym zachęcić o szczególnej modlitwy w intencji Gabonu, który przeżywa okres poważnego kryzysu politycznego. Powierzam Panu ofiary starć i ich rodziny. Łącze się z biskupami tego umiłowanego kraju afrykańskiego, aby zachęcić strony konfliktu do odrzucenia wszelkiej przemocy i zawsze dążyć do wspólnego dobra. Zachęcam wszystkich, a szczególnie katolików, aby byli budowniczymi pokoju respektując prawo, w dialogu i braterstwie. Dziś w Karagandzie w Kazachstanie, został ogłoszony błogosławionym Władysława Bukowiński, kapłan i proboszcz, prześladowany za swą wiarę. Jakże wiele wycierpiał ten człowiek! W życiu zawsze okazywał wielką miłość dla najsłabszych i najbardziej potrzebujących, a jego świadectwo ukazuje się jako kondensacja uczynków miłosierdzia względem duszy i względem ciała.

Reklama



Dziś w Karagandzie w Kazachstanie został ogłoszony błogosławionym Władysław Bukowiński, kapłan i proboszcz, prześladowany za swą wiarę. W życiu zawsze okazywał wielką miłość dla najsłabszych i najbardziej potrzebujących, a jego świadectwo ukazuje się jako kondensacja uczynków miłosierdzia względem duszy i względem ciała" - powiedział papież Franciszek po modlitwie "Anioł Pański" w Watykanie.

Dzisiaj podczas Mszy św. w katedrze Matki Bożej Fatimskiej Matki Wszystkich Narodów w Karagandzie legat papieski, prefekt Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych, kard. Angelo Amato ogłosił błogosławionym ks. Władysława Bukowińskiego, Apostoła Kazachstanu i więźnia sowieckich łagrów. Była to pierwsza w historii beatyfikacja w Kazachstanie.

2016-09-11 12:27

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

7 kwietnia papież Franciszek obejmie bazylikę św. Jana na Lateranie

[ TEMATY ]

Franciszek

MARGITA KOTAS

W II niedzielę Wielkanocną – Niedzielę Bożego Miłosierdzia Ojciec Święty obejmie w posiadanie Patriarchalną Archibazylikę Laterańską – poinformowało Biuro Prasowe Stolicy Apostolskiej.

CZYTAJ DALEJ

Francja: wyjątkowa Wielkanoc z rekordową liczbą nowych katolików

2024-03-26 18:40

[ TEMATY ]

Francja

twitter.com

Kościół we Francji przygotowuje się w do wyjątkowej Wielkanocy z kolejną rekordową liczbą katechumenów. Choć dokładne dane nie zostały jeszcze ogłoszone, to szacuje się, że chrztów dorosłych będzie w tym roku o co najmniej 30 proc. więcej. To prawdziwa epidemia, a raczej niespodziewany cudowny połów - przyznaje ks. Pierre-Alain Lejeune, proboszcz z Bordeaux.

Zauważa, że wszystko zaczęło się półtora roku temu, kiedy do jego parafii zgłosiło się w sprawie chrztu kilkadziesiąt osób, tak iż obecnie ma osiem razy więcej katechumenów niż dwa lata temu. Początkowo myślał, że to przejaw dynamizmu jego parafii. Szybko jednak się przekonał, że nie jest wyjątkiem. Inni proboszczowie mają ten sam «problem», są przytłoczeni nagłym napływem nowych katechumenów.

CZYTAJ DALEJ

Ojciec Pio tajemnice Męki Pańskiej nie tylko kontemplował, ale jej ślady nosił na ciele

2024-03-28 23:15

[ TEMATY ]

Droga Krzyżowa

św. o. Pio

Wydawnictwo Serafin

O. Pio

O. Pio

Mistycy wynagrodzenia za grzechy są powołani do wzięcia w milczeniu grzechów i cierpienia świata na siebie, w zjednoczeniu z Jezusem z Getsemani. Rzeczywiście, Ojciec Pio tajemnice Męki Pańskiej nie tylko kontemplował i boleśnie przeżywał, ale jej ślady nosił na własnym ciele, aby w zjednoczeniu ze swoim Boskim Mistrzem współdziałać w wynagradzaniu za ludzkie grzechy. Jako czciciel Męki Pańskiej chciał, aby i inni korzystali z jego dobrodziejstwa.

„Misterium miłości. Droga krzyżowa z Ojcem Pio” to rozważania drogi krzyżowej, które proponuje nam br. Błażej Strzechmiński OFMCap - znawca życia i duchowości Ojca Pio. Rozważania każdej ze stacji przeplatane są z fragmentami pism Stygmatyka. Książka wydana jest w niewielkiej, poręcznej formie i zawiera także miejsce na własne notatki, co doskonale nadaje się do osobistej kontemplacji Drogi krzyżowej.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję