Reklama

Wiadomości

Wsparcie dla radomskich bohaterów

Bohaterowie Radomskiego Czerwca 1976 roku otrzymali wsparcie od swojego pracodawcy. Po 40 latach Polska Grupa Zbrojeniowa wypłaciła pierwsze zapomogi, które są zadośćuczynieniem dla represjonowanych robotników.

[ TEMATY ]

polityka

pomoc

MON

MON

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pomoc finansową z rąk Ministra Obrony Narodowej Antoniego Macierewicza otrzymało 59 byłych pracowników Zakładów Metalowych „Łucznik” w Radomiu. Wśród nich są uczestnicy radomskich protestów robotniczych z 25 czerwca 1976 r. oraz osoby represjonowane w tamtym okresie.

–Mieliście odwagę, żeby powiedzieć komunistycznemu reżimowi „nie”. Mieliście w sobie siłę, żeby przeciwstawić się bestialstwu i niesprawiedliwości. Daliście całemu narodowi polskiemu nadzieję na odzyskanie suwerenności i niepodległości. Wasze bohaterstwo nie zostało i nie zostanie zapomniane - mówił do weteranów min. Antoni Macierewicz . - Sowiecka władza odbierała Polakom możliwości do życia, odbierała nie tylko wolność, ale także pracę, która była niezbędna do przetrwania. Jako przedstawiciel rządu Rzeczypospolitej Polskiej jestem wzruszony, że mogę przekazać wam wyrazy naszej solidarności oraz wsparcie finansowe.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Bohaterowie Czerwca '76 zostali zaproszeni na uroczystość do Fabryki Broni „Łucznik” – Radom Sp. z o.o., która należy do Polskiej Grupy Zbrojeniowej S.A. To właśnie PGZ w tym roku utworzył specjalny fundusz dla osób, które 40 lat temu zostały zwolnione z pracy bez możliwości podjęcia zatrudnienia w innym miejscu, trafiły do aresztów i więzień, doświadczyły krzywdy fizycznej na skutek przechodzenia przez tzw. „ścieżki zdrowia” oraz pobicia przez funkcjonariuszy Milicji Obywatelskiej.

MON

- Przed wszystkimi kobietami i mężczyznami, którym udało nam się pomóc, chylimy czoła. Pamiętamy i zawsze będziemy pamiętać o ich heroizmie, determinacji i umiłowaniu Polski wolnej i niepodległej. Nie zapomnimy o ich niezłomności, gotowości do poświęcenia dla ojczyzny - mówił Arkadiusz Siwko, Prezes Zarządu Polskiej Grupy Zbrojeniowej S.A. – Jesteśmy zaszczyceni, że Rzeczpospolita przekazała wsparcie finansowe bohaterom Radomskiego Czerwca 76 za pośrednictwem Polskiej Grupy Zbrojeniowej.

Reklama

Chcemy, by wasza postawa była przykładem dla kolejnych pokoleń Polek i Polaków.

Zapomogi dla bohaterów Radomskiego Czerwca 1976 r. pochodzą z Funduszu Wsparcia dla byłych pracowników Zakładów Metalowych „Łucznik”, utworzonego przez Polską Grupę Zbrojeniową S.A. w związku z 40 rocznicą robotniczego protestu. W sumie 59 osobom, które wcześniej złożyły wnioski o przyznanie pomocy finansowej, Polska Grupa Zbrojeniowa przekazała 147,5 tys. czyli każda z osób otrzymała ok. 2,5 tys. złotych.

- Zdajemy sobie sprawę, że przekazana pomoc tylko symbolicznie rekompensuje krzywdy, cierpienia i upokorzenia, jakich ci ludzie doznali ze strony komunistycznego reżimu. Dlatego deklaruję, że zrobimy wszystko, aby na tym nie poprzestać. Bohaterowie Radomskiego Czerwca powinni otrzymać godną rekompensatę, bo Rzeczpospolita o nich pamięta, a my wszyscy jesteśmy i pozostaniemy im wdzięczni – podkreślił Arkadiusz Siwko.

Prezes PGZ zapowiedział, że w Radomiu będzie budowana nowa siedziba Polskiej Grupy Zbrojeniowej, a także Centrum Innowacji i Technologii dla całej grupy. Sam budynek ma kosztować 20 milionów złotych. Będzie tam zatrudnionych 100 osób, ale liczba ta będzie zwiększona w najbliższych latach. - Wasze miasto skazane było na życie na marginesie. Było miastem wyklętym i to także jest powód do tego, aby w tym mieście powstała jedna z najważniejszych inwestycji, które są u źródeł rozwoju polskiego przemysłu i będą kontynuacją wielkiej tradycji II Rzeczpospolitej - podkreślił Antoni Macierewicz.

Artur Stelmasiak

2016-10-14 18:02

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Namysł nad Polską? Sprawdzam!

Niedziela Ogólnopolska 1/2014, str. 35

[ TEMATY ]

polityka

Polska

Bożena Sztajner/Niedziela

Z różnych stron płyną sygnały świadczące o tym, że Polakom brakuje publicznego namysłu nad ich Ojczyzną. Owszem, opozycja (PiS) organizuje rozmaite konferencje programowe, poświęcone ważnym problemom społecznym, gospodarczym i politycznym oraz zgłasza pomysły naprawy naszego państwa. Ale, najpewniej na życzenie władzy, głos PiS-u jest przez media głównego nurtu wyśmiewany, przekręcany i zagłuszany. Mimo to, uparcie, PiS robi swoje, pracuje nad programem sanacji polskiego państwa.
Teraz jednak, niespodziewanie, chęć rozmowy ponad partyjnymi podziałami zadeklarowali Tusk, Michnik, Komorowski, czyli bardzo ważni reprezentanci establishmentu III RP. Można podejrzewać, że chodzi im, przede wszystkim, o efekt propagandowy. Bo oferują „okrągły stół” dla – jak mówią – dobra Polaków, a opozycja (PiS) ten stół odrzuca. Więc ludzie mają na tej podstawie sądzić, że opozycji chodzi tylko o jej wąski, partyjny interes…
Ale to jest tak grubo szyte, że chyba nikt się nie nabierze? Przecież najbardziej naturalnym miejscem do układania się programowego i ustalania działań praktycznych ważnych dla kraju jest parlament. To tam mają mieć miejsce dyskusje, z których wyłonią się ustawy naprawiające nasze państwo. A co jest? Jest rządowa maszynka do głosowania. Zero dyskusji, zero miejsca dla opinii i argumentów sprzecznych z myśleniem rządu Tuska. To tam, w parlamencie, tą swoją praktyką przegłosowywania bez dyskusji i bez dyskusji odrzucania wniosków podpisanych nawet przez milion obywateli, Tusk pokazuje, gdzie ma dialog społeczny. A skoro ten dialog u Tuska jest tam, gdzie jest, to po co mu „okrągły stół”?
Po nic. Kolejna fikcja. Ma być tylko efekt propagandowy…
Mimo to jednak, może nie odrzucać tego bez chwili namysłu? Moje rozumowanie jest następujące. Debata publiczna nad najważniejszymi polskimi problemami jest konieczna. Naturalnym miejscem takiej debaty – skoro parlament nie spełnia swojej roli – są media publiczne, TVP i Polskie Radio. W tych mediach pełnię władzy mają Komorowski i Tusk, a Michnik wielkie wpływy. Proponujecie, Panowie, opozycji „okrągły stół”, to niech on się stanie rzeczywistością w mediach publicznych. Dopuśćcie opozycję (PiS) do władz mediów publicznych, w konsekwencji niech tam się pojawią dziennikarze i programy krytyczne wobec rządu – i proszę „okrągły stół” gotowy!
Zrobicie to, Panowie Komorowski, Tusk, Michnik?

CZYTAJ DALEJ

Ks. Halík na zgromadzeniu COMECE: Putin realizuje strategię Hitlera

2024-04-19 17:11

[ TEMATY ]

Putin

COMECE

Ks. Halík

wikipedia/autor nieznany na licencji Creative Commons

Ks. Tomas Halík

Ks. Tomas Halík

Prezydent Rosji Władimir Putin realizuje strategię Hitlera, a zachodnie iluzje, że dotrzyma umów, pójdzie na kompromisy i może być uważany za partnera w negocjacjach dyplomatycznych, są równie niebezpieczne jak naiwność Zachodu u progu II wojny światowej - powiedział na kończącym się dziś w Łomży wiosennym zgromadzeniu plenarnym Komisji Episkopatów Wspólnoty Europejskiej (COMECE) ks. prof. Tomáš Halík. Wskazał, że „miłość nieprzyjaciół w przypadku agresora - jak czytamy w encyklice «Fratelli tutti» - oznacza uniemożliwienie mu czynienia zła, czyli wytrącenie mu broni z ręki, powstrzymanie go. Obawiam się, że jest to jedyna realistyczna droga do pokoju na Ukrainie”, stwierdził przewodniczący Czeskiej Akademii Chrześcijańskiej.

W swoim wystąpieniu ks. Halík zauważył, że na europejskim kontynentalnym zgromadzeniu synodalnym w Pradze w lutym 2023 roku stało się oczywiste, że Kościoły w niektórych krajach postkomunistycznych nie przyjęły jeszcze wystarczająco Vaticanum II. Wyjaśnił, że gdy odbywał się Sobór Watykański II, katolicy w tych krajach z powodu ideologicznej cenzury nie mieli lub mieli minimalny dostęp do literatury teologicznej, która uformowała intelektualne zaplecze soboru. A bez znajomości tego intelektualnego kontekstu niemożliwe było zrozumienie właściwego znaczenia soboru. Dlatego posoborowa odnowa Kościoła w tych krajach była przeważnie bardzo powierzchowna, ograniczając się praktycznie do liturgii, podczas gdy dalszych zmian wymagała mentalność.

CZYTAJ DALEJ

Bp Andrzej Przybylski: Jezus jest Pasterzem, nie najemnikiem!

2024-04-19 22:12

[ TEMATY ]

rozważania

bp Andrzej Przybylski

Archiwum bp Andrzeja Przybylskiego

Każda niedziela, każda niedzielna Eucharystia niesie ze sobą przygotowany przez Kościół do rozważań fragment Pisma Świętego – odpowiednio dobrane czytania ze Starego i Nowego Testamentu. Teksty czytań na kolejne niedziele w rozmowie z Aleksandrą Mieczyńską rozważa bp Andrzej Przybylski.

21 Kwietnia 2024 r., czwarta niedziela wielkanocna, rok B

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję