Reklama

Audiencje Ogólne

Franciszek zachęcił do modlitwy za żywych i za zmarłych

Do modlitwy za żywych i za zmarłych zachęcił papież wiernych podczas dzisiejszej audiencji ogólnej w Watykanie. Katechezą podejmującą tę kwestię, a także grzebania umarłych Ojciec Święty zakończył cykl poświęcony uczynkom miłosierdzia. Jego słów w auli Pawła VI wysłuchało dziś 8 tys. wiernych.

[ TEMATY ]

audiencja

Włodzimierz Rędzioch

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Mówiąc o chowaniu umarłych Franciszek zauważył dramatyczną aktualność tego nakazu zwłaszcza w obliczu wojen, katastrof i klęsk żywiołowych. Wskazał, że także i dzisiaj są ludzie, którzy narażają swoje życie, by pogrzebać nieszczęsne ofiary wojny. Dodał, że dla chrześcijan pochówek jest aktem pobożności, ale także wielkiej wiary. Składamy bowiem w grobie ciała naszych bliskich z nadzieją na ich zmartwychwstanie.

Mówiąc z kolei o modlitwie za zmarłych papież zaznaczył, że jest ona przede wszystkim wyrazem wdzięczności z powodu świadectwa tych, którzy nas opuścili oraz za uczynione przez nich dobro. Jest ona dziękczynieniem Panu za to, że nam ich dał a także za ich miłość i przyjaźń. Powierzamy w niej naszych bliskich miłosierdziu Boga. „Modlimy się z chrześcijańską nadzieją, aby byli z Nim w raju, w oczekiwaniu, gdy spotkamy się razem w tej tajemnicy miłości, której nie rozumiemy, ale wiemy, że jest prawdziwa, ponieważ jest obietnicą złożoną przez Jezusa” – stwierdził Ojciec Święty.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Franciszek zachęcił także do modlitwy za żywych, którą należy umieścić w perspektywie wiary „w świętych obcowanie”. „Jest to tajemnica, która wyraża piękno miłosierdzia, jakie objawił nam Jezus. Komunia świętych rzeczywiście wskazuje, że wszyscy jesteśmy zanurzeni w życiu Boga i żyjemy w Jego miłości. Wszyscy, żyjący i zmarli jesteśmy w komunii, czyli we wspólnocie tych, którzy zostali ochrzczeni, karmili się ciałem Chrystusa i są częścią wielkiej rodziny Bożej” – wskazał papież. Jednocześnie podkreślił, że trzeba prosić, aby przed wszystkim wypełniła się wobec nich wola Boża. Zachęcił też do modlitwy za siebie nawzajem, „aby uczynki miłosierdzia względem ciała i względem duszy stawały się coraz bardziej stylem naszego życia” – powiedział Ojciec Święty.


Drodzy bracia i siostry, dzień dobry!


Wraz z dzisiejszą katechezą kończymy dziś cykl poświęcony miłosierdziu. Chociaż katechezy się kończą, to miłosierdzie powinno trwać dalej! Dziękujemy Panu Bogu za to wszystko i zachowujemy w sercu jako pociechę i pokrzepienie.

Reklama

Ostatni uczynek miłosierdzia względem duszy wymaga, by modlić się za żywych i umarłych. Możemy do niego również dołączyć ostatni uczynek miłosierdzia względem ciała, który zachęca do grzebania umarłych. Ten ostatni postulat może wydawać się dziwny. Ale dzieło to jest niestety aktualne w niektórych częściach świata, gdzie ludzie żyją w obliczu klęski wojny wraz z bombardowaniami siejącymi dzień i noc strach oraz niewinne ofiary. Odnośnie tej kwestii Biblia przytacza piękny przykład: starego Tobiasza, który z narażeniem własnego życia chował zmarłych, pomimo zakazu króla (por.Tb 1,17-19; 2,2-4). Także i dzisiaj są ludzie, którzy narażają swoje życie, by pogrzebać nieszczęsne ofiary wojny. Zatem ten uczynek miłosierdzia wobec ciała nie jest daleki od naszej codziennej egzystencji. Każe nam myśleć o tym, co wydarzyło się w Wielki Piątek, kiedy Maryja Panna wraz z Janem i kilkoma kobietami stały pod krzyżem Jezusa. Po Jego śmierci przyszedł Józef z Arymatei, człowiek zamożny, członek Sanhedrynu, który stał się jednak uczniem Jezusa i ofiarował Jemu nowy grób, wykuty w skale. Osobiście udał się do Piłata i poprosił o ciało Jezusa: był to prawdziwy uczynek miłosierdzia dokonany z wielką odwagą (por. Mt 27,57-60)! Dla chrześcijan pochówek jest aktem pobożności, ale także aktem wielkiej wiary. Składamy w grobie ciała naszych bliskich z nadzieją na ich zmartwychwstanie (por.1 Kor 15,1- 34). Jest to obrzęd, który nadal jest bardzo silny i odczuwany w naszym ludzie, szczególnie w bieżącym miesiącu listopadzie, poświęconym szczególnie pamięci i modlitwie w intencji zmarłych. Modlitwa za zmarłych jest przede wszystkim wyrazem wdzięczności z powodu świadectwa tych, którzy nas opuścili oraz za uczynione przez nich dobro. Jest ona dziękczynieniem Panu za to, że nam ich dał a także za ich miłość i przyjaźń. Kościół modli się za zmarłych szczególnie podczas Mszy św. Kapłan mówi: „Pamiętaj, Boże, o swoich sługach i służebnicach, którzy przed nami odeszli ze znakiem wiary i śpią w pokoju. Błagamy Cię, daj tym zmarłym oraz wszystkim spoczywającym w Chrystusie udział w Twojej radości, światłości i pokoju” (Kanon Rzymski). Jest to wspomnienie proste, skuteczne, pełne znaczenia, ponieważ powierza naszych bliskich miłosierdziu Bożemu. Modlimy się z chrześcijańską nadzieją, aby byli z Nim w raju, w oczekiwaniu, gdy spotkamy się razem w tej tajemnicy miłości, której nie rozumiemy, ale wiemy, że jest prawdziwa, ponieważ jest obietnicą złożoną przez Jezusa. Wszyscy zmartwychwstaniemy i wszyscy będziemy na zawsze trwać z Nim, z Jezusem. Pamięć o wiernych zmarłych nie może sprawić, żebyśmy zapomnieli, by również modlić się za żywych, którzy wraz z nami codziennie stawiają czoła doświadczeniom życia. Konieczność tej modlitwy jest jeszcze bardziej oczywista, jeśli umieścimy ją w świetle wyznania wiary, które mówi: „Wierzę w świętych obcowanie”. Jest to tajemnica, która wyraża piękno miłosierdzia, jakie objawił nam Jezus. Komunia świętych rzeczywiście wskazuje, że wszyscy jesteśmy zanurzeni w życiu Boga i żyjemy w Jego miłości. Wszyscy, żyjący i zmarli jesteśmy w komunii, czyli zjednoczeni we wspólnocie tych, którzy przyjęli chrzest i tych którzy karmili się ciałem Chrystusa i są częścią wielkiej rodziny Bożej. Wszyscy jesteśmy jedna rodziną, zjednoczeni. I dlatego modlimy się za siebie nawzajem. Jakże wiele jest różnych sposobów modlitwy za naszych bliźnich! Wszystkie mają swoją wartość i są przyjmowane przez Boga, jeśli wypływają z serca. Myślę zwłaszcza o matkach i ojcach, którzy błogosławią swoje dzieci rano i wieczorem – nadal istnieje ten zwyczaj w niektórych rodzinach, błogosławienie dziecka jest modlitwą. Myślę o modlitwie za chorych, kiedy do nich idziemy i modlimy się za nich. Myślę o milczącym wstawiennictwie, czasami ze łzami w wielu trudnych sytuacjach; modlić się w intencji tej trudnej sytuacji. Wczoraj przyszedł na Mszę św. w Domu Świętej Marty dobry człowiek, przedsiębiorca. Ale musiał zamknąć swoją fabrykę, bo nie dawał już rady i ten młody mężczyzna płakał, mówiąc: „Nie mam ochoty zostawić bez pracy ponad 50 rodzin. Mógłbym ogłosić upadłość przedsiębiorstwa, pójść do domu z moimi pieniędzmi, ale moje serce płacze płakałoby przez całe życie z powodu tych 50 rodzin”. Oto dobry chrześcijanin! Modli się poprzez swoje dzieła, modli się, przyszedł na Mszę św. by modlić się, aby Pan ukazał mu wyjście, nie tylko dla niego. Spotkało go niepowodzenie. Nie, nie jego ale 50 rodzin. To człowiek, który wie, jak modlić się sercem i czynami, umie modlić się za bliźniego. Jest 'w trudnej sytuacji. Nie szuka najłatwiejszej drogi wyjścia: „Niech sobie dają radę”, nie. Jest chrześcijaninem. Warto go było posłuchać. A może jest wielu innych do niego podobnych, w tym czasie, gdy tak wiele osób cierpi z powodu braku pracy. Ale myślę również o dziękczynieniu za dobrą wiadomość dotyczącą przyjaciela, krewnego, kolegi ... „Dzięki ci Panie, za tę wspaniałą rzecz!”. Także i to jest modlitwą za innych. Dziękowanie Panu, gdy powodzi się dobrze. Czasami, jak mówi święty Paweł: „Nie umiemy się modlić tak, jak trzeba, sam Duch przyczynia się za nami w błaganiach, których nie można wyrazić słowami” (Rz 8, 26). To Duch Święty modli się w naszym wnętrzu. Otwórzmy zatem nasze serca, aby Duch Święty, znając pragnienia, które tkwią w naszej głębi, mógł je oczyścić i doprowadzić do spełnienia. Jednak dla nas i dla innych, zawsze prośmy, by wypełniła się wola Boga, tak jak czynimy to w „Ojcze nasz”, bo Jego wola jest z pewnością największym dobrem, dobrem Ojca, który nas nigdy nie opuszcza. Modlitwa to pozwolenie, aby Duch Święty w nas się modlił. I to jest w życiu piękne: modlić się dziękując, chwaląc Boga, prosząc o coś, płacząc, gdy istnieją pewne trudności, jak ów człowiek, wiele rzeczy. Ale serce jest zawsze otwarte na Ducha Świętego, aby modlił się w nas, z nami i za nas.

Kończąc te katechezy o miłosierdziu, postanówmy modlić się za siebie nawzajem, aby uczynki miłosierdzia względem ciała i względem duszy stawały się coraz bardziej stylem naszego życia. Katechezy, jak powiedziałem na początku, w tym miejscu się kończą. Przeszliśmy drogę 14 uczynków miłosierdzia, ale miłosierdzie trwa dalej i powinniśmy je wypełniać na te 14 sposobów. Dziękuję.

2016-11-30 10:33

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Papież przyjął na audiencji dwóch Polaków-nuncjuszy

Ojciec Święty przyjął dziś na poszczególnych audiencjach kilku biskupów w tym dwóch Polaków-nuncjuszy: arcybiskupa Waldemara Stanisława Sommertaga, nuncjusza apostolskiego w Nikaragui oraz arcybiskupa Andrzeja Józwowicza, nuncjusza apostolskiego w Iranie – poinformowało watykańskie Biuro Prasowe.

Ponadto Ojciec Święty przyjął także arcybiskupa archidiecezji Matki Bożej w Moskwie Paolo Pezzi FSCB oraz nuncjusza apostolskiego w Demokratycznej Republice Konga, arcybiskupa Ettore Balestrero. Tradycyjnie watykańskie Biuro Prasowe nie informuje o poruszanych w tych rozmowach tematach.

CZYTAJ DALEJ

Gorzkie Żale to od ponad trzech wieków jedno z najpopularniejszych nabożeństw pasyjnych w Polsce

2024-03-28 20:27

[ TEMATY ]

Gorzkie żale

Grób Pański

Karol Porwich/Niedziela

Adoracja przy Ciemnicy czy Grobie Pańskim to ostatnie szanse na wyśpiewanie Gorzkich Żali. To polskie nabożeństwo powstałe w 1707 r. wciąż cieszy się dużą popularnością. Tekst i melodia Gorzkich Żali pomagają wiernym kontemplować mękę Jezusa i towarzyszyć Mu, jak Maryja.

Autorem tekstu i struktury Gorzkich Żali jest ks. Wawrzyniec Benik ze zgromadzenia księży misjonarzy świętego Wincentego à Paulo. Pierwszy raz to pasyjne nabożeństwo wyśpiewało Bractwo Świętego Rocha w 13 marca 1707 r. w warszawskim kościele Świętego Krzyża i w szybkim tempie zyskało popularność w Warszawie, a potem w całej Polsce.

CZYTAJ DALEJ

Wielki Czwartek we Wschowie z biskupem Tadeuszem

2024-03-28 22:04

[ TEMATY ]

Zielona Góra

fara Wschowa

Krystyna Pruchniewska

Wschowa

Wschowa

Liturgii Wieczerzy Pańskiej w kościele pw. św. Stanisława we Wschowie przewodniczył biskup diecezjalny Tadeusz Lityński.

Zapraszamy do obejrzenia fotogalerii p. Krystyny Pruchniewskiej:

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję