Kard. Marx zaznaczył, że posłowie mogą się spierać i wysuwać swoje argumenty, ale muszą się przy tym wyrzec “języka podziałów i nienawiści”. Nie wymienił w tym kontekście z nazwy partii AfD (Alternatywy dla Niemiec). Wskazał, że jeśli będą głoszone „tezy nie do przyjęcia”, należy się temu wyraźnie sprzeciwiać. Mimo powtarzających się pytań o skomentowanie sukcesu prawicowych populistów w niedzielnych wyborach, kard. Marx nie odpowiedział wprost. Stwierdził jedynie, że parlament składa się z sześciu frakcji i nie chodzi w nim tylko o jedną partię.
Jako główne problemy jakie interesują Kościół katolicki w polityce nowego Bundestagu, kard. Marx wymienił troskę o ludzi ubogich, chorych oraz uchodźców, ochronę życia, wspieranie małżeństwa i rodziny oraz pokój i Europę jako projekt pokojowy. Podkreślił, że wskazania, w jaki sposób może być uprawiana polityka, wynikają z katolickiej nauki społecznej.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Przewodniczący niemieckiego episkopatu wyraził też zaniepokojenie rosnącym populizmem oraz umacnianie się partii prawicowych na świecie. Tłumaczył, że „zwrot w prawo” nie jest tylko fenomenem niemieckim. Może się za tym kryć poszukiwanie tożsamości, ale także wola podziałów lub wykluczania. W tym kontekście przywołał nauczanie Ewangelii, mówiące o tym, że wobec Boga wszyscy ludzie mają taką samą wartość.
Kard. Marx wypowiedział się 25 września w Fuldzie, przed rozpoczęciem jesiennego zebrania Konferencji Biskupów Niemieckich. Podczas czterodniowych obrad będą oni poruszali m.in. kwestię terroryzmu i stosunku do islamu. Osobny dzień poświęcony będzie ochronie środowiska w świetle encykliki papieża Franciszka „Laudato si’”. Jednym z tematów będzie też kończący się Rok Reformacji. Jak podkreślił kard. Marx, ostatnie miesiące dowiodły, że „polemiczne napięcia” między protestantami a katolikami nie powtórzą się.