Reklama

Kultura

Tożsamość Conrada - dokument o najsławniejszym polskim pisarzu

Norman Davies w swej książce „Powstanie ‘44” pisał, że o generacji akowskiej młodzieży, że było to „pokolenie Conrada”. Dla tej generacji najważniejszą dewizą było hasło „Bóg Honor Ojczyzna”. A jednak w swojej twórczości Conrad nigdy nie pisał ani o Bogu, ani o ojczyźnie. Jest znany jako pisarz brytyjski a nie polski. Chciał, żeby jego dzieci zostały wychowane nie na polskich patriotów, lecz na porządnych Anglików, lojalnych poddanych Zjednoczonego Królestwa Wielkiej Brytanii. Dlaczego więc w czasie wojny stał się bohaterem polskiej, patriotycznej, katolickiej młodzieży?

[ TEMATY ]

film

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

To pytanie postawił w swoim najnowszym filmie dokumentalnym pt. „Tożsamość Conrada” Grzegorz Górny. Żeby na nie odpowiedzieć, wyruszył śladami pisarza – poczynając od Berdyczowa i Terechowej na Ukrainie, poprzez Warszawę i Kraków, do dalekiej Anglii i jeszcze dalszej Afryki. Podczas tej podróży rekonstruował życiową i zawodową ścieżkę Conrada, odszyfrowując w jego utworach, np. „Lordzie Jimie” czy „Jądrze ciemności”, zakodowane przesłania. W trakcie swych poszukiwań rozmawiał z wieloma znawcami twórczości pisarza, nie tylko z Polski, lecz także z Wielkiej Brytanii, USA, Japonii, Włoch czy Grecji. Z ich wypowiedzi wyłania się obraz „homo duplex” – człowieka podwójnego i to na wielu płaszczyznach: między polskością a brytyjskością, romantyzmem a pozytywizmem, szlacheckim absolutyzmem moralnym a relatywizmem etycznym nomady, przynależnością do kolonizatorów (jako biały w Afryce) i do kolonizowanych (jako Polak w Rosji).

Człowiek podwójny, ów „homo duplex” (jak nazywał sam siebie Conrad), może przeżywać swoje rozdwojenie albo jako harmonijne połączenie różnych elementów własnej osobowości, albo jako tragiczne pęknięcie. W tym drugim przypadku towarzyszące mu napięcie może stać się źródłem twórczości – i tak właśnie było w przypadku autora „Smugi cienia”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Jednocześnie Grzegorz Górny starał się zrozumieć fenomen Conrada, którego dzieła, mimo upływu tylu lat, cieszą się nadal olbrzymią popularnością. W rankingu BBC wśród 100 najważniejszych książek w dziejach światowej literatury znalazło się „Jądro ciemności“. Figuruje ono także na podobnej liście sporządzonej przez amerykański „Newsweek“ – wraz z innym utworem tego pisarza – „Lordem Jimem“. Sam „Lord Jim” z kolei, który tylko we Włoszech doczekał się 11 wydań, widnieje w spisie 100 najwybitniejszych dzieł XX stulecia według francuskiego „Le Monde“. Mało tego, dzieła Conrada były chętnie przenoszone na ekran. Pierwszy film fabularny na podstawie powieści „Zwycięstwo“ został nakręcony jeszcze za życia autora, w epoce kina niemego – w roku 1919. Po prozę Conrada sięgnął m.in. Ridley Scott, kiedy realizował swój debiutancki film pt. „Pojedynek“. Do historii światowej kinematografii wszedł też „Czas Apokalipsy“ Francisa Forda Coppoli oparty na motywach „Jądra ciemności“. Jest więc w Conradzie coś fascynującego, co pociąga ludzi, mimo upływu tylu lat.

Reklama

W swych poszukiwaniach Górny odkrywa, że tym, co decyduje o poczytności pisarza, jest uniwersalność jego przesłania – opis kondycji ludzkiej zanurzonej w żywiołach przyrody i historii. O tym opowiadają w filmie takie postaci, jak np. Anglik Keith Carabine czy Japonka Yoko Okuda, którzy dzielą się swym osobistym odczytaniem Conrada. Zarazem jednak niemal wszyscy rozmówcy Górnego podkreślają, że to właśnie polska tożsamość narodowa z obecnym w niej silnie etosem honoru i wierności ukształtowała osobowość pisarza tak mocno, że nie sposób bez tego zrozumieć jego twórczości. W ten sposób – razem z autorem filmu – odkrywamy, jak z doświadczenia polskości wyprowadzić można przesłanie uniwersalne dla całej ludzkości, które Conrad wyraził w obcym sobie języku, lecz w najwyższej formie literackiej.

Warto wyruszyć wspólnie z Grzegorzem Górnym w intelektualną podróż śladami Josepha Conrada. Zapraszamy.

Film został zrealizowany w ramach projektu Fundacji Instytut Komunikacji Społecznej przez Salve TV i dofinansowany ze środków Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego.

2018-01-30 17:43

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Prószyński przed braćmi Lumière

Niedziela Ogólnopolska 41/2012, str. 30-31

[ TEMATY ]

historia

film

wynalazca

ARCHIWUM RODZINY PRÓSZYŃSKICH

Dzieci Konrada Prószyńskiego. Drugi z prawej - Kazimierz. Zdjęcie z 1907 r.

Dzieci Konrada Prószyńskiego. Drugi z prawej - Kazimierz. Zdjęcie z 1907 r.

Kazimierz Prószyński, podobnie jak Jan Szczepanik (patrz „Niedziela” nr 24 z 10 czerwca 2012 r.), zajmował się tematyką techniki filmowania i projekcji filmów. W 1894 r., rok wcześniej, zanim bracia Lumière zgłosili swój patent zbudował jedną z pierwszych kamer filmowych na świecie, tzw. pleograf. Prószyński zbudował również pierwszą przenośną kamerę filmową, która była jedynym urządzeniem, jakie posłużyło do rejestracji działań wojennych na frontach I wojny światowej oraz do wykonywania pierwszych kronik lotniczych. Był też prekursorem nowoczesnego teatru - w 1903 r. podczas premierowego spektaklu opery „Walkiria” Richarda Wagnera w Teatrze Wielkim w Warszawie połączono sztukę sceniczną i filmową, prezentując na 20-metrowym ekranie film, zrealizowany przez Prószyńskiego, ukazujący lecące w obłokach walkirie, czyli panny wojowniczki, które, uzbrojone w hełmy, tarcze i włócznie, służyły Odynowi na polu bitwy.

Kazimierz Prószyński urodził się 4 kwietnia 1875 r. w Warszawie. Jego matką była Cecylia Pąciatówna, która zmarła w 1884 r. w wieku 27 lat. Kazimierz miał wówczas 9 lat i troje rodzeństwa. Ojciec Konrad Prószyński, znany działacz oświatowy i wydawca, ożenił się ponownie w 1886 r. z młodszą od siebie o 12 lat Wandą Korzon. Z tego małżeństwa miał jeszcze siedmioro dzieci.

CZYTAJ DALEJ

8 lat temu zmarł ks. Jan Kaczkowski

2024-03-27 22:11

[ TEMATY ]

Ks. Jan Kaczkowski

Piotr Drzewiecki

Ks. dr Jan Kaczkowski

 Ks. dr Jan Kaczkowski

28 marca 2016 r. w wieku 38 lat zmarł ks. Jan Kaczkowski, charyzmatyczny duszpasterz, twórca Hospicjum św. o. Pio w Pucku, autor i współautor popularnych książek. Chorował na glejaka - nowotwór ośrodka układu nerwowego. Sam będąc chory, pokazywał, jak przeżywać chorobę i cierpienie - uczył pogody, humory i dystansu.

Ks. Jan Kaczkowski urodził się 19 lipca 1977 r. w Gdyni. Był bioetykiem, organizatorem i dyrektorem Puckiego Hospicjum pw. św. Ojca Pio. W ciągu dwóch lat wykryto u niego dwa nowotwory – najpierw nerki, którego udało się zaleczyć, a później glejaka mózgu czwartego stopnia. Po operacjach poddawany kolejnym chemioterapiom, nadal pracował na rzecz hospicjum i służy jego pacjentom. W BoskiejTV prowadził swój vlog „Smak Życia”.

Podziel się cytatem

CZYTAJ DALEJ

Sąd: areszt dla trojga zatrzymanych ws. Funduszu Sprawiedliwości

2024-03-28 17:20

[ TEMATY ]

sąd

zatrzymanie

Fundacja Profeto

Adobe Stock

Sąd Rejonowy dla Warszawy Mokotowa przychylił się do wniosku prokuratury i zastosował trzymiesięczny areszt dla trojga zatrzymanych ws. Funduszu Sprawiedliwości. Chodzi o dwie urzędniczki i beneficjenta środków z Funduszu Sprawiedliwości księdza z Fundacji Profeto.

Jak poinformował wiceprezes sądu ds. karnych Grzegorz Krysztofiuk, sąd zdecydował o aresztowaniu na trzy miesiące ks. Michała O., Karoliny K. oraz Urszuli D.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję