Reklama

Polska

Wielki Odpust Tuchowski - dzień 8.

Przedostatni, ósmy już dzień Wielkiego Odpustu Tuchowskiego 2018 upłynął pod hasłem: "Służebnico Ducha Świętego wspieraj nas w darze pobożności".

[ TEMATY ]

odpust

Krzysztof Świderski

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

O godz. 6 wraz z odsłonięciem cudownego obrazu Matki Bożej Tuchowskiej, rozpoczął się przedostatni dzień Wielkiego Odpustu Tuchowskiego. Mszy św. o godz. 6 przewodniczył o. Mariusz Mazurkiewicz CSsR z Torunia, który niebawem rozpocznie swoją posługę we Wrocławiu w charakterze duszpasterza akademickiego.

Bezpośrednio po Mszy św. odśpiewane zostały Godzinki ku czci Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Mszy św. o godz. 7 przewodniczył i kazanie wygłosił o. Józef Szczecina CSsR – misjonarz z naszego tuchowskiego domu. W swojej homilii o. Józef podkreślał, że Bóg w ludzkim życiu nigdy nie działa na siłę, ponieważ nie chce z człowieka robić niewolnika. Pragnie natomiast, aby człowiek oddał swoje serce do dyspozycji właśnie Jemu, aby człowiek pozwolił Bogu na działanie. Ta zgoda zwana jest właśnie darem pobożności. Dopiero wtedy w życiu ludzkim zaczynają pojawiać się znaki i cuda, tak działo się również w życiu Maryi. Jej pobożność manifestowała się w ten sposób, że w pełni zaufała Ona Bogu. To od Maryi uczymy się, jak pokonywać wszelkie trudności i przeciwności. Na koniec kaznodzieja zachęcił wiernych, aby zechcieli od Matki Bożej uczyć się pobożnego życia, którego nam tak bardzo we współczesnym świecie brakuje. Nawoływał, by rodzice, opiekunowie przekazywali wiarę swoim dzieciom przez przykład pobożnego życia – przez zgięte kolana i złożone ręce.

O godz. 8.40 modlitwy o powołania kapłańskie i zakonne poprowadziły nowicjuszki Sióstr Służebniczek Dębickich.

Do stóp Matki Bożej Tuchowskiej, dziękując za 25 lat posługi kapłańskiej, przybyli na Mszę św. o godzinie 9.00 kapłani diecezjalni oraz ojcowie redemptoryści. Uroczystej liturgii przewodniczył oraz słowo Boże wygłosił jubilat, przełożony Prowincji Warszawskiej Redemptorystów – o. Janusz Sok CSsR. Nawiązując do słów z pierwszego czytania: Znajdzie mnie ten, kto mnie szuka, o. Prowincjał zaznaczył, że człowiek w swoim życiu cały czas czegoś poszukuje. Najistotniejsze natomiast jest to, aby zawsze szukał Tego, który jest dawcą życia i wszelkiego dobra – Boga samego. W swoim kazaniu o. Janusz podjął się próby zdefiniowania słowa „pobożny”, przywołując liczne przykłady z życia świętych, jak również własnego 25-letniego doświadczenia życia kapłańskiego i zakonnego. Na koniec homilii, o. Prowincjał podziękował licznie zgromadzonym na placu sanktuaryjnym wiernym za modlitwę w intencji jubilatów.

Reklama

Przed uroczystą sumą odpustową, modlitwy o powołania kapłańskie i zakonne poprowadziły ponownie nowicjuszki Sióstr Służebniczek Dębickich.

Uroczystej sumie odpustowej o godz. 11 przewodniczył bp Stanisław Salaterski – biskup pomocniczy diecezji tarnowskiej, który wygłosił również do zgromadzonych pielgrzymów – pracowników kolei i ich rodzin – Słowo Boże. W swoim kazaniu bp Stanisław podkreślał nadzwyczajną współpracę Matki Bożej z Duchem Świętym. Kaznodzieja zachęcił wiernych, by naśladowali Maryję w codziennym życiu. Następnie odwołał się do hasła przewodniego dzisiejszego dnia odpustu, definiując pobożność jako serdeczną, radosną więź z Bogiem, chroniącą przed skostnieniem, nadającą sens i charakter naszemu bytowi. Dodatkowo zaznaczył, że odnoszenie się z miłością do ludzi, z którymi żyjemy na co dzień, to również przejaw daru pobożności, danego nam przez Ducha Świętego. Pobożność to wierność Ewangelii. Chciejmy zatem korzystać z radością, mądrością i roztropnością z daru pobożności danego nam w pełni przez trzecią Osobę Trójcy Świętej w sakramencie bierzmowania.

Uroczysta suma odpustowa zakończyła się procesją eucharystyczną wokół bazyliki.

Piętnaście minut przed Godziną Miłosierdzia, modlitwę Koronki do Miłosierdzia Bożego poprowadzili braci klerycy z naszego seminarium.

Reklama

Msza Święta o godz. 15 gromadziła licznych pielgrzymów, którymi były przede wszystkim dzieci, członkowie Sanktuaryjnej Scholi Dziecięcej oraz rodzice ze swoimi podopiecznymi. Eucharystii przewodniczył oraz kazanie wygłosił o. Marek Krzyżkowski CSsR z Krakowa. Kaznodzieja przybliżył zgromadzonym na placu tematykę związaną z darem pobożności, otrzymanym od Ducha Świętego. Duchowny swoją homilię oparł na wielu przykładach, historiach i obrazach, aby dzieci mogły lepiej zrozumieć, czym jest dar pobożności.

Podczas Eucharystii, która miała miejsce w Godzinie Miłosierdzia, nastąpiły krótka adoracja Najświętszego Sakramentu oraz obrzęd błogosławieństwa dzieci.

O godz. 16.30 odbyło się nabożeństwo różańcowe, które tradycyjnie miało miejsce na dróżkach różańcowych. Poprowadziły je nowicjuszki Sióstr Służebniczek Dębickich.

Nabożeństwo Drogi Krzyżowej, poprowadzone przez nowicjuszki Sióstr Służebniczek Dębickich, miało miejsce na dziedzińcu sanktuaryjnym i odbyło się o godz. 17.15.

Nieszpory – celebrowane przez neoprezbitera o. Tymoteusza Macioszka CSsR – sprawowane były bezpośrednio przed wieczorną Mszą św.

Wieczorna Eucharystia zgromadziła licznych pielgrzymów reprezentujących leśników, myśliwych i pracowników parków krajobrazowych. Głównym celebransem i kaznodzieją Eucharystycznej Ofiary był ks. Stanisław Łukasik z Harklowej, pełniący obecnie funkcję kapelana leśników i myśliwych okręgu krakowskiego. W swojej homilii kaznodzieja przede wszystkim przybliżył, zgromadzonym na placu wiernym, historię związaną z patronem leśników – św. Janem Gwalbertem.

Wieczorna Eucharystia zakończyła się procesją eucharystyczną wokół bazyliki.

W dniu dzisiejszym, z racji pierwszej soboty miesiąca, w ramach wieczoru Maryjnego, odprawiona została uroczysta modlitwa różańcowa na dróżkach maryjnych z udziałem licznie obecnych parafian i pielgrzymów oraz z akompaniamentem Sanktuaryjnej Orkiestry Dętej.

Kto nie miał jeszcze takiej możliwości, zapraszamy jutro, na ostatni już dzień Wielkiego Odpustu Tuchowskiego 2018!

2018-07-08 12:03

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zielona Góra: Odpust i jubileusz w parafii świętokrzyskiej

[ TEMATY ]

jubileusz

odpust

parafia Podwyższenia Krzyża Świętego

Ks. Jan Pawlak

ks. Jerzy Nowaczyk

Karolina Krasowska

Ks. prał. Jan Pawlak zaprasza na odpust i jubileusz do parafii świętokrzyskiej

Ks. prał. Jan Pawlak zaprasza na odpust i jubileusz do parafii świętokrzyskiej

Ks. prał. Jan Pawlak zaprasza na odpust i jubileusz 50-lecia do parafii pw. Podwyższenia Krzyża Świętego w Zielonej Górze. Odpust i jubileusz z udziałem bp. Tadeusza Lityńskiego w parafii na Winnicy już w najbliższy poniedziałek 14 września.

https://www.facebook.com/NiedzielaZielonogorskoGorzowskaAspekty/videos/776752003138943

CZYTAJ DALEJ

Marcin Zieliński: Znam Kościół, który żyje

2024-04-24 07:11

[ TEMATY ]

książka

Marcin Zieliński

Materiał promocyjny

Marcin Zieliński to jeden z liderów grup charyzmatycznych w Polsce. Jego spotkania modlitewne gromadzą dziesiątki tysięcy osób. W rozmowie z Renatą Czerwicką Zieliński dzieli się wizją żywego Kościoła, w którym ważną rolę odgrywają świeccy. Opowiada o młodych ludziach, którzy są gotyowi do działania.

Renata Czerwicka: Dlaczego tak mocno skupiłeś się na modlitwie o uzdrowienie? Nie ma ważniejszych tematów w Kościele?

Marcin Zieliński: Jeśli mam głosić Pana Jezusa, który, jak czytam w Piśmie Świętym, jest taki sam wczoraj i dzisiaj, i zawsze, to muszę Go naśladować. Bo pojawia się pytanie, czemu ludzie szli za Jezusem. I jest prosta odpowiedź w Ewangelii, dwuskładnikowa, że szli za Nim, żeby, po pierwsze, słuchać słowa, bo mówił tak, że dotykało to ludzkich serc i przemieniało ich życie. Mówił tak, że rzeczy się działy, i jestem pewien, że ludzie wracali zupełnie odmienieni nauczaniem Jezusa. A po drugie, chodzili za Nim, żeby znaleźć uzdrowienie z chorób. Więc kiedy myślę dzisiaj o głoszeniu Ewangelii, te dwa czynniki muszą iść w parze.

Wielu ewangelizatorów w ogóle się tym nie zajmuje.

To prawda.

A Zieliński się uparł.

Uparł się, bo przeczytał Ewangelię i w nią wierzy. I uważa, że gdyby się na tym nie skupiał, to by nie był posłuszny Ewangelii. Jezus powiedział, że nie tylko On będzie działał cuda, ale że większe znaki będą czynić ci, którzy pójdą za Nim. Powiedział: „Idźcie i głoście Ewangelię”. I nigdy na tym nie skończył. Wielu kaznodziejów na tym kończy, na „głoście, nauczajcie”, ale Jezus zawsze, kiedy posyłał, mówił: „Róbcie to z mocą”. I w każdej z tych obietnic dodawał: „Uzdrawiajcie chorych, wskrzeszajcie umarłych, oczyszczajcie trędowatych” (por. Mt 10, 7–8). Zawsze to mówił.

Przecież inni czytali tę samą Ewangelię, skąd taka różnica w punktach skupienia?

To trzeba innych spytać. Ja jestem bardzo prosty. Mnie nie trzeba było jakiejś wielkiej teologii. Kiedy miałem piętnaście lat i po swoim nawróceniu przeczytałem Ewangelię, od razu stwierdziłem, że skoro Jezus tak powiedział, to trzeba za tym iść. Wiedziałem, że należy to robić, bo przecież przeczytałem o tym w Biblii. No i robiłem. Zacząłem się modlić za chorych, bez efektu na początku, ale po paru latach, po którejś swojej tysięcznej modlitwie nad kimś, kiedy położyłem na kogoś ręce, bo Pan Jezus mówi, żebyśmy kładli ręce na chorych w Jego imię, a oni odzyskają zdrowie, zobaczyłem, jak Pan Bóg uzdrowił w szkole panią woźną z jej problemów z kręgosłupem.

Wiem, że wiele razy o tym mówiłeś, ale opowiedz, jak to było, kiedy pierwszy raz po tylu latach w końcu zobaczyłeś owoce swojego działania.

To było frustrujące chodzić po ulicach i zaczepiać ludzi, zwłaszcza gdy się jest nieśmiałym chłopakiem, bo taki byłem. Wystąpienia publiczne to była najbardziej znienawidzona rzecz w moim życiu. Nie występowałem w szkole, nawet w teatrzykach, mimo że wszyscy występowali. Po tamtym spotkaniu z Panem Jezusem, tym pierwszym prawdziwym, miałem pragnienie, aby wszyscy tego doświadczyli. I otrzymałem odwagę, która nie była moją własną. Przeczytałem w Ewangelii o tym, że mamy głosić i uzdrawiać, więc zacząłem modlić się za chorych wszędzie, gdzie akurat byłem. To nie było tak, że ktoś mnie dokądś zapraszał, bo niby dokąd miał mnie ktoś zaprosić.

Na początku pewnie nikt nie wiedział, że jakiś chłopak chodzi po mieście i modli się za chorych…

Do tego dzieciak. Chodziłem więc po szpitalach i modliłem się, czasami na zakupach, kiedy widziałem, że ktoś kuleje, zaczepiałem go i mówiłem, że wierzę, że Pan Jezus może go uzdrowić, i pytałem, czy mogę się za niego pomodlić. Wiele osób mówiło mi, że to było niesamowite, iż mając te naście lat, robiłem to przez cztery czy nawet pięć lat bez efektu i mimo wszystko nie odpuszczałem. Też mi się dziś wydaje, że to jest dość niezwykłe, ale dla mnie to dowód, że to nie mogło wychodzić tylko ode mnie. Gdyby było ode mnie, dawno bym to zostawił.

FRAGMENT KSIĄŻKI "Znam Kościół, który żyje". CAŁOŚĆ DO KUPIENIA W NASZEJ KSIĘGARNI!

CZYTAJ DALEJ

Pierwszy Synod Diecezji Świdnickiej. Hasło, hymn i logo

2024-04-24 10:53

[ TEMATY ]

Świdnica

synod diecezji świdnickiej

diecezja świdnicka

Logo Pierwszego Synodu Diecezji Świdnickiej

Logo Pierwszego Synodu Diecezji Świdnickiej

Już w sobotę 18 maja w katedrze świdnickiej zostanie zainaugurowana uroczysta sesja Pierwszego Synodu Diecezji Świdnickiej. Tym czasem świdnicka kuria zaprezentowała logotyp wydarzenia.

Ważnymi znakami, które będą towarzyszyć wiernym w czasie tego ważnego wydarzenia, są specjalnie wybrane hasło, hymn oraz logo, odzwierciedlające duchową misję i cel Synodu.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję