Reklama

Wielkanocna medytacja nad teologią ołtarza głównego z Muniny

Zbawcze dzieło Chrystusa

Niedziela przemyska 18/2007

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Już dawno stwierdzono, że wiara domaga się pewnej treści umysłowej. Wierzący musi wiedzieć, w co wierzy. Stąd od czasów apostolskich spotykamy krótkie streszczenia zasadniczych prawd, w postaci formuł słownych, których wyznanie było znakiem, że ktoś przyjął naukę ewangeliczną (np.: 1 Tes 4, 14; 1 Kor 15, 3-4). Tak powstały Wyznania wiary lub inaczej Symbole wiary (z gr. symbolon - znak rozpoznawczy). Do najbardziej znanych zaliczamy tzw. Skład apostolski, czyli popularne Wierzę w Boga oraz Credo, odmawiane w czasie każdej uroczystej Mszy św. Wśród wielu wypowiadanych wtedy słów są i takie: „On to dla nas, ludzi, i dla naszego zbawienia zstąpił z nieba. I za sprawą Ducha Świętego przyjął ciało z Maryi Dziewicy, i stał się człowiekiem. Ukrzyżowany również za nas, pod Poncjuszem Piłatem został umęczony i pogrzebany. I zmartwychwstał dnia trzeciego, jak oznajmia Pismo. I wstąpił do nieba”. W tym krótkim fragmencie Credo mamy przedstawioną istotną treść zbawczego dzieła Chrystusa. Jednak treści wiary można wyrazić nie tylko słowem. Starożytne Sobory [Nicejski II (787) i Konstantynopolitański IV (867/68)] orzekły, że można robić to również za pomocą obrazu. Przekaz ten posiadał bardzo głęboki walor pedagogiczny w czasach, gdy wielu wyznawców Chrystusa nie umiało czytać. Jednak i dziś jest on bardzo istotnym elementem ewangelizacji. W powyższym kontekście spróbujmy przyjrzeć się bliżej ołtarzowi głównemu nowego kościoła parafialnego w Muninie. Wydaje się, że mataloplastyczny ołtarz autorstwa Dariusza Jasiewicza, jest wizualną syntezą treści odkupieńczego dzieła Chrystusa, wyrażonych słowami przytoczonego wyżej Credo.
Zacznijmy od tego, iż kiedy mówimy o zbawczym dziele Chrystusa, mamy przeważnie na myśli Jego ofiarną mękę i śmierć. Jednak musimy wiedzieć, że Chrystus odkupił nas całym swoim życiem. Każde z wydarzeń Jego życia posiada wymiar zbawczy. Pierwszym z nich jest tajemnica Wcielenia - czyli przejęcie ludzkiej natury przez Osobę Syna Bożego, co św. Jan wyraził krótko słowami: „Słowo stało się ciałem i zamieszkało między nami” (J 1, 14). Tę właśnie biblijną frazę czytamy u podnóża munińskiego ołtarza, wypisaną na otwartej księdze Pisma Świętego, znajdującą się zaraz nad tabernakulum. Tajemnica Wcielenia stanowi fundament naszego odkupienia. W Jezusie Chrystusie - Bogu i człowieku w Jednej Osobie - spotkały, zjednoczyły się dwa światy: Bóg i człowiek. Syn Boży przyjął nasze ciało, aby w nim móc żyć, nauczać, czynić cuda, cierpieć, umrzeć, zmartwychwstać i wstąpić do nieba. Bez przyjęcia naszego ciała, byłoby to niemożliwe. Z tajemnicy Wcielenia, jak drzewo z korzenia, wyrasta dzieło naszego zbawienia. Dlatego przenieśmy wzrok trochę wyżej.
Widzimy w ołtarzu Świętą Rodzinę skupioną wokół postaci małego Jezusa, radosnego, uśmiechniętego, szczęśliwego. Tego samego Jezusa, ale umęczonego, sponiewieranego, wyniszczonego, z ranami na rekach, nogach i boku widzimy wyżej w centralnej części ołtarza. Ten umęczony Chrystus jednak żyje - zmartwychwstał, o czym przypomina oplatająca Go stuła. Sam układ ciała i szat sprawia wrażenie unoszenia się postaci w górę, co sugeruje także Jej wstępowanie do nieba. Jezus mały i duży jest w tej samej pozie - z rozpostartymi ramionami. W otoczeniu Maryi i Józefa rozwiera ręce w geście dziecięcej radości. W scenie wyżej, rozwarte ręce Chrystusa Zmartwychwstałego i Uwielbionego przypominają pozę krzyża - cenę naszego zbawienia, a zarazem są szeroko otwarte dla nas wszystkich, przygarniające nas z miłością. Wszystko to podkreśla jedność zbawczego misterium Chrystusa: Wcielenie, Krzyż, Zmartwychwstanie, Wniebowstąpienie - to jedno zbawcze dzieło. Mówiąc innymi słowy, istnieje ścisły związek przyczynowy pomiędzy tymi wydarzeniami a naszym odkupieniem. Chyba najkrócej wyraził to św. Paweł w Liście do Rzymian: „Chrystus został wydany za nasze grzechy i wskrzeszony z martwych dla naszego usprawiedliwienia” (Rz 4, 25). Autor ukazał tu podwójny aspekt tajemnicy paschalnej: śmierć dla uwolnienia od grzechu (odkupienie) i zmartwychwstanie otwierające dostęp do nowego życia (zbawienie).
Dziś zbawcze dzieło Chrystusa jest nam przybliżane mocą Ducha Świętego, którego symbol w postaci gołębicy widzimy u szczytu ołtarza. Jezus obiecał, że po swoim odejściu pośle Kościołowi Ducha Pocieszyciela. To posłanie, będące także dziełem Ojca (o czym może przypominać witraż „Oko Bożej Opatrzności”), jest ściśle związane z Misterium Paschalnym: w sposób niewidzialny Chrystus zesłał Ducha Świętego na Kościół w czasie swojej śmierci; w dniu Zmartwychwstania w Wieczerniku wraz z darem tegoż Ducha udzielił Apostołom władzy odpuszczenia grzechów; wreszcie w Dzień Pięćdziesiątnicy posłał Kościołowi widzialnie Boskiego Parakleta. Ten Niestworzony Dar Ojca i Syna stał się źródłem naszej świętości. Cała akcja uświęcania dzieje się mocą Ducha Uświęciciela.
To w Jego mocy możemy nieustannie czerpać ze zbawczego misterium Chrystusa. W sposób uprzywilejowany przez święte sakramenty, zwłaszcza sakrament pokuty i Eucharystii. To dzięki śmierci Chrystusa nasze grzechy mogą zostać uśmiercone, a życie chrześcijańskie może stać się przez łaskę udziałem w życiu Zmartwychwstałego już tu na ziemi, zgodnie z pouczeniem św. Pawła: „Teraz zaś już nie ja żyję, lecz żyje we mnie Chrystus” (Ga 2, 20) oraz w wieczności: „Nauka to zasługująca na wiarę: Jeżeliśmy bowiem z Nim współumarli, wespół z Nim i żyć będziemy” (2 Tm 2, 11). Nim to jednak nastąpi musimy spełnić jeszcze jeden istotny warunek, o którym mówił Jezus: „Kto spożywa moje Ciało i pije moją Krew, ma życie wieczne, a Ja go wskrzeszę w dniu ostatecznym” (J 6, 54). Eucharystia jest sakramentem życia wiecznego i przyszłego zmartwychwstania. Dlatego w dole ołtarza znajdujemy tabernakulum. Całe misterium zbawcze schodzi do tego miejsca, gdzie przebywa Pan w Swoim uwielbionym, zmartwychwstałym Ciele. Tu Słowo, które stało się Ciałem, rzeczywiście zamieszkało na zawsze między nami. Można powiedzieć - zbawcze dzieło schodzi nisko, do nas, jest wśród nas, na wyciągnięcie ręki. Chciejmy tylko z niego skorzystać.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2007-12-31 00:00

Ocena: 0 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ikona Nawiedzenia zawitała do parafii w Białej

17 kwietnia był kolejnym dniem peregrynacji kopii obrazu Matki Bożej Jasnogórskiej. Tym razem Ikona Nawiedzenia trafiła do Białej koło Wielunia, gdzie została przywitana przez bp. Andrzeja Przybylskiego, bp. Jana Wątrobę oraz całą wspólnotę parafialną i zaproszonych gości.

Karol Porwich / Niedziela

CZYTAJ DALEJ

Kard. Ryś przy grobie Jana Pawła II: Dobrą Nowiną jest Osoba!

2024-04-18 08:15

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

@VaticanNewsPL / ks. Paweł Rytel-Andrianik

- Dobrą Nowiną nie jest jakaś historia, nie jest jakaś teoria. Dobrą Nowiną jest Osoba! Chrześcijaństwo rozpoczyna się wtedy, kiedy człowiek spotyka się z Osobą Jezusa Chrystusa. My ludziom opowiadamy bardzo wiele rzeczy, tylko wcale nie prowadzimy ich do spotkania z żywą Osobą – z Jezusem Chrystusem, a to Jezus jest Dobrą Nowiną - mówił kard. Grzegorz Ryś.

O tym, na czym polega ewangelizacja i w jaki sposób przekazuje się wiarę na podstawie Dziejów Apostolskich mówił kard. Grzegorz Ryś w homilii przy grobie św. Jana Pawła II w Watykanie. Duchowny zwrócił uwagę na to, że w ewangelizacji chodzi o to, by nie czekać na to, aż ludzie przyjdą do Kościoła, ale to - my musimy wyjść do nich. My musimy być wcześniej zanim wszyscy inni nadejdą. My musimy wyjść z miłością do wszystkich, których jeszcze nie ma! – podkreślił kaznodzieja.

CZYTAJ DALEJ

Francja: kościół ks. Hamela niczym sanktuarium, na ołtarzu wciąż są ślady noża

2024-04-18 17:01

[ TEMATY ]

Kościół

Francja

ks. Jacques Hamel

laCroix

Ks. Jacques Hamel

Ks. Jacques Hamel

Kościół parafialny ks. Jacques’a Hamela powoli przemienia się w sanktuarium. Pielgrzymów bowiem stale przybywa. Grupy szkolne, członkowie ruchów, bractwa kapłańskie, z północnej Francji, z regionu paryskiego, a nawet z Anglii czy Japonii - opowiada 92-letni kościelny, mianowany jeszcze przez ks. Hamela. Wspomina, że w przeszłości kościół często bywał zamknięty. Teraz pozostaje otwarty przez cały dzień.

Jak informuje tygodnik „Famille Chrétienne”, pielgrzymi przybywający do Saint-Étienne-du-Rouvray adorują krzyż zbezczeszczony podczas ataku i całują prosty drewniany ołtarz, na którym wciąż widnieją ślady zadanych nożem ciosów. O życiu kapłana męczennika opowiada s. Danièle, która 26 lipca 2016 r. uczestniczyła we Mszy, podczas której do kościoła wtargnęli terroryści. Jej udało się uciec przez zakrystię i powiadomić policję. Dziś niechętnie wraca do tamtych wydarzeń. Woli opowiadać o niespodziewanych owocach tego męczeństwa również w lokalnej społeczności muzułmańskiej.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję