Reklama

Kościół

Abp Marek Jędraszewski o śp. ks. prał. Andrzeju Fryźlewiczu: To był człowiek ewangelicznego radykalizmu

– Nie ulega wątpliwości, że był to człowiek ewangelicznego radykalizmu, który budził szczególny szacunek, zważywszy na długotrwałą, ciężką chorobę i cierpienie – mówił metropolita krakowski abp Marek Jędraszewski podczas Mszy św. w intencji śp. ks. Andrzeja Fryźlewicza, odprawionej w bazylice św. Franciszka z Asyżu w Krakowie.

[ TEMATY ]

Kraków

abp Marek Jędraszewski

diecezja.pl

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Msza św. sprawowana w sobotę o godz. 16.30 w bazylice św. Franciszka z Asyżu w Krakowie w intencji śp. ks. Andrzeja Fryźlewicza była wypełnieniem woli zmarłego 25 marca wieloletniego kapelana kard. Franciszka Macharskiego. W ostatnich lat swego życia o tej porze ksiądz prałat odprawiał w kościele franciszkanów Eucharystię. To w tej świątyni miały być celebrowane uroczystości pogrzebowe, ale ze względu na epidemię nie było to wówczas możliwe.

– Był dla nas przykładem człowieka wiary, kapłana zaangażowanego w sprawy Kościoła i ojczyzny, żywo reagującego na bieżące wydarzenia poprzez modlitwę i zachętę do konkretnego działania. Równocześnie był osobą pełną pokory i ducha posłuszeństwa – mówił na początku Mszy św. gwardian krakowskiego klasztoru franciszkanów o. Piotr Bielenin.

Podziel się cytatem

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

– Nie ulega wątpliwości, że był to człowiek ewangelicznego radykalizmu, który budził szczególny szacunek, zważywszy na długotrwałą, ciężką chorobę i cierpienie. On opowiedział się za Panem i dlatego z Jego rąk przyjmował wszystko dla dobra Jego mistycznego ciała, czyli Kościoła – mówił o ks. Fryźlewiczu w czasie homilii abp Marek Jędraszewski.

Reklama

Metropolita zwrócił uwagę, że Kościół mogą odbudować ci, którzy radykalnie chcą w swym życiu budować Boże królestwo. Ks. Fryźlewicz odbudowywał Kościół poprzez swe cierpienie i modlitwę, głoszone słowo, które domagało się jednoznacznej postawy i heroiczne świadectwo wiary. Arcybiskup przypomniał, że wobec protestujących pod krakowską kurią ks. Fryźlewicz był pełen szacunku, ale wychodził z różańcem w dłoni, wyrażając swój jednoznaczny sprzeciw wobec ideologii, którym ulegali i usiłował przekonywać ich do nauczania Chrystusa. Metropolita stwierdził, że ks. Fryźlewicz starał się o budowanie królestwa Bożego i jego sprawiedliwości, a Jezus w kazaniu na górze mówił, że błogosławionymi są także sprawiedliwi.

Arcybiskup zwrócił uwagę, że Msza św. w intencji śp. ks. Andrzeja Fryźlewicza sprawowana jest w święto Niepokalanego Serca Maryi. – Za przyczyną niepokalanego serca Najświętszej Maryi Panny, tak bardzo ukochanej przez ks. prałata Andrzeja i związanej z jego życiem, mając świadomość, że cierpiał prześladowanie dla sprawiedliwości, prosimy Pana, aby był nasycony szczęściem wiecznym, by otrzymał nagrodę wielką w niebie – zakończył metropolita.

Podziel się cytatem

Reklama

Kolejna Msza św. w intencji śp. ks. Andrzeja Fryźlewicza będzie sprawowana w poniedziałek 29 czerwca 2020 r. o godz. 17.30, w uroczystość św. Apostołów Piotra i Pawła, w katedrze na Wawelu, przy biciu Dzwonu Zygmunt, zgodnie z tradycją pogrzebu kanoników Kapituły Metropolitalnej.

Ks. Andrzej Fryźlewicz urodził się w 1954 r. w Nowym Targu. Pochodził z parafii pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa. Święcenia diakonatu przyjął z rąk kard. Karola Wojtyły, a święcenia prezbiteratu w 1979 r. z rąk kard. Franciszka Macharskiego. Przez trzy lata był wikariuszem w Liszkach. W czerwcu 1983 r. otrzymał nominację na kapelana metropolity krakowskiego kard. Franciszka Macharskiego. Był kapelanem honorowym Ojca Świętego, kanonikiem Krakowskiej Kapituły Katedralnej. W ubiegłym roku w rodzinnych stronach świętował 40-lecie święceń kapłańskich. Od kilkudziesięciu lat nieprzerwanie mieszkał w Pałacu Arcybiskupów Krakowskich. Zmarł 25 marca, w uroczystość Zwiastowania Pańskiego, po wieloletniej chorobie.

2020-06-21 10:32

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Odważny głosiciel Prawdy

[ TEMATY ]

abp Wacław Depo

Kraków

pogrzeb

Zdzisław Sowiński

Rodzina, przyjaciele i współpracownicy pożegnali na cmentarzu Rakowickim w Krakowie śp. Tadeusza Szymę, znanego dziennikarza, filmowca, krytyka filmowego wykładowcę akademickiego, naukowca, pisarza i poetę.

W jego życiorysie zebrało się to, co najlepsze – głęboka wiara, maryjna duchowość zrodzona w Kaplicy Cudownego Obrazu Matki Bożej Jasnogórskiej w Częstochowie, gdzie posługiwał jako ministrant, miłość do Ojczyzny i oddanie Polsce. Całe życie poświęcił Słowu, temu pisanemu i temu zakorzenionemu w obrazie. Człowiek skromny, wyciszony, a zarazem otwarty. Zyskał uznanie w wielu środowiskach. Nie lękał się stanąć po właściwej stronie. Już w latach 70. ubiegłego wieku zaangażował się w działalność opozycyjną, w stanie wojennym związał się z podziemną Niezależną Telewizją w nowohuckich Mistrzejowicach i publikował na łamach podziemnej pracy, m.in. w krakowskim miesięczniku „13. Grudnia”. Był współpracownikiem wielu pism m.in. „Tygodnika Powszechnego” , miesięcznika „Kino” i Tygodnika Katolickiego Niedziela”. W wolnej Polsce związał się z Telewizją Polską, od 2016 r. był członkiem Rady Programowej TVP. Autor wielu filmów dokumentalnych nagradzanych laurami, które przybliżały sylwetki m.in. św. Jana Pawła II, kard. Adama Sapiehy, abp. Józefa Teodorowicza.

CZYTAJ DALEJ

Ks. Piotr Pawlukiewicz: Bóg nie może się na Ciebie doczekać!

2024-03-27 07:20

[ TEMATY ]

ks. Piotr Pawlukiewicz

B.M. Sztajner/Niedziela

ks. Piotr Pawlukiewicz (1960 – 2020) wygłosił tysiące kazań

ks. Piotr Pawlukiewicz (1960 – 2020) wygłosił tysiące kazań

Pomyślałem sobie: „Boże, ta babcia nawet jeszcze Komunii Świętej nie przyjęła, a już się w niej wyzwalają czyny miłości. Jaka ta miłość jest niecierpliwa! Jak się nie może doczekać!”. Tak samo nie może się doczekać Bóg. Na ciebie.

Jeszcze jeden fragment Ewangelii. Pozornie też wam znany, ale czy na pewno? „Pewien człowiek miał dwóch synów. Młodszy z nich rzekł do ojca: «Ojcze, daj mi część majątku, która na mnie przypada». Podzielił więc majątek między nich. Niedługo potem młodszy syn, zabrawszy wszystko, odjechał w dalekie strony i tam roztrwonił swój majątek, żyjąc rozrzutnie. A gdy wszystko wydał, nastał ciężki głód w owej krainie i on sam zaczął cierpieć niedostatek. Poszedł i przystał do jednego z obywateli owej krainy, a ten posłał go na swoje pola, żeby pasł świnie. Pragnął on napełnić swój żołądek strąkami, którymi żywiły się świnie, lecz nikt mu ich nie dawał. Wtedy zastanowił się i rzekł: Iluż to najemników mojego ojca ma pod dostatkiem chleba, a ja tu z głodu ginę. Zabiorę się i pójdę do mego ojca, i powiem mu: Ojcze, zgrzeszyłem przeciw Bogu i względem ciebie; już nie jestem godzien nazywać się twoim synem: uczyń mię choćby jednym z najemników. Wybrał się więc i poszedł do swojego ojca. A gdy był jeszcze daleko, ujrzał go jego ojciec i wzruszył się głęboko; wybiegł naprzeciw niego, rzucił mu się na szyję i ucałował go. A syn rzekł do niego: «Ojcze, zgrzeszyłem przeciw Bogu i względem ciebie, już nie jestem godzien nazywać się twoim synem». Lecz ojciec rzekł do swoich sług: «Przynieście szybko najlepszą szatę i ubierzcie go; dajcie mu też pierścień na rękę i sandały na nogi! Przyprowadźcie utuczone cielę i zabijcie: będziemy ucztować i bawić się, ponieważ ten mój syn był umarły, a znów ożył; zaginął, a odnalazł się». I zaczęli się bawić. Tymczasem starszy jego syn przebywał na polu. Gdy wracał i był blisko domu, usłyszał muzykę i tańce. Przywołał jednego ze sług i pytał go, co to ma znaczyć. Ten mu rzekł: «Twój brat powrócił, a ojciec twój kazał zabić utuczone cielę, ponieważ odzyskał go zdrowego ». Na to rozgniewał się i nie chciał wejść; wtedy ojciec jego wyszedł i tłumaczył mu. Lecz on odpowiedział ojcu: «Oto tyle lat ci służę i nigdy nie przekroczyłem twojego rozkazu; ale mnie nie dałeś nigdy koźlęcia, żebym się zabawił z przyjaciółmi. Skoro jednak wrócił ten syn twój, który roztrwonił twój majątek z nierządnicami, kazałeś zabić dla niego utuczone cielę». Lecz on mu odpowiedział: «Moje dziecko, ty zawsze jesteś przy mnie i wszystko moje do ciebie należy. A trzeba się weselić i cieszyć z tego, że ten brat twój był umarły, a znów ożył, zaginął, a odnalazł się»”*.

CZYTAJ DALEJ

W świetle Eucharystii, w ciszy konfesjonału - paulini i Jasna Góra

2024-03-28 10:33

[ TEMATY ]

Jasna Góra

Karol Porwich/Niedziela

Patriarcha Zakonu Paulinów św. Paweł z Teb przez wielu skazany na śmierć głodową na pustyni, doświadczył Bożej troski i był z Bożej Opatrzności karmiony chlebem. Dziś prawie pół tysiąca paulinów każdego dnia Chlebem Eucharystycznym karmi ludzi na 4 kontynentach. W sercu Zakonu na Jasnej Górze żyje ponad 70 kapłanów. Misję tego miejsca i posługujących tu paulinów, wciąż określają słowa św. Jana Pawła II, że „Jasna Góra to konfesjonał i ołtarz narodu”. Sprawowanie Eucharystii jako centrum życia całej wspólnoty i pracy apostolskiej paulinów wpisane jest w ich zakonne konstytucje.

Na Mszę św…po cud

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję