Reklama

Wiadomości

ZNP proponuje systemowe rozwiązania, które miałyby usprawnić zdalną edukację

Związek Nauczycielstwa Polskiego apeluje do resortu edukacji, aby wakacje wykorzystać na przygotowania do ewentualnej kontynuacji edukacji zdalnej od września. Przedstawił propozycję systemowych rozwiązań, m.in. stworzenia jednolitej platformy edukacyjnej i doposażenia szkół w sprzęt.

[ TEMATY ]

szkoła

edukacja

Adobe Stock

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Podczas środowej konferencji prasowej prezes ZNP Sławomir Broniarz zapewnił, że nauczyciele chcą wrócić do szkół, ale nie wiadomo, jaka będzie sytuacja epidemiczna we wrześniu. Dlatego – jak mówił – nie można zmarnować dwóch miesięcy wakacji i należy przeznaczyć ten czas na przygotowanie się do ewentualnej kontynuacji edukacji zdalnej. Zaapelował o to do ministra edukacji i do rządu.

Broniarz poinformował, że Zarząd Główny ZNP przyjął stanowisko w sprawie systemowych rozwiązań, które mogłyby usprawnić kształcenie na odległość. Wymienił propozycje: zapewnienia sprzętu uczniom i nauczycielom, stworzenia jednolitej platformy edukacyjnej, zapewnienia uczniom i nauczycielom szybkiego i darmowego dostępu do internetu, zapewnienia nauczycielom pomocy i szkoleń w zakresie zdalnej edukacji, opracowania sposobu dokumentowania pracy nauczycieli, który wykluczyłby nieprawidłowości w wynagradzaniu nauczycieli (bo wg ankiety ZNP, edukacja zdalna wpłynęła na obniżenie wynagrodzenia 62 proc. nauczycieli), uregulowania kwestii kosztów poniesionych przez nauczycieli podczas zdalnej edukacji, odchudzenia podstawy programowej, zapewnienia systemu wsparcia dla uczniów, którzy mają problemy z nauką i którzy nie realizowali zdalnego nauczania oraz wsparcia dla rodzin mniej zamożnych.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

"Ponadto oczekujemy wydania przez ministra edukacji i zdrowia jednoznacznych decyzji, które obligowałyby dyrektorów szkół do respektowania zarządzeń i nakazów sanitarnych oraz przebadania nauczycieli na obecność koronawirusa przed nadchodzącym rokiem szkolnym" – powiedział szef ZNP.

Podziel się cytatem

Reklama

"Nie chcemy powtórki z marca, kiedy cały ciężar zadań, obowiązków został przerzucony na nauczycieli, dyrektorów i rodziców. (...) Nie jesteśmy w stanie zastąpić tradycyjnej edukacji edukacją zdalną. Chodzi o to, byśmy wyszli z tego obronną ręką" – stwierdził Broniarz.

Reklama

Odniósł się też do problemu uczniów, którzy nie uczestniczą w zdalnym kształceniu. "Ministerstwo edukacji stwierdziło, że jest to problem dyrektorów i organów prowadzących. Przy Systemie Informacji Oświatowej powinniśmy mieć informacje online, jakiej grupy, w którym mieście, której wsi, nie możemy się doliczyć. Powinniśmy mieć wiedzę na ten temat" – zaznaczył.

We wtorek rzecznik MEN Anna Ostrowska poinformowała, że resort przygotowuje się do normalnej, stacjonarnej pracy szkół i placówek oświatowych od września, a jednocześnie pracuje nad udoskonaleniem narzędzi online do nauki zdalnej, jako uzupełnienie tradycyjnych metod pracy.(PAP)

Autor: Karolina Mózgowiec

kmz/ joz/

2020-06-24 13:28

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Czy katecheza w szkole jest dziś potrzebna?

Programy nauczania są i tak przeładowane. Po co jeszcze dwie godziny w tygodniu religii? – pytają krytykujący szkolną katechezę. Katecheci zauważają, że nauczanie jest coraz trudniejsze, ale bardzo potrzebne. Młodzież i dzieci mają coraz więcej problemów, są zdominowani przez media społecznościowe, co paradoksalnie prowadzi ich do większej samotności i problemów w relacjach. Potrzebują uwagi, wysłuchania i cierpliwości. Lekcje religii osadzone blisko tych problemów, jakimi żyje dziś młody człowiek, oparte na Ewangelii są szansą, by młode pokolenie mogło poznać chrześcijańskie wartości i kształtować swoje człowieczeństwo.

CZYTAJ DALEJ

Marcin Zieliński: Znam Kościół, który żyje

2024-04-24 07:11

[ TEMATY ]

książka

Marcin Zieliński

Materiał promocyjny

Marcin Zieliński to jeden z liderów grup charyzmatycznych w Polsce. Jego spotkania modlitewne gromadzą dziesiątki tysięcy osób. W rozmowie z Renatą Czerwicką Zieliński dzieli się wizją żywego Kościoła, w którym ważną rolę odgrywają świeccy. Opowiada o młodych ludziach, którzy są gotyowi do działania.

Renata Czerwicka: Dlaczego tak mocno skupiłeś się na modlitwie o uzdrowienie? Nie ma ważniejszych tematów w Kościele?

Marcin Zieliński: Jeśli mam głosić Pana Jezusa, który, jak czytam w Piśmie Świętym, jest taki sam wczoraj i dzisiaj, i zawsze, to muszę Go naśladować. Bo pojawia się pytanie, czemu ludzie szli za Jezusem. I jest prosta odpowiedź w Ewangelii, dwuskładnikowa, że szli za Nim, żeby, po pierwsze, słuchać słowa, bo mówił tak, że dotykało to ludzkich serc i przemieniało ich życie. Mówił tak, że rzeczy się działy, i jestem pewien, że ludzie wracali zupełnie odmienieni nauczaniem Jezusa. A po drugie, chodzili za Nim, żeby znaleźć uzdrowienie z chorób. Więc kiedy myślę dzisiaj o głoszeniu Ewangelii, te dwa czynniki muszą iść w parze.

Wielu ewangelizatorów w ogóle się tym nie zajmuje.

To prawda.

A Zieliński się uparł.

Uparł się, bo przeczytał Ewangelię i w nią wierzy. I uważa, że gdyby się na tym nie skupiał, to by nie był posłuszny Ewangelii. Jezus powiedział, że nie tylko On będzie działał cuda, ale że większe znaki będą czynić ci, którzy pójdą za Nim. Powiedział: „Idźcie i głoście Ewangelię”. I nigdy na tym nie skończył. Wielu kaznodziejów na tym kończy, na „głoście, nauczajcie”, ale Jezus zawsze, kiedy posyłał, mówił: „Róbcie to z mocą”. I w każdej z tych obietnic dodawał: „Uzdrawiajcie chorych, wskrzeszajcie umarłych, oczyszczajcie trędowatych” (por. Mt 10, 7–8). Zawsze to mówił.

Przecież inni czytali tę samą Ewangelię, skąd taka różnica w punktach skupienia?

To trzeba innych spytać. Ja jestem bardzo prosty. Mnie nie trzeba było jakiejś wielkiej teologii. Kiedy miałem piętnaście lat i po swoim nawróceniu przeczytałem Ewangelię, od razu stwierdziłem, że skoro Jezus tak powiedział, to trzeba za tym iść. Wiedziałem, że należy to robić, bo przecież przeczytałem o tym w Biblii. No i robiłem. Zacząłem się modlić za chorych, bez efektu na początku, ale po paru latach, po którejś swojej tysięcznej modlitwie nad kimś, kiedy położyłem na kogoś ręce, bo Pan Jezus mówi, żebyśmy kładli ręce na chorych w Jego imię, a oni odzyskają zdrowie, zobaczyłem, jak Pan Bóg uzdrowił w szkole panią woźną z jej problemów z kręgosłupem.

Wiem, że wiele razy o tym mówiłeś, ale opowiedz, jak to było, kiedy pierwszy raz po tylu latach w końcu zobaczyłeś owoce swojego działania.

To było frustrujące chodzić po ulicach i zaczepiać ludzi, zwłaszcza gdy się jest nieśmiałym chłopakiem, bo taki byłem. Wystąpienia publiczne to była najbardziej znienawidzona rzecz w moim życiu. Nie występowałem w szkole, nawet w teatrzykach, mimo że wszyscy występowali. Po tamtym spotkaniu z Panem Jezusem, tym pierwszym prawdziwym, miałem pragnienie, aby wszyscy tego doświadczyli. I otrzymałem odwagę, która nie była moją własną. Przeczytałem w Ewangelii o tym, że mamy głosić i uzdrawiać, więc zacząłem modlić się za chorych wszędzie, gdzie akurat byłem. To nie było tak, że ktoś mnie dokądś zapraszał, bo niby dokąd miał mnie ktoś zaprosić.

Na początku pewnie nikt nie wiedział, że jakiś chłopak chodzi po mieście i modli się za chorych…

Do tego dzieciak. Chodziłem więc po szpitalach i modliłem się, czasami na zakupach, kiedy widziałem, że ktoś kuleje, zaczepiałem go i mówiłem, że wierzę, że Pan Jezus może go uzdrowić, i pytałem, czy mogę się za niego pomodlić. Wiele osób mówiło mi, że to było niesamowite, iż mając te naście lat, robiłem to przez cztery czy nawet pięć lat bez efektu i mimo wszystko nie odpuszczałem. Też mi się dziś wydaje, że to jest dość niezwykłe, ale dla mnie to dowód, że to nie mogło wychodzić tylko ode mnie. Gdyby było ode mnie, dawno bym to zostawił.

FRAGMENT KSIĄŻKI "Znam Kościół, który żyje". CAŁOŚĆ DO KUPIENIA W NASZEJ KSIĘGARNI!

CZYTAJ DALEJ

Pierwszy Synod Diecezji Świdnickiej. Hasło, hymn i logo

2024-04-24 10:53

[ TEMATY ]

Świdnica

synod diecezji świdnickiej

diecezja świdnicka

Logo Pierwszego Synodu Diecezji Świdnickiej

Logo Pierwszego Synodu Diecezji Świdnickiej

Już w sobotę 18 maja w katedrze świdnickiej zostanie zainaugurowana uroczysta sesja Pierwszego Synodu Diecezji Świdnickiej. Tym czasem świdnicka kuria zaprezentowała logotyp wydarzenia.

Ważnymi znakami, które będą towarzyszyć wiernym w czasie tego ważnego wydarzenia, są specjalnie wybrane hasło, hymn oraz logo, odzwierciedlające duchową misję i cel Synodu.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję