Reklama

Kościół

Watykan: 450 lat temu św. Pius V ustanowił „Mszę Wszechczasów”

Przed 450 laty, 14 lipca 1570 r. św. Pius V wydał konstytucję apostolską „Quo primum”, która porządkowała i wprowadzała jednolity obrzęd Mszy św., mający odtąd obowiązywać „po wsze czasy” w całym Kościele katolickim. Dokument ten, zwany również bullą, był odpowiedzią na nałożony na papieża przez Sobór Trydencki (1545-63) „obowiązek zrewidowania i ponownego wydania ksiąg świętych, a mianowicie Katechizmu, Mszału i Brewiarza”.

[ TEMATY ]

Msza trydencka

Archiwum

Wspólny kierunek modlitwy podkreśla priorytet odniesienia się do Boga

Wspólny kierunek modlitwy podkreśla priorytet odniesienia się do Boga

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pojęcie liturgii, której w istocie dotyczy bulla papieska, stosunkowo późno pojawiło się w Kościele katolickim. Początkowo, mniej więcej do końca XIV wieku czynności, związane z odprawianiem Mszy św., określano mianem „służba Boża” (lub „kościelna”), najczęściej zresztą używanym w liczbie mnogiej, po łacinie odpowiednio „officium divinum” lub „officium ecclesiasticum” oraz „officia divina” bądź „officia ecclesiastica”.

Począwszy od XV w. terminy te były zastępowane przez słowa „ritus et ceremoniae”, a więc „obrzędy i ceremonie”, a zmiana ta wiązała się ze zwracaniem coraz większej uwagi na zewnętrzną formę sprawowania Mszy, z ustaleniem i przestrzeganiem związanego z tym określonego porządku. Chodziło też o podkreślanie znaczenia i symboli mszalnych. Miało to szczególne znaczenie w czasie reformacji, gdy protestanci odprawiali swe nabożeństwa w maksymalnie uproszczony sposób i Kościół zaczął wówczas podkreślać bogactwo Mszy św. również w jej przejawach zewnętrznych.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

I wreszcie w połowie XVIII w. w odniesieniu do kultu publicznego zaczyna się pojawiać greckie słowo „liturgia”, zaczerpnięte z języka biblijnego, w którym miało ono znaczenie wyłącznie religijne i kultowe. Można powiedzieć, że wyraz ten najtrafniej oddaje istotę Mszy św., łącząc w sobie zarówno „służbę Bożą”, jak i „obrzędy i ceremonie”. Szczególną „karierę” zrobił on w XX stuleciu dzięki powstałemu na przełomie XIX i XX wieku ruchowi liturgicznemu i rozwojowi badań w tym zakresie.

Podziel się cytatem

Reklama

Tak więc Eucharystia w ciągu wieków była różnie sprawowana, ale też towarzyszyło temu różne podejście do jej rozumienia, chociaż jej istota pozostała niezmienna jako bezkrwawa ofiara, zanoszona przez kapłana na „moją [tj. Jezusa] pamiątkę”. A ponieważ nie było przez cały ten długi czas jednolitych przepisów co do jej odprawiania, przeto narastały różnice, które zwłaszcza w okresie reformacji z jej zrywaniem z tradycją kościelną utrudniały dawanie jednolitego świadectwa Kościoła.

Reklama

Problemy te podjął Sobór Trydencki, zwołany właśnie w celu „uporządkowania”, ale i potwierdzenia tradycyjnego nauczania Kościoła łacińskiego. Wśród najważniejszych spraw, jakie na nim omawiano, znalazły się rytuał Mszy św. oraz przejrzenie Katechizmu i reforma Brewiarza. Na zakończenie obrad ojcowie soborowi poprosili papieża, aby zajął się tymi zagadnieniami i mocą swego autorytetu wydał ostateczne rozstrzygnięcie. Pius V podjął ten apel i po kilkuletnim wnikliwym zbadaniu sprawy i konsultacjach z najwybitniejszymi wówczas specjalistami ogłosił 14 lipca 1570 wspomnianą konstytucję apostolską.

Reklama

Jest to niezbyt długi dokument, utrzymany w bardzo stanowczym stylu, chwilami wręcz ultymatywnym. Często pojawiają się w nim różne nakazy i zakazy, jak również groźby użycia kar kościelnych w razie niestosowania się do papieskich poleceń. Główną myślą, przyświecającą autorowi bulli, było dążenie do maksymalnego ujednolicenia obrzędów (rytów), tak aby w całym Kościele, w najdalszych nawet zakątkach ówczesnego świata, Msza św. była sprawowana dokładnie tak samo, bez jakichkolwiek różnic. Dokument papieski nie podawał żadnych szczegółów odprawiania Eucharystii – te znalazły się w innych materiałach wydawanych głównie przez Kurię Rzymską – żądał natomiast bezwzględnego przestrzegania treści w nim zawartych.

Reklama

Pius V zaznaczył w swym piśmie, że „będzie odtąd bezprawiem na zawsze w całym świecie chrześcijańskim śpiewanie albo recytowanie Mszy św. według formuły innej niż ta przez Nas wydana” [mówiąc o sobie papież używa liczby mnogiej, jak to było w zwyczaju głowy Kościoła przez całe stulecia, dopiero począwszy od św. Jana XXIII Biskupi Rzymu przeszli na liczbę pojedynczą]. Dotyczy to „wszystkich kościołów i kaplic, patriarchalnych, kolegialnych i parafialnych, świeckich bądź należących do zgromadzenia zakonnego, czy to męskiego (włączając w to wojskowe [=rycerskie]) czy żeńskiego, w których Msze św. winny być śpiewane głośno w prezbiterium lub recytowane prywatnie, zgodnie z rytami i zwyczajami Kościoła Rzymskiego”.

Miało to zastosowanie „nawet wówczas, gdy wymienione kościoły zostały w jakikolwiek sposób zwolnione, czy to przez indult Stolicy Apostolskiej, czy przez zwyczaj, przywilej lub nawet przez przysięgę lub zatwierdzenie przez Stolicę Apostolską (...)” – napisał papież. Dopuszczał tylko wyjątki tam, gdzie praktyka odmiennego odprawiania Mszy św. miała ponad 200-letnią tradycję. Ale także tam nowy Mszał powinien zostać dopuszczony do użytku, jeśli wspólnoty takie dojdą do wniosku, że on im bardziej odpowiada – podkreślił autor konstytucji apostolskiej. I dodał, że wszystkie inne mszały „należy zupełnie i w całości wycofać” oraz „nakazujemy i polecamy, pod groźbą Naszego gniewu, aby nic nie było dodane do Naszego nowo wydanego Mszału, nic tam pominięte, ani cokolwiek zmienione”.

Papież przewidział również w swym dokumencie surowe kary za nieprzestrzeganie jego jednoznacznych poleceń, nakazów i zakazów, szczególnie wobec drukarń, które wydałyby nowy Mszał z defektami i błędami: konfiskata ich książek i grzywna w wysokości 100 dukatów w złocie, „płatna ipso facto do Skarbca Apostolskiego” w przypadku zakładów drukarskich „na obszarze bezpośrednio lub pośrednio podległym Nam bądź Świętemu Kościołowi Rzymskiemu”.

2020-07-14 13:09

Ocena: +5 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Miłość drogą do nieba - Msza św. trydencka

[ TEMATY ]

Katedra Świdnicka

Msza trydencka

ks. Mirosław Benedyk

: Ks. dr hab. Wojciech Grygiel z Bractwa Kapłańskiego św. Piotra, podczas sprawowania Mszy św. w tzw. rycie trydenckim

: Ks. dr hab. Wojciech Grygiel z Bractwa Kapłańskiego św. Piotra, podczas sprawowania Mszy św. w tzw. rycie trydenckim

Msze w nadzwyczajnej formie rytu rzymskiego są aktualnie celebrowane w katedrze świdnickiej w pierwszą i ostatnią niedzielę miesiąca.

Mszę trydencką w niedzielę, 2 maja, odprawił ks. dr hab. Wojciech Grygiel z Bractwa Kapłańskiego św. Piotra, który jest wykładowcą filozofii na Uniwersytecie Papieskim Jana Pawła II w Krakowie. Kapłan urodził się w Świdnicy i – jak zaznaczył na początku kazania – czuje się związany z tym miejscem, mimo że nie miał okazji tu mieszkać.

CZYTAJ DALEJ

Krewna św. Maksymiliana Kolbego: w moim życiu dzieją się cuda!

Niedziela Ogólnopolska 12/2024, str. 68-69

[ TEMATY ]

świadectwo

Karol Porwich/Niedziela

Jej prababcia i ojciec św. Maksymiliana Kolbego byli rodzeństwem. Trzy lata temu przeżyła nawrócenie – i to w momencie, gdy jej koleżanki uczestniczyły w czarnych marszach, domagając się prawa do aborcji.

Pani Sylwia Łabińska urodziła się w Szczecinie. Od ponad 30 lat mieszka w Niemczech, w Hanowerze. To tu skończyła szkołę, a następnie rozpoczęła pracę w hotelarstwie. Jej rodzina nigdy nie była zbytnio wierząca. Kobieta więc przez wiele lat żyła tak, jakby Boga nie było. – Do kościoła chodziłam jedynie z babcią, to było jeszcze w Szczecinie, potem już nie – tłumaczy.

CZYTAJ DALEJ

Kard. Parolin: unikać eskalacji konfliktu na Bliskim Wschodzie

2024-04-20 13:00

[ TEMATY ]

Watykan

kard. Pietro Parolin

wikimedia/CC BY-SA 2.0

Kard. Pietro Parolin

Kard. Pietro Parolin

Wszyscy pracują nad tym, aby konflikt na Bliskim Wschodzie nie eskalował – powiedział kard. Pietro Parolin przy okazji konferencji na Papieskim Uniwersytecie Urbanianum. W kwestii aborcji Sekretarz Stanu Stolicy Apostolskiej podkreślił: „Jesteśmy za wszystkimi instrumentami, które pozwalają nam potwierdzić prawo do życia”.

„Wydaje mi się, że jak dotąd sprawy, poszły całkiem dobrze, w tym sensie, że nie było tego, czego się obawiano i że obie strony starają się nie prowokować w taki sposób, aby poszerzyć konflikt” – zaznaczył kard. Parolin w kwestii napięć między Iranem a Izraelem w ostatnim czasie.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję