Reklama

Niedziela Rzeszowska

Zakończyła się Rzeszowska Piesza Pielgrzymka na Jasną Górę

W 43. Rzeszowskiej Pieszej Pielgrzymce na Jasną Górę z powodu stanu epidemii uczestniczyło tylko 39 księży. Trzech księży codziennie wyruszało na pielgrzymi szlak. Pozostali wymieniali się w ramach pielgrzymkowej sztafety. W czwartek 13 sierpnia pątnicy weszli do Sanktuarium Matki Bożej Częstochowskiej na Jasnej Górze.

[ TEMATY ]

Jasna Góra

Diecezja rzeszowska

Pielgrzymka 2020

BP Jasnej Góry

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pielgrzymi przez dziesięć dni pokonali blisko 300 kilometrów. Hasłem wędrówki były słowa „Niewiasto Eucharystii, ucz świętowania”, a główną intencją modlitwa za Ojca Świętego, Kościół i ojczyznę.

Tegoroczna pielgrzymka z powodu stanu epidemii przebiegła w bardzo okrojonej formie. Jak tłumaczył ks. Witold Wójcik, dyrektor pielgrzymki, było to spowodowane wytycznymi sanitarnymi. „Wprawdzie w świetle obecnych rozporządzeń można byłoby przejść z grupą 50 osób z zachowaniem odległości albo maseczek, ale trudno takiej grupie przez 10 dni spełnić wszystkie wytyczne Głównego Inspektora Sanitarnego dla organizatorów ruchu pielgrzymkowego” – wyjaśnił ks. Wójcik.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Przez całą trasę z Rzeszowa do Częstochowy szli tylko dwaj księża: ks. Daniel Drozd, dyrektor Domu Diecezjalnego „Tabor” i ks. Czesław Matuła, wikariusz parafii św. Michała w Rzeszowie. W trasie towarzyszył im ks. Stanisław Wójcik, dyrektor honorowy pielgrzymki, który w samochodzie wiózł bagaże pątników. Codziennie dołączało do nich od dwóch do sześciu księży. W ciągu 10 dni w pielgrzymce uczestniczyło 39 duchownych. W ostatnim, dziesiątym dniu, razem z księżmi szedł bp Edward Białogłowski. Na Jasnej Górze na pielgrzymów czekał bp Jan Wątroba, około 10 księży i trzystu wiernych z diecezji rzeszowskiej, którzy przyjechali różnymi środkami transportu.

W słowach modlitwy przed Jasnogórską Ikoną bp Edward Białogłowski nawiązał m.in. do hasła pielgrzymki z Rzeszowa. „Mieliśmy medytować prawdę o Maryi, Niewieście Eucharystii, prosząc, aby uczyła nas świętowania. Jakże inaczej wyobrażaliśmy sobie ten program, to zadanie, gdyśmy je przygotowywali, a jakże inaczej wygląda ono w tym roku. Może w ten sposób mamy się uczyć prawdy, że Eucharystia jest skarbem i nie wolno jej lekceważyć, a świętowanie Eucharystii to zarówno nasz żywy udział w wielkiej tajemnicy wiary, jak i wznoszenie swojego serca i swojej wspólnoty domowej, rodzinnej, parafialnej, diecezjalnej ku Bogu, którego mamy w świętowaniu uwielbiać” – mówił hierarcha.

Reklama

O godz. 11.30 pielgrzymi z Rzeszowa uczestniczyli w Mszy św. na jasnogórskim szczycie razem z 29. Pielgrzymką Pelplińską, 30. Pielgrzymką Drohiczyńską, 36. Pielgrzymką Szczecińsko-Kamieńską, 38. Pielgrzymką Koszalińsko-Kołobrzeską. Eucharystii przewodniczył biskup drohiczyński Piotr Sawczuk.

Bp Sawczuk w homilii zwrócił uwagę na nietypowy rok i nietypowe pielgrzymowanie w stanie epidemii. „Różne nieplanowane sytuacje zdarzają się na pielgrzymim szlaku, ale żeby z całej pielgrzymki ostała się w tym roku tylko mała trzódka, i żeby trzeba było się prześcigać w pomysłach, jak zachować limity i bezpiecznie dojść do tronu Niebieskiej Matki nie przerywając wieloletniej tradycji, tego jeszcze nie było i nikt wcześniej nie przewidział takiego obrotu spraw. Nie zmieniła się siła przyciągania Jasnej Góry, która jest ogromna” – powiedział duchowny.

Ks. Daniel Drozd, który przeszedł całą trasę, oceniając tegoroczną pielgrzymkę zwrócił uwagę na osobiste przeżycia duchowe. „W tym roku jest cisza, mamy więcej czasu na własne przemyślenia, osobiste rekolekcje. Podczas normalnej pielgrzymki służymy innym, teraz sami bardziej korzystamy z tego czasu” – mówił duchowny.

Równolegle do pielgrzymowania fizycznego odbywało się pielgrzymowanie duchowe. Poszczególne grupy codziennie przygotowywały oprawę liturgii Mszy św. w bazylice bernardynów w Rzeszowie. Oprócz bazyliki bernardynów miejscem spotkań i modlitwy duchowych pielgrzymów było trzynaście parafii, z którymi związane są poszczególne grupy pielgrzymkowe oraz kościół św. Krzyża w Rzeszowie, gdzie codziennie było nabożeństwo różańcowe i Apel Jasnogórski oraz 6 sierpnia – nabożeństwo za ojczyznę, a 12 sierpnia – nabożeństwo pokutne. Msze św. i nabożeństwa były transmitowane przez Katolickie Radio „Via”. Oprócz transmisji codziennie działało studio pielgrzymkowe diecezjalnej rozgłośni.

2020-08-13 17:58

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Chrześcijanin na maksa

Niedziela rzeszowska 30/2021, str. VI

[ TEMATY ]

Diecezja rzeszowska

Irena Markowicz

Pamięć o wyjątkowym studencie KUL trwa

Pamięć o wyjątkowym studencie KUL trwa

O Jacku Krawczyku, który zmarł w 25 roku życia i był wrażliwy na wskazania wiary i na ludzką biedę mówi o. prof. Andrzej Derdziuk, franciszkanin.

Irena Markowicz: Jacek, kiedy przeniósł się do Lublina i rozpoczął studia, rozwinął też skrzydła. To co robił na małą skalę w rodzinnych stronach, tam nabrało intensywności, stanowczości.

O. prof. Andrzej Derdziuk: Jacek Krawczyk podjął studia z teologii na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim w 1985 r. Już samo to wydarzenie było dla niego znakiem czasu, ale też znakiem łaski. Trzeba bowiem powiedzieć, że Jacek nie zamierzał studiować teologii dla świeckich i rozważał albo pójście do seminarium duchownego w Przemyślu, albo też jakąś karierę świecką. Ale ponieważ marzył o tym, by być chrześcijaninem „na maksa”, jak napisał w liście do rodziców, to zrobił taki zakład z Panem Bogiem, że jeśli zda ten egzamin na KUL, to pójdzie na teologię, jeśli nie, to pójdzie do seminarium diecezjalnego w Przemyślu. Dość słabo poszedł mu egzamin z historii Kościoła, ale jego dalsze wypracowanie wypadło rewelacyjnie. Kiedy sprawdzał je ks. prof. Janusz Nagórny, zachwycił się tym tekstem. Potem, kiedy pytał go z teologii moralnej, podwyższył mu ocenę i tak Jacek został studentem teologii. Kiedy przyjechał do Lublina chciał pomagać potrzebującym, miał ogromny zapał. Pierwszą rzeczą było zorganizowanie koła studentów, którzy chodzili do szpitala dziecięcego, gdzie wtedy nie wpuszczano rodziców na oddziały. Dzieci czuły się samotne, płakały. Jacek chodził je pocieszać. Z tej grupy chętnych studentów szeregi się wykruszały, ale Jacek był wierny. Odkrył też, że obok zainteresowania teologią czuje powołanie do zawodu lekarza. W tamtym czasie, aby dostać się na Akademię Medyczną w Lublinie, trzeba było mieć tzw. punkty, zdobywane m.in. przez pracę w pogotowiu, albo jakiejś placówce leczniczej. Dlatego podjął w Rzeszowie praktykę w pogotowiu, najpierw jako wolontariusz, a potem jako sanitariusz i tu Jacek dał się poznać jako ktoś niezwykły w swojej wrażliwości, delikatności, trosce o chorych. Pomagał też ludziom biednym. Miał bardzo odważne metody pozyskiwania środków dla nich. To był chłopak bezkompromisowy. Troszczył się też o osoby uzależnione, wyciągał ludzi z melin, był w tym wytrwały. Inną formą było też animowanie życia duchowego studentów, rekolekcji, adoracji, dni skupienia. Angażował się jako organizator tych spotkań. Obok tego włączał się w życie naukowe, coraz więcej czytał, uczył się i był zażartym dyskutantem, co cenił jego opiekun prof. Janusz Nagórny.

CZYTAJ DALEJ

Msza św. Wieczerzy Pańskiej w Wielki Czwartek rozpoczyna obchody Triduum Paschalnego

2024-03-28 07:18

[ TEMATY ]

Wielki Czwartek

Karol Porwich/Niedziela

Mszą Wieczerzy Pańskiej w Wielki Czwartek rozpoczynają się w Kościele katolickim obchody Triduum Paschalnego - trzydniowe celebracje obejmujące misterium Chrystusa ukrzyżowanego, pogrzebanego i zmartwychwstałego. Liturgia tego dnia odwołuje się do wydarzeń w Wieczerniku, kiedy Jezus ustanowił dwa sakramenty: kapłaństwa i Eucharystii.

Liturgista, ks. prof. Piotr Kulbacki z Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego powiedział PAP, że część pierwsza Triduum - misterium Chrystusa ukrzyżowanego - rozpoczyna się Mszą Wieczerzy Pańskiej (Wielki Czwartek) i trwa do Liturgii na cześć Męki Pańskiej (Wielki Piątek). Po tej liturgii rozpoczyna się dzień drugi - obchód misterium Chrystusa pogrzebanego, trwający przez całą Wielką Sobotę. Nocna Wigilia Paschalna rozpoczyna trzeci dzień - misterium Chrystusa zmartwychwstałego – obchód trwający do nieszporów Niedzieli Zmartwychwstania.

CZYTAJ DALEJ

Abp Jędraszewski: niektórzy rządzący usiłują zafundować narodowi holokaust nienarodzonych

2024-03-29 10:20

[ TEMATY ]

abp Marek Jędraszewski

kalwaria

Kalwaria Zebrzydowska

Archidiecezja Krakowska

Abp Marek Jędraszewski, zwracając się w Wielki Piątek do pielgrzymów w Kalwarii Zebrzydowskiej, apelował o ochronę życia od poczęcia do naturalnej śmierci. Mówił, że niektórzy rządzący w imię wolności kobiet usiłują "zafundować narodowi kolejny holokaust nienarodzonych".

Metropolita krakowski, mówiąc do dziesiątków tysięcy wiernych, wskazywał, że nowożytna Europa nie chce mieć niż wspólnego z Chrystusem i Ewangelią, nie chce słyszeć o Bogu, który przejmuje się losem człowieka. W imię czystego rozumu potępia wiarę, ogłaszając ją jako zabobon.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję