Jak wyjaśnia kard. Krajewski w rozmowie z portalem adnkronos.com, wyjazdy nad morze odbywają się niemal każdego popołudnia, kiedy plaże miejskie pustoszeją, oprócz weekendów, gdy są one bardziej zaludnione. Najuboższi, oprócz kilku godzin spędzonych wspólnie na plaży, spotykają się też na "papieskiej pizzy", której fundatorem jest Ojciec Święty - za pośrednictwem Urzędu Dobroczynności Apostolskiej.
"Te osoby cieszą się. Dla nich to prezent, bo w przeciwnym razie nie mieliby okazji, żeby zobaczyć morze. Nie mamy żadnego programu, jak politycy, którzy wiele mówią. Wykonujemy małe gesty, w stylu Matki Teresy" - wyjaśnia jałmużnik papieski.
Wyjazdy w kilkunastuoosobowych grupach odbywają się z uwzględnieniem obowiązujących norm bezpieczeństwa sanitarnego, a uczestnicy pochodzą zawsze z jednej noclegowni. Jak podkreśla kard. Krajewski, wśród osób bezdomnych nie zanotowano dotąd zakażeń koronawirusem, a wspólne wyjazdy są okazją do rozmów i bycia razem gdzieś indziej, niż tylko na ulicach Rzymu.
Pomóż w rozwoju naszego portalu