Reklama

Kościół

Obraz, który uratował dziecko

Prawie 25 tysięcy prac nadesłano do tej pory na młodzieżowy konkurs pro-life. Wśród nich obraz dwojga nastolatków, który ocalił prawdziwe dziecko. Czym tym razem zaskoczą nas młodzi pro-lajferzy? Organizatorzy XVII edycji Konkursu im. bł. ks. Jerzego Popiełuszki „Pomóż ocalić życie bezbronnemu” czekają na prace do 25 marca 2021 r.

[ TEMATY ]

konkurs

pro‑life

Mat.prasowy

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

– Maria i Nataniel namalowali kobietę w ciąży i wysłali obraz na nasz konkurs. Tata Marysi spotykał w czasie spacerów z psem dziewczynę, której ojciec jest alkoholikiem, a matka jest współuzależniona od niego. Zaczął z nią rozmawiać. Okazało się, że związała się ona z chłopakiem podobnym do swojego ojca. Była w ciąży. Miała depresję i inne problemy. Rozważała aborcję. Nie chciała, żeby dziecko miało niezaangażowanego, nieczułego ojca. Nie chciała też, żeby nie było ono dowodem jej porażki życiowej – opowiada Magdalena Guziak-Nowak, dyrektor projektów edukacyjnych Polskiego Stowarzyszenia Obrońców Życia Człowieka. – Tata Marysi wysłał dziewczynie esemesem obraz swojej córki i jej kolegi. „Podaj mi choć jeden powód, dlaczego mam je urodzić” – powiedziała dziewczyna. Nikt na ziemi nie będzie cię kochać tak jak to dziecko” – odpowiedział tata. Kilka miesięcy później urodził się maluszek – kończy swą opowieść organizatorka konkursu. To nie pierwsza taka historia. Kilka lat temu pod wpływem amatorskiego filmu uczestników konkursu inna mama zrezygnowała z aborcji.

Organizowany od 17 lat konkurs Pomóż ocalić życie bezbronnemu daje młodzieży możliwość wypowiedzenia się na różne tematy związane z ochroną życia człowieka. Nastolatki poruszają w nich wszystkie aktualne zagadnienia bioetyczne jak aborcja, antykoncepcja, in vitro czy eutanazja. Organizatorzy obserwują, że z roku na rok wzrasta liczba konkursowych zgłoszeń koncentrujących się wokół starości, kresu życia i adopcji. Niektórzy wplatają w swoje prace wątki patriotyczne. – Biorąc udział w naszym konkursie, młodzież ma okazję do zastanowienia się nad wartością życia człowieka i jego godnością oraz nad różnymi kwestiami bioetycznymi. Przy okazji nastolatki prezentują swoje różnorodne talenty m.in. pisarskie, malarskie, reżyserskie, aktorskie. To jeden z najważniejszych projektów edukacyjnych naszego stowarzyszenia. Pokazuje nam, jak myśli młodzież i jakich argumentów używa w dyskusji o wartości życia – przekonuje Magdalena Guziak-Nowak.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Konkurs odbywa się w trzech kategoriach: literackiej, plastycznej i multimedialnej oraz w trzech kategoriach wiekowych: klasy IV-VI i VII-VIII szkoły podstawowej oraz wszystkie klasy szkół ponadpodstawowych. Dla uczniów szkół podstawowych przewidziane są nagrody rzeczowe m.in. sprzęt elektroniczny, gry planszowe i książki. Laureaci trzech pierwszych miejsc z każdej kategorii dla uczniów szkół ponadpodstawowych mogą liczyć na nagrody finansowe. Za zajęcie pierwszego miejsca w każdej kategorii finaliści otrzymają po 1500 zł. – Wypowiedzi laureatów poprzedniej edycji pokazują, że to nie nagrody stanowią dla nich motywację do wzięcia udziału w konkursie. Jak przyznała Katarzyna Wójtowicz, zdobywczyni II miejsca w kategorii literackiej dla uczniów szkół ponadpodstawowych, „Postawa pro-life jest zgodna z moim sumieniem i to czyni ją nieodłącznym elementem mojej osobowości. Opowiadanie się za życiem to wyzwanie warte podjęcia” - cytuje nastolatkę organizatorka.

Wybór na patrona konkursu bł. ks. Jerzego Popiełuszki nie jest przypadkowy. Nazywano go „obrońcą kołyski”. Jako duszpasterz służby zdrowia spotykał się z lekarzami, pielęgniarkami, położnymi i studentami medycyny. Pomagał finansowo i organizacyjnie samotnym matkom i młodym dziewczynom w ciąży, które wahały się, czy urodzić dziecko. Przygotowywał paczki żywnościowe i wyprawki niemowlęce, rozdawał lekarstwa. Mówił, że „Zadaniem Kościoła jest nie tylko teoretyczne głoszenie świętości życia, prawa do życia nienarodzonych, lecz także praktyczna obrona tego prawa”.

Podziel się cytatem

Organizatorem konkursu jest Polskie Stowarzyszenie Obrońców Życia Człowieka z siedzibą w Krakowie. Stowarzyszenie powstało w 1999 r. Jego misją jest edukacja w zakresie pro-life oraz szeroko rozumiana ochrona życia człowieka na każdym etapie jego rozwoju. Organizacja obejmuje pomocą materialną potrzebujące kobiety w ciąży, samotnych rodziców oraz rodziny podejmujące trud wychowania niepełnosprawnego dziecka. Ponadto wspiera rodziców spodziewających się narodzin chorego dziecka i prowadzi Telefon Zaufania Pro-life dla kobiet będących w ciąży, które znajdują się w bardzo trudnej sytuacji rodzinnej i materialnej.

2021-03-03 10:38

Ocena: +11 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Konkurs Biblijny dla Ministrantów i Lektorów

W dniach 23-24 maja w Zielonogórsko-Gorzowskim Wyższym Seminarium Duchownym w Gościkowie-Paradyżu odbył się ogólnopolski finał 21. Konkursu Biblijnego dla Ministrantów i Lektorów. W finale uczestniczyło ponad 50 chłopców i... jedna dziewczyna – lektor. W tym roku ministranci i lektorzy musieli wykazać się znajomością czterech Ewangelii

Na finał do Paradyża przyjechały reprezentacje dziewięciu diecezji i archidiecezji: rzeszowskiej, przemyskiej, warszawsko-praskiej, opolskiej, świdnickiej, szczecińsko-kamieńskiej, koszalińsko-kołobrzeskiej, gdańskiej i zielonogórsko-gorzowskiej.

CZYTAJ DALEJ

Marcin Zieliński: Znam Kościół, który żyje

2024-04-24 07:11

[ TEMATY ]

książka

Marcin Zieliński

Materiał promocyjny

Marcin Zieliński to jeden z liderów grup charyzmatycznych w Polsce. Jego spotkania modlitewne gromadzą dziesiątki tysięcy osób. W rozmowie z Renatą Czerwicką Zieliński dzieli się wizją żywego Kościoła, w którym ważną rolę odgrywają świeccy. Opowiada o młodych ludziach, którzy są gotyowi do działania.

Renata Czerwicka: Dlaczego tak mocno skupiłeś się na modlitwie o uzdrowienie? Nie ma ważniejszych tematów w Kościele?

Marcin Zieliński: Jeśli mam głosić Pana Jezusa, który, jak czytam w Piśmie Świętym, jest taki sam wczoraj i dzisiaj, i zawsze, to muszę Go naśladować. Bo pojawia się pytanie, czemu ludzie szli za Jezusem. I jest prosta odpowiedź w Ewangelii, dwuskładnikowa, że szli za Nim, żeby, po pierwsze, słuchać słowa, bo mówił tak, że dotykało to ludzkich serc i przemieniało ich życie. Mówił tak, że rzeczy się działy, i jestem pewien, że ludzie wracali zupełnie odmienieni nauczaniem Jezusa. A po drugie, chodzili za Nim, żeby znaleźć uzdrowienie z chorób. Więc kiedy myślę dzisiaj o głoszeniu Ewangelii, te dwa czynniki muszą iść w parze.

Wielu ewangelizatorów w ogóle się tym nie zajmuje.

To prawda.

A Zieliński się uparł.

Uparł się, bo przeczytał Ewangelię i w nią wierzy. I uważa, że gdyby się na tym nie skupiał, to by nie był posłuszny Ewangelii. Jezus powiedział, że nie tylko On będzie działał cuda, ale że większe znaki będą czynić ci, którzy pójdą za Nim. Powiedział: „Idźcie i głoście Ewangelię”. I nigdy na tym nie skończył. Wielu kaznodziejów na tym kończy, na „głoście, nauczajcie”, ale Jezus zawsze, kiedy posyłał, mówił: „Róbcie to z mocą”. I w każdej z tych obietnic dodawał: „Uzdrawiajcie chorych, wskrzeszajcie umarłych, oczyszczajcie trędowatych” (por. Mt 10, 7–8). Zawsze to mówił.

Przecież inni czytali tę samą Ewangelię, skąd taka różnica w punktach skupienia?

To trzeba innych spytać. Ja jestem bardzo prosty. Mnie nie trzeba było jakiejś wielkiej teologii. Kiedy miałem piętnaście lat i po swoim nawróceniu przeczytałem Ewangelię, od razu stwierdziłem, że skoro Jezus tak powiedział, to trzeba za tym iść. Wiedziałem, że należy to robić, bo przecież przeczytałem o tym w Biblii. No i robiłem. Zacząłem się modlić za chorych, bez efektu na początku, ale po paru latach, po którejś swojej tysięcznej modlitwie nad kimś, kiedy położyłem na kogoś ręce, bo Pan Jezus mówi, żebyśmy kładli ręce na chorych w Jego imię, a oni odzyskają zdrowie, zobaczyłem, jak Pan Bóg uzdrowił w szkole panią woźną z jej problemów z kręgosłupem.

Wiem, że wiele razy o tym mówiłeś, ale opowiedz, jak to było, kiedy pierwszy raz po tylu latach w końcu zobaczyłeś owoce swojego działania.

To było frustrujące chodzić po ulicach i zaczepiać ludzi, zwłaszcza gdy się jest nieśmiałym chłopakiem, bo taki byłem. Wystąpienia publiczne to była najbardziej znienawidzona rzecz w moim życiu. Nie występowałem w szkole, nawet w teatrzykach, mimo że wszyscy występowali. Po tamtym spotkaniu z Panem Jezusem, tym pierwszym prawdziwym, miałem pragnienie, aby wszyscy tego doświadczyli. I otrzymałem odwagę, która nie była moją własną. Przeczytałem w Ewangelii o tym, że mamy głosić i uzdrawiać, więc zacząłem modlić się za chorych wszędzie, gdzie akurat byłem. To nie było tak, że ktoś mnie dokądś zapraszał, bo niby dokąd miał mnie ktoś zaprosić.

Na początku pewnie nikt nie wiedział, że jakiś chłopak chodzi po mieście i modli się za chorych…

Do tego dzieciak. Chodziłem więc po szpitalach i modliłem się, czasami na zakupach, kiedy widziałem, że ktoś kuleje, zaczepiałem go i mówiłem, że wierzę, że Pan Jezus może go uzdrowić, i pytałem, czy mogę się za niego pomodlić. Wiele osób mówiło mi, że to było niesamowite, iż mając te naście lat, robiłem to przez cztery czy nawet pięć lat bez efektu i mimo wszystko nie odpuszczałem. Też mi się dziś wydaje, że to jest dość niezwykłe, ale dla mnie to dowód, że to nie mogło wychodzić tylko ode mnie. Gdyby było ode mnie, dawno bym to zostawił.

FRAGMENT KSIĄŻKI "Znam Kościół, który żyje". CAŁOŚĆ DO KUPIENIA W NASZEJ KSIĘGARNI!

CZYTAJ DALEJ

Znamy datę prawnego objęcia urzędu biskupa sosnowieckiego przez bp. Artura Ważnego

2024-04-25 15:40

[ TEMATY ]

diecezja sosnowiecka

bp Artur Ważny

diecezja.sosnowiec.pl/ks. Przemysław Lech, ks. Paweł Sproncel

- Pokój wam wszystkim, którzy trwacie w Chrystusie – słowami z 1 Listu św. Piotra Apostoła bp Artur Ważny pozdrowił wszystkich zebranych na auli w Kurii Diecezjalnej w Sosnowcu. W spotkaniu, które odbyło się przed południem 25 kwietnia br. wziął udział abp Adrian Galbas SAC, administrator apostolski diecezji sosnowieckiej oraz pracownicy instytucji diecezjalnych, m.in.: kurii, sądu biskupiego, archiwum, Caritasu i mediów diecezjalnych.

To pierwsza oficjalna wizyta biskupa nominata na terenie diecezji sosnowieckiej. Bp Ważny miał więc okazję do wstępnego zapoznania się z pracownikami lokalnych instytucji kościelnych.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję