Reklama

Zdrowie

Naukowcy SUM napisali książkę o dalszym leczeniu ozdrowieńców z COVID-19

Naukowcy ze Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach napisali książkę o dalszym leczeniu osób, które przeszły zakażenie koronawirusem. Bezsenność, bóle mięśni i głowy, ale też uszkodzenie wątroby czy udar mózgu – to niektóre możliwe następstwa COVID-19.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W czwartek w Zabrzu odbyła się premierowa prezentacja publikacji pt. "Kompleksowa opieka nad chorym z zespołem Post–COVID-19 (PC19)", która uzyskała rekomendację Zarządu Głównego Polskiego Towarzystwa Epidemiologów i Lekarzy Chorób Zakaźnych i ma się ukazać w nakładzie 20 tys. egzemplarzy. Dwunastu autorów - wybitnych praktyków - omawia poszczególne skutki zakażenia się koronawirusem m.in. kardiologiczne, neurologiczne, psychiczne, a także jego wpływ na choroby wątroby, płuc i naczyń.

"Śląski Uniwersytet Medyczny pokazuje naukowo, jak praktycznie walczy z pandemią. To niezwykle ważna i potrzebna publikacja" – oświadczyła prorektor ds. nauki SUM prof. Katarzyna Mizia–Stec.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

"Nawet po opanowaniu epidemii, z problemem przewlekłych konsekwencji zakażenia SARS-CoV-2 będziemy borykać się przez lata" – przewiduje w słowie wstępnym do książki prof. Krzysztof Simon - szef Kliniki Chorób Zakaźnych i Hepatologii Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu.

Pionierska publikacja powstała pod redakcją kierownika Katedry i Oddziału Klinicznego Chorób Zakaźnych i Hepatologii Śląskiego Uniwersytetu Medycznego prof. Jerzego Jaroszewicza, kierującego oddziałem covidowym w Szpitalu Specjalistycznym nr 1 w Bytomiu, oraz prof. Mariusza Gąsiora - kardiologa ze Śląskiego Centrum Chorób Serca w Zabrzu, kierownika III Katedry i Oddziału Klinicznego Kardiologii Śląskiego Uniwersytetu Medycznego. Autorzy oparli się na analizach przebiegu klinicznego choroby i zastosowanych opcji terapeutycznych konkretnych pacjentów.

"Tuż po przejściu zakażenia nie mogłem wejść na drugie piętro do mieszkania. Gdy wniosłem zakupy, musiałem przez 20 minut odpoczywać, leżąc na podłodze" – wyznaje wykładowca akademicki z Bytomia Piotr Polok.

COVID-19 może przebiegać bezobjawowo lub łagodnie - to ok. 80 proc. przypadków. Ciężko - z dusznością, niedotlenieniem – przechodzi tę chorobę 15 proc. zakażonych, a krytycznie - z niewydolnością oddechową, wstrząsem lub niewydolnością wielonarządową - 5 proc. chorych.

Reklama

"Do najczęstszych dolegliwości zgłaszanych w okresie poinfekcyjnym przez pacjenta należy nietolerancja wysiłku, która zwykle wymaga diagnostyki różnicowej - kardiologicznej, pulmonologicznej, związanej z utratą masy mięśniowej czy zaburzeniami psychicznymi" – wskazuje prof. Mariusz Gąsior.

Najczęściej występujące objawy neurologiczne zgłaszane przez pacjentów zakażonych wirusem SARS-CoV-2 to zaburzenia smaku i węchu, zmęczenie, bóle mięśni, bóle głowy, nudności. Wśród zaburzeń neurologicznych opisanych w przebiegu lub w związku z tą infekcją występują: udar mózgu, zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych i mózgu.

Wśród chorych o ciężkim przebiegu zaburzenia psychiczne występowały u ponad 60 proc. pacjentów. Najczęściej występowały: bezsenność (42 proc.), lęk (36 proc.), zaburzenia uwagi (38 proc.), pamięci (34 proc.), depresja (33 proc.), majaczenie (28 proc.) i chwiejność emocjonalna (28 proc.). Część zaburzeń utrzymywała się po wyleczeniu infekcji: bezsenność (12 proc.), lęk (12 proc.), zaburzenia uwagi (20 proc.), pamięci (19 proc.), depresja (10 proc.), i chwiejność emocjonalna (23 proc.).

Uszkodzenie wątroby należy do typowych cech zakażenia koronawirusami. Dysfunkcja tego narządu dotyczy ok. 60 proc. pacjentów zakażonych poprzednim epidemicznym koronawirusem SARS oraz ponad połowy zakażonych SARS-CoV-2. "Co więcej, cechy uszkodzenia wątroby, m.in. podwyższona aktywność enzymów wątrobowych, mogą wiązać się z cięższym przebiegiem i wyższą śmiertelnością COVID-19, szczególnie u chorych z przewlekłą chorobą wątroby, np. jej marskością" – powiedział prof. Jaroszewicz.

Autorzy podkreślają, że konsekwencje zakażenia dotykają zarówno dorosłych, jak i dzieci, a pacjenci wymagają wszechstronnej diagnostyki. (PAP)

Reklama

autorka: Anna Gumułka

lun/ ekr/

2021-03-25 19:12

Ocena: +1 -2

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Utrata węchu i smaku w COVID-19. Skąd bierze się ten objaw?

Kawa, która nie ma aromatu? Cytryna, którą można jeść bez skrzywienia ust, bo nie odczuwa się jej kwasoty? Takie objawy mogą świadczyć o COVID-19. Utrata węchu lub smaku zostały uznane przez Światową Organizację Zdrowia za jeden z charakterystycznych objawów zakażenia wirusem SARS-CoV-2. Jest kilka hipotez, które mogą wyjaśniać pojawienie się tego symptomu. Definitywnej odpowiedzi jednak wciąż nie ma. Z pewnością jednak nie jest to efekt pobrania wymazu z nosogardzieli.

"Nagła, częściowa, a niekiedy całkowita utrata węchu, inaczej anosmia, jest u niektórych osób pierwszym lub jednym z pierwszych, a czasem nawet jedynym z odczuwalnych symptomów zakażenia SARS-CoV-2, zgłaszanym najczęściej jeszcze zanim zostanie jeszcze wykonany wymaz.

CZYTAJ DALEJ

Św. Wojciech

Niedziela Ogólnopolska 17/2019, str. 30

[ TEMATY ]

św. Wojciech

T.D.

Św. Wojciech, patron w ołtarzu bocznym

Św. Wojciech, patron w ołtarzu bocznym

29 kwietnia 2019 r. – uroczystość św. Wojciecha, biskupa i męczennika, głównego patrona Polski

W tym tygodniu oddajemy cześć św. Wojciechowi (956-997), biskupowi i męczennikowi. Pochodził z książęcego rodu Sławnikowiców, panującego w Czechach. Od 16. roku życia przebywał na dworze metropolity magdeburskiego Adalberta. Przez 10 lat (972-981) kształcił się w tamtejszej szkole katedralnej. Po śmierci arcybiskupa powrócił do Pragi, by przyjąć święcenia kapłańskie. W 983 r. objął biskupstwo w Pradze. Pod koniec X wieku był misjonarzem na Węgrzech i w Polsce. Swoim przepowiadaniem Ewangelii przyczynił się do wzrostu wiary w narodzie polskim. Na początku 997 r. w towarzystwie swego brata Radzima Gaudentego udał się Wisłą do Gdańska, skąd drogą morską skierował się do Prus, w okolice Elbląga. Tu właśnie, na prośbę Bolesława Chrobrego, prowadził misję chrystianizacyjną. 23 kwietnia 997 r. poniósł śmierć męczeńską. Jego kult szybko ogarnął Polskę, a także Węgry, Czechy oraz inne kraje Europy.

CZYTAJ DALEJ

Japonia: ok. 420 tys. rodzimych katolików i ponad pół miliona wiernych-imigrantów

2024-04-23 18:29

[ TEMATY ]

Japonia

Katolik

Karol Porwich/Niedziela

Trwająca obecnie wizyta "ad limina Apostolorum" biskupów japońskich w Watykanie stała się dla misyjnej agencji prasowej Fides okazją do przedstawienia dzisiejszego stanu Kościoła katolickiego w Kraju Kwitnącej Wiśni i krótkiego przypomnienia jego historii. Na koniec 2023 mieszkało tam, według danych oficjalnych, 419414 wiernych, co stanowiło ok. 0,34 proc. ludności kraju wynoszącej ok. 125 mln. Do liczby tej trzeba jeszcze dodać niespełna pół miliona katolików-imigrantów, pochodzących z innych państw azjatyckich, z Ameryki Łacińskiej a nawet z Europy.

Posługę duszpasterską wśród miejscowych wiernych pełni 459 kapłanów diecezjalnych i 761 zakonnych, wspieranych przez 135 braci i 4282 siostry zakonne, a do kapłaństwa przygotowuje się 35 seminarzystów. Kościół w Japonii dzieli się trzy prowincje (metropolie), w których skład wchodzi tyleż archidiecezji i 15 diecezji. Mimo swej niewielkiej liczebności prowadzi on 828 instytucji oświatowo-wychowawczych różnego szczebla (szkoły podstawowe, średnie i wyższe i inne placówki) oraz 653 instytucje dobroczynne. Liczba katolików niestety maleje, gdyż jeszcze 10 lat temu, w 2014, było ich tam ponad 20 tys. więcej (439725). Lekki wzrost odnotowały jedynie diecezje: Saitama, Naha i Nagoja.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję