Reklama

Dzieło wielkie, wielkiej uwagi wymagające

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Monumentalna publikacja Renaty Rogozińskiej W stronę Golgoty. Inspiracje pasyjne w sztuce polskiej w latach 1970-1999 (Księgarnia św. Wojciecha, Poznań 2002) jest niewątpliwie dziełem wielkim, po raz pierwszy w nauce polskiej podejmującym temat tak szeroko zakrojony ( szerzej niż w znanym dziele o. Dominika Łuszczka OSPPE). Jest jednak jednocześnie dziełem budzącym wiele kontrowersyjnych emocji. I przyznam się, że po raz pierwszy w życiu postawiony zostałem wobec lektury budzącej tyleż autentycznego zachwytu, co daleko posuniętych wątpliwości. Tu od razu dodam, iż co najmniej dwie prace (na s. 69 i 140) w ogóle nie powinny były się w książce znaleźć.
Za największą zaletę książki Renaty Rogozińskiej uważam jej warstwę dokumentacyjną, zwłaszcza w odniesieniu do lat 70. i 90., gdyż okres lat 80. doczekał się paru opracowań.
Kompozycja książki R. Rogozińskiej oparta jest na bardzo rozbudowanej warstwie refleksyjnej, daleko wykraczającej poza komentarz krytyczny. Jest to swoista, samodzielna warstwa literacka o charakterze refleksji filozoficznych i teologicznych, o imponującym zakresie odniesień źródłowych.
Ale tu zaczyna się poważny problem - na ile ten ciąg teoretyczno-literacki rzeczywiście koresponduje z dziełami przypisywanymi poszczególnym tezom i rozważaniom. W moim odczuciu często zachodzi tu - niestety - nadinterpretacja i sztuczna korelacja. Jest to zwłaszcza widoczne w przypadku artystów mniejszej czy małej skali, co zresztą jest zjawiskiem oczywistym.
Myślę, że problem ten, istotny dla całej książki, wynika z rozciągliwego traktowania przez Autorkę słowa "inspiracja" - tak dalece, że w jej obrębie mogą się znaleźć powierzchowne nawiązania do pewnych motywów, nie mające w sobie wewnętrznego pokrycia. Jest to moment, w którym niekwestionowana naukowość podjętego przez Autorkę przewodu obraca się przeciw niemu samemu, sprowadzając go z konieczności na manowce podobieństw ikonograficznych na poziomie pewnej gry formalnej. Niemniej to właśnie ubogaca i dopełnia warstwę dokumentacyjną dzieła.
Omawiana książka jest wynikiem wieloletnich, czy może raczej kilkuletnich intensywnych wysiłków badawczych Autorki. Należy się jej za to szczególne uznanie. Niestety, i to wspaniałe dzieło ma pewne braki faktograficzne, wynikłe zarówno z postawy "artystowskiej" Autorki, dla której ważny jest cały rozdział poświęcony abstrakcji ( co, według mnie, ma jedynie luźny związek z podjętym tematem), jak i może niepełności kontaktów środowiskowych. Do skutków pierwszego z tych powodów zaliczyłbym brak niektórych twórców ściśle religijnych, takich jak np. malarka i witrażystka Hanna Szczypińska czy autor znakomitych mistycznych i utrzymanych w duchu "stwoszowskim" krucyfiksów - zmarły przed trzema laty Jerzy Machaj. W związku z drugim wymienionym powodem widzę np. brak malarstwa (niekiedy wzbogacanego elementami asamblażu) Mariana Gromady, znakomitego twórcy religijnego, czy marginalne wspomnienie świetnego malarza z Częstochowy Aleksandra Markowskiego.
W sumie - o ile, załóżmy, Autorka widzieć może zaprezentowaną sztukę jako piramidę, to mnie się wydaje, iż jest to piramida ze szczerbami u wierzchołka, natomiast z nazbyt rozdętą podstawą czy raczej dolną częścią, przy bardzo wątpliwym faworyzowaniu artystów w rodzaju Marka Sobczyka.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2002-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Dlaczego trzeba spowiadać się przed kapłanem?

2024-03-27 08:03

[ TEMATY ]

spowiedź

Magdalena Pijewska

Skąd wzięła się spowiedź w Kościele? Dlaczego trzeba spowiadać się przed kapłanem? Na czym polega dobrze przeżyta spowiedź? Na te i inne pytania odpowiada nowa książka „Dar przebaczenia. O spowiedzi dla wątpiących” wydana nakładem Wydawnictwa Serafin.

„Dar przebaczenia. O spowiedzi dla wątpiących” to książka wielu autorów. Bogata jest w teksty doświadczonych duchownych: ks. Przemysława Artemiuka, ks. Mariusza Rosika, o. Kazimierza Fryzła CSSR, br. Adama Gęstwy OFMCap, br. Błażeja Strzechmińskiego OFMCap, br. Luisa Dri OFMCap. Nie zabrakło także spojrzenia osoby świeckiej - swoim doświadczeniem podzieliła się publicystka Magdalena Urbańska. Poniżej przedstawiamy fragment książki:

CZYTAJ DALEJ

Bratanek Józefa Ulmy o wujku: miał głęboką wiarę, silny moralny kręgosłup i niezależność myśli

2024-03-24 08:43

[ TEMATY ]

Ulmowie

Zbiory krewnych rodziny Ulmów

Wiktoria i Józef Ulmowie

Wiktoria i Józef Ulmowie

Bratanek błogosławionego Józefa Ulmy, Jerzy Ulma, opisał swojego wujka jako mężczyznę głębokiej wiary, którego cechował mocny kręgosłup moralny i niezależność myśli. O ciotce, Wiktorii Ulmie powiedział, że była kobietą niezwykle energiczną i pełną pasji.

W niedzielę przypada 80. rocznica śmierci Józefa i Wiktorii Ulmów oraz ich dzieci. Zostali oni zamordowani przez Niemców 24 marca 1944 r. za ratowanie Żydów, których Niemcy zabili jako pierwszych.

CZYTAJ DALEJ

Całun Turyński – badania naukowe potwierdzają, że nie został wyprodukowany

2024-03-28 22:00

[ TEMATY ]

całun turyński

Adobe.Stock

Całun Turyński

Całun Turyński

W Turynie we Włoszech zachowało się prześcieradło, w które według tradycji owinięto ciało zmarłego Jezusa - Święty Całun. W ostatnich latach tkanina ta została poddana licznym, nowym badaniom naukowym. Rozmawialiśmy o tym z prof. Emanuelą Marinelli, autorką wielu książek na temat Całunu - niedawno we Włoszech ukazała się publikacja „Via Sindonis” (Wydawnictwo Ares), napisana wspólnie z teologiem ks. Domenico Repice.

- Czy może pani profesor wyjaśnić tytuł swojej nowej książki „Via Sindonis”?

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję