Reklama

Niedziela Świdnicka

Ad limina Apostolorum 2021

Watykan: Dziś bp Marek Mendyk przemówi w imieniu polskich biskupów

W trzecim dniu wizyty Ad limina Apostolorum biskupi z Polski, w tym biskupi diecezji świdnickiej, uczestniczyli we Mszy św. w bazylice Matki Bożej Większej.

[ TEMATY ]

Watykan

bp Marek Mendyk

diecezja świdnicka

ad limina

bp Adam Bałabuch

ad limina Apostolorum

ks. Arkadiusz Harbar

xah

Bp Adam Bałabuch i bp Marek Mendyk w Bazylice Matki Bożej Większej

Bp Adam Bałabuch i bp Marek Mendyk w Bazylice Matki Bożej Większej

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Eucharystii, której przewodniczył metropolita gdański abp Tadeusz Wojda, była sprawowana w kaplicy, gdzie znajduje się ikona Matki Bożej Salus Populi Romani (Ratunek Ludu Rzymskiego).

- Przybywamy, aby zawierzać Maryi dzieci i młodzież, która coraz bardziej wydaje się tracić wiarę i oddalać od Boga, wybierać drogi, które nie wydają się drogami Bożymi. (…) Przybywamy, aby Jej zawierzać nasze polskie rodziny, doświadczane szczególnymi trudnościami. (…) Przybywamy, aby przepraszać Bożą Rodzicielkę za wszystkie grzechy i skandale, słabości i uzależnienia, nałogi i grzechy osobiste, rodzinne i społeczne. Wiemy, że one osłabiają wiarę i dlatego do Niej zwracamy się o pomoc. Ufamy i wierzymy, że Ona nas wspomoże. Ona jako Matka najlepiej wie, jak nam pomóc – mówił w czasie homilii abp Wojda.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Na dziś przewidziane jest spotkanie biskupów w Kongregacji Wychowania Katolickiego. Właśnie w tej kongregacji relatorem będzie bp Marek Mendyk - biskup świdnicki, który w imieniu polskich biskupów przedstawi sprawy wychowania religijnego dzieci i młodzieży.

archiwum prywatne

Biskupi ze Świdnicy z kapłanami diecezji świdnickiej studiującymi w Rzymie

Biskupi ze Świdnicy z kapłanami diecezji świdnickiej studiującymi w Rzymie

Reklama

Jak relacjonuje nasz watykański korespondent, miejscowy doktorant ks. Arkadiusz Harbar, biskupi mają się bardzo dobrze i choć plan dnia jest dość napięty i intensywny biskupi są zadowoleni i zbudowani różnymi spotkaniami i wizytami w kongregacjach. Podczas dzisiejszej liturgii w bazylice Matki Bożej Większej, funkcję ceremoniarza pełnił drugi z naszych rzymskich studentów ks. Łukasz Bankowski, student historii na Papieskim Uniwersytecie Gregoriańskim w Rzymie.

xah

ks. Łukasz Bankowski, student historii na Papieskim Uniwersytecie Gregoriańskim w Rzymie, podczas Mszy św.

ks. Łukasz Bankowski, student historii na Papieskim Uniwersytecie Gregoriańskim w Rzymie, podczas Mszy św.

- Nasi biskupi mieszkają w Polskim Papieskim Instytucie Kościelnym w Rzymie, tam gdzie księża studenci. W ten sposób mamy okazję do widywania się i do rozmów – relacjonuje dla Niedzieli Świdnickiej ks. Harbar podkreślając dobrą i przyjazną atmosferę.

W czwartek biskupi będą sprawować Mszę św. przy grobie św. Jana Pawła II w Bazylice św. Piotra.

kep

kep

xah

kep

xah

2021-10-13 10:29

Ocena: +4 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ks. Guerrero o misyjnym budżecie Watykanu

[ TEMATY ]

Watykan

budżet

Watykanowi nie grozi niewypłacalność, choć sytuacja finansowa jest trudna. Komentując wyzwania związane z pandemią, wskazuje na to ks. Juan Antonio Guerrero Alves, będący watykańskim odpowiednikiem ministra finansów.

Podkreśla on, że spodziewany spadek dochodów nie przełoży się na cięcie pensji pracowników czy redukcję środków na pomoc prześladowanym chrześcijanom i najuboższym. „Nasz budżet musi być budżetem misji, który wiąże liczby z misją Stolicy Apostolskiej” – podkreśla w rozmowie z Radiem Watykańskim ks. Guerrero Alves.

CZYTAJ DALEJ

Marcin Zieliński: Znam Kościół, który żyje

2024-04-24 07:11

[ TEMATY ]

książka

Marcin Zieliński

Materiał promocyjny

Marcin Zieliński to jeden z liderów grup charyzmatycznych w Polsce. Jego spotkania modlitewne gromadzą dziesiątki tysięcy osób. W rozmowie z Renatą Czerwicką Zieliński dzieli się wizją żywego Kościoła, w którym ważną rolę odgrywają świeccy. Opowiada o młodych ludziach, którzy są gotyowi do działania.

Renata Czerwicka: Dlaczego tak mocno skupiłeś się na modlitwie o uzdrowienie? Nie ma ważniejszych tematów w Kościele?

Marcin Zieliński: Jeśli mam głosić Pana Jezusa, który, jak czytam w Piśmie Świętym, jest taki sam wczoraj i dzisiaj, i zawsze, to muszę Go naśladować. Bo pojawia się pytanie, czemu ludzie szli za Jezusem. I jest prosta odpowiedź w Ewangelii, dwuskładnikowa, że szli za Nim, żeby, po pierwsze, słuchać słowa, bo mówił tak, że dotykało to ludzkich serc i przemieniało ich życie. Mówił tak, że rzeczy się działy, i jestem pewien, że ludzie wracali zupełnie odmienieni nauczaniem Jezusa. A po drugie, chodzili za Nim, żeby znaleźć uzdrowienie z chorób. Więc kiedy myślę dzisiaj o głoszeniu Ewangelii, te dwa czynniki muszą iść w parze.

Wielu ewangelizatorów w ogóle się tym nie zajmuje.

To prawda.

A Zieliński się uparł.

Uparł się, bo przeczytał Ewangelię i w nią wierzy. I uważa, że gdyby się na tym nie skupiał, to by nie był posłuszny Ewangelii. Jezus powiedział, że nie tylko On będzie działał cuda, ale że większe znaki będą czynić ci, którzy pójdą za Nim. Powiedział: „Idźcie i głoście Ewangelię”. I nigdy na tym nie skończył. Wielu kaznodziejów na tym kończy, na „głoście, nauczajcie”, ale Jezus zawsze, kiedy posyłał, mówił: „Róbcie to z mocą”. I w każdej z tych obietnic dodawał: „Uzdrawiajcie chorych, wskrzeszajcie umarłych, oczyszczajcie trędowatych” (por. Mt 10, 7–8). Zawsze to mówił.

Przecież inni czytali tę samą Ewangelię, skąd taka różnica w punktach skupienia?

To trzeba innych spytać. Ja jestem bardzo prosty. Mnie nie trzeba było jakiejś wielkiej teologii. Kiedy miałem piętnaście lat i po swoim nawróceniu przeczytałem Ewangelię, od razu stwierdziłem, że skoro Jezus tak powiedział, to trzeba za tym iść. Wiedziałem, że należy to robić, bo przecież przeczytałem o tym w Biblii. No i robiłem. Zacząłem się modlić za chorych, bez efektu na początku, ale po paru latach, po którejś swojej tysięcznej modlitwie nad kimś, kiedy położyłem na kogoś ręce, bo Pan Jezus mówi, żebyśmy kładli ręce na chorych w Jego imię, a oni odzyskają zdrowie, zobaczyłem, jak Pan Bóg uzdrowił w szkole panią woźną z jej problemów z kręgosłupem.

Wiem, że wiele razy o tym mówiłeś, ale opowiedz, jak to było, kiedy pierwszy raz po tylu latach w końcu zobaczyłeś owoce swojego działania.

To było frustrujące chodzić po ulicach i zaczepiać ludzi, zwłaszcza gdy się jest nieśmiałym chłopakiem, bo taki byłem. Wystąpienia publiczne to była najbardziej znienawidzona rzecz w moim życiu. Nie występowałem w szkole, nawet w teatrzykach, mimo że wszyscy występowali. Po tamtym spotkaniu z Panem Jezusem, tym pierwszym prawdziwym, miałem pragnienie, aby wszyscy tego doświadczyli. I otrzymałem odwagę, która nie była moją własną. Przeczytałem w Ewangelii o tym, że mamy głosić i uzdrawiać, więc zacząłem modlić się za chorych wszędzie, gdzie akurat byłem. To nie było tak, że ktoś mnie dokądś zapraszał, bo niby dokąd miał mnie ktoś zaprosić.

Na początku pewnie nikt nie wiedział, że jakiś chłopak chodzi po mieście i modli się za chorych…

Do tego dzieciak. Chodziłem więc po szpitalach i modliłem się, czasami na zakupach, kiedy widziałem, że ktoś kuleje, zaczepiałem go i mówiłem, że wierzę, że Pan Jezus może go uzdrowić, i pytałem, czy mogę się za niego pomodlić. Wiele osób mówiło mi, że to było niesamowite, iż mając te naście lat, robiłem to przez cztery czy nawet pięć lat bez efektu i mimo wszystko nie odpuszczałem. Też mi się dziś wydaje, że to jest dość niezwykłe, ale dla mnie to dowód, że to nie mogło wychodzić tylko ode mnie. Gdyby było ode mnie, dawno bym to zostawił.

FRAGMENT KSIĄŻKI "Znam Kościół, który żyje". CAŁOŚĆ DO KUPIENIA W NASZEJ KSIĘGARNI!

CZYTAJ DALEJ

Obfity owoc

2024-04-24 10:00

Mateusz Góra

    W kościele św. Wojciecha na Rynku w Krakowie obchodzono uroczystości odpustowe ku czci patrona.

Świętego Wojciecha, który patronuje kościołowi na rynku, a także jest Głównym Patronem Polski, Kościół Katolicki wspomina 23 kwietnia. Sumie odpustowej przewodniczył i homilię wygłosił kard. Stanisław Dziwisz. Podczas Mszy św. uczestnicy modlili się w sposób szczególny za Kraków i Polskę. W homilii kard. Dziwisz przybliżył postać św. Wojciecha i jego rolę w życiu Polski i Krakowa. – Wydawać się mogło, że młody biskup przegrał, że nic mu się w życiu nie udało. Młodo zmarł, został wygnany z krajów, w których chciał ewangelizować. Tymczasem jego przedwczesna śmierć przyniosła niezwykły owoc. Już w 2 lata po swoim męczeństwie został ogłoszony świętym. Relikwie świętego męczennika spoczęły w Gnieźnie i stały się podwalinami budowania i umacniania wspólnoty i ładu w naszej ojczyźnie – mówił kardynał.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję