Reklama

Niedziela Legnicka

Biskup legnicki podsumowuje wizytę w Rzymie

Biskup legnicki Andrzej Siemieniewski, podzielił się swoimi refleksjami po powrocie z wizyty Ad limina Apostolorum, którą biskupi diecezjalni odbywają zazwyczaj co 5 lat.

[ TEMATY ]

ad limina

bp Andrzej Siemieniewski

biskup legnicki

ks. Piotr Nowosielski

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Czas modlitwy

Przed wyjazdem do Rzymu, zaznaczał że jest to nie tylko wizyta urzędowa w Kurii Rzymskiej, ale także pielgrzymka, wypełniona modlitwą. Potwierdzeniem tego, oprócz modlitwy indywidualnej, były spotkania biskupów na modlitwie w tzw. Bazylikach Większych i u grobu św. Jana Pawła II.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Bogaty program

Dzień rozpoczynał się o godz. 6.00. Po śniadaniu, księża biskupi byli dowożeni do miejsca spotkań modlitewnych i z przedstawicielami kurii rzymskiej. Podczas spotkań był czas na zaprezentowanie życia swojej diecezji w danej dziedzinie, postawienie pytań, przekazywanie oczekiwań i zapoznania się z aktualnym stanem działań Kościoła w tej kwestii. Biskup legnicki wspomina m.in. spotkanie Rady ds. Jedności Chrześcijan. - Kard. Kurt Koch, zwracał uwagę że rzeczywistość jedności chrześcijan jest dynamiczna. Np. obraz chrześcijaństwa który funkcjonuje w trzech głównych nurtach: katolicyzm, protestantyzm, prawosławie, jest już obrazem nieadekwatnym. Dziś trzeba już mówić, widzieć czwarty nurt: pentakostalizację – mówi biskup Andrzej.

Spotkanie z Papieżem

Biskupi spotkali się także z papieżem Franciszkiem. Podczas rozmowy poruszone zostały tematy związane z ogłoszonym przez niego Synodem Biskupów, o nowej ewangelizacji, problemie emigrantów, czy też o kryzysie powołań i problemie nadużyć seksualnych przez niektórych duchownych. - Pojawiały się tematy dotyczące życia Kościoła, a są one i radosne i bolesne. Mogliśmy się nimi podzielić, usłyszeć o doświadczeniach z innych regionów Kościoła i usłyszeć podpowiedzi – mówi biskup legnicki.

Ad limina a sprawa legnicka

A dokładnie, chodzi o podjęte dzięki inicjatywie Bractwa księcia Henryka Pobożnego, starania o beatyfikację poległego w Bitwie pod Legnicą księcia. - Odwiedzając Kongregację Spraw Kanonizacyjnych, otrzymaliśmy wykaz wszystkich spraw prowadzonych w Polsce i z radością odkryłem na nim imię księcia Henryka, obdarzonego przydomkiem „devoto” – czyli „pobożny” z informacją że jego sprawa toczy się na płaszczyźnie diecezjalnej. Celem tego postępowania, jest rozeznanie zasadności przedstawiania tego wielkiego męża wiary, pobożności jako kandydata do beatyfikacji – mówi biskup Siemieniewski.

Reklama

Inne oblicze Rzymu

Wspomina też odwiedziny rzymskiej noclegowni, do której zaprowadził jałmużnik papieski kard. Krajewski. To miejsce które pomaga także w odkrywaniu lepszych dróg życiowych. Można w niej zobaczyć np. obrazy malowane przez jednego z bezdomnych (Polaka), którego talent odkryto w tym miejscu. - Akurat w obrazach jest to najbardziej widoczne, ale myślę że u każdego z nich, odnawia się obraz w sercu, że mogą odnaleźć swoje nowe miejsce i w społeczności i Kościele – wspomina biskup Andrzej.

Podsumowanie

- Ogólne podsumowanie podsunął nam Papież. Przypominając że koniec naszego pobytu, jest początkiem etapu synodalnego w diecezjach. Ten synod nie ma polegać na dyskusjach, debatach, głosowaniach, ale na naśladowaniu Dziejów Apostolskich. Synod to „wspólna droga”, w której Duch Święty prowadzi do ewangelizacji. To mi utkwiło najbardziej w pamięci i tym chcę się dzielić ze wszystkimi – podsumowuje Biskup Andrzej Siemieniewski.


P.S. Cała treść wywiadu dostępna na stronach diecezjalnego radia Plus Legnica; www.legnica.fm


2021-11-01 13:37

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Spadek powołań kapłańskich jest rzeczywistym problemem

[ TEMATY ]

ksiądz

bp Andrzej Siemieniewski

Karol Porwich/Niedziela

Problem spadku powołań kapłańskich jest problem rzeczywistym; jeśli nie można posłać wystarczającej liczby księży, to jest to wielkie wyzwanie dla całej wspólnoty kościelnej – powiedział we wtorek nowy biskup legnicki Andrzej Siemieniewski.

28 czerwca papież Franciszek mianował dotychczasowego biskupa pomocniczego archidiecezji wrocławskiej Andrzeja Siemieniewskiego czwartym biskupem legnickim, a 29 czerwca w kaplicy Wyższego Seminarium Duchownego Diecezji Legnickiej miało miejsce kanoniczne objęcie diecezji.

CZYTAJ DALEJ

Święty ostatniej godziny

Niedziela przemyska 15/2013, str. 8

[ TEMATY ]

święty

pl.wikipedia.org

Nawiedzając pewnego dnia przemyski kościół Ojców Franciszkanów byłem świadkiem niecodziennej sytuacji: przy jednym z bocznych ołtarzy, wśród rozłożonych książek, klęczy młoda dziewczyna. Spogląda w górę ołtarza, jednocześnie pilnie coś notując w swoim kajeciku. Pomyślałem, że to pewnie studentka jednej z artystycznych uczelni odbywa swoją praktykę w tutejszym kościele. Wszak franciszkański kościół, dzisiaj mocno już wiekowy i „nadgryziony” zębem czasu, to doskonałe miejsce dla kontemplowania piękna sztuki sakralnej; wymarzone miejsce dla przyszłych artystów, ale także i miłośników sztuki sakralnej. Kiedy podszedłem bliżej ołtarza zobaczyłem, że dziewczyna wpatruje się w jeden obraz górnej kondygnacji ołtarzowej, na którym przedstawiono rzymskiego żołnierza trzymającego w górze krucyfiks. Dziewczyna jednak, choć później dowiedziałem się, że istotnie była studentką (choć nie artystycznej uczelni) wbrew moim przypuszczeniom nie malowała tego obrazu, ona modliła się do świętego, który widniał na nim. Jednocześnie w przerwach modlitewnej kontemplacji zawzięcie wertowała kolejne stronice opasłego podręcznika. Zdziwiony nieco sytuacją spojrzałem w górę: to św. Ekspedyt - poinformowała mnie moja rozmówczyni; niewielki obraz przedstawia świętego, raczej rzadko spotykanego świętego, a dam głowę, że wśród większości młodych (i chyba nie tylko) ludzi zupełnie nieznanego... Popularność zdobywa w ostatnich stu latach wśród włoskich studentów, ale - jak widać - i w Polsce. Znany jest szczególnie w Ameryce Łacińskiej a i ponoć aktorzy wzywają jego pomocy, kiedy odczuwają tremę...

CZYTAJ DALEJ

Ks. Ripamonti: jesteśmy świadkami wycofywania się z prawa do azylu w Europie

2024-04-18 17:39

[ TEMATY ]

Unia Europejska

Włochy

migracja

Ks. Ripamonti

robertopierucci/pl.fotolia.com

W Europie jesteśmy świadkami wycofywania się z prawa do azylu - uważa ks. Camillo Ripamonti, kierujący Centro Astalli - jezuickim ośrodkiem dla uchodźców w Rzymie. Postawę taką sankcjonuje, jego zdaniem, Pakt Migracyjny, przyjęty kilka dni temu przez Parlament Europejski.

Według niego fakty i sytuacje z 2023 roku pokazały, że „zjawiska migracji nie rozwiązuje się poprzez outsourcing [kierowanie migrantów do krajów trzecich - KAI], push-backi, brak realnej polityki ratowniczej na morzu i przyspieszone procedury na granicy”. „Tego, co uważa się za problem migracyjny, nie rozwiązuje się poprzez usuwanie ludzi z ziemi europejskiej, ale poprzez usuwanie przyczyn przymusowej migracji” - wskazał włoski duchowny.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję