Reklama

Kościół

Abp Jędraszewski: głoszenie Chrystusa w szkołach to głoszenie pełnej prawdy o człowieku

Tylko głoszenie Chrystusa daje klucz do autentycznego humanizmu. Nasze posłannictwo, głoszenie Chrystusa w szkołach jest fundamentalnym głoszeniem humanizmu, pełnej prawdy o człowieku. Jest naszą służbą drugiemu człowiekowi, by poznał swą wielkość – mówił abp Marek Jędraszewski podczas Mszy św. w ramach Dnia Katechetycznego, który odbył się w Sanktuarium św. Jana Pawła II w Krakowie.

[ TEMATY ]

abp Marek Jędraszewski

edukacja

Biuro Prasowe Archidiecezji Krakowskiej

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W homilii arcybiskup powiedział, że od początku nauczanie religii jest solą w oku niektórych osób. Podnoszą one argument, że nauczanie religii będzie źródłem nietolerancji i przemocy. Te środowiska wiedzą, jakim niebezpieczeństwem dla głoszonych przez nie ideologii jest prawda Ewangelii, z którą muszą przegrać. Kościół troszczy się o głoszenie prawdy o Chrystusie, wbrew wszelkim antychrystom, zgodnie ze słowami św. Jana. – Iluż jest dziś takich, którzy nie uznają ani Ojca, ani Syna? Jakżeż boleśnie doświadczamy kolejnych profanacji krzyża, Eucharystii, poniżenia godności Matki Najświętszej? Jak wielu jest pośród nas antychrystów? – pytał metropolita.

– Konsekwencją tego, co głoszą antychryści, jest odrzucenie prawdy. Najpierw prawdy o samym człowieku, o tym kim on jest w samym zamyśle Boga-Stwórcy. Stąd ideologia gender, którą wciska się nieustannie do serc nawet małych dzieci. To podważenie prawdy o małżeństwie jako związku kobiety i mężczyzny. To tworzenie pseudorodzin i pseudowspólnot, które są antychrystyczną alternatywą do prawdy o rodzinie, objawionej nam przez Boga, potwierdzonej i rozszerzonej w nauczaniu Jezusa Chrystusa – wskazał metropolita.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Stwierdził, że wobec tego także do zebranych są skierowane słowa Jezusa: „Dana Mi jest wszelka władza w niebie i na ziemi. Idźcie więc i nauczajcie wszystkie narody, udzielając im chrztu w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego. Uczcie je zachowywać wszystko, co wam przykazałem. A oto Ja jestem z wami przez wszystkie dni, aż do skończenia świata”.

Św. Paweł pisał, że chrześcijanie otrzymali Ducha Świętego, którego mocą głoszą prawdę Bożą. Prowadzi to do konfliktu ze światem, którego Apostoł Narodów nazwał konfliktem między człowiekiem zmysłowym, a duchowym. Metropolita powiedział, że można ze współczuciem spojrzeć na ludzi, których mądrość ogranicza się wyłącznie do poznania zmysłowego. Człowiek duchowy rozsądza wszystko, lecz sam nie jest sądzony. Dokonuje on właściwej oceny dobra i zła i podąża jedynie za tym, co dobre. „Któż więc poznał zamysł Pana tak, by Go mógł pouczać? My właśnie znamy zamysł Chrystusowy” – pytał św. Paweł.

Reklama

– Nasza wielkość nie pochodzi z nas, ale z Bożego Ducha, z samego Chrystusa, który jest fundamentem Kościoła i przewodzi nam w wierze – zauważył arcybiskup.

Przypomniał słowa św. Jana Pawła II, który mówił o początkach chrześcijaństwa, wskazując na wielką rolę Kościoła w historii Polski. Ojciec Święty zauważał także, że człowiek nie może zrozumieć siebie bez Chrystusa. – Tylko głoszenie Chrystusa daje klucz do autentycznego humanizmu. Nasze posłannictwo, głoszenie Chrystusa w szkołach jest fundamentalnym głoszeniem humanizmu, pełnej prawdy o człowieku. Jest naszą służbą drugiemu człowiekowi, by poznał swą wielkość – wskazał arcybiskup. „Nie można też bez Chrystusa zrozumieć dziejów Polski – przede wszystkim jako dziejów ludzi, którzy przeszli przez tę ziemię” – mówił św. Jan Paweł II. Ojciec Święty zauważał także, że tego, co polski naród wniósł w rozwój człowieczeństwa, nie sposób zrozumieć i docenić bez Chrystusa. Metropolita krakowski podkreślił, jak ważnym jest, by znać historię Polski, z której wszyscy Polacy mają prawo być dumni.

Przypomniał również, że niedługo będzie obchodzony Dzień Wychowania. Z tej okazji Episkopat Polski wystosował list, którego treść jest związana z postacią św. Józefa Bilczewskiego. Jako arcybiskup napisał list pasterski, skierowany do uczniów i nauczycieli, zawierając w nim prawdę o Chrystusie, do której należy stale wracać. „Jest w Nim prawda bez zarozumiałości, skromność bez afektacji, stałość bez uporu, miękkość bez pobłażliwości, powaga bez wyniosłości, życzliwość bez słabości, umartwienie bez wyszukanej ostrości, pokora razem z godnością, prostota razem z dostojnością, największa ruchliwość obok najgłębszego spokoju, modlitwa, ale i praca, nienawiść do złego, ale współczucie dla złych (…) ukochanie samotności, ale też oddanie się życiu towarzyskiemu, o ile tego wymagało Jego posłannictwo” – wskazywał.

– Chrystus wzywa nas, byśmy szli Jego drogami. By nasze serce było na wzór Jego. Cichego i pokornego. Wtedy obiecuje, że znajdziemy spokój dla naszych dusz. Wiemy, że jeśli takim będziemy Go głosić, to wiele innych dusz dzięki naszemu świadectwu znajdzie upragniony spokój – zakończył abp Marek Jędraszewski.

2022-08-31 09:00

Ocena: +4 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Abp Jędraszewski: ważny krok do uznania kard. Wyszyńskiego za błogosławionego

[ TEMATY ]

kard. Stefan Wyszyński

abp Marek Jędraszewski

Archidiecezja Krakowska

Ogłoszenie dekretu o heroiczności cnót to ważny krok do ostatecznego potwierdzenia woli Pana Boga, by uznać kard. Stefana Wyszyńskiego za błogosławionego Kościoła katolickiego - powiedział metropolita krakowski abp Marek Jędraszewski.

Papież Franciszek podpisał dekret o heroiczności cnót kard. Stefana Wyszyńskiego. Od tej chwili Prymasowi Tysiąclecia przysługuje oficjalnie tytuł "Czcigodny Sługa Boży".

CZYTAJ DALEJ

Św. Wojciech, Biskup, Męczennik - Patron Polski

Niedziela podlaska 16/2002

Obok Matki Bożej Królowej Polski i św. Stanisława, św. Wojciech jest patronem Polski oraz patronem archidiecezji gnieźnieńskiej, gdańskiej i warmińskiej; diecezji elbląskiej i koszalińsko-kołobrzeskiej. Jego wizerunek widnieje również w herbach miast. W Gnieźnie, co roku, w uroczystość św. Wojciecha zbiera się cały Episkopat Polski.

Urodził się ok. 956 r. w czeskich Libicach. Ojciec jego, Sławnik, był głową możnego rodu, panującego wówczas w Niemczech. Matka św. Wojciecha, Strzyżewska, pochodziła z nie mniej znakomitej rodziny. Wojciech był przedostatnim z siedmiu synów. Ks. Piotr Skarga w Żywotach Świętych tak opisuje małego Wojciecha: "Będąc niemowlęciem gdy zachorował, żałość niemałą rodzicom uczynił, którzy pragnąc zdrowia jego, P. Bogu go poślubili, woląc raczej żywym go między sługami kościelnymi widząc, niż na śmierć jego patrzeć. Gdy zanieśli na pół umarłego do ołtarza Przeczystej Matki Bożej, prosząc, aby ona na służbę Synowi Swemu nowego a maluczkiego sługę zaleciła, a zdrowie mu do tego zjednała, wnet dzieciątko ozdrowiało". Był to zwyczaj upraszania u Pana Boga zdrowia dla dziecka, z zobowiązaniem oddania go na służbę Bożą.

Św. Wojciech kształcił się w Magdeburgu pod opieką tamtejszego arcybiskupa Adalbertusa. Ku jego czci przyjął w czasie bierzmowania imię Adalbertus i pod nim znany jest w średniowiecznej literaturze łacińskiej oraz na Zachodzie. Z Magdeburga jako dwudziestopięcioletni subdiakon wrócił do Czech, przyjął pozostałe święcenia, 3 czerwca 983 r. otrzymał pastorał, a pod koniec tego miesiąca został konsekrowany na drugiego biskupa Pragi.

Wbrew przyjętemu zwyczajowi nie objął diecezji w paradzie, ale boso. Skromne dobra biskupie dzielił na utrzymanie budynków i sprzętu kościelnego, na ubogich i więźniów, których sam odwiedzał. Szczególnie dużo uwagi poświęcił sprawie wykupu niewolników - chrześcijan. Po kilku latach, rozdał wszystko, co posiadał i udał się do Rzymu. Za radą papieża Jana XV wstąpił do klasztoru benedyktynów. Tu zaznał spokoju wewnętrznego, oddając się żarliwej modlitwie.

Przychylając się do prośby papieża, wiosną 992 r. wrócił do Pragi i zajął się sprawami kościelnymi w Czechach. Ale stosunki wewnętrzne się zaostrzyły, a zatarg z księciem Bolesławem II zmusił go do powtórnego opuszczenia kraju. Znowu wrócił do Włoch, gdzie zaczął snuć plany działalności misyjnej. Jego celem misyjnym była Polska. Tu podsunięto mu myśl o pogańskich Prusach, nękających granice Bolesława Chrobrego.

W porozumieniu z Księciem popłynął łodzią do Gdańska, stamtąd zaś morzem w kierunku ujścia Pregoły. Towarzyszem tej podróży był prezbiter Benedykt Bogusz i brat Radzim Gaudent. Od początku spotkał się z wrogością, a kiedy mimo to próbował rozpocząć pracę misyjną, został zabity przez pogańskiego kapłana. Zabito go strzałami z łuku, odcięto mu głowę i wbito na żerdź. Cudem uratowali się jego dwaj towarzysze, którzy zdali w Gnieźnie relację o męczeńskiej śmierci św. Wojciecha. Bolesław Chrobry wykupił jego ciało i pochował z należytymi honorami. Zginął w wieku 40 lat.

Św. Wojciech jest współpatronem Polski, której wedle legendy miał także dać jej pierwszy hymn Bogurodzica Dziewica. Po dziś dzień śpiewa się go uroczyście w katedrze gnieźnieńskiej. W 999 r. papież Sylwester II wpisał go w poczet świętych. Staraniem Bolesława Chrobrego, papież utworzył w Gnieźnie metropolię, której patronem został św. Wojciech. Około 1127 r. powstały słynne "drzwi gnieźnieńskie", na których zostało utrwalonych rzeźbą w spiżu 18 scen z życia św. Wojciecha. W 1928 r. na prośbę ówczesnego Prymasa Polski - Augusta Kardynała Hlonda, relikwie z Rzymu przeniesiono do skarbca katedry gnieźnieńskiej. W 1980 r. diecezja warmińska otrzymała, ufundowany przez ówczesnego biskupa warmińskiego Józefa Glempa, relikwiarz św. Wojciecha.

W diecezji drohiczyńskiej jest także kościół pod wezwaniem św. Wojciecha w Skibniewie (dekanat sterdyński), gdzie proboszczem jest obecnie ks. Franciszek Szulak. 4 kwietnia 1997 r. do tej parafii sprowadzono z Gniezna relikwie św. Wojciecha. 20 kwietnia tegoż roku odbyły się w parafii diecezjalne obchody tysiąclecia śmierci św. Wojciecha.

CZYTAJ DALEJ

Wałbrzych. Złoty jubileusz ks. kan. Stanisława Wójcika

2024-04-23 20:30

[ TEMATY ]

Wałbrzych

bp Ignacy Dec

św. Wojciech

jubileusz kapłaństwa

ks. Stanisław Wójcik

ks. Mirosław Benedyk/Niedziela

Mszy św. odpustowej 23 kwietnia przewodniczył świętujący złoty jubileusz ks. kan. Stanisław Wójcik

Mszy św. odpustowej 23 kwietnia przewodniczył świętujący złoty jubileusz ks. kan. Stanisław Wójcik

Tegoroczny odpust w wałbrzyskiej parafii świętego Wojciecha, był wyjątkową sposobnością do dziękczynienia za 50 lat kapłaństwa ks. kan. Stanisława Wójcika, proboszcza miejscowej wspólnoty w latach 2006-23.

Mszy świętej, w której uczestniczyli licznie kapłani, przyjaciele i parafianie, przewodniczył we wtorek 23 kwietnia sam jubilat, a homilię wygłosił biskup senior Ignacy Dec. Kaznodzieja zainspirowany czytaniami mszalnymi i życiem św. Wojciecha, podkreślił przesłanie wiary, cierpienia i świadectwa Chrystusowego.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję