Jeśli jesteś rodzicem po stracie i potrzebujesz bezpiecznego miejsca, by o tym porozmawiać, potrzebujesz wsparcia i zrozumienia po stracie swojego dziecka. Poroniłaś i nie umiesz sobie z tym poradzić i żyć na nowo. Chcesz wyjść do świata i opowiedzieć o swojej stracie, o swoim dziecku. Chcesz przyjrzeć się na nowo relacjom z otoczeniem.
Serdecznie zapraszamy do tworzonej grupy wsparcia, która będzie liczyć maksymalnie 8 osób, a spotkania (2,5 h ) odbywać się będą dwa razy w miesiącu. Grupa będzie zamknięta od drugiego spotkania. Zajęcia prowadzić będzie Katarzyna Suma Wójcik psycholog i psychoterapeuta z Krakowa, mająca wieloletnie doświadczenie w pracy z rodzicami po stracie. Jeśli jesteś zainteresowany prosimy o kontakt telefoniczny - 510 620 392. Telefon czynny w godz. od 9 do 16 od poniedziałku do piątku.
Przed pierwszymi zajęciami grupowymi odbędzie się indywidualne spotkanie z prowadzącą. Spotkania są bezpłatne!
Dyrektor Muzeum Auschwitz-Birkenau: świat się nie zmienił, czy tym razem wystarczająco wcześnie zareagujemy?
2023-01-27 08:56
Centrum Heschela KUL
[ TEMATY ]
Holocaust
„To bardzo ważne, żeby tak ekstremalnego zła jak ludobójstwo, masowe mordy nie traktować w kategoriach incydentalnych, to nigdy i nigdzie nie powstaje samo z siebie” - mówi Centrum Relacji Katolicko-Żydowskich KUL im. Abrahama J. Heschela dr Piotr M. A. Cywiński, dyrektor Państwowego Muzeum Auschwitz-Birkenau. 27 stycznia przypada 78. rocznica wyzwolenia niemieckiego nazistowskiego obozu koncentracyjnego i zagłady, w którym zginęło 1,1 mln osób.
Przewodnim motywem 78. rocznicy będzie proces planowania, tworzenia i rozbudowy systemu odczłowieczenia i ludobójstwa w Auschwitz, który szczególnie mocno określiły słowa Ocalałego Mariana Turskiego – „Auschwitz nie spadło z nieba”. „Chcemy bardzo uwypuklić, że to był bardzo złożony proces planistyczny, projektujący, zespoły się spotykały, myślały, zmieniały non stop, wszystko w ramach rozwoju obozu” – zauważa dyrektor Państwowego Muzeum Auschwitz-Birkenau. Jak dodaje, skoro był to proces, to było możliwe włożenie „kija między szprychy” w trakcie rozwoju sytuacji, jednak nie udało się tego zrobić.
CZYTAJ DALEJ