Reklama

Święta i uroczystości

Słowo pasterza

Chrzest Chrystusa i nasz chrzest

Niedziela świdnicka 2/2009

[ TEMATY ]

chrzest

Ain Karem, Kościół św. Jana Chrzciciela - "Chrzest Jezus"/foto: Graziako

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Oddalają się od nas tegoroczne święta Bożego Narodzenia. Może jeszcze mamy w żywej pamięci świąteczne uroczystości, odwiedziny przyjaciół, rodziny. W codziennych dniach znikają powoli znaki świąteczne. Wyjechali goście. Dzieci, młodzież, studenci, pracownicy biur, urzędów, zakładów, przedsiębiorstw powrócili do zajęć. Rozbieramy powoli choinki. Życie płynie naprzód, my zmieniamy się również, nikt z nas nie może zatrzymać dni i lat swego życia.
Oto i w Kościele widzimy zmiany. W niedzielę dzisiejszą odbiegamy już myślą od Betlejem, od szopki, od pasterzy, od mędrców i przybywamy do Jordanu na chrzest Jezusa. Chrystus ma już 30 lat. Kończy życie w ukryciu. Opuszcza rodzinny dom i udaje się nad Jordan do swego wielkiego poprzednika, św. Jana Chrzciciela. Jan przygotowuje ludzi na przyjście Zbawiciela. Chrystus staje przed Janem i przyjmuje chrzest. W czasie tego chrztu dzieją się przedziwne rzeczy. Otwiera się niebo i Duch Święty w postaci gołębicy zstępuje na Jezusa. Wszyscy słyszą głos z nieba: „Tyś jest mój Syn umiłowany, w Tobie mam upodobanie” (Mk 1, 11).
Przyjęcie chrztu połączone z przyjęciem mocy Ducha Świętego i świadectwem Ojca było zapoczątkowaniem działalności Chrystusa. Jezus wyszedł z Jordanu, by nauczać i czynić wszystkim dobrze. Jezus z Nazaretu od samego początku swego działania był żywą Ewangelią, czynami i słowami głosił Ojca, który Go posłał. Wypełnił słowa zapowiadane przez proroka Izajasza: „Nie będzie wołał ni podnosił głosu, nie da słyszeć krzyku swego na dworze. Nie złamie trzciny nadłamanej, nie zgasi knotka o nikłym płomyku” (Iz 42, 2-3). Takim był na ziemi Syn Boży - zawsze oddany człowiekowi, zawsze dobrze czyniący.
Chrzest Chrystusa i to, co po nim nastąpiło, każe nam dzisiaj pomyśleć o naszym chrzcie i o naszym życiu jako ochrzczonych ludzi. Jesteśmy ochrzczeni, namaszczeni świętą pieczęcią Ducha Świętego. W sakramencie chrztu przyjętym w imię Trójcy Przenajświętszej Bóg Ojciec przez Chrystusa w Duchu Świętym uczynił nas dziećmi bożymi, braćmi Jezusa i świątynią Ducha Świętego. Dostąpiliśmy w tym sakramencie niezwykłego wyniesienia, staliśmy się uczestnikami boskiej natury, przez łaskę darmo daną. To w czasie twojego chrztu Duch Święty zstąpił na ciebie i Ojciec Niebieski też powiedział: „To jest Syn mój umiłowany, w tobie mam upodobanie; to jest moja umiłowana córka, w której mam upodobanie”.
Nie pamiętasz tego ważnego momentu. Ale jest na ziemi to szczególne miejsce, na którym woda chrztu świętego spłynęła po twojej głowie. Był kapłan, który tego dokonał. Dziś może się już zestarzał albo już nie żyje. Był to szczególny moment twego życia, chwila twoich zaślubin z Bogiem.
Ale oto postawię ci ważne pytanie: co się stało z tobą po twoim chrzcie? Wiesz, co czynił Chrystus po swoim chrzcie: „Przeszedł On dobrze czyniąc i uzdrawiając wszystkich, którzy byli pod mocą diabła” (Dz 10, 38). Czy żyjesz łaską chrztu świętego? Co robisz dla Boga? Co robisz dla ludzi? - ty umiłowany, ty umiłowana przez Boga, ty w którym, ty w której Bóg ma upodobanie? Masz żyć ewangelicznie, życiem mówić o Jezusie. Powiesz mi: moje życie toczy się w trudnym czasie; tyle obaw, tyle codziennych zmartwień, trosk, kłopotów; brak pieniędzy, podwyżki, zagrożenie utraty pracy, niepokój w domu, utarczki, przepychanki w zakładzie pracy, choroby. A tamten to się obłowił, jej to dobrze. Ta ma zawsze szczęście, mnie to nic nie wychodzi... Mnie to kopią, mam ciągle pecha... Cóż ci na to powiem? Powiem tak: każdy czas jest stosowny, odpowiedni, by dobrze czynić, by żyć Ewangelią. Każdy czas jest dobry, by świadczyć o Chrystusie. A zmartwienia, problemy są po to, by je pokonywać, by z nich wychodzić silniejszym duchowo.
Można naprawdę żyć Ewangelią. Można być dobrą matką, dobrym mężem, dobrą córką, dobrą teściową, dobrą koleżanką, kolegą. Bóg ci powiedział naprawdę: w tobie mam upodobanie. Powiedział ci to w czasie twego chrztu. Dlatego bądź dobrym dzieckiem Boga. Nie zawiedź Jego zaufania i miłości. Oby i o tobie ktoś kiedyś powiedział albo napisał: „Przeszedł przez życie dobrze czyniąc”. Naprawdę warto być dobrym w świecie osaczonym przez zło...

Oprac. ks. Łukasz Ziemski

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2009-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Gorące sprawy czasu przełomu

Niedziela Ogólnopolska 42/2015, str. 35

[ TEMATY ]

chrzest

Chrzest Polski

Ludmiła Pilecka/www.wikipedia.org

Medialna obsługa wizyty Ojca Świętego w Polsce i ŚDM w Krakowie, przygotowania do jubileuszu 1050-lecia chrztu Polski, stan radiofonii katolickiej w Polsce oraz problemy ośrodków regionalnych TVP – te tematy poruszono podczas spotkania Rady ds. Środków Społecznego Przekazu KEP, które odbyło się 7 października br. w Warszawie pod przewodnictwem abp. Wacława Depo

W odniesieniu do sytuacji ośrodków regionalnych TVP zwrócono uwagę, że tylko w części realizowana jest umowa zawarta między TVP a Sekretariatem Konferencji Episkopatu Polski, dotycząca czasu przeznaczonego na emisję programów o tematyce religijnej. Zwracano uwagę, że w zdecydowanej większości regionalnych ośrodków TVP można zaobserwować proces stopniowej ich eliminacji, co uzasadniane jest przez TVP brakiem środków finansowych. Abp Sławoj Leszek Głódź podkreślił, że TVP w ośrodkach regionalnych traktuje obecność programów religijnych jako rodzaj łaski, a nie obowiązek wynikający z ustawy o radiofonii i telewizji oraz z umowy z Episkopatem. Przyznał, że jedynym ośrodkiem regionalnym TVP, w którym audycje o charakterze religijnym nie są wycofywane, jest Białystok, a to dzięki silnej obecności na tym terenie wyznawców prawosławia. TVP w pełni respektuje tam zawarte umowy jedynie dlatego, że obawia się, iż zostanie oskarżona o ograniczanie praw mniejszości narodowych. O wewnętrznej sytuacji TVP i korupcji w tej instytucji mówiła Anna Pietraszko z Katolickiego Stowarzyszenia Dziennikarzy. Według dokonanej przez nią analizy, olbrzymie środki są marnotrawione przez korupcyjny układ wewnątrz TVP, a ludzie, którzy chcieliby uzdrowić tę sytuację, są wyrzucani bądź marginalizowani. Celowi temu służy m.in. przeniesienie dużej części dziennikarzy i twórców telewizyjnych do zewnętrznej spółki Leasing Team, co stanowi tylko formę opóźnionego ich usunięcia.

CZYTAJ DALEJ

Kard. Ryś przy grobie Jana Pawła II: Dobrą Nowiną jest Osoba!

2024-04-18 08:15

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

@VaticanNewsPL / ks. Paweł Rytel-Andrianik

- Dobrą Nowiną nie jest jakaś historia, nie jest jakaś teoria. Dobrą Nowiną jest Osoba! Chrześcijaństwo rozpoczyna się wtedy, kiedy człowiek spotyka się z Osobą Jezusa Chrystusa. My ludziom opowiadamy bardzo wiele rzeczy, tylko wcale nie prowadzimy ich do spotkania z żywą Osobą – z Jezusem Chrystusem, a to Jezus jest Dobrą Nowiną - mówił kard. Grzegorz Ryś.

O tym, na czym polega ewangelizacja i w jaki sposób przekazuje się wiarę na podstawie Dziejów Apostolskich mówił kard. Grzegorz Ryś w homilii przy grobie św. Jana Pawła II w Watykanie. Duchowny zwrócił uwagę na to, że w ewangelizacji chodzi o to, by nie czekać na to, aż ludzie przyjdą do Kościoła, ale to - my musimy wyjść do nich. My musimy być wcześniej zanim wszyscy inni nadejdą. My musimy wyjść z miłością do wszystkich, których jeszcze nie ma! – podkreślił kaznodzieja.

CZYTAJ DALEJ

Francja: kościół ks. Hamela niczym sanktuarium, na ołtarzu wciąż są ślady noża

2024-04-18 17:01

[ TEMATY ]

Kościół

Francja

ks. Jacques Hamel

laCroix

Ks. Jacques Hamel

Ks. Jacques Hamel

Kościół parafialny ks. Jacques’a Hamela powoli przemienia się w sanktuarium. Pielgrzymów bowiem stale przybywa. Grupy szkolne, członkowie ruchów, bractwa kapłańskie, z północnej Francji, z regionu paryskiego, a nawet z Anglii czy Japonii - opowiada 92-letni kościelny, mianowany jeszcze przez ks. Hamela. Wspomina, że w przeszłości kościół często bywał zamknięty. Teraz pozostaje otwarty przez cały dzień.

Jak informuje tygodnik „Famille Chrétienne”, pielgrzymi przybywający do Saint-Étienne-du-Rouvray adorują krzyż zbezczeszczony podczas ataku i całują prosty drewniany ołtarz, na którym wciąż widnieją ślady zadanych nożem ciosów. O życiu kapłana męczennika opowiada s. Danièle, która 26 lipca 2016 r. uczestniczyła we Mszy, podczas której do kościoła wtargnęli terroryści. Jej udało się uciec przez zakrystię i powiadomić policję. Dziś niechętnie wraca do tamtych wydarzeń. Woli opowiadać o niespodziewanych owocach tego męczeństwa również w lokalnej społeczności muzułmańskiej.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję