Reklama

Dzieci i my

Ściany mają uszy, a dzieci...

Niedziela warszawska 2/2009

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dzieci tym bardziej „mają uszy” nawet będąc za ścianą - to znaczy ich czujniki są bardzo wyczulone na rozmowy i różne sprawy dorosłych. W mojej pracy z dziećmi i dorosłymi (którzy w terapii odnoszą się do swojego dzieciństwa), wielokrotnie doświadczyłam jak „podsłuchane” rozmowy dorosłych wpływają na budowanie przez dziecko jego obrazu samego siebie, na poczucie bezpieczeństwa w rodzinie, na rozeznanie komu można zaufać, komu wierzyć w to, co mówi. To my, dorośli, powinniśmy zadbać o to, na jaki temat toczymy rozmowy w obecności dzieci i również zadbać czy nie słyszą rozmów dla nich za trudnych, mówiących o problemach dorosłych lub też krytykujących zachowania dzieci, brata, siostry, rodziców, dziadków.
To jedno z bardzo ważnych doświadczeń dzieciństwa, kiedy dziecko ma okazję przysłuchiwać się, być świadkiem wielu ważnych rozmów dorosłych. Rozmów, które są lekcją wiary (a nie tylko plotkowaniem o instytucji Kościoła), lekcją historii (a nie tylko narzekaniem na świat polityki), zdobywaniem wiedzy o ludziach i świecie (a nie tylko krytyką wszystkich i wszystkiego). Poprzez dobre, twórcze rozmowy, o postawach moralnych, decyzjach pomiędzy dobrem a złem, o rozwiązywaniu konfliktów, asertywnych zachowaniach - dzieci, słuchając jak dorośli o tym dyskutują, uczą się więcej niż kiedy słyszą tylko dyscyplinujące pogadanki skierowane bezpośrednio do nich. A jeszcze w dodatku rozmowy prowadzone wśród dorosłych często dokładnie tym nakazom zaprzeczają: „Żebyś mi więcej ocen nie podrabiał!”, a rodzice potem rozmawiają o pójściu na zwolnienie lekarskie, kiedy są zdrowi.
Dzieci słyszą jak dorośli udzielają sobie rad typu: „najwyżej powiedz im, że...”, lub nawet proszą dziecko: „powiedz, że mnie nie ma w domu”. Nawet bardzo małe dziecko reaguje niepokojem na agresywną rozmowę dorosłych, a już między 2. a 3. rokiem życia odreagowuje swoim zachowaniem trudne, krytykujące rozmowy, których jest, wydawałoby się niemym, świadkiem. Dzieci słuchają nas uważniej niż nam się wydaje, a często jeśli nie słuchają poleceń, mogą być „zmęczone” tym wszystkim, co słuchają na co dzień. Zadbajmy o dobre rozmowy przy dzieciach (i też z dziećmi!), a wtedy komunikacja dorośli - dzieci na pewno się poprawi!

www.filaryzycia.pl

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2009-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Apostoł, który zastąpił zdrajcę

Niedziela Ogólnopolska 19/2021, str. VIII

[ TEMATY ]

święci

Św. Maciej

Mathiasrex, Maciej Szczepańczyk/pl.wikipedia.org

Święty Maciej był jednym z pierwszych uczniów Jezusa. Wybrany został przez Apostołów do ich grona na miejsce Judasza, po jego zdradzie i samobójstwie.

Historia nie przekazuje nam zbyt wielu faktów z życia św. Macieja Apostoła. Po jego wybraniu w miejsce Judasza udzielono mu święceń biskupich i władzy apostolskiej przez nałożenie rąk. Hebrajskie imię: Mattatyah oznacza „dar Jahwe” i wskazuje na żydowskie pochodzenie Macieja.

CZYTAJ DALEJ

Diecezja rzeszowska po aresztowaniu księdza: współpracujemy z organami państwa i chcemy wspierać poszkodowanych

2024-05-15 10:26

[ TEMATY ]

komunikat

Red.

„Władze kościelne deklarują pełną współpracę z organami państwa w celu wyjaśnienia wszystkich spraw związanych z zarzutami postawionymi duchownemu” - czytamy w komunikacie kurii diecezji rzeszowskiej po aresztowaniu wikarego w Święcanach.

Publikujemy treść komunikatu Kurii Diecezjalnej w Rzeszowie :

CZYTAJ DALEJ

Mario na Piaskach do której z pieśniami szli karmelici skrzypiąc trzewikami módl się za nami

2024-05-15 20:45

[ TEMATY ]

Rozważania majowe

Wołam Twoje Imię, Matko…

pl. wikipedia.org

Matka Boża Piaskowa

Matka Boża Piaskowa

W naszej majowej wędrówce, której szlak wyznaczył ks. Jan Twardowski docieramy dziś do Krakowa, by na chwilę zatrzymać się w cieniu karmelitańskiej duchowości. Po kilku dniach wędrówki przybyliśmy ponownie do Krakowa, gdzie na przedmieściach dawnego miasta – zwanym „Na Piasku” znajduje się ufundowany przez Władysława Jagiełłę i jego małżonkę Jadwigę kościół ojców karmelitów. To w tej świątyni uklękniemy dziś przed obrazem Matki Bożej Piaskowej, nazywanej też „Panią Krakowa”.

Obraz, który zatrzymuje dziś nasza uwagę znajduje się w kaplicy przy kościele Nawiedzenia Najświętszej Marii Panny. Jest jednym z najpopularniejszych wizerunków Bogurodzicy w mieście. Wizerunek jest nietypowy w porównaniu do tych, które widzieliśmy do tej pory. Nie jest rzeźbą ani obrazem malowanym na desce czy płótnie. Ten, przed którym dziś się zatrzymujemy zgodnie z myślą ks. Jana jest malunkiem wykonanym na tynku.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję