Reklama

Franciszek

Franciszek: odkryjmy męstwo Jezusa i uczmy się go ze świadectwa świętych

„Odkryjmy w Ewangelii męstwo Jezusa i uczmy się go ze świadectwa świętych mężczyzn i kobiet” -zachęcił papież podczas dzisiejszej audiencji ogólnej. Kontynuując cykl katechez na temat wad i cnót Ojciec Święty mówił dzisiaj o cnocie męstwa.

2024-04-10 09:49

[ TEMATY ]

Franciszek

PAP/EPA/ETTORE FERRARI

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Drodzy bracia i siostry, dzień dobry!

Dzisiejsza katecheza poświęcona jest trzeciej z cnót kardynalnych, a mianowicie męstwu. Wyjdźmy od opisu podanego przez Katechizm Kościoła Katolickiego: „Męstwo jest cnotą moralną, która zapewnia wytrwałość w trudnościach i stałość w dążeniu do dobra. Umacnia decyzję opierania się pokusom i przezwyciężania przeszkód w życiu moralnym. Cnota męstwa uzdalnia do przezwyciężania strachu, nawet strachu przed śmiercią, do stawienia czoła próbom i prześladowaniom” (n. 1808) - to nam mówi Katechizm Kościoła Katolickiego na temat cnoty męstwa.

Oto najbardziej „wojownicza” z cnót. Podczas gdy pierwsza z cnót kardynalnych, a mianowicie roztropność, była przede wszystkim związana z rozumem człowieka, a sprawiedliwość znajdowała swoją siedzibę w woli, ta trzecia cnota jest często wiązana przez autorów scholastycznych z tym, co starożytni nazywali „pożądaniem gniewliwym”. Myśl starożytna nie wyobrażała sobie człowieka bez namiętności: byłby kamieniem. A namiętności niekoniecznie są pozostałością grzechu; lecz muszą być kształcone, kierowane, muszą być oczyszczane wodą chrztu, a raczej ogniem Ducha Świętego. Chrześcijanin bez męstwa, który nie kieruje swej siły ku dobru, który nikomu nie przeszkadza, jest bezużytecznym chrześcijaninem. Jezus nie jest Bogiem delikatnym i aseptycznym, który nie zna ludzkich uczuć. Wręcz przeciwnie. W obliczu śmierci swego przyjaciela Łazarza zalał się łzami; w niektórych Jego wypowiedziach prześwituje Jego namiętny duch, jak wtedy, gdy mówi: „Przyszedłem rzucić ogień na ziemię i jakże bardzo pragnę, żeby on już zapłonął!” (Łk 12, 49); a w obliczu handlu w świątyni stanowczo zareagował (por. Mt 21, 12-13). Jezus miał uczucia!

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Poszukajmy teraz egzystencjalnego opisu tej tak ważnej cnoty, która pomaga nam przynosić owoce w życiu. Starożytni - zarówno filozofowie greccy, jak i teologowie chrześcijańscy - dostrzegali w cnocie męstwa dwojaką tendencję, jedną bierną, a drugą czynną.

Reklama

Pierwsza jest skierowana do wnętrza nas samych. Istnieją wrogowie wewnętrzni, których musimy pokonać, a którzy nazywają się niepokój, udręka, strach, poczucie winy: wszystkie siły, które burzą się w naszym wnętrzu i w niektórych sytuacjach nas paraliżują. Jak wielu wojowników poddaje się, zanim jeszcze podejmie wyzwanie!, nie zdają sobie bowiem sprawy z tych przeszkód wewnętrznych. Męstwo to przede wszystkim zwycięstwo nad samym sobą. Większość lęków, które się w nas rodzą jest nierealistyczna i w ogóle się nie spełnia. Lepiej więc wezwać Ducha Świętego i stawić czoła wszystkiemu z cierpliwym męstwem: jeden problem na raz, tak jak potrafimy, ale nie sami! Pan jest z nami, jeśli Mu ufamy i szczerze szukamy dobra. Wtedy w każdej sytuacji możemy liczyć na Bożą opatrzność, która nas osłoni i uzbroi.

A potem następuje drugi ruch cnoty męstwa, tym razem o bardziej aktywnym charakterze. Oprócz prób wewnętrznych, istnieją wrogowie zewnętrzni, którymi są próby życiowe, prześladowania, trudności, których się nie spodziewaliśmy i które nas zaskakują. Rzeczywiście, możemy próbować przewidzieć, co nam się przydarzy, ale w dużej mierze rzeczywistość składa się z wydarzeń nieobliczalnych, a na tym morzu czasami nasza łódź jest miotana przez fale. Męstwo czyni z nas odpornych żeglarzy, którzy się nie boją i nie zniechęcają.

Męstwo jest fundamentalną cnotą, ponieważ poważnie traktuje wyzwanie, jakim jest zło na świecie. Niektórzy udają, że ono nie istnieje, że wszystko jest w porządku, że ludzka wola nie jest czasem ślepa, że mroczne siły, niosące śmierć, nie zmagają się w historii. Wystarczy jednak sięgnąć po książkę historyczną, a niestety także po gazety, aby odkryć nikczemne czyny, których częściowo jesteśmy ofiarami, a częściowo protagonistami: wojny, przemoc, niewolnictwo, ucisk ubogich, rany, które nigdy się nie zagoiły i nadal krwawią. Cnota męstwa sprawia, że reagujemy i na to wszystko wykrzykujemy stanowcze „nie”. Na naszym wygodnym Zachodzie, który nieco rozwodnił wszystko, który zamienił proces doskonalenia siebie w zwykły rozwój organiczny, który nie potrzebuje walki, ponieważ wszystko wygląda dla niego jednakowe, czasami odczuwamy zdrową nostalgię za prorokami. Ale bardzo rzadko pojawiają się osoby niewygodne i wizjonerskie. Potrzeba kogoś, kto wyciągnie nas z wygodnego miejsca, w którym się rozłożyliśmy i sprawi, że stanowczo powtórzymy nasze „nie” złu i wszystkiemu, co prowadzi do obojętności. „Nie” dla zła i „nie” dla obojętności, „tak” dla drogi, która sprawia, że się rozwijamy w życiu i o to musimy walczyć.

Odkryjmy więc na nowo w Ewangelii męstwo Jezusa i uczmy się go ze świadectwa świętych mężczyzn i kobiet.

Ocena: +4 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Papież w Domu św. Marty: chrześcijanin winien być zawsze owcą, nie wilkiem

[ TEMATY ]

papież

kazanie

homilia

Franciszek

Grzegorz Gałązka

Chrześcijanin nigdy nie powinien się zatrzymywać, ale zawsze ma iść naprzód z radością, nawet jeśli napotyka na trudności. Zawsze też winien być jak owca i przezwyciężać w sobie pokusę stawania się wilkiem. Zwrócił na to uwagę papież Franciszek w kazaniu podczas codziennej porannej Mszy św., którą odprawił 14 lutego w kaplicy Domu św. Marty w Watykanie.

CZYTAJ DALEJ

Watykan: ogłoszono program papieskiej wizyty w Weronie

2024-04-29 11:54

[ TEMATY ]

papież

papież Franciszek

Werona

PAP/EPA/ANDREA MEROLA

Nazajutrz po wizycie duszpasterskiej w Wenecji, Stolica Apostolska ogłosiła oficjalny program wizyty papieża w Weronie w dniu 18 maja.

Franciszek wyruszy helikopterem z Watykanu o godz. 6.30, by wylądować w Weronie o godz. 8.00.

CZYTAJ DALEJ

Spotkanie proboszczów świata: chcemy usłyszeć, jak Jezus nadal działa dzisiaj

2024-04-30 11:06

[ TEMATY ]

synod

proboszczowie

kard. Mario Grech

Karol Porwich/Niedziela

- Nie przybyliście tutaj, by otrzymać nauczanie czy wykład nt. synodalności. Jesteście tutaj, by opowiedzieć nam swoją historię, ponieważ historia każdego z was jest ważna - mówił kard. Mario Grech otwierając spotkanie „Proboszczowie dla synodu”. Odbywa się ono w połowie drogi między kolejnymi sesjami Synodu Biskupów nt. synodalności i w pewnej mierze jest odpowiedzią na pojawiający się zarzut, że głos kapłanów odpowiedzialnych za wspólnoty parafialne został dotąd niewystarczająco wysłuchany.

Dostrzec Bożą obecność w naszych historiach

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję