Reklama

Słowo pasterza

W tym dniu wspaniałym wszyscy się weselmy

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Przeżywamy wielki dzień - Niedzielę Zmartwychwstania Pańskiego. Jest to niedziela wielkiej radości, płynącej ze zmartwychwstania Chrystusa. Radosne orędzie płynie ze słowa Bożego: „W tym dniu wspaniałym wszyscy się weselmy”.
Prawda o zmartwychwstaniu jest prawdą radosną. Na co dzień przyjmujemy tyleż różnych wiadomości. Przyznajmy, że więcej jest wśród nich informacji smutnych, bolesnych. Zabójstwa, rozboje, napady, kradzieże, afery… Do tego dochodzą informacje o śmierci, o chorobach naszych bliskich, znajomych. Informacje tego typu nas przygnębiają, zwłaszcza te, które wprost nas tyczą. Jesteśmy spragnieni lepszych wieści. I oto dzisiaj w kościele słyszymy szczególnie radosną wieść: Chrystus zmartwychwstał, prawdziwie zmartwychwstał.
Dlaczego prawda o zmartwychwstaniu Chrystusa kryje w sobie tyleż radości? Możemy wskazać na źródła i motywy radości wielkanocnej.
Po pierwsze, zmartwychwstanie Chrystusa potwierdza, że ofiara śmierci krzyżowej Chrystusa za nasze grzechy została przyjęta. Jezus przeszedł przed śmiercią wielkie uniżenie. Wydał się dobrowolnie na mękę, dał się pojąć w Ogrodzie Oliwnym, dał się ubiczować. Pozwolił sobie nałożyć na głowę koronę cierniową. Wziął krzyż na swoje ramiona. Pozwolił się do niego przybić. Przyjmował szyderstwa. Dał się podwyższyć na krzyżu. Umierając, modlił się za swoich oprawców. Dlaczego nie zstąpił z krzyża, dlaczego tu nie uczynił żadnego cudu - On, dla którego nie było rzeczy niemożliwych? Uczynił to dla nas. Takiej wielkiej ceny zażądali ludzie. Tak wielką cenę stanowiło zbawienie ludzkości, także zbawienie twoje i moje. Czyż to nie jest radosne, że Syn Boży wydał się za nas, wydał się i za ciebie, abyś nie umierał na wieki w grzechach, abyś miał je odpuszczone? Cierpiał i umierał, aby cię ochronić przed wieczną śmiercią, na którą się skazałeś przez swoje grzechy.
Po drugie, zmartwychwstanie Chrystusa zapowiada zwycięstwo prawdy i dobra. To także powód do wielkiej radości; to nadzieja dla tych, którzy dziś cierpią, którzy są dziś oszukiwani, których pozbawia się dziś dobra, których się poniża, biczuje, krzyżuje. Zmartwychwstanie Pańskie ogłasza nadzieję dla poniżonych, dla maluczkich, nadzieję dla tych, którzy są ubodzy w duchu, którzy płaczą, którzy są czystego serca, którzy pokój czynią, którzy cierpią prześladowanie dla sprawiedliwości.
Po trzecie, zmartwychwstanie Pańskie zapowiada, że na końcu jest życie, a nie śmierć. Tak wielu lęka się dziś śmierci, tak wielu martwi się, co będzie dalej? Jaki sens ma ta ziemska bieda? Czy będzie jakieś wyrównanie, czy śmierć wszystko kiedyś zniweczy? Oto Jezus umarł i zmartwychwstał, zwyciężył śmierć, aby ci pokazać, że życie jest silniejsze od śmierci, aby ci powiedzieć, że będziesz żył. Jezus umarł za twoje grzechy, z miłości do ciebie. Jezus zmartwychwstał, aby zapowiedzieć twoje zmartwychwstanie; zmartwychwstał, abyś nie bał się śmierci, abyś się niczego nie przestraszył, nawet największego zła, największej podłości ludzkiej. Nie wolno ci się przestraszyć, nie wolno zwątpić. Bóg wygrywa. Na końcu jest życie, a nie śmierć.
Kiedy dziś na nowo przyjmujemy orędzie wielkanocne o zmartwychwstaniu, kiedy znów przeżywamy świąteczną radość, mówimy sobie, że warto żyć, że warto się trudzić, że warto poświęcać się dla drugiego człowieka, tak jak Jezus poświęcił się, włącznie ze swoim życiem. Nie marnuj czasu. Podejmij nowy styl życia. Naśladuj Chrystusa. On Ci pokazuje, że do chwały zmartwychwstania idzie się z krzyżem, do Wielkiej Niedzieli idzie się przez Wielki Piątek. Ile więc dajesz z siebie innym? Jak się poświęcasz? Chcesz kiedyś zmartwychwstać?

Oprac. ks. Łukasz Ziemski

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2009-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kraków: ks. Michał Rapacz ogłoszony błogosławionym

2024-06-15 11:57

[ TEMATY ]

beatyfikacja

Ks. Michał Rapacz

PAP/Łukasz Gągulski

Kard. Marcello Semeraro, prefekt Dykasterii Spraw Kanonizacyjnych, odczytał list apostolski papieża Franciszka, w którym Ojciec Święty swoją władzą zezwala, aby „Czcigodny Sługa Boży Michał Rapacz, prezbiter diecezjalny, męczennik, (…) był odtąd nazywany Błogosławionym”. Msza św. beatyfikacyjna proboszcza z Płok zamordowanego przez komunistów w 1946 r. trwa w Bazylice Bożego Miłosierdzia w Krakowie-Łagiewnikach.

Kard. Marcello Semeraro, prefekt Dykasterii Spraw Kanonizacyjnych, odczytał list apostolski papieża Franciszka, w którym Ojciec Święty swoją władzą zezwala, aby „Czcigodny Sługa Boży Michał Rapacz, prezbiter diecezjalny, męczennik, pasterz według Serca Chrystusa, wierny i szlachetny świadek Ewangelii aż do daru z własnego życia, był odtąd nazywany Błogosławionym, oraz aby co roku jego wspomnienie mogło być obchodzone dwunastego maja, w dniu jego narodzin dla nieba”.

CZYTAJ DALEJ

Bp Przybylski do LSO: bądźcie sługami słowa Bożego

– Ministrant, nie tylko lektor, ma być sługą słowa Bożego – powiedział bp Andrzej Przybylski. Biskup pomocniczy archidiecezji częstochowskiej przewodniczył Mszy św. podczas XI Pielgrzymki Liturgicznej Służby Ołtarza Archidiecezji Częstochowskiej do sanktuarium Matki Bożej Mrzygłodzkiej w Myszkowie-Mrzygłodzie.

W homilii podkreślił, że Maryja „przychodzi jako wielka nauczycielka służby ołtarza”. – Matka Boża chce przypomnieć: w czymkolwiek bierzecie udział, cokolwiek robicie, nie zapomnijcie, że jesteście przede wszystkim ministrantami Boga. Nie jesteście tylko sługami ampułek, gongu, dzwonków, wody, wina, takich czy innych czynności, chociaż one są niesłychanie ważnymi znakami. Jeśli jednak będzie służyć tylko znakom, a zapomnicie, że tam jest Pan Bóg, wasza służba będzie bezużyteczna – wyjaśnił bp Przybylski.

CZYTAJ DALEJ

Bp Przybylski do LSO: bądźcie sługami słowa Bożego

– Ministrant, nie tylko lektor, ma być sługą słowa Bożego – powiedział bp Andrzej Przybylski. Biskup pomocniczy archidiecezji częstochowskiej przewodniczył Mszy św. podczas XI Pielgrzymki Liturgicznej Służby Ołtarza Archidiecezji Częstochowskiej do sanktuarium Matki Bożej Mrzygłodzkiej w Myszkowie-Mrzygłodzie.

W homilii podkreślił, że Maryja „przychodzi jako wielka nauczycielka służby ołtarza”. – Matka Boża chce przypomnieć: w czymkolwiek bierzecie udział, cokolwiek robicie, nie zapomnijcie, że jesteście przede wszystkim ministrantami Boga. Nie jesteście tylko sługami ampułek, gongu, dzwonków, wody, wina, takich czy innych czynności, chociaż one są niesłychanie ważnymi znakami. Jeśli jednak będzie służyć tylko znakom, a zapomnicie, że tam jest Pan Bóg, wasza służba będzie bezużyteczna – wyjaśnił bp Przybylski.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję