Reklama

Genetyka ratuje chorych na raka

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W Polsce każdego roku rejestruje się około 11 tys. nowych zachorowań na nowotwory złośliwe piersi. Liczba ta ma tendencję wzrastającą. Wzrasta też liczba zgonów spowodowanych rakiem piersi. Rak piersi jest najczęstszym nowotworem złośliwym wśród kobiet. W Polsce zapada na niego jedna na 17 kobiet. Największy przyrost liczby zachorowań odnotowuje się po 40. roku życia

Prof. dr hab. medycyny Jan Lubiński od lat specjalizuje się w dziedzinie patomorfologii oraz genetyki klinicznej i molekularnej nowotworów dziedzicznych. Od lat kieruje założonym przez siebie Ośrodkiem Nowotworów Dziedzicznych w Szczecinie. Zabiega o to, by przed rakiem piersi chronić szczególnie młode kobiety, zachęcając lekarzy w całym kraju do udziału w akcjach badań genetycznych.
Jan Lubiński jest nie tylko wybitnym onkologiem, ale również międzynarodowym autorytetem w zakresie badań nowotworów dziedzicznych, m.in. dziedzicznego raka sutka i jajnika oraz raka jelita grubego.
Profesora zastaję w gabinecie wypełnionym liczną dokumentacją badań swego ośrodka, skromnego i szczęśliwego, że może pomóc zagrożonym rakiem.
- Zbyt wielkie cierpienie spowodowane chorobą nowotworową, bez szansy poprawy swojej sytuacji zdrowotnej, może doprowadzić do całkowitego rozpadu człowieka - opowiada prof. Lubiński. - Od początku swej służby byłem nastawiony na walkę z rakiem. Teraz, dzięki metodzie wczesnej identyfikacji osób zagrożonych nowotworem złośliwym, można radykalnie zmniejszyć groźbę zachorowania. W przeszłości tylko rozpoznawaliśmy zaawansowane na ogół, przypadki zachorowań. Było mi smutno, bo w minimalnym stopniu mogłem pomóc. Obecnie na podstawie badań genetycznych daję pacjentowi nadzieję. Jestem szczęśliwy, że mogę ją dać.
Kiedyś przyszła do mnie młoda kobieta, której matka zmarła na raka w wieku 35 lat. Pacjentka ta cierpiała z tego powodu, że ją też może czekać tak tragiczny koniec życia. Dałem jej nadzieję, mówiąc: „Nic nie szkodzi, że jest pani w grupie wysokiego ryzyka zachorowania na raka, bo my to ryzyko obniżymy z 80% do zaledwie kilku procent”.
- Panie Profesorze, jakie są możliwości, aby uratować się przed zachorowaniem na chorobę nowotworową?
- Znacznej części zachorowań można uniknąć, poddając się badaniom genetycznym, które pozwalają na wykrycie już samej predyspozycji do zachorowania na raka piersi. W ten sposób można przewidzieć, czy dana kobieta ma zakodowane w genach wysokie ryzyko zachorowania na raka. Jest to niezwykle ważna informacja, bowiem pozwala na odpowiednią profilaktykę jeszcze przed zachorowaniem. W bardzo wielu przypadkach pozwala na całkowite uniknięcie raka piersi. Wystąpienie mutacji, czyli uszkodzeń w genach BRCA1 i rzadziej BRCA2, zwiększa u kobiet ryzyko zachorowania na raka piersi aż do 80% przed 70. rokiem życia, a na raka jajników do 40%. Ocenia się, że nosicielkami uszkodzeń w tych genach (czyli posiadających w sobie mutacje BRCA1), powodujących skłonność do raka piersi i raka jajnika, jest około 100 tys. kobiet w Polsce. Samo stwierdzenie mutacji w genach BRCA1 lub BRCA2 nie oznacza jeszcze wystąpienia choroby nowotworowej, ale informuje o tym, że organizm nosiciela jest silnie predysponowany do zachorowania na nowotwór. Rak piersi i rak jajnika, podobnie jak wszystkie inne nowotwory złośliwe mogą rozwijać się wskutek nagromadzenia mutacji w genach regulujących podziały komórkowe czy naprawiających uszkodzenia DNA. Mutacje te mogą być dziedziczone.
- Kiedy odkryto związek mutacji wspomnianych genów z rodzinnym występowaniem nowotworów piersi?
- W połowie lat 90. po raz pierwszy ustalono silny związek mutacji w genach BRCA1, BRCA2 (nazwa genów pochodzi od słów: Breast Cancer - rak piersi) z rodzinnym występowaniem nowotworów piersi. Prawidłowe kopie tych genów biorą udział w kontroli podziałów komórkowych, w tym komórek nabłonka gruczołowego sutka - wyściełającego przewody mleczne oraz komórek nabłonka pokrywającego powierzchnię jajnika. Mutacje w tych genach powodują ich wyłączenie, a tym samym upośledzenie systemu kontroli podziałów komórkowych, czego skrajnym efekt jest proliferacja nowotworowa. Mutacje w genach BRCA1 i BRCA2 zwykle nie stanowią bezpośredniej przyczyny zezłośliwienia komórek, ale predysponują do zmian nowotworowych przez upośledzenie hamujących systemów kontroli podziałów komórek.
Z badań wynika, że około 5-10% kobiet z rozpoznanym rakiem piersi lub jajnika wykazuje zmiany genetyczne w genie BRCA1 lub BRCA2 predysponujące do zachorowania.
- Panie Profesorze, które osoby powinny w pierwszej kolejności być objęte darmowymi testami genetycznymi w poradniach onkologicznych?
- Te, które już zachorowały na raka; także te osoby, których krewni chorowali lub zmarli na tę chorobę. Również kobiety planujące stosowanie leków (środków) hormonalnych.
Idealną sytuacją z punktu widzenia profilaktyki onkologicznej byłoby, gdyby testom genetycznym poddał się każdy dorosły Polak, bowiem z danych epidemiologicznych wynika, że co czwarty obywatel Polski zachoruje w ciągu swego życia na nowotwór, jeśli w tym zakresie nie zmieni się profilaktyka.
- Co zatem trzeba robić, aby zmniejszyć ryzyko zachorowania na raka piersi lub raka jajników?
- To postępowanie zależy od indywidualnych zapisanych w genach cech. Generalnie kobiety muszą zmienić styl swego życia. Dla większości bardzo ważna jest wczesna ciąża. Ryzyko zachorowania na raka piersi u kobiet, które urodziły pierwsze dziecko przed 25. rokiem życia jest o połowę mniejsze w stosunku do tych, które urodziły po 30. roku życia lub tych, które nigdy nie rodziły. Karmienie piersią również skutecznie chroni przed zachorowaniem na raka. Udowodniono, że jeden miesiąc karmienia naturalnego obniża u nosicielek mutacji BRCA1 ryzyko zachorowania o 2%; zatem roczne karmienie to ryzyko obniża do 24% Zatem im dłużej kobieta karmi swoje dziecko piersią, tym bardziej zmniejsza ryzyko zachorowania na raka piersi.
- W roku ubiegłym dotarła wiadomość o sukcesie w chemioterapii w Pańskim Centrum Nowotworów Dziedzicznych…
- Podawaliśmy w chemioterapii przedoperacyjnej cis-platynę kobietom, które są nosicielkami zmutowanego genu BRCA1 i mają rozpoznanego raka piersi. Skutek był rewelacyjny. Nastąpiła u niemal wszystkich tych pacjentek kompletna remisja choroby - zniknięcie guzów. To gwałtowny przełom w chemioterapii. Wprawdzie ten lek jest znany od ponad 30 lat, ale nikt dotąd nie podjął się zastosowania go w przedoperacyjnym leczeniu raka piersi u nosicielek mutacji BRCA1.
- Czy Pan Profesor ma satysfakcję ze swojej pracy na rzecz pomocy cierpiącym na choroby nowotworowe?
- Trzeba pamiętać, że we wszystkich krajach wysoko uprzemysłowionych zwiększa się ryzyko raka piersi. Moim życzeniem jest, by wszyscy lekarze robili wywiady z pacjentami na temat rodzinnego występowania raka i jeżeli takie stwierdzą, by kierowali ich do poradni genetycznych na badanie np. genu BRCA1. Wielką satysfakcję sprawia mi fakt, że wraz ze swoim zespołem uratowaliśmy życie tysięcy ludzi. O, tu wisi fotografia kobiety, która dzięki diagnozie wysokiego ryzyka raka jelita grubego (jej matka i siostra zmarły na tę chorobę w młodym wieku) została zdiagnozowana i zoperowana w odpowiednim czasie i żyje już 15 lat. Udowodniono, że zlikwidowanie stanu przedrakowego w jelicie grubym zmniejsza u osoby dziedzicznie obciążonej ryzyko zachorowania na ten nowotwór z 80% do 30%.
- Znacznie mniej kobiet zapada na raka jajników…
- Ważne jest stwierdzenie genetycznej skłonności do raka jajników w mutacji genu BRCA1. Jest to bowiem jedna z najbardziej podstępnie bezobjawowo rozwijających się chorób. Przeważnie wykrywa się nowotwór złośliwy jajników, gdy jest bardzo zaawansowany (III stadium). Jeżeli zatem odpowiednio wcześniej uzna się u kobiety predyspozycję do tej choroby, to można, gdy jest ona w okresie około menopauzalnym, profilaktycznie wyciąć jej jajniki, nie umniejszając wcale jej wartości psychofizycznych.
I jeszcze jedno, chcąc przeprowadzić działania zapobiegawcze, należy znacznie wcześniej wyszukać osoby obciążone genetyczną skłonnością do zachorowania na nowotwory. Do tego potrzebna jest świadomość społeczna oraz rozbudowanie sieci placówek genetycznych.
- Jest Pan Profesor człowiekiem szczęśliwym, bo dzięki swojemu uporowi, cierpliwości i optymizmowi stworzył warunki do ratowania nie tylko kobiet od skutków śmiertelnej choroby…
- Jestem przekonany, że poprzez odpowiednio wczesną profilaktykę antyrakową w całym społeczeństwie nowotwory złośliwe znikną jak dżuma - tak znakomicie ukazana w „Dżumie” Alberta Camusa. W walce antyrakowej potrzebny jest wysiłek wszystkich.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2009-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bp Krzysztof Włodarczyk do uczniów: czy Pan Jezus ma plany na wakacje?

2024-06-21 17:12

[ TEMATY ]

wakacje

uczniowie

Bp Krzysztof Włodarczyk

Episkopat News

Bp Krzysztof Włodarczyk

Bp Krzysztof Włodarczyk

- Czy Pan Jezus ma plany na wakacje? - pytał uczniów Collegium Salesianum w Bydgoszczy bp Krzysztof Włodarczyk. Ordynariusz diecezji przewodniczył w kościele świętego Marka Mszy św. na zakończenie roku szkolnego.

Zaraz na początku dialogowanego kazania padła odpowiedź ze strony ucznia. - Pan Jezus lata z nami, żeby się nam nic nie stało - powiedział. - Czyli ma bardzo proste plany - być z nami, towarzyszyć, błogosławić, strzec od wszelkiego złego. On chce być przy każdym, wspierać, czynić cuda - mówił bp Włodarczyk, dodając, że potrzeba jednak do tego wiary. - Nie ma wakacji od Pana Boga, a ten czas ma być dla nas umocnieniem tej wiary, by Pan Jezus mógł zrealizować swoje plany - dodał.

CZYTAJ DALEJ

„Basilica Sonans” po raz szósty

Sanktuarium Matki Bożej Licheńskiej już po raz szósty zaprasza na wyjątkowy Międzynarodowy Licheński Festiwal Muzyki Organowej „Basilica Sonans”. W wakacyjne niedziele będzie można wysłuchać dziewięciu koncertów.

Festiwal „Basilcia Sonans” to wyjątkowa okazja, aby zanurzyć się w pięknie muzyki klasycznej, doświadczając duchowej i estetycznej uczty muzycznej. Słuchacze przekonają się, jak szerokimi możliwościami dysponują organy bazyliki licheńskiej. Wykonawcami w tym roku będą mistrzowie gry organowej z Polski, Austrii, Włoch, Litwy i Szwajcarii. Artyści zaprezentują zarówno liryczne, pełne delikatności i subtelności utwory, jak i monumentalne, patetyczne formy.

CZYTAJ DALEJ

Opium dla europosłanki

2024-06-22 10:25

[ TEMATY ]

felieton

Ryszard Czarnecki

Archiwum TK Niedziela

Był rok 2006, może 2007. Byłem z delegacją SEDE, czyli Podkomisji Bezpieczeństwa i Obrony Parlamentu Europejskiego w Bośni i Hercegowinie. Naszym mikrobusem dojeżdżaliśmy właśnie ze stolicy czyli Sarajewa do Mostaru. O ile to pierwsze miasto jest w zasadzie niemal całkowicie zamieszkane przez muzułmanów, o tyle w Mostarze katolików – Chorwatów jest nawet trochę więcej niż wyznawców islamu – Bośniaków.

Gdy przed nami pojawiło się wzgórze zwiastujące Mostar, zobaczyliśmy wielki krzyż górujący nad całym miastem . I wtedy socjalistka z Portugalii Ana Maria Gomes, widząc ów symbol męki Chrystusa, powiedziała z poważną miną: „Tak, religia to opium dla ludu”. Spojrzeliśmy po sobie z brytyjskim generałem Geoffreyem van Orderem, który, zanim został politykiem Partii Konserwatywnej (czyli Torysów) był szefem placówki wywiadu wojskowego Zjednoczonego Królestwa Wielkiej Brytanii i Irlandii Północnej w Berlinie Zachodnim, a później robił tą samą dyskretną robotę na terenie dawnej, właśnie się rozpadającej Federacyjnej Socjalistycznej Republiki Jugosławii. Myśleliśmy, że Portugalka żartuje z tym cytatem dla ubogich z Karola Marksa, ale ona, profesor uniwersytetu, wykładowczyni akademicka była śmiertelnie poważna.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję