Reklama

"Śpieszmy się kochać ludzi..."

Niedziela przemyska 49/2002

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

8 grudnia 2001 r. w piękny sobotni dzień uroczystości Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny parafia Łubno-Opace przeżywała niezwykłą, choć smutną uroczystość pogrzebową miejscowego parafianina, człowieka wielkiego formatu, wielkiego patrioty, męża Bożego, głębokiej wiary, oraz miłości Boga i bliźniego śp. Piotra Gierlickiego, mieszkańca wsi Piotrówka.
I właśnie w homilii pogrzebowej miejscowy proboszcz ks. Tadeusz Balawender chcąc scharakteryzować to dobro, które zmarły czynił na tak licznych płaszczyznach, posłużył się słowami św. Piotra - patrona zmarłego: "Przeszedł On dobrze czyniąc wszystkim".
Kim był śp. Piotr Gierlicki? Kim był ten człowiek, o którym można powiedzieć słowami Biblii: "Żyjąc krótko przeżył czasu wiele" i zapisał się głęboko w naszej życzliwej, modlitewnej pamięci, nas słuchaczy LUK Archidiecezji Przemyskiej zwłaszcza tych z filii Krosno i Lesko.
Kim był, że jego odejście od nas tak bardzo napełniło nas bólem i smutkiem, a pogrzeb stał się manifestacją przywiązania i szacunku do Jego osoby tak licznie zgromadzonych przyjaciół i znajomych Piotra?
To właśnie Ksiądz Proboszcz scharakteryzował sylwetkę zmarłego Piotra jako gorliwego katolika, poddającego się z pokorą działaniu Łaski Bożej, lidera Kręgów Rodzin Domowego Kościoła, wzorowego męża i ojca czworga dzieci, wrażliwego na potrzeby innych, który posiadał niezwykły dar, charyzmat nawiązywania kontaktów z osobami wysokiej rangi, jak również z prostymi ludźmi, wśród których wzrastał na co dzień w swej cichości i pokorze serca.
Z wykształcenia magister inżynier - długoletni nauczyciel Zespołu Szkół Zawodowych w Jedliczu, instruktor nauki jazdy, były przewodniczący "Solidarności" RI Regionu Podkarpacie, członek ZChN, poseł na Sejm RP, dyrektor ODR w Iwoniczu. Zginął w wypadku samochodowym pełniąc obowiązki służbowe 6 grudnia 2001 r.
Chyba najpiękniejsze świadectwo o zmarłym Piotrze wydała Jego żona w słowach: "Dobroci męża będę musiała uczyć się do końca życia".
Chyba nie tylko żona będzie mogła uczyć się od swego śp. męża Piotra dobroci. My wszyscy, którzy znaliśmy Go krótko możemy wiele od Niego się nauczyć. Sumienności, pokory, prostoty serca. Te cechy wyniósł z rodzinnego domu.
Swoje siły i czas oddawał społeczności lokalnej. Potrafił sam zajmować się różnymi sprawami od początku do końca. Gdy nasz region dotknęła klęska powodzi, sam inspirował ludzi do zbiórki pieniędzy i darów, a potem koordynował prace związane z transportem zebranych darów serca. Możemy o nim powiedzieć podobnie jak mówimy o świętych młodzieńcach: żyjąc krótko, bo tylko 41, lat przeżył czasu wiele.
Na szczególne uznanie zasługuje jego zaangażowanie w tworzenie LUK Archidiecezji Przemyskiej. Śp. Piotr oddany bez reszty sprawie polskiej wsi współpracował z rektorem ks. Januszem Mierzwą w prowadzeniu LUK. Poświęcał swój czas, organizował dla nas wiele kursów, sam podejmował wykłady na miarę swoich możliwości i kompetencji.
Drogi Bracie Piotrze!
Odszedłeś od nas tak nagle, ale na pewno nie niespodziewanie. Zawsze byłeś przygotowany na to odejście. Żyłeś dla Boga i umarłeś dla Boga, zasnąłeś snem pokoju w dniu św. Mikołaja słynącego z dobroci. Żyłeś dla Ojczyzny i Kościoła. Zawsze w życiu kierowałeś się honorem Polaka, katolika, patrioty. Żyłeś dla nas, ale nie umarłeś dla nas.
Tym skromnym artykułem - wspomnieniem - my słuchacze LUK z Księdzem Rektorem i Księżmi Dyrektorami Filii - chcemy oddać Ci hołd wdzięczności za wszystko, kim byłeś i co zrobiłeś dla nas. Za to, że po prostu byłeś jednym z nas.
Nie umarłeś dla nas. W naszej życzliwej pamięci modlitewnej pozostaniesz na zawsze. Po trudach ziemskiej wędrówki odpoczywaj w pokoju, a Pan sam niech będzie Ci nagrodą w Niebie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2002-12-31 00:00

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Prezydent: wystosowałem pismo do premiera Tuska ws. ochrony naszej granicy

2025-03-26 16:46

[ TEMATY ]

Prezydent Andrzej Duda

PREZYDENT.PL

Prezydent Andrzej Duda poinformował w środę przed wylotem do Rzymu, że podpisał ustawę ws. ograniczenia prawa do azylu. Podkreślił, że ustawa jest potrzebna dla umacniania bezpieczeństwa naszych granic i stwarza rządowi możliwość wprowadzania instrumentów ograniczających migrację do Polski.

"Zdecydowałem dzisiaj o tym, że tzw. ustawa azylowa, o czym ostatnio była mowa w polskiej przestrzeni publicznej i politycznej wejdzie w życie. Podpisałem tę ustawę i uważam, że jest ona potrzebna dla umacniania bezpieczeństwa naszych granic, dla umacniania bezpieczeństwa Polaków" - oświadczył prezydent.
CZYTAJ DALEJ

Św. Dobry Łotrze! Czy Ty naprawdę jesteś dobry?

Niedziela Ogólnopolska 13/2006, str. 16

pl.wikipedia.org

To - wbrew pozorom - bardzo trudne i poważne pytanie. Przecież w głowie się nie mieści zestawienie razem dwóch słów: „dobry” i „łotr”. Za życia byłem pospolitym kakoűrgos, czyli kryminalistą i recydywistą zarazem. Byłem po prostu ZŁOCZYŃCĄ (por. Łk 23,39-43). Wstyd mi za to. Naprawdę... Nie czyniłem dobra, lecz zło. Dlatego też do tej pory czuję się zażenowany, kiedy ludzie nazywają mnie Dobrym Łotrem... W moim życiu nie mam właściwie czym się pochwalić, więc wolę o nim w ogóle nie mówić. Nie byłem przykładem do naśladowania. Moje prawdziwe życie zaczęło się dopiero na krzyżu. Faktycznie zacząłem żyć na parę chwil przed śmiercią. Obok mnie wisiało Dobro Wcielone - Nauczyciel z Nazaretu, który przeszedł przez życie „dobrze czyniąc” (por. Dz 10,38). Zrozumiałem wtedy, że aby naprawdę ŻYĆ, to wpierw trzeba po prostu umrzeć! I ja umarłem! Naprawdę umarłem! Wtedy wreszcie dotarło do mnie, że totalnie przegrałem życie... Właśnie w tym momencie Jezus wyciągnął do mnie pomocną dłoń, choć ta nadal tkwiła przymocowana do poprzecznej belki krzyża. Właśnie w tej chwili poczułem na własnej skórze siłę miłości i przebaczenia. Poczułem moc, którą dać może tylko świadomość bycia potrzebnym i nadal wartościowym, nadal użytecznym - człowiekiem... W końcu poczułem, że ŻYJĘ naprawdę! Wcielona Miłość tchnęła we mnie ISTNIENIE! Może więc dlatego niektórzy uważają mnie za pierwszego wśród świętych. Osobiście sądzę, że to lekka przesada, lecz skoro tak myślą, to przecież nie będę się im sprzeciwiał. W tradycji kościelnej nadano mi nawet imię - Dyzma. Pochodzi ono z greki (dysme, czyli „zachód słońca”) i oznacza: „urodzony o zachodzie słońca”. Przyznam, iż jest coś szczególnego w znaczeniu tego imienia, bo rzeczywiście narodziłem się na nowo, właśnie o zachodzie słońca, konając po prawej stronie Dawcy Życia. Jestem patronem więźniów (również kapelanów więziennych), skazańców, umierających, pokutujących i nawróconych grzeszników. Oj! Sporo ludzi obrało mnie za orędownika. Ci pierwsi wydają nawet w Polsce specjalne pismo redagowane właśnie przez nich, które nosi tytuł... Dobry Łotr. Sztuka przedstawia mnie na wiele sposobów. Raz jestem młodzieńcem, innym razem dojrzałym mężczyzną. W końcu zaś mam wygląd zmęczonego życiem starca. Co artysta to inna wizja... Któż może nadążyć za sztuką?.. Na pewno nie ja! Zwykle moim jedynym strojem bywa opaska na biodrach lub tunika. Natomiast na ikonach jestem ubrany w czerwoną opończę. Krzyż, łańcuch, maczuga, miecz lub nóż stały się moimi atrybutami. Cóż takiego mogę jeszcze o sobie powiedzieć? Chyba tylko tyle, że Bóg każdemu daje szansę. KAŻDEMU! Skoro dał ją mnie, to może również dać ją i Tobie! Nikt nigdy przed Bogiem nie stoi na straconej pozycji! I tego się w życiu trzymajmy! Z wyrazami szacunku - św. Dobry Łotr
CZYTAJ DALEJ

Czy Dekalog nie jest przestarzały?

2025-03-26 20:55

[ TEMATY ]

wiara

Dekalog

Adobe Stock

Wielki Post to czas modlitwy, postu i jałmużny. To wiemy, prawda? Jednak te 40 dni to również czas duchowej przemiany, pogłębienia swojej wiary, a może nawet… powrotu do jej podstaw? Dziś pytanie - czy Dekalog nie jest przestarzały?

Czy wiesz, co wyznajesz? Czy wiesz, w co wierzysz? Zastanawiałeś się kiedyś nad tym? Jeśli nie, zostań z nami. Jeśli tak, tym bardziej zachęcamy do tego duchowego powrotu do podstaw z portalem niedziela.pl. Przewodnikiem będzie nam Youcat – katechizm Kościoła katolickiego.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję