Reklama

Biografia Sługi Bożego Ks. Władysława Findysza

Obrońca ładu moralnego (10)

Niedziela rzeszowska 49/2002

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wspomniane w poprzednim odcinku trudności duszpasterskie, przed którymi stanął po zakończeniu wojny ks. Władysław Findysz, spotęgowała dodatkowo nowa, powojenna sytuacja społeczno-polityczna w Polsce. Władzę w kraju przejęli bowiem komuniści, wrogo nastawieni do religii w ogóle, a do Kościoła katolickiego w szczególności. Początkowo jednak do 1947 r., uwzględniwszy z jednej strony polskie tradycje i ogromny autorytet Kościoła, a z drugiej - brak powszechnej akceptacji dla swoich rządów, nie odkrywali swoich prawdziwych zamiarów i starali się prowadzić politykę tolerancji wobec katolicyzmu. W tym okresie często zdarzało się, że przedstawiciele władzy uczestniczyli w kościelnych ceremoniach religijnych, a duchowni - w uroczystościach państwowych. Mimo to, już wtedy pojawiły się pewne symptomy właściwej komunistom polityki kościelnej. Były to m.in.: jednostronne zerwanie konkordatu ze Stolicą Apostolską (12 września 1945 r.), zniesienie przymusu nauczania religii w szkole (13 września 1945 r.), wprowadzenie obowiązkowych ślubów cywilnych (25 września 1945 r.) oraz bezpodstawne oskarżenia księży o działalność agenturalną.
Ten, rzec można, względnie neutralny stosunek państwa do Kościoła przetrwał zaledwie kilka lat. Już bowiem w 1947 r., po wcześniejszym wyeliminowaniu przeciwników politycznych, a tym samym przejęciu pełni władzy, komuniści rozpoczęli ideologiczno-administracyjną walkę z Kościołem. Stosowali przy tym politykę faktów dokonanych, m. in. zamykali kościoły, rekwirowali obiekty parafialne, ograniczali przydział papieru na wydawnictwa kościelne, wprowadzili cenzurę kościelnych publikacji, upaństwawiali kościelne drukarnie, utrudniali działalność stowarzyszeniom katolickim oraz prowadzenie nauki religii w szkołach. Pod koniec 1947 r. Biuro Polityczne KC PPR opracowało tajny plan walki z Kościołem, mający na celu znaczną redukcję jego siły, ale dokonaną w sposób niezauważalny dla ogółu wiernych. Rozpoczęto więc szeroko zakrojoną penetrację agenturalną środowisk kościelnych. O jej skali świadczy fakt, że już pod koniec lat 40. zaangażowano w nią ok. 6 tys. pracowników operacyjnych i informatorów.
Antykościelna polityka komunistów z każdym rokiem nabierała na sile. Nie zmieniło jej nawet porozumienie między rządem i Episkopatem, podpisane 14 kwietnia 1950 r., będące swoistym modus vivendi w relacjach Państwo - Kościół. W konsekwencji polityka ta doprowadziła m. in. do rozwiązania większości organizacji katolickich, upaństwowienia kościelnej organizacji charytatywnej Caritas, a wraz z nią setek instytucji opiekuńczych i wychowawczych oraz do zlikwidowania nauczania religii w szkołach. Doszło nawet do tego, że wielu duchownych bezpodstawnie oskarżonych o działalność szpiegowską na rzecz Watykanu i rządów państw zachodnich oraz o próbę obalenia władzy ludowej, znalazło się w komunistycznych więzieniach. Punktem kulminacyjnym tej walki był dekret Rady Państwa z 9 lutego 1953 r. o obsadzaniu stanowisk kościelnych, który gwarantował władzy cywilnej wpływ na personalną politykę Kościoła. W odpowiedzi na ten dokument biskupi przedłożyli premierowi Bolesławowi Bierutowi memoriał protestacyjny pod nazwą Non possumus, w którym wyliczyli krzywdy wyrządzone Kościołowi przez władze komunistyczne oraz stwierdzili, że dalsze ustępstwa z ich strony są już niemożliwe. Komuniści posunęli się jednak dalej. Najpierw 14 września 1953 r. rozpoczęli pokazowy proces ordynariusza kieleckiego, bp. Czesława Kaczmarka, oskarżonego o organizowanie zamachu na władzę robotniczo-chłopską oraz o szpiegostwo na rzecz Watykanu i Stanów Zjednoczonych, a następnie internowali prymasa Polski kard. Stefana Wyszyńskiego (25 września 1953 r.).
Nadto, usunęli z zajmowanych stanowisk wielu biskupów i księży, na miejsce których mianowali własnych kandydatów.
Jawnie antykościelna polityka, choć skompromitowała władze komunistyczne w oczach opinii publicznej, nie tylko w kraju, ale również zagranicą, była przez nie realizowana z różnym natężeniem przez cały okres ich rządów. Jej złagodzenie następowało tylko, i to na krótko, pod wpływem kryzysów politycznych, jak np. wydarzenia październikowe 1956 r., kiedy Kościół był potrzebny do uspokojenia nastrojów społecznych.
Nowa sytuacja wyznaniowa obowiązująca w powojennej Polsce miała duży wpływ na zachowania szeregowych duszpasterzy, proboszczów i wikariuszy. Stanęli oni bowiem przed dylematem, albo - jak nakazywało powołanie - walczyć z programową ateizacją społeczeństwa i narazić się oficjalnej władzy, albo zachować się koniunkturalnie i zaakceptować działania rządzących. Zdecydowana większość duchownych (ponad 90%) nie ugięła się jednak pod presją władz komunistycznych i stanęła w obronie wiary. W tym gronie znalazł się również ks. Władysław Findysz. Początkowo władze państwowe dość przychylnie ustosunkowały się do jego pracy. Tolerowały nawet jego działania na rzecz kościelnego zagospodarowania terenów połemkowskich. Wkrótce jednak jego duszpasterskie zaangażowanie zaczęło budzić ich podejrzenia i wrogość. Sprzeciwiało się bowiem propagowanej przez nie laicyzacji i ateizacji. Ks. Findysz, kapłan bardzo gorliwy, oddany całkowicie sprawie Bożej i bezkompromisowy wobec zła, często, przy różnych okazjach, napominał tych wiernych, którzy dali się zwieść propagandzie komunistycznej. Ukazywał im prawdziwe oblicze polityki wyznaniowej komunistów.

cdn.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2002-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Niemcy: podział w episkopacie w związku z projektami „drogi synodalnej”

2024-04-25 10:26

[ TEMATY ]

episkopat

Niemcy

Anna Wiśnicka

Czterech członków Rady Stałej Niemieckiej Konferencji Biskupów postanowiło nie uczestniczyć w głosowaniu na temat ustanowienia Komitetu Synodalnego, który ma z kolei doprowadzić do powstania rady synodalnej- stałego gremium składającego się z biskupów i świeckich, które ma zarządzać Kościołem w Niemczech. Przed utworzeniem rady synodalnej, jako niezgodnej z sakramentalną konstytucją Kościoła przestrzegała stanowczo Stolica Apostolska.

Czterej biskupi, Gregor Maria Hanke OSB z Eichstätt, Stefan Oster SDB z Pasawy, kardynał Rainer Maria Woelki z Kolonii i Rudolf Voderholzer z Ratyzbony ogłosili we wspólnym oświadczeniu 24 kwietnia, że chcą kontynuować drogę w kierunku Kościoła bardziej synodalnego w harmonii z Kościołem powszechnym. Chcą poczekać na zakończenie Zgromadzenia Plenarnego Synodu Biskupów, którego druga sesja odbędzie się w październiku w Rzymie. W watykańskich sprzeciwach wobec drogi synodalnej w Niemczech wielokrotnie wskazywano, że „rada synodalna”, przewidziana i sformułowana w uchwale niemieckiej drogi synodalnej nie jest zgodna z sakramentalną konstytucją Kościoła.

CZYTAJ DALEJ

Abp S. Budzik: dialog Kościołów Polski i Niemiec jest na najlepszej drodze

2024-04-25 16:33

[ TEMATY ]

Polska

Polska

Niemcy

abp Stanisław Budzik

Episkopat News

„Cieszymy się, że nasz dialog przebiegał w bardzo sympatycznej atmosferze, wzajemnym zrozumieniu i życzliwości. Mówiliśmy także o różnicach, które są między nami a także o niepokojach, które budzi droga synodalna” - podsumowuje abp Stanisław Budzik. W dniach 23-25 kwietnia br. odbyło się coroczne spotkanie grupy kontaktowej Episkopatów Polski i Niemiec. Gospodarzem spotkania był metropolita lubelski, przewodniczący Zespołu KEP ds. Kontaktów z Konferencją Episkopatu Niemiec.

W spotkaniu grupy kontaktowej wzięli udział: kard. Rainer Maria Woelki z Kolonii, bp Wolfgang Ipold z Görlitz oraz szef komisji Justitia et Pax dr Jörg Lüer; ze strony polskiej obecny był abp Stanisław Budzik, metropolita lubelski i przewodniczący Zespołu ds. Kontaktów z Konferencją Episkopatu Niemiec, kard. Kazimierz Nycz, metropolita warszawski, bp Tadeusz Lityński, biskup zielonogórsko-gorzowski, ks. prałat Jarosław Mrówczyński, zastępca Sekretarza Generalnego Konferencji Episkopatu Polski oraz ks. prof. Grzegorz Chojnacki ze Szczecina. W spotkaniu nie mógł wziąć udziału współprzewodniczący grupy kontaktowej biskup Bertram Meier z Augsburga, a jego wystąpienie zostało odczytane podczas obrad.

CZYTAJ DALEJ

List pasterski z okazji jubileuszu diecezji lubuskiej

2024-04-25 16:00

[ TEMATY ]

jubileusz

Zielona Góra

Gorzów Wielkopolski

List Pasterski

diecezja lubuska

Karolina Krasowska

bp Tadeusz Lityński

bp Tadeusz Lityński

Bp Tadeusz Lityński skierował do diecezjan list pasterski z okazji jubileuszu 900-lecia utworzenia diecezji lubuskiej. Poniżej publikujemy pełną treść słowa Biskupa Diecezjalnego, które w kościołach i kaplicach diecezji zielonogórsko-gorzowskiej zostanie odczytane w niedzielę 28 kwietnia 2024.

Drodzy Diecezjanie, Bracia i Siostry,

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję