Reklama

Niedziela Małopolska

Kraków

Otwarcie wystawy „Poeci Podziemia. Słowo i czyn”

    W środę 5 czerwca 2024 r. W Muzeum Armii Krajowej im. gen. Emila Fieldorfa „Nila” w Krakowie odbył się w środę 5 czerwca wernisaż wystawy „Poeci Podziemia. Słowo i czyn”.

. Muzeum AK

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

    Na otwarcie nowej ekspozycji czasowej przybyli przedstawiciele władz samorządowych, instytucji kultury z Krakowa i Warszawy, organizacji społecznych i kombatanckich, wojska i harcerstwa, naukowcy, miłośnicy literatury, młodzież szkolna, media.

    Obecne były twórczynie wystawy: autorka Maria Dorota Pieńkowska, kuratorka Małgorzata Wichowska oraz autorka ekspozycji Anna Nowak-Kacprzak.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

    Przybyli także m.in. wicedyrektor Muzeum Literatury w Warszawie Adam Kowalski, konsul Węgier w Krakowie dr Tibor Gerencsér, zastępca dyrektora Oddziału IPN w Krakowie Cecylia Radoń, prof. Maciej Urbanowski z Wydziału Polonistyki UJ, dr hab. Henryk Głębocki z Instytutu Historii UJ. Szczególnie gorąco powitano przedstawiciela wojennego pokolenia, żołnierza AK i poetę kpt. Jana Lohmanna, krakowskiego prasoznawcę, badacza wojennej prasy podziemnej prof. Jerzego Jarowieckiego, którego zbiory prezentowane są na wystawie oraz siostrzenicę Zbigniewa Herberta Beatę Lechnio.

    – Można zapytać, dlaczego w Muzeum Armii Krajowej, które jest muzeum wojskowym, militarnym, w którym zgromadzono broń, mundury, pokazujemy sylwetki poetów i ich twórczość. Właśnie dlatego, że w czasie II wojny światowej słowo było bronią i to bronią niezwykle skuteczną. Ilustruje to blisko półtora tysiąca tytułów podziemnej prasy, ale przede wszystkim poezja i poeci tamtego czasu. Oni też byli żołnierzami Polski Podziemnej. Wystawa jest w Krakowie. Nie może być inaczej u stóp katedry wawelskiej, gdzie obok monarchów spoczywają ci, którzy królom byli równi, nasi królowie ducha – poeci. Dzięki nim Polska przetrwała w XIX w., gdy nie mieliśmy armii, gdy państwa nie było na mapie Europy, ale tworzyliśmy wielką literaturę, która ocaliła naród – powiedział dyrektor Muzeum AK dr Jarosław Szarek.

    Przywołał postacie Karola Wojtyły i Wandy Półtawskiej, którym poezja pozwoliła przetrwać okropności wojny. Nawiązał do głośnej krakowskiej wystawy sprzed 45 lat „Polaków portret własny”, na której zwiedzający mogli przejrzeć się w lustrze. Zwiedzający eskpozycję „Poeci Podziemia” również mogą fizycznie przejrzeć się w lustrze, ale także przejrzeć się w słowach pokazanych na niej poetów pokolenia II wojny światowej.

Reklama

List od dyrektora Muzeum Literatury im. Adama Mickiewicza w Warszawie Jarosława Klejnockiego odczytał jego zastępca Adam Kowalski.

    O pracy nad wystawą i jej bohaterach mówiła autorka wystawy Maria Dorota Pieńkowska z Warszawy. Wyjaśniła genezę tytułu zaczerpniętego z wierszy Jerzego Szewczyka „Poeci podziemia” i Stanisława Balińskiego „Polska podziemna”. – Przez pryzmat pokazanych tu postaci można się odwołać do różnych obszarów polskiego losu, do różnych perspektyw i różnych przestrzeni geograficznych i ideologicznych. Kierunki ideologiczne są rozmaite, a i ta poezja jest zróżnicowana artystycznie. Myślę że w ten sposób poszerzamy zakres odbioru tej wystawy – wyjaśniała autorka.

    O działaniach Muzeum Literatury w Warszawie mających na celu upamiętnienie konspiracyjnych poetów oraz o zbiorach z nimi związanych mówiła kurator Małgorzata Wichowska. Wspomniała postacie Krzysztofa Kamila Baczyńskiego, Jana Zygmunta Rumla, Tadeusza Gajcego. Podziękowała prof. Jerzemu Jarowieckiemu z Krakowa za udostępnienie materiałów na wystawę i przybliżenie postaci dwóch jej krakowskich bohaterów: Jerzego Szewczyka i Eugeniusza Kolanki.

    Na zakończenie części oficjalnej goście mogli wysłuchać nagrania utworu Tadeusza Gajcego „Śpiew murów” w wykonaniu Norberta Smoły-Smolińskiego.

    Wystawa „Poeci Podziemia. Słowo i czyn” jest portretem 21 literatów, którzy podczas wojny twórczość poetycką połączyli z zaangażowaniem w konspirację. Prezentuje sylwetki i twórczość cenionych poetów, takich jak: Krzysztof Kamil Baczyński, Tadeusz Gajcy, Zbigniew Herbert czy Andrzej Trzebiński. Obok nich ukazano postacie mniej znane, m.in.: Zygmunta Jana Rumla, Jerzego Szewczyka, Eugeniusza Kolankę, Grażynę Chrostowską i Zbigniewa Chałkę.

Reklama

    Na muzealnym dziedzińcu odtworzono podziemną drukarnię z prawdziwą maszyną drukarską. W skrzyniach na broń umieszczone zostały odbitki podziemnych czasopism, m.in. „Miesięcznika Literackiego”, „Sztuki i Narodu”, „Dźwigarów”, „Kultury Jutra”. Na dużych planszach pokazano sylwetki twórców. Nagrań ich wierszy można posłuchać w aktorskiej interpretacji.

    Pokazywane są także unikatowe eksponaty, wśród nich rękopisy wierszy Krzysztofa Kamila Baczyńskiego, wydane w podziemiu tomiki wierszy, konspiracyjne czasopisma, dokumenty znalezione podczas ekshumacji ciała Tadeusza Gajcego oraz rękopis rtm. Witolda Pileckiego.

    Wystawę zorganizowano z okazji przypadającej w tym roku 80. rocznicy Akcji „Burza” i Powstania Warszawskiego. Ekspozycję oglądać można do 2 października 2024 r. w Muzeum Armii Krajowej przy ul. Wita Stwosza 12 w Krakowie.

2024-06-08 11:19

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Św. Joachim i św. Anna - rodzice, dziadkowie i wychowawcy

Imiona rodziców Maryi i zarazem dziadków Jezusa są nam dobrze znane. Wynika to z faktu, że ich kult w Polsce jest dość rozpowszechniony. Zapewne powodem tego jest nasze, pełne sentymentu, podejście do kobiecej części rodu Jezusa. Kochamy mocno Najświętszą Maryję Pannę i swą miłość przelewamy również na Jej matkę - św. Annę. Dlatego liturgiczne wspomnienie św. Anny i św. Joachima cieszy się u nas tak dużymi względami.
Współcześnie czcimy rodziców Maryi wspólnie, choć początkowo przeważał kult św. Anny. Przywędrował on do Polski już w XIV wieku, kiedy Stolica Apostolska ustaliła datę święta na 26 lipca. Zawsze wyjątkową czcią otaczano babcię Jezusa na Śląsku. Do dziś największej czci doznaje ona na Górze św. Anny k. Opola, gdzie znajduje się cudowna figura tej Świętej. Przedstawia ona św. Annę piastującą dwoje dzieci: Maryję i Jezusa, dlatego powszechnie jest nazywana Świętą Anną Samotrzecią - co można tłumaczyć „we troje razem”.
O św. Joachimie i św. Annie nie wiemy jednak za dużo. Pismo Święte o nich nie wspomina. Trochę więcej światła na te postaci rzuca jeden z apokryfów - Protoewangelia Jakuba z końca II wieku. Z niego właśnie dowiadujemy się o imionach dziadków Jezusa. Wiemy też, że byli oni długo bezdzietni. Dopiero wytrwała modlitwa Joachima przez czterdzieści dni na pustyni wyjednała łaskę u Boga. Dar dany im w podeszłym wieku został przepowiedziany przez anioła, który określił mającą się narodzić córkę jako „radość ziemi”.
Zapewne św. Joachim i św. Anna byli dobrymi rodzicami, czego bezdyskusyjnym przykładem jest Maryja. Właśnie Ona przyjęła w pokorze Boże wybranie, spełniając Jego wolę wobec siebie. Podkreślił to sługa Boży Jan Paweł II 21 czerwca 1983 r. właśnie na Górze św. Anny, kiedy powiedział, że: „Syn Boży stał się człowiekiem dlatego, że Maryja stała się Jego Matką”.
W wielkiej mierze Maryja mogła stać się Matką Zbawiciela dzięki dobremu wychowaniu, które otrzymała w domu rodzinnym. Warto więc postawić pytanie: Czy my potrafimy wyciągnąć z tego właściwe wnioski dla nas samych? Trzeba nam pytać o styl wychowywania naszych pociech. Z niego wynika ich stosunek do sacrum, do świata Bożych planów wobec każdego z naszych dzieci.
Św. Joachim i św. Anna na pewno mieli świadomość tego, że ich obowiązkiem jest dobre przygotowanie Maryi do wypełnienia zadań, które Bóg przed Nią postawił.

CZYTAJ DALEJ

Litania do św. Krzysztofa

[ TEMATY ]

św. Krzysztof

litania

Karol Porwich/Niedziela

Święty Krzysztof - patron kierowców, miast położonych nad rzekami, przewoźników, biegaczy, żeglarzy, podróżników i pielgrzymów, jest również patronem dobrej śmierci. Jego wspomnienie obchodzimy 25 lipca, często połączone z poświęceniem pojazdów. Tydzień w którym przypada jego wpomnienie obchodzony jest jako tydzień św. Krzysztofa.

CZYTAJ DALEJ

Kolejni obcokrajowcy ukończyli Letnią Szkołę Języka Polskiego na KUL

2024-07-26 20:50

[ TEMATY ]

KUL

kurs

język polski

KAI/@KUL_Lublin / X

Uczestnicy kursu

Uczestnicy kursu

Około stu osób z całego świata uczestniczy w letnich programach językowych organizowanych przez Katolicki Uniwersytet Lubelski Jana Pawła II. – Nie ma skuteczniejszej reklamy naszego kraju i regionu niż pokazanie na miejscu bogactwa polskiej kultury, języka i tradycji – mówi Cezary Ruta, dyrektor Szkoły Języka i Kultury Polskiej KUL.

Profesjonalny zespół nauczycieli, bogata oferta programowa dostosowana do różnych oczekiwań słuchaczy, autorskie wykłady wygłaszane przez specjalistów czy wreszcie bogaty program kulturalny i turystyczny – to cechy letnich kursów przygotowanych przez Szkołę Języka i Kultury Polskiej KUL. W tym roku odbywają się one po raz 51. i bierze w nich udział około stu osób z 33 krajów. Najwięcej uczestników pochodzi z USA, Francji, Meksyku, Słowacji, Tajwanu i Wielkiej Brytanii.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję