Reklama

Dzieło Biblijne im. Jana Pawła II

Niewymierny wymiar sprawiedliwości

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wydaje się, że wymiar sprawiedliwości powinien uwzględniać detale i niuanse ludzkich występków, a oparty na zasadach etyki i równości, gwarantuje bezpieczeństwo i godne traktowanie. Jednak kolejne doniesienia medialne pokazują, że mimo dobrych chęci i tu dobro i godność człowieka nie są sprawą najważniejszą. W kwietniu 2010 r., w słynnej aferze, WikiLeaks opublikował zdjęcia z ataku śmigłowców USA w Iraku z 2007 r., w którym zostało zabitych m.in. dwóch dziennikarzy Reutera. Miesiąc później zatrzymano amerykańskiego żołnierza Bradleya Manninga, zarzucając mu „ujawnianie tajnych informacji i przekazanie informacji dotyczących obrony narodowej nieupoważnionej osobie”. Organizacja obrony praw człowieka Amnesty International oskarżyła Stany Zjednoczone o nieludzkie traktowanie 23-letniego żołnierza podejrzanego o przekazanie tajnych informacji. Obrońcy piszą w oświadczeniu, że od lipca ubiegłego roku przez ponad 20 godzin dziennie jest on przetrzymywany w celi, gdzie prawie nie ma możliwości poruszania się, nie dano mu poduszki ani prześcieradła, nie ma też żadnych rzeczy osobistych. Manning został objęty specjalnym nadzorem z powodu możliwości popełnienia samobójstwa, w związku z czym odebrano mu bieliznę i okulary, bez których - jak sam twierdzi - jest „praktycznie ślepy”. Żołnierz jest pod „nadzorem najwyższego stopnia”, co oznacza, że ma skute ręce i nogi.

Ponad dwa tysiące lat temu, gdy tłum słuchał Jana, święty odpowiadał również na pytania stawiane przez żołnierzy: „NAD NIKIM SIĘ NIE ZNĘCAJCIE I NIKOGO NIE UCISKAJCIE, LECZ POPRZESTAWAJCIE NA SWOIM ŻOŁDZIE” (por. Łk 3,14) - mówił im wtedy. Odpowiedź zgubiła się w gęstwinie innych racji i wojskowych zasad...

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2012-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jezus mówi dziś o głodzie, który zagnieżdża się w głębi ludzkiego serca

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

S. Amata CSFN

Rozważania do Ewangelii J 6, 30-35.

Wtorek, 16 kwietnia

CZYTAJ DALEJ

Paryż: 5 lat temu pożar zagroził istnieniu katedry Notre-Dame

2024-04-15 08:04

[ TEMATY ]

katedra Notre‑Dame

pl.wikipedia.org

Walkę z ogniem, który trawił katedrę Notre Dame, śledził cały świat

Walkę z ogniem, który trawił katedrę Notre Dame, śledził cały świat

Z chmur się wychyla jak duch Ossyjana…/ Ludzi nie dojrzysz… Lecz nad mgłami fali/ Stoją posągi (gdzie płynie Sekwana) – pisał Juliusz Słowacki o katedrze Notre-Dame w Paryżu. 5 lat temu, 15 kwietnia 2019 r. ogromny pożar zagroził istnieniu tej najsłynniejszej katedry europejskiego średniowiecza.

Już od XVI w. Katedrę Marii Panny za sprawą polskich królów łączy wiele z polską historią. W latach czterdziestych XIX w. gromadzili się w niej emigranci Powstania Listopadowego. W latach osiemdziesiątych XX w. odbywały się tam msze za „Solidarność”. W 2014 w pobliżu odsłonięto pomnik św. Jana Pawła II. W 2018 r. w Notre-Dame umieszczono kopię jasnogórskiego wizerunku Matki Bożej.

CZYTAJ DALEJ

Patron Dnia: Święty Benedykt Józef Labre, który „użyczył” twarzy Jezusowi

2024-04-16 08:26

[ TEMATY ]

Święty Benedykt Józef Labre

Domena publiczna

Święty Benedykt Józef Labre

Święty Benedykt Józef Labre

Mówi się, że jego promieniująca świętością twarz fascynowała ludzi. Jednemu z rzymskich malarzy posłużyła nawet do namalowania oblicza Jezusa podczas Ostatniej Wieczerzy - pisze ks. Arkadiusz Nocoń w felietonie dla portalu www.vaticannews.va/pl i Radia Watykańskiego. 16 kwietnia wspominamy św. Benedykta Józefa Labre. Beatyfikował go Papież Pius IX w 1860 r., a kanonizował w 1881 r. Leon XIII. Relikwie znajdują się w kościele Santa Maria dei Monti w Rzymie. Jest patronem pielgrzymów i podróżników.

Benedykt Józef Labre urodził się 26 marca 1748 r. w Amettes (Francja) w ubogiej, wiejskiej rodzinie. Był najstarszy z piętnaściorga rodzeństwa. Od wczesnego dzieciństwa prowadził głębokie życie modlitewne, dlatego po ukończeniu edukacji, w wieku 16 lat, mimo sprzeciwu rodziny, pragnął wstąpić do klasztoru. Kilkakrotnie prosił o przyjęcie do kartuzów, znanych z surowej reguły - bezskutecznie. Pukał też do trapistów, ale i tu spotkał się z odmową. Kiedy więc przyjęto go cystersów, wydawało się, że marzenia jego wreszcie się spełniły, ale po krótkim czasie musiał opuścić klasztor. Uznano, że jest mało święty i zbyt roztargniony, nie będzie więc dobrym mnichem.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję