Reklama

Wiara

Rozważania na XVIII niedzielę zwykłą

Panie, ucz mnie, że więcej szczęścia jest w dawaniu, niż w braniu!

W relacji z Bogiem wdzięczność jest cenną cnotą, bo „cóż masz, czego byś nie otrzymał? A jeśliś otrzymał, to czemu się chełpisz, tak jakbyś nie otrzymał” (1 Kor 4,7) – pytał wiernych w Koryncie św. Paweł. Wdzięczność jest też cnotą rzadką, dlatego tak cenną. Świat jej potrzebuje.

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Adobe Stock

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ewangelia (J 6, 24-35)

Kiedy ludzie z tłumu zauważyli, że na brzegu jeziora nie ma Jezusa ani Jego uczniów, wsiedli do łodzi, dotarli do Kafarnaum i tam szukali Jezusa. Gdy zaś odnaleźli Go na przeciwległym brzegu, rzekli do Niego: «Rabbi, kiedy tu przybyłeś?» W odpowiedzi rzekł im Jezus: «Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Szukacie Mnie nie dlatego, że widzieliście znaki, ale dlatego, że jedliście chleb do syta. Zabiegajcie nie o ten pokarm, który niszczeje, ale o ten, który trwa na życie wieczne, a który da wam Syn Człowieczy; Jego to bowiem pieczęcią swą naznaczył Bóg Ojciec». Oni zaś rzekli do Niego: «Cóż mamy czynić, abyśmy wykonywali dzieła Boga?» Jezus, odpowiadając, rzekł do nich: «Na tym polega dzieło Boga, abyście wierzyli w Tego, którego On posłał». Rzekli do Niego: «Jaki więc Ty uczynisz znak, abyśmy go zobaczyli i Tobie uwierzyli? Cóż zdziałasz? Ojcowie nasi jedli mannę na pustyni, jak napisano: „Dał im do jedzenia chleb z nieba”». Rzekł do nich Jezus: «Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Nie Mojżesz dał wam chleb z nieba, ale dopiero Ojciec mój daje wam prawdziwy chleb z nieba. Albowiem chlebem Bożym jest Ten, który z nieba zstępuje i życie daje światu». Rzekli więc do Niego: «Panie, dawaj nam zawsze ten chleb!» Odpowiedział im Jezus: «Ja jestem chlebem życia. Kto do Mnie przychodzi, nie będzie łaknął; a kto we Mnie wierzy, nigdy pragnąć nie będzie».

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Drodzy!

1. „Kiedy ludzie z tłumu zauważyli” – czytamy w Ewangelii. Łatwo dostrzec brak czegoś, co było przyjemne, miłe, mało wymagające. Rzadko zaś tęskni się za tym, co było wymagające i mało przyjemne. Ludzie z tłumu tęsknią za Jezusem, dlaczego? bo nakarmił ich do sytości, bez żadnego wysiłku z ich strony.

Zawołanie rzymskiego pospólstwa „chleba i igrzysk” (panem et circenses) powraca stale w różnej formie i przy różnych okolicznościach. Powraca także w dzisiejszej Ewangelii. Człowiek oczekuje od Jezusa darmowego „chleba” – w szerokim sensie – i „igrzysk” – przyjemności. Lubi tych, którzy dają, nie prosząc nic w zmian. W wyborach politycznych głosuje na tych, którzy obiecują, że będzie lepiej, coraz lepiej i bez wkładu ze strony wyborców, gratisowo, bez wysiłku. Przed wyborami, na różnym szczeblu, stajemy się świadkami swoistego festiwalu obietnic bez pokrycia. „Kiełbasa wyborcza” rozdawana jest w obfitości. I wielu daje się złapać. Głosują, przekonani, że ten, który obiecuje, „nakarmi” wszystkich za darmo.

Reklama

Tłum gotów jest na wysiłek, kiedy czuje, że przyniesie to korzyść, że zarobi. Tłum szuka więc Jezusa, bo otrzymał wiele za darmo. Kiedy Go znajdują, pytają: „Rabbi, kiedy tu przybyłeś?” Stali się świadkami kolejnego cudu. Oto Ten, który nakarmił ich do sytości, jest w stanie przemieszczać się z miejsca na miejsce szybko, niedostrzegalnie, wręcz cudownie. Również i to ich zaskakuje. Pytają więc, jak to robi, by móc także przemieszczać się podobnie. „To byłoby cudowne” – myślą sobie.

Reklama

Szukają więc Jezusa, bo oto wreszcie spotkali kogoś, kto załatwi wszystkie ich problemy, bez najmniejszego wkładu z ich strony.

Podziel się cytatem

Jak bliskie są pragnienia tłumu wielu współczesnym! Szukają Jezusa, chodzą do Kościoła, modlą się, są nawet pobożni, ale tylko dlatego, by otrzymać od Boga w zamian dobre i przyjemne życie, obfite, bez trudności, bez wymagań. Szukają Go, bo potrzebują (cudu) szczęśliwego życia, kiedy go brak, odwracają się, opuszczają Kościół, przestają się modlić i zaczynają szukać innych, małych „zbawicieli”. Wśród wierzących nie brak takich, którzy pytają Boga: „Jakiego więc dokonasz znaku, abyśmy go widzieli i Tobie uwierzyli? Cóż zdziałasz?”

Prawdziwy Bóg nie jest przysłowiową „maszynką” do robienia cudów. Jest On Nauczycielem dobrego życia, Mistrzem życia wiecznego.

2. Każdy, kto przychodzi do Jezus, słyszy podobne pytanie: Dlaczego mnie szukasz? Dlaczego idziesz za Mną? Czego oczekujesz ode Mnie? Każdego, kto wierzy, Jezus pyta o czystość wiary, o bezinteresowność jego relacji z Nim. Chce wiedzieć, czy motywem wiary jest wyłącznie miłość czy coś innego, a może szukanie osobistych korzyści?

Reklama

Uczniów, którzy odłączyli się od Jana Chrzciciela i poszli za Nim, Jezus pyta: „«Czego szukacie?» Oni powiedzieli do Niego: «Rabbi! – to znaczy: Nauczycielu – gdzie mieszkasz?» Odpowiedział im: «Chodźcie, a zobaczycie». Poszli więc i zobaczyli, gdzie mieszka, i tego dnia pozostali u Niego” (J 1,38-39). Tylko dlatego pozwolił im zostać, bo nie szukali cudotwórcy, ale pytali o mistrza i nauczyciela. Nie chcieli bogacić się w dobra materialne. Chcieli natomiast nabywać mądrości. Pragnęli żyć dobrze, podejmować mądre i odpowiedziane decyzje. Temu właśnie służy wiara, by życie dobrze przeżyć, by go nie zmarnować, wszak ono jest najcenniejsze. Posiada ono wartość wyjątkową, jedyną.

Reklama

Czego szukam w moim życiu? – takie pytanie stawia mi wiara. Czego (szukam) oczekuję, kiedy mówię drugiej osobie, że ją kocham? Czy myślę wyłącznie o osobistych korzyściach? Co chcę osiągnąć, kiedy angażuję się w politykę czy inne dzieła społeczne? Czy rzeczywiście zależy mi na dobru wspólnym? A może szukam wyłącznie osobistych korzyści lub korzyści tych, którzy mnie popierają? Czego tak naprawdę oczekuję od życia?

Podziel się cytatem

3. Bóg nie prosi, Bóg daje. Daje w obfitości zanim zostanie o coś poproszony. Mówi Jezus do tłumu: „Nie Mojżesz dał wam chleb z nieba, ale dopiero Ojciec mój da wam prawdziwy chleb z nieba”. Bóg nie ofiaruje czegoś w zamian za coś innego. On nie licytuje się z nami. Nie stawia na wadze naszych darów ze Swoimi. Nasz Bóg jest Bogiem obfitości. Głodnych nakarmił chociaż o to nie prosili. Nie sądzili nawet, że posiada takie możliwości. Dlatego teraz Go szukają, bo odkryli, że jest wyjątkowy, że posiada wyjątkowe zdolności.

Bóg obdarza mnie darem życia wpierw, nim jestem świadom jego piękna. Ponieważ go poznałem i rozkoszuję się nim, dlatego proszę Boga, by oddalał wszelkie choroby, niedomagania, cierpienie. W rzeczywistości nie wiem jednak o co prosić, wszak nie potrafię przewidzieć dokładnie przyszłości i tego, co z sobą niesie. Przyszłość zna wyłącznie Bóg, stąd obdarza mnie łaską wpierw, nim Go o nią proszę. Ode mnie oczekuje jedynie wdzięczności.

Pewnego razu, zmierzając do Jerozolimy, uzdrowił dziesięciu trędowatych, ale tylko jeden wyraził Mu swoją wdzięczność. Pytał więc Jezus: „Czy nie dziesięciu zostało oczyszczonych? Gdzie jest dziewięciu? Żaden się nie znalazł, który by wrócił i oddał chwałę Bogu, tylko ten cudzoziemiec” (Łk 17,17-18).

Reklama

W relacji z Bogiem wdzięczność jest cenną cnotą, bo „cóż masz, czego byś nie otrzymał? A jeśliś otrzymał, to czemu się chełpisz, tak jakbyś nie otrzymał” (1 Kor 4,7) – pytał wiernych w Koryncie św. Paweł. Wdzięczność jest też cnotą rzadką, dlatego tak cenną. Świat jej potrzebuje.

Podziel się cytatem

Ewangelia dnia dzisiejszego uczy, że nie szuka się Boga, by „coś” osiągnąć. Pragnie się Go dla Niego samego. Ważna dla Niego jest bezinteresowna miłość, nie układy handlowe. Jezus nie daje „chleba”, On sam jest Chlebem życia.

Panie, ucz mnie, że więcej szczęścia jest w dawaniu, niż w braniu!

Więcej książek, artykułów, tekstów oraz nagrania audio homilii znajdziesz na stronie internetowej ojca prof. Zdzisława Kijasa: zkijas.com

Redakcja tekstu: dr Monika Gajdecka-Majka

Homilie pochodzą z książki "U źródła Życia. Rozważania na niedziele czasu Adwentu, Bożego Narodzenia, Wielkiego Postu i Wielkanocy, Rok A,B,C", wydanej przez wydawnictwo Homo Dei.

2024-08-01 15:37

Ocena: +26 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jezus jest dobrym pasterzem

[ TEMATY ]

O. prof. Zdzisław Kijas

Adobe Stock

Jesteśmy dziećmi mocnego i dobrego Boga. Jesteśmy domownikami Boga miłości, który jest gwarantem naszej wolności, tej prawdziwej.

Jezus powiedział: «Ja jestem dobrym pasterzem. Dobry pasterz daje życie swoje za owce. Najemnik zaś i ten, kto nie jest pasterzem, którego owce nie są własnością, widząc nadchodzącego wilka, opuszcza owce i ucieka, a wilk je porywa i rozprasza; najemnik ucieka, dlatego że jest najemnikiem i nie zależy mu na owcach. Ja jestem dobrym pasterzem i znam owce moje, a moje Mnie znają, podobnie jak Mnie zna Ojciec, a Ja znam Ojca. Życie moje oddaję za owce. Mam także inne owce, które nie są z tej zagrody. I te muszę przyprowadzić, i będą słuchać głosu mego, i nastanie jedna owczarnia, jeden pasterz. Dlatego miłuje Mnie Ojciec, bo Ja życie moje oddaję, aby je znów odzyskać. Nikt Mi go nie zabiera, lecz Ja sam z siebie je oddaję. Mam moc je oddać i mam moc je znów odzyskać. Taki nakaz otrzymałem od mojego Ojca».
CZYTAJ DALEJ

Dlaczego Marszałek chciał do katolickiej szkoły? Czym zyskują szkoły wyznaniowe?

2024-09-08 18:47

[ TEMATY ]

szkoła

Andrzej Sosnowski

Red.

Andrzej Sosnowski

Andrzej Sosnowski

Ucieczka od okrojonej podstawy programowej, niemiecko - polskiego podręcznika do historii, rozchwianej tożsamości płciowej uczniów, zdezorganizowanych lekcji religii, czy pragnienie zwykłej normalności to tylko niektóre powody dla których coraz więcej rodziców wybiera szkoły wyznaniowe dla swoich dzieci.

Zainteresowanie funkcjonowaniem szkół katolickich jako placówek wyznaniowych znacznie wzrosło, kiedy Szymon Hołownia, Marszałek Sejmu RP, na platformie X wyraził niezadowolenie z powodu odmowy przyjęcia jego córki do grona społeczności jednej z mazowieckich szkół wyznaniowych. Część opinii publicznej decyzję Marszałka odczytała jako obawę przed wizją szkoły, którą forsuje B. Nowacka, minister edukacji narodowej.
CZYTAJ DALEJ

Markowa: uroczystości w 1. rocznicę beatyfikacji rodziny Ulmów

2024-09-08 18:53

[ TEMATY ]

bł. rodzina Ulmów

Marzena Cyfert

Relikwie bł. Rodziny Ulmów

Relikwie bł. Rodziny Ulmów

- Rodzina ta choć nie obfitowała w luksusy, do których jesteśmy przyzwyczajeni dzisiaj, była bogata Bogiem. Źródłem ich szczęścia był Bóg, Jego sprawy, Jego plan - mówił abp Adam Szal podczas Mszy św. w 1. rocznicę beatyfikacji rodziny Ulmów. W homilii metropolita przemyski stwierdził, że współczesne rodziny często są skażone „ideologią nowych poglądów, wrogą życiu dziecka nierodzonego, czy chorego; ideologią wrogą człowiekowi”. - Otwarcie krytykuje się rodziny otwarte na życie i na działanie Boga. W sposób oficjalny lub nieoficjalny zwalcza się odwieczne prawa ustalone przez Boga - mówił.

Celebracja miała miejsce w niedzielne popołudnie przy stadionie sportowym w Markowej - dokładnie w tym samym miejscu, gdzie przed rokiem (10 września 2023 r.) odbyła się uroczystość beatyfikacyjna.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję