Reklama

Niedziela Rzeszowska

Do szopy, hej pasterze, do szopy bo tam cud...

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Odkąd św. Franciszek w roku 1223 skonstruował pierwszą szopę, wprowadził do niej bydlęta, na sianie położył malutkiego Jezuska, i zgodnie z życzeniem Pana Jezusa - „Pozwólcie dzieciom przyjść do mnie...”, zaprosił dzieci w Greccio, by złożyły Bożej Dziecinie pokłon - zaistniała szopka.

Od tego czasu upłynęło 810 lat a trwa nieustanny „konkurs” na wykonanie najciekawszej szopki, która oddawałaby przekaz biblijny, walory apostolskie, wartości etyczne i estetyczne scenerii bożonarodzeniowej.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W zależności od kraju i części świata, w jakiej szopka powstaje, składają się na nią różne elementy i różna towarzyszy jej sceneria, ale zawsze jest w szopce żłóbek, mały Jezusek, Matka Boża, św. Józef i różne zwierzęta, a nad szopką świeci gwiazda betlejemska. Co prawda, Benedykt XVI wprowadził w pewien kłopot biblistów, bo w części III swojego dzieła o „Jezusie z Nazaretu” napisał, że gdy się narodził Jezus, w szopie (grocie) żadnych zwierząt nie było, ale to nie wpłynęło na formę szopek. Powstały ich w tym roku tysiące, a może miliony.

Najczęstszym elementem występującym w szopkach, jak podkreślają znawcy, jest pokłon Trzech Króli. Święto Trzech Króli było najdawniej obchodzonym świętem w okresie Bożego Narodzenia i dobrze że je przywrócono w dawnej krasie, co widać było w Rzeszowie i w wielu innych miastach Polski.

Przy okazji tego ceremoniału zorganizowano pochód Trzech Króli w bogatej asyście a także wystawę szopek wykonanych przez różne szkoły w naszej diecezji. Z kilkuset szopek zgłoszonych na konkurs (zorganizowany przez Gimnazjum nr 8 w Rzeszowie), na wystawę wybrano ponad sto, i rzeczywiście stanowiły ozdobę rzeszowskiego Rynku. Były rezultatem pomysłowości dzieci, chyba także i rodziców, bo bez ich pomocy się nie obeszło.

Były szopki wykonane z chleba, piernika, czekolady, drzewa, papieru i plasteliny. Z szyszek i orzechów, liści i kwiatów, z łupek, muszelek i różnych drobiazgów. Ich wykonanie wymagało dużo cierpliwości i podglądania, jeśli wzorem była jakaś kapliczka czy kościół, były to także całe zagrody.

Reklama

Warto także zwrócić uwagę, że każdy kościół starał się odsłonić na Święta odświeżoną albo znowelizowaną szopkę. Ojcowie Bernardyni zmienili scenerię szopki. Nie ma np. dzwonnika, który wychodził z ukrycia i odzywał się wtedy dzwonek, ale na wzór szopki neapolitańskiej pojawiła się panorama miasta.

Niektóre szopki skonstruowane są przez miejscowych artystów, inne przez amatorów, którzy zaczynają pracę już teraz, żeby zdążyć na drugi rok.

W Kielanówce pan Inglot kilka lat pracował, żeby swoją ruchomą szopkę wzbogacić o Rynek rzeszowski z Ratuszem i żeby wszystko żyło.

2013-01-28 10:21

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

To nie bajka, to prawda!

Niedziela małopolska 51/2017, str. I

[ TEMATY ]

szopka

szopka

Archiwum organizatorów

Bracia Mniejsi Franciszkanie zapraszają na jubileuszowe spotkanie przy Żywej Szopce

Bracia Mniejsi Franciszkanie zapraszają na jubileuszowe spotkanie
przy Żywej Szopce

Pod patronatem "Niedzieli"

Przy Franciszkańskiej trwają ostatnie przygotowania do przyjęcia wyjątkowych gości: Świętej Rodziny. Po raz 25. będziemy mogli przywitać Jezuska w Żywej Szopce. Żłóbek budują krakowscy franciszkanie w nawiązaniu do tradycji, jaką zapoczątkował ich założyciel.

CZYTAJ DALEJ

Krewna św. Maksymiliana Kolbego: w moim życiu dzieją się cuda!

Niedziela Ogólnopolska 12/2024, str. 68-69

[ TEMATY ]

świadectwo

Karol Porwich/Niedziela

Jej prababcia i ojciec św. Maksymiliana Kolbego byli rodzeństwem. Trzy lata temu przeżyła nawrócenie – i to w momencie, gdy jej koleżanki uczestniczyły w czarnych marszach, domagając się prawa do aborcji.

Pani Sylwia Łabińska urodziła się w Szczecinie. Od ponad 30 lat mieszka w Niemczech, w Hanowerze. To tu skończyła szkołę, a następnie rozpoczęła pracę w hotelarstwie. Jej rodzina nigdy nie była zbytnio wierząca. Kobieta więc przez wiele lat żyła tak, jakby Boga nie było. – Do kościoła chodziłam jedynie z babcią, to było jeszcze w Szczecinie, potem już nie – tłumaczy.

CZYTAJ DALEJ

Konkurs biblijny dla szkół podstawowych [Zaproszenie]

2024-04-19 17:46

Karol Porwich/Niedziela

Szkoła Podstawowa nr 158 im Jana Kilińskiego w Warszawie zaprasza do udziału w VII Międzyszkolnym Konkursie Biblijnym pod tytułem „Z Biblią na co dzień”. Konkurs ma zasięg ogólnopolski i dotyczy treści związanych z czterema Ewangeliami. W ubiegłym roku wzięło w nim udział ok 150 uczestników z 27 szkół.

Tegoroczna edycja Konkursu obejmuje przypowieści Pana Jezusa zawarte w Ewangelii św. Mateusza i nosi tytuł: “Opowiesz mi historię życia Pana Jezusa?”. Zadaniem konkursowym jest przedstawienie w formie plastycznej jeden z cudów Pana Jezusa, zaś multimedialnej i literackiej wybranego przez ucznia klas 4-8 szkoły podstawowej rozdziału Ewangelii św. Mateusza - wskazują organizatorzy.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję