Reklama

Niedziela Rzeszowska

Popielec

Niedziela rzeszowska 6/2013, str. 8

[ TEMATY ]

Popielec

Arkadiusz Bednarczyk

Ludowe „Boże Męki” z XIX wieku z Muzeum Etnograficznego w Rzeszowie

Ludowe „Boże Męki” z XIX wieku z Muzeum Etnograficznego w Rzeszowie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Sto lat temu na polskiej wsi w Środę Popielcową wynoszono na strych wielkie patelnie - symbol tłustego i obfitego jadła, sygnalizując tym samym początek Wielkiego Postu... Gospodynie przyrządzały postny żur, który miał przez najbliższy okres być częstą potrawą na stołach. Nasi pradziadowie w Środę Popielcową i Wielki Piątek bardzo surowo pościli i był to autentyczny post o chlebie i wodzie. Po domach dokonywano niezrozumiałych dziś dla nas obrzędów - zasłaniano obrazy i lustra, bowiem kojarzyły się one z niepotrzebnym zbytkiem, do skrzyń i komód chowano zbytkowne stroje, balowe suknie, unikano także żartów, a dzieciakom chowano zabawki.

Do naszych czasów dotrwały średniowieczne miniatury, choćby z krakowskich pontyfikałów, na których widzimy wielkopostny obrzęd posypywania głów popiołem. Z ówczesnych przekazów dowiadujemy się również, iż powstrzymywaniem się od pokarmów w dzień Środy Popielcowej rozpoczynał okres Wielkiego Postu król Władysław Jagiełło, Zygmunt Stary, a także Anna i Izabela Jagiellonki. Świątobliwa królowa Jadwiga Andegaweńska w okresie wielkopostnym pościła o chlebie i wodzie w każdy piątek i środę. Monarchowie wspierali także w tym czasie ubogich materialnie, a z królewskich stołów przekazywano obfite specjalne kosze z żywnością do krakowskich przytułków. Nas dzisiaj może szokować postawa króla Bolesława Chrobrego, który nakazywał wybijanie zębów wszystkim tym, którzy łamali posty kościelne, ale pokazuje to jak poważnie okres ten traktowano kilkadziesiąt zaledwie lat po przyjęciu chrześcijaństwa przez Polskę.

Przykład czterdziestodnio-wego postu Chrystusa na pustyni był wzorem do wprowadzenia okresu czterdziestodniowego postu, jako odrębnego czasu w Kościele. Wzmianki o posypywaniu głów popiołem, a raczej o naznaczaniu popiołem czoła znakiem krzyża świętego pochodzą z ósmego wieku. W tym dniu wszyscy wierni podchodzili przed Mszą św. do ołtarza, gdzie biskup maczając palec w popiele naznaczał krzyżem czoło każdego, a w przypadku osoby duchownej tonsurę. Wypowiadał przy tym znaną formułkę: „Pamiętaj człowieku iż prochem jesteś i w proch się obrócisz...”. Popiół używany do tej ceremonii pochodził ze spalanych palm święconych w Niedzielę Palmową. Pierwsze zaś świadectwa o święceniu popiołu pochodzą z X wieku, kiedy to papież Urban II zalecił w 1091 r. tę praktykę na synodzie w Benewencie. Ludzie, którzy nie mogli przychodzić w tym dniu do kościoła prosili, aby popiół był im przynoszony do domów, zwłaszcza chorym.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2013-02-06 11:38

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Popielec w Betlejem

Środa Popielcowa to dzień, który rozpoczyna okres Wielkiego Postu, czyli czterdziestodniowej pokuty. Uroczystość ta ma nas pobudzić do podjęcia drogi osobistej odnowy i nawrócenia.

Pasterz Kościoła sosnowieckiego bp Grzegorz Kaszak rozpoczął Wielki Post Mszą św. w Betlejem. Nie takim Betlejem z Ziemi Świętej, ale we wspólnocie ludzi skupionych wokół domu przy ul. Długiej 16 w Jaworznie: bezdomnych, ubogich, po prostu potrzebujących pomocy. Wspólnotę od ponad 20 lat prowadzi ks. kan. Mirosław Tosza. – Jesteśmy zaszczyceni, że Ekscelencja zechciał do nas przyjechać i wspólnie z nami rozpocząć Wielki Post. To pierwszy raz w historii naszej wspólnoty, gdy Popielec przeżywamy razem z księdzem biskupem. Z pewnością będzie to dla nas impulsem, by jeszcze solidniej wziąć się za siebie – powiedział ks. Tosza.

CZYTAJ DALEJ

Wy jesteście przyjaciółmi moimi

2024-04-26 13:42

Niedziela Ogólnopolska 18/2024, str. 22

[ TEMATY ]

homilia

o. Waldemar Pastusiak

Adobe Stock

Trwamy wciąż w radości paschalnej powoli zbliżając się do uroczystości Zesłania Ducha Świętego. Chcemy otworzyć nasze serca na Jego działanie. Zarówno teksty z Dziejów Apostolskich, jak i cuda czynione przez posługę Apostołów budują nas świadectwem pierwszych chrześcijan. W pochylaniu się nad tajemnicą wiary ważnym, a właściwie najważniejszym wyznacznikiem naszej relacji z Bogiem jest nic innego jak tylko miłość. Ona nadaje żywotność i autentyczność naszej wierze. O niej także przypominają dzisiejsze czytania. Miłość nie tylko odnosi się do naszej relacji z Bogiem, ale promieniuje także na drugiego człowieka. Wśród wielu czynników, którymi próbujemy „mierzyć” czyjąś wiarę, czy chrześcijaństwo, miłość pozostaje jedynym „wskaźnikiem”. Brak miłości do drugiego człowieka oznacza brak znajomości przez nas Boga. Trudne to nasze chrześcijaństwo, kiedy musimy kochać bliźniego swego. „Musimy” determinuje nas tak długo, jak długo pozostajemy w niedojrzałej miłości do Boga. Może pamiętamy słowa wypowiedziane przez kard. Stefana Wyszyńskiego o komunistach: „Nie zmuszą mnie niczym do tego, bym ich nienawidził”. To nic innego jak niezwykła relacja z Bogiem, która pozwala zupełnie inaczej spojrzeć na drugiego człowieka. W miłości, zarówno tej ludzkiej, jak i tej Bożej, obowiązują zasady; tymi danymi od Boga są, oczywiście, przykazania. Pytanie: czy kochasz Boga?, jest takim samym pytaniem jak to: czy przestrzegasz Bożych przykazań? Jeśli je zachowujesz – trwasz w miłości Boga. W parze z miłością „idzie” radość. Radość, która promieniuje z naszej twarzy, wyraża obecność Boga. Kiedy spotykamy człowieka radosnego, mamy nadzieję, że jego wnętrze jest pełne życzliwości i dobroci. I gdy zapytalibyśmy go, czy radość, uśmiech i miłość to jest chrześcijaństwo, to w odpowiedzi usłyszelibyśmy: tak. Pełna życzliwości miłość w codziennej relacji z ludźmi jest uobecnianiem samego Boga. Ostatecznym dopełnieniem Dekalogu jest nasza wzajemna miłość. Wiemy o tym, bo kiedy przygotowywaliśmy się do I Komunii św., uczyliśmy się przykazania miłości. Może nawet katecheta powiedział, że choćbyśmy o wszystkim zapomnieli, zawsze ma pozostać miłość – ta do Boga i ta do drugiego człowieka. Przypomniał o tym również św. Paweł Apostoł w Liście do Koryntian: „Trwają te trzy: wiara, nadzieja i miłość, z nich zaś największa jest miłość”(por. 13, 13).

CZYTAJ DALEJ

Za nami doroczna pielgrzymka Przyjaciół Paradyża

2024-05-05 19:17

[ TEMATY ]

Przyjaciele Paradyża

Wyższe Seminarium Duchowne w Paradyżu

Karolina Krasowska

Głównym punktem pielgrzymki była Msza św. pod przewodnictwem bp. Tadeusza Lityńskiego

Głównym punktem pielgrzymki była Msza św. pod przewodnictwem bp. Tadeusza Lityńskiego

Modlą się o nowe powołania i za powołanych, a także wspierają kleryków przygotowujących się do kapłaństwa. Dziś przybyli do Wyższego Seminarium Diecezjalnego na doroczną pielgrzymkę.

5 maja odbyła się diecezjalna pielgrzymka „Przyjaciół Paradyża" do Sanktuarium Matki Bożej Wychowawczyni Powołań Kapłańskich w Paradyżu. Spotkanie rozpoczęło się od Godzinek o Niepokalanym Poczęciu NMP i konferencji rektora diecezjalnego seminarium ks. Mariusza Jagielskiego. Głównym punktem pielgrzymki była Msza św. pod przewodnictwem bp. Tadeusza Lityńskiego. – Gromadzimy się przed obliczem Matki Bożej Paradyskiej jako rodzina Przyjaciół Paradyża w klimacie spokoju, wyciszenia, refleksji i modlitwy, ale przede wszystkim w klimacie ofiarowanej miłości, o której tak dużo usłyszeliśmy dzisiaj w słowie Bożym – mówił na początku homilii pasterz diecezji. – Dziękuję wam za pełną ofiary obecność i za to całoroczne towarzyszenie naszym alumnom, kapłanom i tym wszystkim wołającym o rozeznanie drogi życiowej, dla tych, którzy w tym roku podejmą tę decyzję. Nasza modlitwa podczas Eucharystii jest źródłem i znakiem pewności, że jesteśmy we właściwym miejscu, bowiem Pan Jezus jest z nami i gwarantuje owocność tego spotkania swoim słowem, mówiąc „bo, gdzie są zebrani dwaj lub trzej w Imię Moje, tam Jestem pośród nich”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję